Kwietniówki 2015

[Sandra26]

Cześć dziewczyny.
Ja to chyba jakiejś depresji się nabawie w ten weekend:(
Wczoraj odebrałam wyniki z moczu i wszystko wskazuje na zapalenie pęcherza moczowego (wizyta u lekarza w poniedziałek). Jakby tego było mało zaczął mnie wczoraj boleć ząb i tak boli do dzisiaj, a w nocy to myślałam, że oszaleje z bólu:( zęby niby wszystkie miałam wyleczone... Za to dzisiaj żeby nie było za miło to wyszły mi okropne czerwone, świeże, głębokie rozstępy na udach od str. wewnętrznej :( jestem załamana:( mam już dość ;( ciekawe co jutro mnie czeka :(
Wybaczcie mi to marudzenie, ale musiałam się komus wygadac...:(

[mmeherisson]

Sandra, trzymaj się Słońce, nie łam się. Mnie się czerwoniutkie wąwozy cały czas robią z boku na pośladkach. Ale podobno póki nie zbieleją to są realne szanse na zniwelowanie ich a nawet całkowite pozbycie się. Dlatego teraz zaczęłam je smarować i jakby trochę zanikały (wiara uczyni cuda z pewnością). Źle zrobiłam, że od początku dupska nie smarowałam, bo brzuch na razie gładki (odpukuję w niemalowane), smarowany 2 x dziennie.
No ale niestety moje nogi są ogólnie w kiepskim stanie: 1. Rozstępy stare i nowe; 2. Żylaki pod kolanem na lewej nodze, tylko na lewej, ale za to jaaaaaaaaaaaaaaaakie; 3. Cellulit i kilka mniejszych pajączków na udach; 4. Ogólne "podpuchnięcie".
Co do pęcherza na pewno szybko lekarz ogarnie sprawę. Ząb też skonsultuj, bo to jak każdy stan zapalny - lepiej podleczyć.

Paulina, tam na tej stronie, do której próbowałam link podać, można zobaczyć kto ma ten certyfikat w każdym państwie świata. Przerażające jest, że są takie kraje gdzie takich lekarzy jest jak... na lekarstwo... 3 albo góra 5...

[Paulina03]

Dziewczyny co do rozstespow to mnie cala wysypalo w ciagu kilku dni. Smaruje regularnie i nic... sa tak bardzo czrwone i strasznie je widac. Chyba takie uroki.
Sandra26 ja tez miewam gorsze dni i czasem nawet poplacze albo bym wszystkich udusila mimo, ze bliscy wspieraja i wgl. I po dwoch min sie zastanawiam sie dlaczego placze i okazuje sie, ze tak naprawde bez powodu. Ale przechodzi i Tobie tez przejdzie kochana :)

[Sandra26]

Dziewczyny kochane jesteście:*! Nikt inny mnie nie zrozumie tak jak Wy!
Paulina ja właśnie dzisiaj mam taki dzień płaczka ;(
Mmeherisson a czego używasz na te świeże rozstępy? Ja jak je wyczulam podczas dzisiejszej kąpieli to tak zaczęłam płakać, że aż mój Przemek przyszedł do łazienki zobaczyć co się dzieje
I mam wszystko dokładnie to co Ty...stare rozstępy, jeszcze z okresu dorastania, ale one są mniejsze i blade praktycznie w kolorze skóry. Żylaki mi się zrobiły na prawej nodze nad kolanem i tez na prawej nodze dosyć mocno popękaly mi naczynka tylko tym się jakoś nie przejmuje. Za to te rozstępy wyglądają okropnie.
Już nie wspomnę jaki jak mam cellulit...ale ponoć to przez wodę, która się w nas zbiera.

[Gość Magda32]

Dziewczyny ja mam tak spuchnięte nogi i celulit na udach aż takie grudy moja gin to sprawdzała tą opuchliznę i powiedziała ze w 3dni po porodzie to wysikam rozstępami narazie sie nie steresuje bo brak ale nie ma co sie cieszyć z pierwszą córka zrobiło mi sie coś w 9miesiacu i po porodzie było je widać okropnie czerwone baty okropne później z czasem białe cienkie paseczki ale są taki urok:/

[Gość Magda32]

Dodam ze smarowalam sie mustelą (ok100zl) dwie tubki na miesiąc i dolewalam oliwki do kąpieli i w skórę i nie dało rady,także teraz kupuje Ziaja mamamia za 18 w rossmanie.Gdzies nawet czytałam ze jeżeli w genach są predyspozycje matka ,babka to i smarowaniem nie pomoże. Powiem Wam coś mój maz jest szczupły wahania wagi ma +-3kg i też ma rozstępy na udach i przy pupie chyba jak dojrzewał wiec spoko u nas jest po równo Nie wiem jak wy ale ja spódnicy lub sukienki nie założę krótszej bo sie wstydzę tego cellulitu nawet w leginsach widać masakra ...zostaja sexowne dredy dobrze jeszcze już tylko dwa miesiące

[Gość Magda32]

Nie dredy a oczywiście DRESY

[Sandra26]

Magda chyba masz rację z tymi rozstepami...wszystko zależy od genów...uwielbiałam latem nosić krótkie spodenki, a teraz nie ma szans ze w tym roku je założę. Chyba, że tak jak Ty wysikam ten cellulit

[Gość Magda32]

Sandra pewnie nie bez różnicy są przybrane kilogramy w ciąży wiadomo im więcej tym skora bardziej sie musi naciągnąć ...mam koleżankę która w ciąży przytyła 38 kg z 52 na 90 i powiem Ci szczerze że ma masakrę czegoś takiego nigdy u nikogo nie widziałam cały brzuch porwany w rozstępach i biodra :/ wiszaca skóra wyglądająca jak papier pomarszczony :/ przymierza sie do operacji korekty brzucha 12tys w jej przypadku

[Sandra26]

O Boże no to rzeczywiście my w porównaniu do niej to nie mamy żadnego problemu. I wcale jej się nie dziwię. Pewnie sama i to szybko zdecydowala bym się na taką operację. Nawet gdyby wiązało się to z kredytem.

[Gość Magda32]

Najgorsze jest to ze przez pierwsze 4miesiace 16kg przytyła ,tak sie dzieje z kobietami które dbają o figurę ćwiczą,odchudzają sie a w ciąży pozwalają sobie i nie odmawiają .Ja nie powiem też mam apetyt większy teraz ale jednak jest jakiś rozsadek żeby smieciowego jedzenia nie jeść tylko w miarę zdrowe żeby to dziecko też miało dobrze.W pierwszej ciąży przytyłam w sumie 21,70 i naprawdę jadłam dużo słodyczy,lodów ,kiełbasy pieczonej taka miałam zachciankę,frytek ale też owoców 2 kg mandarynek teraz słodyczy nie mogę mdli mnie ,zgaga ,tłustych pieczonych boczko czy bialej kiełbasy pieczonej nie mogę zgaga w sumie głównym przysmakiem moim jest kanapka z dżemem truskawkowym taka zachcianka
Operacje też bym zrobiła dla siebie ,dla męża niestety oprócz bycia matką jesteśmy też kobietami i jednak ta samoocena wpl

[Gość Magda32]

Samoocena wpływa na samopoczucie,życie ,pożycie,pewność siebie jednak to jest ważne.
Ale trzeba sie smarować :)są też jakieś zabiegi kosmetyczne:) damy radę :)

Moja mała wg Usg 1550 w 31 tygodniu z tego co widzę i porównuje do waszych pociech to drobna :/ jednak
U mnie +7 pewnie jeszcze do 10-11 dobiję

[madzix85]

Witam
Ja Ptzytylam 11-12 kg gdzieś mniej wiecej, myślałam że przytyje znacznie więcej a jem naprawdę dużo słodyczy od 6 m-ca. Ale nie wyobrażam sobie przytyć ponad 30 kg . Masakra

[Sandra26]

Ja aż się boję stanąć jutro na wagę w domu nawet nie próbuje :)
Moja mała tez jest drobna. W 30 tyg. ważyła 1320g i jutro się okaże ile przybrala w 3 tyg.

[Gość Magda32]

No i mojej S po porodzie to zostało 30kg do zrzucenia z którymi walczyła dwa lata,jak to można sie załatwić a jej córka urodziła sie 3100.
Sandra to nasze małe są kruszynkami jeżeli to badanie nie przekłamało:) czekam na jutrzejszy wpis ,zobaczymy czy sie podobnie wagowo urodzą :)

[madzix85]

Moj maly w 32 tyg i 3 dni ważył 2230 g także chłop konkret:-D

[mmeherisson]

Sandra, ja używam na zmianę Musteli i olejku ze słodkich migdałów, który kupiłam w "Mydlarni u Franciszka". Te migdały to wyczytałam w książce "Dzieci nie grymaszą w Paryżu". Francuzki stosują i podobno rozstępów nie mają, ale one to w ogóle takie doskonałe, że aż się o nich czytać nie chce... ;-) Chociaż tak serio to książka, (już ją chyba polecałam), naprawdę daje kilka fajnych wskazówek.

[em.ce]

Hejka dziewczyny trochę mnie nie było Wczoraj byłam na USG i mój synek w 30 tyg ciąży waży 1500 kg. Więc wg waszych wpisów drobinka (My z partnerem też do wysokich nie należymy ) ale doktor powiedział że wszystko w normie ! :) więc nie mam się co martwić :) A co do nocy fakt wstaje na siku chyba z 3 razy choć to też zależy od dnia :) A co dolegliwości męczy mnie zgaga ale nie zawsze i opuchnięte nogi oj tak kostki mam jak baleronki ha ha co do cellulitu fakt też jest i ostatnio zauważyłam na pośladku rozstępy więc zaczynam z nimi walkę :) Ale brzuszek czyściutki ale do porodu jeszcze 2 miesiące więc wszystko się jeszcze może zmienić Innych dolegliwości obolałych pleców czy bioder nie dotyczy :) Pozdrowienia

[Gość ENG]

Cześć dziewczyny,szkoda,że mnie nie było wczoraj bo też bym się trochę wam pożaliła co do mojego wyglądu itp.
RZECZY,KTÓRE MNIE PRZERAŻAJA
-ZDROWIE MOJEGO DZIECKA
-PORÓD-NACINANIE I PEKNIECIE
-ROZSTEPY
-ŻYLAKI
-CELLULITIS.
A Wy jak macie?łacze się ze wszytkimi w bólu jesli chodzi o cellulitis i pajączki na nogach bleeee mam je

[mmeherisson]

ENG Oto moje typy (podzieliłam na dwie kategorie):
1. PRZERAŻA MNIE/BOJĘ SIĘ:
- zdrowie mojego malucha - ostatnio znów mi się coś w głowie zakodowało, że muszę na USG kazać mu wszystkie palce policzyć - to niestety po tym newsie o prześlicznym brzdącu, co się urodził bez kończyn (nie mogę tego pojąć, jak to się mogło stać, mimo badań usg...)
- ewentualna cesarka i moja kondycja po niej ( Staś cały czas leży sobie w poprzek - już teraz przy jego rozpychaniu nie ma żadnych wątpliwości, że tak jest. Wszystko widać gołym okiem)
- braku miejsc w szpitalu, w którym chcę rodzić (niestety podobno się zdarza, że odsyłają)

2. UBOLEWAM NAD:
-wyglądem (cellulit, żylaki, rozstępy, drobne przebarwienia na twarzy, więcej pieprzeków)
-wagą (13+ w 34 tyg, muszę się przerzucić już tylko na prysznice, bo dziś tak się w wannie zassałam, że miałam już męża wołać na pomoc)
-kondycją fizyczną (męczę się już nawet siedząc)
- zasypiam dopiero około 4.00 i śpię do 12.00 co powoduje jeszcze większe zmęczenie, bóle głowy, ogólne rozbicie...

[Gość Evik]

jak tak czytam o waszych obawach i mysle o swoich - w sumie wszystkie mamy te same , to sie zastanawiam dla czego jeszcze nie odkryliśmy naturalnych np. ziół na 'schizy kobiety w ciąży' Przecież stres działa mega niekorzystnie a My wszystkie w nim tkwimy.

[Gość Magda32]

Evik-to zioła są nielegalne hehe żarcik
Chyba większość matek przechodzi stres w ciąży a później bedzie stres bo nie chce jeść,stres przed szczepieniami,stres bo choruje,stres bo idzie do przedszkola,stres bo wystawią opinie do szkoły,stres bo pierwsza klasa,stres bo musi zostać na świetlicy po szkole,stres bo jedzie na pierwsze kolonie,stres bo egzamin szóstoklasistów,stres czy sie dostanie do gimnazjum......itp i jeszcze mega dużo stresów bo drodze no a jak juz będzie wychodzić za maz to mi pozostaną psychotropy hehehe a czasami z mojej matki sie śmieje

[madzix85]

Hej byłam dzisiaj na wizycie. Wszystko jest w porządku tylko macica zaczyna się stawiać i mam brać magnez 3x dziennie przez 10 dni.

[Felka]

Dołączam się do STRESOWANIA PRZEDPORODOWEGO, mnie stresuje zdrowie moich kruszynek, możliwość porodu przedwczesnego (byle do 36-37 tyg.c., bo w 35 tyg.c. dostają moje przeciwciała i będą odporniejsze), cesarki jakoś się nie boję o dziwo, bardziej tego że dostanę do pokoju dwoje malutkich dzieci i nie będę sobie umiała pomóc a tu będzie dodatkowo ból pochodzący z rany, odległość do szpitala w którym chcę rodzić ok 1oo km, mój mąż mnie stresuje podejściem będzie dobrze ja wiem że tak będzie ale mógłby więcej się angażować,

co do rozstępów nie mam i nie smaruję się niczym bo boję się dotykać brzuszka żeby macica nie była stymulowana a w obwodzie 108 cm, waga ok. 12,5 kg na plusie ale na razie tym wszystkim się nie martwię bo dzieciaczki są na 1 miejscu, jak zobaczę że są caluśkie i zdrowe to może pomyślę o sobie.

[szałwia]

Jakie świetne podsumowanie,ja przyznam szczerze,że po raz pierwszy znajdę się po drugiej stronie,bo pracowałam już z maluszkami dwuletnimi,przedszkolakami,w podstawówce a nawet gimnazjum,ale mimo to pierwszy rok życia dziecka jest dla mnie jak brakujące ogniwo...totalnie się na tym nie znam.Co z tego ,że mam wiedzę teoretyczną,to trzeba przeżyć,ale cieszę się,bo będąc rodzicem,będę bardziej wyrozumiała dla innych rodziców i chyba bardziej będę ich rozumieć...