Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam termin na 16-18 kwiecień,obecnie gotuję,piorę sprzątam,prasuje.Brzuch mi opadł więc nie mam już tych nieznośnych palpitacji serca.Co do żółtego śluzu to chyba nie mam takowego...albo ciężko mi go rozpoznać ,bo włączyło mi się nietrzymanie moczu...miałam kilka nieprzyjemnych sytuacji z tym związanych he he he...choć dla mnie to zabawne.Nie umiem regularnie ćwiczyć mięśni Kegla,ale muszę sie zmobilizować,żebym po porodzie nie miała problemu.Czy któraś z Was zażywa furagin?

Odnośnik do komentarza

Czesc
Szałwia mamy bliskie terminy porodu - ja ma na 15-16 kwietnia, ale brzuch mam już obniżony od 3 tygodni, a mała już od tamtego czasu jest niziutko. Mi tez nie odchodzi żaden śluz, ale dużo częściej chodzę do toalety. W tej ciąży nie brałam nic od pęcherza oprócz żurawiny , ale w poprzedniej miałam przepisywany furagin tylko nie pamiętam w którym trymestrze- w każdym razie pomagał i nie zaszkodził teraz już 10 letniemu synkowi. W tamtej ciąży syn tez obniżył się około miesiąca wcześniej , a i tak urodziłam równo w ostatnim dniu 40 tygodnia- niby kilka procent kobiet tak rodzi- żebym miała takie szczęście w totka:)))). Teraz mogłabym urodzić trochę wcześniej- ale zobaczymy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/5q3j3qj.png

Odnośnik do komentarza

No ja to nie liczę na wcześniejszy poród...pierwsza to jest ciąża więc pewnie będę musiała uzbroić się w cierpliwość,mnie zakuwa pęcherz tylko to jest dziwne bo jedynie w momencie kiedy malutka się rozpycha tak jakby naciskała na jakieś połączenie nerwowe z cewką moczową...
Powiem szczerze,że mam takie momenty,że chciałabym wszystko odłożyć na jakis czas i zająć się czymś innym żeby nie zwariować w tym okresie oczekiwania...Zaraz idę na spacerek...piękna pogoda,chwila przerwy od myślenia o porodzie he he he

Odnośnik do komentarza

Zazdroszczę wam tej możliwości spacerów... Ja to tylko po domu sie poruszam (nakaz leniuchowania) zreszta pewnie jakby mi nawetpozwolono skakać to z tymi dolegliwościami ktore mi ostatnio towarzysza to cieżko. Dzisiaj jest nawet spoko, półki co tylko pachwiny bolą jak cholera szczególnie przy chodzeniu... Cieszę sie ze jest lepiej bo jutro czeka mnie wyprawa do innego województwa do sadu i moge sobie cos naszykować do ubrania z nadzieja ze jutro w to jakos sie wepchne i wytrzymam te pare godzin...

http://fajnamama.pl/suwaczki/6ag3zub.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Tez bym chciala zeby juz sie cos ruszylo ale oprocz miekkiej szyjki i skurczy przepowiadajacych cisza. A lekarz kazal szczypac brodawki, masowac brzuszek no i duzo sie kochac bo w moim przypadku dzidzius juz w pelni rozwiniety i tylko na wadze bedzie przybieral no i bedzie ciezej. Wizyte mam 3 kwietnia i mowil, ze pewnie juz sie nie spotkamy w dwupacku ale ja mysle, ze bedzie na odwrot... no ale.nie ma co narzekac jak taka piekna pogoda :) w domku generalne porzadki porobione wiec teraz zostal czas na relaks i spacery :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e0bdbdb270.png

Odnośnik do komentarza

Hej :) można dołączyć na ostanie prostej? Termin mam na 8 kwietnia, brzuch wysoko. Ostanią wizytę miałam w 36 tygodniu- mały wtedy ważył u jednego lekarza 3200 a u drugiego 3800. Najbliższa wizyta w poniedziałek 30 marca. Czy męczy Was zgaga? Mam wrażenie że z każdym dniem męczy mnie coraz bardziej. Najgorzej w nocy, gdy leżę.

Odnośnik do komentarza

to i ja dołączę na sam koniec :)
termin mam na 7 kwietnia, modlę się, żeby nic się nie zaczęło dziać wcześniej niż 4.04. Kilka dni temu miałam zabieg na siatkówkę oka i muszę wytrzymać 2 tygodnie, żeby nie mieć cesarki na dzień dobry. A tu brzuch coraz niżej, chłopak coraz większy - tydzień temu ważył już 3200!
A, i chyba jestem jakimś ciążowym ewenementem jak chodzi o spanie i sikanie. Wszyscy mnie straszyli, że pod koniec nie będę mogła spać i nawet w nocy co godzinę do łazienki, a ja śpię jak suseł od 23 do 7 bez żadnego wstawania :)

Odnośnik do komentarza

Antjee dokładnie więcej się nachodziłam niż pospałam i tak samo co wysiusiam to wypije przed położeniem się i się na dodatek jak usłysze o 7:00 budzik męża nie ma opcji żebym dalej spała a wszyscy mówią " śpij póki możesz, potem już nie będzie kiedy" no tylko szkoda że dłużej niż do 7:00 się nie da:/ co do zgagi dziewczyny to ja chodź brzuszek mam już bardzo nisko, szyjke zgładzoną i dzidzia się ułożyła to i tak dalej mnie męczy i to po wszystkim po jedzeniu czego kolwiek, po sokach, słodyczach, owocach nawet po wodzie po wszytskim zgaga i ciągle chodzę i mi się czka haha caaaały dzień :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/mjew10n.png

Odnośnik do komentarza

Duży, duży- na usg zawsze pokazywało, że trzy tygodnie większy niż inne maluszki na tym etapie. Lekarze "pocieszają", że ciężko będzie rodzić :) mały ostatnio opierał się o spojenie lonowe i w dalszym ciągu tam go czuje. Co do spania to co dwie godziny wstaje do toalety i od 2 do 5 nie śpię bo nie mogę usnac. Z czkawka to jest tak samo- czasem kilka razy w ciągu dnia a czasem w ogóle :)

Odnośnik do komentarza

Moja ma czkawkę 3-4 razy dziennie a jak się jeszcze jej trafi bardziej ruchliwy dzień to mi brzuch skacze cały czas..:)
Mi się brzuch jeszcze nie obniżył chyba, ale nie był też nigdy wysoko przez co odczuwam i zgagę codziennie (mleko pomaga) i wstaję w nocy co godzinę. Na szczęście nie mam problemu z ponownym zaśnięciem, a wcześniej zdarzało mi się czuć potworny głód o 4 rano..

Odnośnik do komentarza

Właśnie też mały ma sporawą główkę i albo w trakcie skurczu wstawi się w kanał rodny albo nie i wtedy cc. Zresztą cc mogę mieć ze względu na wagę dziecka. Dowiem się w poniedziałek na wizycie jak się sprawy mają :) zawsze okres do wizyty tak baaaardzo się dluzy.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Byłam dzisiaj na wizycie i w sumie zdziwiłam się ze miałam robione tylko usg, a to już 37t i 4d. plus pomiar bioder czy nadaje się do porodu naturalnego. Moja mała waży tylko 2700g także do porodu myślę max 3 kg będą. Jedyne co się dowiedziałam to, że wszystko jest w porządku i jeśli nie urodze do 9 kwietnia to mam jeszcze przyjść na wizytę (termin na 10 kwietnia).
Jesli chodzi o zgage, chyba 3 razy mi się przydarzyła, także nie mogę narzekać:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...