Kwietniówki 2015

[madzix85]

Sandra26

Ja dzisiaj caly dzien płacze razem z Maja. Czuje się bezsilna. Ona płacze, a ja nie wiem dlaczego i nic nie moge zrobic :( najedzona, przebrana i dalej jest coś nie tak.

Wiem co czujesz. A x dużo je o śpi?

[Sandra26]

No właśnie mało śpi. Co zaśnie to zaraz się budzi z płaczem. Co do jedzenia to sama nie wiem czy jak leży przy piersi to rzeczywiście je, czy traktuje pierś jako smoczek. No ale ciagnie, tylko ze potrafi tak przez 2h.
Oprócz tego jak juz jest bardzo rozdrażnieniona i w nocy daje jej bebilon 1 ale wypija tylko 30 ml.
Już jestem załamana.

[Gość Magda32]

Sandra przyczyn może być dużo... Musisz ją obserwować, może jej jest za ciepło bo moja,, wisiała,, na cycunia jak ja przegrzewalam -niestety chcąc dobrze dzieciaka zapatulałam w body,śpiochy,kaftanik, czapkę a na koniec gruby koc:$ a w domu 20stopni było masakra, popatrz może po jedzeniu kladz ja na brzuch to najlepszy sposób żeby się odbiło i bąk poszedł :-P. Musisz sama pokombinować

[Kaseya]

A ja dzisiaj happy w końcu! Caly dzien przeleżałam bo sie chyba podświadomie martwiłam wizyta a niepotrzebnie. Mała ma 3,6kg, przepływy i wszystko super, szyjka rozwarta na 1cm i lekarz mówi ze wszystko ładnie przygotowane i ze poród będzie szybciej niz pozniej:) a z ciekawości ile z takim rozwarciem chodzilyscie?

[Gość Magda32]

Kaseya

A ja dzisiaj happy w końcu! Caly dzien przeleżałam bo sie chyba podświterminie rtwiłam wizyta a niepotrzebnie. Mała ma 3,6kg, przepływy i wszystko super, szyjka rozwarta na 1cm i lekarz mówi ze wszystko ładnie przygotowane i ze poród będzie szybciej niz pozniej:) a z ciekawości ile z takim rozwarciem chodzilyscie?

Kaseya zazdroszczę Ci ze się rozwierasz, ja jestem w mega stresie już do terminu 4dni U mnie nic, zaznaczam że już jedną córkę przenosiłam teraz to chyba umrę jak będę po terminie,meża męczęB-), szoruje cały dom jutro, podłogę na kolanach :-S fiksuje i wyżywam się mężu :-S

[Kaseya]

Hehe mój nie narzeka na tryb 2x dziennie a ja sie smieje ze jak ruszyli to teraz jeszcze w ciągu dnia bo widocznie dziala xd do tego sutki masuje, juz nawet nie bola, na sprzątanie sil jednak brakuje ale robie co moge:)

[madzix85]

Sandra ja miałam na początku identycznie. Teraz wydaje mi się że się normuje. Noc super przesypia. Ost raz karmię go o 22 a on śpi do 3,4 w nocy i później wstaje o 6.30, ale w dzień karmię co 1, 1,5 godz i teraz po 30 min ,40 min Ale zdarza się że czasem 1,5 h siedzę z cycorami. No ale z tym jego odbiciem jest bardzo ciężko. Noszę go 15 min jak nic to kładę go na podwyższeniu i patrzę Ale on czasem po godz nawet odbija.

[madzix85]

Sandra a twoja malutka odbija Ci ładnie po butli? Bo ja jak dałam mojemu Nan1 to odbijal po 15 min kończąc czkawka i mało tego strasznie się krzywil.
Przeszłam całkowicie na Cyca aczkolwiek narazie planuje karmić mc. Jeżeli wszystko będzie ok to dalej bd kontynuowała cycowe opowieści.

[Sandra26]

Tez zdarza mi się długo z nią siedzieć przy karmieniu. I po piersi nigdy jej sie nie odbija.
My mamy bebilon 1 i za każdym razem jest odbicie, ale też za każdym razem po butli ma czkawke.
Też bym chciała żeby tyle przesypiala w nocy.

[mmeherisson]

Dzisiaj byłam na kolejnej konsultacji laktacyjnej. Okazało się, że mały jest przekarmiony i mam koniecznie odstawić butlę. Pani doktor podała też wzór na obliczenie ile dziecko powinno zjadać na porcję: aktualna waga dziecka x 150 / ilość posiłków. Czyli np u nas: 3340g x 150 / 8= 64,5 ml . po zaokrągleniu 65ml. (Wartość 150 jest stała - dla każdego niuniusia ma być właśnie taka). A ja w niego wlewałam juz po 100ml (cyc+odciągnięty pokarm+ w razie wątpliwości bebilon 1). Efekt jest taki, że tył po 65 g na dobę a norma jest do około 35g. Pani doktor powiedziała, że mogę w ten sposób dziecku otyłość zafundować. Dodatkowo, żołądek rozepchany i teraz jak dostał odpowiednią porcję, to bidula ma wrażenie, że się nie najadł i jest niespokojny.
P.S. U mnie po cycku Staś też nie odbija.

[Gość Rossa]

Czy są wśród nas mamy jeszcze nie rozpakowane i na dodatek po terminie? Jak u Was samopoczucie? U mnie coraz gorzej :-(

[Gość mshaq]

Cześć dziewczyny, czytam Was ale się nie udzielalam do tej pory. Termin mam na piątek, ale objawów oprócz bólów brzucha jak na okres brak. Mam nadzieje ze nie przenoszę ciąży. Jutro wieczorem ide do lekarza, jestem ciekawa co mi powie.

[Gość Magda32]

~Rossa

Czy są wśród nas mamy jeszcze nie rozpakowane i na dodatek po terminie? Jak u Was samopoczucie? U mnie coraz gorzej :-(

Rossa ja mam do terminu 4dni i dostaje bzika

[Gość izabela94]

Termin na dziś . Zrobili mi madaz szyjki macicy . Ciągle czekam .
póki co mała ma czkawke a mnie kluje i uciska w środku ..

[Gość Dad8]

Ja termin mam na dzisiaj. Dzisiaj rownież byłam na masażu szyjki i póki co cisza. Pociesza mnie to ze w moim otoczeniu prawie każda rodziła po terminie wiec biorę to za normę i cierpliwie czekam :)

[Gość Rossa]

Boję się, że w wyniku przenoszenia ciąży, mogą być jakieś komplikacje. U mnie 3 dni po terminie :-(
Do szpitala mam się zgłosić w czwartek, zrobią ktg i podejmą decyzję, co dalej.
W Waszych szpitalach po jakim czasie wywołują poród?

[Kaseya]

Mi się lekarz kazał zgłosić w 8 dobie po terminie czyli 5 maja

[pacia1010]

Witajcie dziewczyny:) ja juz do 5 NIE ŚPIĘ jutro idę na cc i jestem taka zestresowana. A jaka niecierpliwia, Niewiem jak mi ten dzień zleci:( coraz bardziej się boje o te komory ze jednak będzie coś nie tak. Oj zaczynam fiksowac. Trzymam kciuki za wszystkie:) Buzka

[madzix85]

Pacia1010 powodzenia cc nie jest takie tragiczne. 2 pierwsze dni. Później spoko. A z dzieciątkiem wszystko będzie dobrze zobaczysz. Trzymam kciuki.

[Kaseya]

Powodzenia Pacia! Trzymamy kciuki i czekamy na dobre wieści :)

[Gość Rossa]

Pacia1010 trzymam za Was kciuki! Już jutro będziesz ze swoim małżeństwem :-) :-) :-)
Nadal mam nerwy, nie mogę się wewnętrznie uspokoić.
Jeszcze 2 dni i idę do szpitala.

[Gość Rossa]

* malenstwem

[Gość Magda32]

ja dziewczyny w piątek mam wizytę jak nie urodę u swojej lekarz, podobno 2 poród szybciej jak się widać po moim przykładzie nie prawda. Moja na zeszlej ważyła 3800 następna wizyta prawie 2tygodnie później ciekawa jestem ile będzie miała....

[Gość Magda32]

*urodzę

[pysiek]

~Rossa

Czy są wśród nas mamy jeszcze nie rozpakowane i na dodatek po terminie? Jak u Was samopoczucie? U mnie coraz gorzej :-(

ja tez kochana termin na 23 ale sie w ogole nie zapowiada czop nie wody tez nie zero skurczy rozwarcia ani szyjka nie ruszona :( w czwartek mam wizyte :(