Skocz do zawartości
Forum

betimo

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Wrocław

Osiągnięcia betimo

0

Reputacja

  1. Ja dalej dwupak.7 dni po terminie i pierwszy dzień szpitala :( Jutro 30-min próba oksytocyny i zobaczymy co dalej.
  2. chelsea29 hej dziewczyny :-) wczoraj o 21.30 przyszedł na świat nasz ukochany synuś Olek najpiękniejszy moment mojego życia!! o porodzie napisze później! pozdrawiam wszystkich :-) nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę!
  3. Dzięki dziewczyny :) Oby tak było, jak mówicie; nawet bóle byłyby super prezentem o ile zakończą się narodzinami Franka :)
  4. Ja mam dziś urodziny, jestem już 3 dni po terminie i co ktoś do mnie dzwoni z życzeniami, to mówię, że w te urodziny to ja tylko bólu i porodu sobie życzę :) Nic więcej. I mam wrażenie, że naprawdę nic mojego leniwego synalka nie rusza, wczoraj był i spacer 2 godziny i zakupy i sprzątanie i seks i bujanie na piłce i co? Ano nic. Cała noc przespana i ani jednego skurczu. Już mi pomysłów brakuje, o cierpliwości nie mówiąc.
  5. Dziewczyny ja już myślałam wczoraj, że w nocy nareszcie będziemy jechać na porodówkę. Miałam skurcze odczuwalne jak przy miesiączce mniej więcej, dosyć regularne, jeszcze mnie pogoniło do ubikacji parę razy. No i po 2 godzinach takich rewelacji wszystko ustało :-( Potem w nocy ze 3-4 skurcze tylko i dalej cisza. Chyba popołudniowym seksem młodego rozbujaliśmy na chwilę, ale widocznie za słabo I dziś już jestem oficjalnie dzień po terminie.
  6. Widzę, że każdej z nas najbardziej daje się we znaki czekanie... Ja mam termin na jutro, chociaż tak strasznie chciałam urodzić w święta, jak są pustki na oddziałach, no ale, nie ja wybieram termin tylko dziecko :) Także nie pozostaje nic innego, tylko spokojnie czekać, chociaż objawów żadnych. Energii mam dużo, humor dobry, jeszcze mi wszyscy mówią, że nie wyglądam na osobę, która ma zaraz rodzić, bo za wesoła jestem i nie zmieniłam się na twarzy - jakby to miało jakieś znaczenie :)
  7. Ja kupiłam tylko bepanten, bo i dla dziecka na pupę i na brodawki. Po sudocrem poleci mąż jak coś złego się zacznie dziać. Żadnych innych kremów ani balsamów dla dziecka nie kupowałam. Do kąpieli płyn ziaja od 1 dnia życia. Położna radziła, żeby nie zaczynać od aptecznych emolientów i sięgnąć po nie wtedy, gdy zajdzie taka potrzeba. Mam jeszcze świetną naturalną oliwkę, której używałam na brzuch i piersi przez całą ciążę, więc będzie w sam raz dla dziecka w razie potrzeby. Wszystko inne do kupienia dosłownie za rogiem, więc nie ma co szaleć :)
  8. ~kala_s Chyba każdej z nas pod koniec zdarzają się takie mniejsze lub większe niezgrabności. Jak mi nagle brzuch wywaliło w 7 miesiącu nie mogłam się do niego przyzwyczaić i zwyczajnie zahaczałam nim a to o ścianę a to o drzwi. Przeszłam samą siebie jak podczas gotowania prawie podpaliłam bluzkę na brzuchu właśnie, bo stałam za blisko palnika
  9. Mój miał czkawkę tylko 3 razy.
  10. to i ja dołączę na sam koniec :) termin mam na 7 kwietnia, modlę się, żeby nic się nie zaczęło dziać wcześniej niż 4.04. Kilka dni temu miałam zabieg na siatkówkę oka i muszę wytrzymać 2 tygodnie, żeby nie mieć cesarki na dzień dobry. A tu brzuch coraz niżej, chłopak coraz większy - tydzień temu ważył już 3200! A, i chyba jestem jakimś ciążowym ewenementem jak chodzi o spanie i sikanie. Wszyscy mnie straszyli, że pod koniec nie będę mogła spać i nawet w nocy co godzinę do łazienki, a ja śpię jak suseł od 23 do 7 bez żadnego wstawania :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...