Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Najlepszym przykładem nietrafnego wyboru imion była moja koleżanka , którą spotkałam jak jej córka miała z 8 lat. Miała na imię Dżesika czyli Jessica, ale imię było pisane własnie po polsku ponieważ ona i jej mąż byli polakami , a imię było obcojęzyczne. nie wiem czy urzędnik który je zapisywał nic jej nie powiedział, ale ona dopiero w wieku 5 lat , gdy dała małą do przedszkola kapnęła się , że coś jest nie tak bo jej córkę zaczęli przezywać Dżesika w majtki sika, a moja koleżanka zaczęła zastanawiać się nad zmianą imienia lub jego zapisu- czy to zrobiła nie wiem. W każdym razie zapis imienia straszny. Moja Hania tez w sumie może być Hanną lub nawet Hanką w życiu dorosłym.

http://fajnamama.pl/suwaczki/5q3j3qj.png

Odnośnik do komentarza

veryhappy
Jak mogę wtrącić coś odnośnie kolki u niemowląt, to stosowałam u swoich chłopców i teraz też mam zamiar sposób może stary ale w moim przypadku w 100% sprawdzony u obydwu-naturalny owoc kopru włoskiego zaparzony jak herbatka delikatnie osłodzony glukozą. Nie karmiłam dzieci na żądanie tylko pozwalałam piersiom na zgromadzenie mleka i przepajałam tym naparem między karmieniami, nie były przekarmione i nie wiem co to kolka. Stara doświadczona położna sprzedała mi kiedyś ten patent. Kompletując wyprawkę kupiłam koper włoski Herbapolu, choć pani w aptece usilnie namawiała mnie na rożne kropelki-nie dziękuję. W szpitalu, parę dni temu, rozmawiałam z dziewczyną, która jest położną i rodziła trzecie dziecko -ona również potwierdziła , że to stary i najlepszy sposób,który stosowała również u swoich pociech, do tego znacznie tańszy od wyszukanych nowości, ale wybór należy oczywiście do Was, kochane.
Ty piłaś czy podawałam dziecku koper ? Jakie ilości mniej wiecej ? Ile razy dziennie ?

http://s10.suwaczek.com/201504237151.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

~ENG
czesc dziewczyny:):):):):):)

U mnie skurcze i ból brzucha iodentycznie jak na okres,chce mi sie wymiotowac i non stops\ spie,jestem mega osłabiona.
Czytalam wasze wpisy-przydadza sie te na kolke dzieki :)

Byłam dzis na badaniach,nie maluje sie juz bo i tak wygladam jak pasztet jeszcze rzesy mi wypadły;/;/masakra
Wkładke zminiam z 8 razy dziennie i nie wiem czy to normalne taki żółtawy kolor....
ma któraś tez takie objawy??

wkładek sie powinno używać powiedziała położna ciało musi oddychać ona inaczej infekcja dróg rodnych czego nie polecam przechodziłam a kobiety w ciazy maja tendencje do braku odczuwania objaw infekcji nie wiem co z żółta ale żółto zielonkawa to infekcja i swędzenia pieczenie ale ja nie czułam tego musisz miec podane leki na grzybice lub inna odmianę infekcji kuracja leczenie trwa koło miesiaca dwóch najmniej 2 tyg muważaj na siebie skarbku

http://s10.suwaczek.com/201504237151.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kaseya
ENG a na kiedy masz termin? i wizytę? może przejedź się do lekarza, bo mogą ci sie wody płodowe sączyć skoro tak często musisz wkładkę wymieniać. Ja też mam dużo śluzu, ale 2-3 wkładki starczą.
wkładki nie bo tak naprawde nie sa higieniczne i nie pozwalają oddychać niestety 4 razy dziennie majtki zmieniać ale domyślam sie jak to wyglada w praktyce każdy robie co mu sie podoba

http://s10.suwaczek.com/201504237151.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Evvik
Apropo strachu i leku w ciazy
To ja nauczyłam sie pic ziołowe herbatki... No i tak melisa na uspokojenie, rumianek antystresowo i pokrzywka na wzmocnienie :) i tak jadę od paru miesięcy zeby mnie mysli destrukcyjne nie przyatakowały...

Ja tez swego czasu myślałam o piciu naparu z pokrzywy, ale mój gin mi zabronił powiedział ,ze jak będzie konieczność to pomyślimy, ale tak mam nic nie pić. Stwierdził ,że wpływ ziół na płód tez do końca nie jest znany więc żeby czasem nie przedobrzyć zakazał. Ja biorę tylko witaminy co dwa dni żelazo i pregna Dha od 8 miesiąca. Z tym ,że przez dwa trzy dni , a potem dzień przerwy. Co lekarz to rożna teoria. Moje koleżanki piły zioła i dzieciom nic nie było. Ja osobiście do dziś nie miałam anemii więc od picia ziół- pokrzywy osobiście odstąpiłam.

http://fajnamama.pl/suwaczki/5q3j3qj.png

Odnośnik do komentarza

Evvik
pysiek
sama chciałam Liwia ale nie podoba sie mężowi

Mojemu tez na początku nie przypadło do gustu ja muslałam o Ligi ale cos zdrobnienia ładnego nie znalazlam... Moj za to powiedział ze fajnie ma na imię żona jego kolegi z pracy, czaekałam pare dni na to szałowe imię i w końcu powiedział Julita... Jakos tak spodziewałam sie ze krzyknę z zachwytu jak usłyszę a tu nie wiedziałam jak zareagować - nie znam żadnej Julity wiec dałam szanse. Za to wszyscy do około zaczęli obrzydzać to imię az moj stwierdził ze juz mu sie nie podoba... A ja powoli sie przyzwyczajałam- no bo jak podrośnie by było na tatusia :)
pozwalam swojemu wybrac imie niech sie czuje dumny :D poza tym zwale na niego winę jak dziecko bedzie miało pretesje ja chciałam Ania Basia Ula Rita Ale żadne mu sie nie podoba oprócz Maja Karina i te jest najlepsze myślam ze padnę Berenika czy Beronika masakra

http://s10.suwaczek.com/201504237151.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Miętówka
Ja tez wstępnie chciałam Maja Lena Amelka itp , ale jak zobaczyłam statystyki imion to mi się odechciało u mnie będzie Hania :)))). Sąsiedzi maja Zosie i Zuzię, ale jak mój dziesięcioletni syn spytał nieświadomie sąsiadki: a jak się Zofia czuje ? to mina jej widocznie zrzędła. Nie wiem czy nie zdawała sobie sprawy , że mała kiedyś tez będzie kobietą i ktoś nieznajomy tez będzie się pytał : czy jest Pani Zofia , a nie Zosia?
wchodzi na nowo Helenka wszystko kwestia gustu

http://s10.suwaczek.com/201504237151.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja tobym najchętniej odstawiła te suplementy no ale cóż... Tez biorę witaminy ostatnio magnez no i progesteron. A co do ziół to wiadomo nadmiar moze zaszkodzić. Jednak nie wiem czy to moja uroda czy ta pokrzywa ale opuchnięć na razie nie mam. Druga sprawa pije jak mam ochotę no bo organizm wie najlepiej czego potrzebuje np. Ostatnio rzadziej sięgam po rUmianek - taka jest moja dewiza.

Jednak jak by moj gin zabronił to bym pewnie posuchała - w ciazy zaczęłam sie słuchać lekarzy az moj sie dziwi co to ze mna sie porobiło... Zazwyczaj ich zdanie to tak przez pol i w ogóle gabinety omijałam dużym łukiem

http://fajnamama.pl/suwaczki/6ag3zub.png

Odnośnik do komentarza

MamaJG
Witam wszystkie Kwietniówki 2015 :)

Od jakiegoś czasu zaglądam na Wasze forum i w końcu postanowiłam do Was dołączyć.
Termin mam na 25 kwietnia i czekam z niecierpliwością na pojawienie się mojego synka :)
Cieszę się, że wymieniacie się swoimi spostrzeżeniami, jak również dolegliwościami. Przy części też mogę się podpisać, np. ból w pachwinie, który towarzyszy mi już od dobrych dwóch miesięcy... Najbardziej dokuczliwy jest w nocy przy przewracaniu się, ale jakoś sobie radzę ;)
Na ostatnich badaniach, w 33 tygodniu, mój mały ważył już 2,5 kg! Trochę mnie przeraziła ta informacja, bo wg mojego lekarza do terminu porodu dobije do 4 kg... A dodam, że jestem raczej szczupłą osobą i dlatego troszkę obawiam się porodu. A bardzo chciałabym urodzić naturalnie. No nic, zobaczymy jak to będzie. Za tydzień mam kolejną wizytę, więc sprawdzimy wagę maleństwa.
Rozpisałam się na dobry początek :) o jak miło kolejna która o

Miło mi, że mogłam do Was dołączyć :)

Pozdrawiam!!!

o jak miło kolejna która bedzie rodzic jak ja tyle ze mam termin na 24 :) nie przejmuj sie figura nie jedna dała rade Ty tez dasz tez bałam sie ze nie urodzę bo mam małe biodra 34/36 ale tak naprawde liczy sie pomiar przekatnej która liczą Ci takim strasznym przyrZadem na badaniu przy przyjęciu on tak zle wyglada a tak naprawde przyłożą Ci do ciała nie jest to straszne A poza tym u mnie w 34 tyg było 3 kg wiec powiedz mi jakiego mam sie spodziewać a w 31 i 1 dzien dwa :D liczmy na to ze usg jestnoszukane :D

http://s10.suwaczek.com/201504237151.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Evvik
Z tymi imionami to mi sie podoba różnorodność - szykuje nam sie Małgosia , Karina , Liwia itd. a nie 3x Lenka Pamietam ze u mnie w klasie co druga to Ania była, ewentualnie Kasia czy Aga - tez ładne imiona ale teraz to mamusie tak maja to córusie chca inaczej nazwać i rzadko sie słyszy te imiona u maluszków
Widze ze spodobała sie nasza Karinka tez Tobie :D

http://s10.suwaczek.com/201504237151.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

pysiek
Pokrzywa tez jest na lepsza przysfajalnosc żelaza raz dziennie na miesiąc i przerwa i skacze rewelacyjnie do góry, ja juz musze odstawić aspargin a męczą mnie te skurcze łydek i napinanie sie brzucha

A wiesz dla czego musisz magnes odstawić? Mi moj gin kazał progesteron przestać brac ale dopiero po 1 kwietnia ( i tu rozumie dla czego) a o witaminach czy magnesie to nie kojarzę zeby cos mowil- moze przegapiłam ta informacje

http://fajnamama.pl/suwaczki/6ag3zub.png

Odnośnik do komentarza

Evvik
Ja tobym najchętniej odstawiła te suplementy no ale cóż... Tez biorę witaminy ostatnio magnez no i progesteron. A co do ziół to wiadomo nadmiar moze zaszkodzić. Jednak nie wiem czy to moja uroda czy ta pokrzywa ale opuchnięć na razie nie mam. Druga sprawa pije jak mam ochotę no bo organizm wie najlepiej czego potrzebuje np. Ostatnio rzadziej sięgam po rUmianek - taka jest moja dewiza.

Jednak jak by moj gin zabronił to bym pewnie posuchała - w ciazy zaczęłam sie słuchać lekarzy az moj sie dziwi co to ze mna sie porobiło... Zazwyczaj ich zdanie to tak przez pol i w ogóle gabinety omijałam dużym łukiem

ja musze odstawić juz aspargin a suple to co dwa dni bo mam dziecko za duze

http://s10.suwaczek.com/201504237151.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Evvik
pysiek
Pokrzywa tez jest na lepsza przysfajalnosc żelaza raz dziennie na miesiąc i przerwa i skacze rewelacyjnie do góry, ja juz musze odstawić aspargin a męczą mnie te skurcze łydek i napinanie sie brzucha

A wiesz dla czego musisz magnes odstawić? Mi moj gin kazał progesteron przestać brac ale dopiero po 1 kwietnia ( i tu rozumie dla czego) a o witaminach czy magnesie to nie kojarzę zeby cos mowil- moze przegapiłam ta informacje
u nas wszystkie łaski na szkole rodzenia maja zakaz brania asparaginu od 37 tyg gdzir wczesniej trzeba go stopniować ja miałam 6tabletel dziennie nie wiem czemu on zbija ciśnienie i chyba byś nie zauważyła skurczy porodowych tak mi sie tylko wydaje nie wiem zadzwoń do niego spytaj i odpisz dlaczego ciekawa jestem bo nie wiem

http://s10.suwaczek.com/201504237151.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Magnez w ciąży hamuje skurcze macicy między innymi, może dlatego lekarz kazał odstawić żeby nie hamować niepotrzebnie.
U nas też dziewczynka i będzie Karolina. Imię wybrane jeszcze przed ciążą przez męża, a że to upragniona córeczka tatusia to nie chciałam się wtrącać:)
Pysiek, wkładek używam już parę lat, nigdy nie miałam problemów z infekcjami więc i w ciąży z nich nie zrezygnowałam. Czuję się bardziej świeżo i ogólnie lepiej ze świadomością, że ona tam jest. Na pewno nie wolno używać podpasek jakby któraś zauważyła zwiększoną ilość wydzieliny, bo można łatwo przegapić sądzący się płyn owodniowy.

Odnośnik do komentarza

Sandra26
Pysiek, Pani w aptece poleciła mi ginekologiczny żel do higieny intymnej z kwasem mlekowym i jest juz zdecydowanie Lepiej.
Jutro też mam wizytę u lekarza to o wszystkim powiem:)
kobiety w ciazy maja podatność do takich choróbsk bo przez hormony zmienia sie pha sfer rodnych ile sie na beczalam z tego powodu a na pierwszej wizycie dostałam ulotkę jak zapobiegać drożdżycy pochwy i w pod koniec stycznia sie okazało a ciąże miałam wzorowa :( dopiero teraz tydzien temu sie okazało ze sie doleczylam porządnie

http://s10.suwaczek.com/201504237151.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kaseya
Magnez w ciąży hamuje skurcze macicy między innymi, może dlatego lekarz kazał odstawić żeby nie hamować niepotrzebnie.
U nas też dziewczynka i będzie Karolina. Imię wybrane jeszcze przed ciążą przez męża, a że to upragniona córeczka tatusia to nie chciałam się wtrącać:)
Pysiek, wkładek używam już parę lat, nigdy nie miałam problemów z infekcjami więc i w ciąży z nich nie zrezygnowałam. Czuję się bardziej świeżo i ogólnie lepiej ze świadomością, że ona tam jest. Na pewno nie wolno używać podpasek jakby któraś zauważyła zwiększoną ilość wydzieliny, bo można łatwo przegapić sądzący się płyn owodniowy.
mam nadzieje ze nie odebrałas zle moich słów szanuje to ze tak postępujesz ja mam przeczulenie na punkcie tego tematu bo miesiace sie leczyłam tonę łez wylałam bałam sie ze bedzie wcześniakiem :(

http://s10.suwaczek.com/201504237151.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

pysiek
veryhappy
Jak mogę wtrącić coś odnośnie kolki u niemowląt, to stosowałam u swoich chłopców i teraz też mam zamiar sposób może stary ale w moim przypadku w 100% sprawdzony u obydwu-naturalny owoc kopru włoskiego zaparzony jak herbatka delikatnie osłodzony glukozą. Nie karmiłam dzieci na żądanie tylko pozwalałam piersiom na zgromadzenie mleka i przepajałam tym naparem między karmieniami, nie były przekarmione i nie wiem co to kolka. Stara doświadczona położna sprzedała mi kiedyś ten patent. Kompletując wyprawkę kupiłam koper włoski Herbapolu, choć pani w aptece usilnie namawiała mnie na rożne kropelki-nie dziękuję. W szpitalu, parę dni temu, rozmawiałam z dziewczyną, która jest położną i rodziła trzecie dziecko -ona również potwierdziła , że to stary i najlepszy sposób,który stosowała również u swoich pociech, do tego znacznie tańszy od wyszukanych nowości, ale wybór należy oczywiście do Was, kochane.
Ty piłaś czy podawałam dziecku koper ? Jakie ilości mniej wiecej ? Ile razy dziennie ?

Dziecku, oczywiście i to od pierwszego dnia po powrocie ze szpitala, nie czekałam nawet na pierwsze objawy kolki lub refluksu

http://www.suwaczek.pl/cache/87c118db62.png]

Odnośnik do komentarza

veryhappy
pysiek
veryhappy
Jak mogę wtrącić coś odnośnie kolki u niemowląt, to stosowałam u swoich chłopców i teraz też mam zamiar sposób może stary ale w moim przypadku w 100% sprawdzony u obydwu-naturalny owoc kopru włoskiego zaparzony jak herbatka delikatnie osłodzony glukozą. Nie karmiłam dzieci na żądanie tylko pozwalałam piersiom na zgromadzenie mleka i przepajałam tym naparem między karmieniami, nie były przekarmione i nie wiem co to kolka. Stara doświadczona położna sprzedała mi kiedyś ten patent. Kompletując wyprawkę kupiłam koper włoski Herbapolu, choć pani w aptece usilnie namawiała mnie na rożne kropelki-nie dziękuję. W szpitalu, parę dni temu, rozmawiałam z dziewczyną, która jest położną i rodziła trzecie dziecko -ona również potwierdziła , że to stary i najlepszy sposób,który stosowała również u swoich pociech, do tego znacznie tańszy od wyszukanych nowości, ale wybór należy oczywiście do Was, kochane.
Ty piłaś czy podawałam dziecku koper ? Jakie ilości mniej wiecej ? Ile razy dziennie ?

Dziecku, oczywiście i to od pierwszego dnia po powrocie ze szpitala, nie czekałam nawet na pierwsze objawy kolki lub refluksu
a jakie ilości i jak czesto ? Musze tez zastosować

http://s10.suwaczek.com/201504237151.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kala_s Ja mam termin na 9 kwietnia tez torba spakowana. Ogólnie czuje sie dobrze ale mała strasznie sie wypina. Nic mi nie puchnie, kręgosłup tylko boli jak leże na plecach lub jak za dużo stoję. Czasem brzuch mi sie stawia i za wiele nie robię bo szybko sie mecze. Czasem mnie uciska cos na dole ale pewnie mała się obniża. Co do wkładek to ja rownież używam bo sporo tej wydzieliny ale wymieniam wkładkę przy każdej wizycie w toalecie by nic się nie przyplątało;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...