Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie ja juz po wizycie.
Kurcze nie zadowolona jestem po wizycie - znowu mi usg nie zrobiła baba, bo powiedziała że skoro i tak w środe jade na genetyczne to będzie dokładniejsze - brrr.
A ja juz prawie miesiac dzidzi nie widziałam - tylko tętno sprawdza detektorem i mnie bada na każdej wizycie czy szyjka dobrze trzyma - ale jest ok.
Żelazo mam niższe więc mi przepisała ale jak Was czytam że brzuchy po żelazie bola to aż mi sie nie chce.
Na szczeście w środę na usg wszystko z dzidzia sie wyjaśni i będę spokojniejsza.
A po drodza zatrzymałam sie u mojej mamy na placki ziemniaczane - mniam a teraz gotuję cos mojemu męzusiowi, bo to chudzinka straszna.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdvfxmc8hv2q6s.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny. U mnie 19 tydz i 1 dzień, termin porodu 20 kwietnia. Przewertowałam całe forum kwietniówek i widzę że czujecie ruchy. Ja chyba nie czuję :( a jest to już moja 3 dzidzia, ciąża 4, bo jedną straciłam w 9 tygodniu. Martwię się bardzo. Czy któraś z Was ma tak jak ja.....

Odnośnik do komentarza

~Likamati
Witajcie dziewczyny. U mnie 19 tydz i 1 dzień, termin porodu 20 kwietnia. Przewertowałam całe forum kwietniówek i widzę że czujecie ruchy. Ja chyba nie czuję :( a jest to już moja 3 dzidzia, ciąża 4, bo jedną straciłam w 9 tygodniu. Martwię się bardzo. Czy któraś z Was ma tak jak ja.....

Witam Cię ślicznie... Myślę że musisz się uzbroić w cierpliwość... moja koleżanka przy 2giej ciąży poczuła ruchy dopiero w 23 tyg...

A ja mam dobre wieści od Angio... obiecała że dzisiaj się do nas na forum odezwie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia. Yasmena jeśli to Twoja pierwsza ciąża to zdaje się że masz jeszcze czas na "ruchy". Ja nie pamiętam jak to było w moich poprzednich ciążach. Generalnie jestem chudzielcem więc chyba już powinnam czuć. Czasem mi się że coś się tam dzieje ale ogólnie mam duże problemy z niestrawnością/gazami/zaparciami więc trudno mi się zorientować o co chodzi.

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj poranek spędziłam w poradni z Młodym, robimy mu badania na uzdolnienia kierunkowe.

A później nagotowałam wielki gar zupy z soczewicy i zjadłam 2 talerze (oczywiście ich zawartość) :D
Nawet teściowi smakowała (choć teściowa stwierdziła, że na pewno nie spróbuje :D) Nawet mi powiedział, że na jutro nie muszę nic gotować, bo będzie jadł zupkę :D
A placki ziemniaczane zrobię w środę, bo też mi się chce :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70710.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69100.png

Odnośnik do komentarza

o0o0madzia0o0
Mami- fajne takie badania :), w jakim wieku powinno sie je dziecku zrobic ?

Nasz syn ma 8 lat (3 klasa), to jest trochę za wcześnie, ale jest tak wszechstronny, że pedagog zaleciła aby spróbować. W 4 albo 5 klasie będzie miał zrobione dokładne, podobno wtedy już fajnie wychodzą. Na tą chwilę wychodzi, że umysł ścisły (choć z części językowej też wychodzi super) - test matematyczny z zadań na koniec 3 klasy (4 strony) zrobił w 15 minut. Do tego uwielbia plastykę i technikę - chce być architektem :) Więc może mu się uda :)

Ale dowiedziałam się również, że jak będzie miał robiony w 4 lub 5 klasie i wyjedzie mu nadal, że z matmy uzdolniony, to mu wypiszą do szkoły o dodatkową godzinę indywidualną :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70710.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69100.png

Odnośnik do komentarza

Właściwie, to pedagog z poradni stwierdziła, że i ze ścisłych super i z humanistycznych, ale dla niego będzie lepiej jak nacisk położy się na ścisłe :D I w tę stronę powinniśmy go ukierunkowywać :) Jeszcze w czwartek będzie robił dodatkowy test, bo już dziś nie chciała go męczyć, a stwierdziła, że te co dostał dzisiaj były dla niego zbyt proste :D
No i zobaczymy co powie psycholog...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70710.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69100.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie ciesze sie ze u was dobrze;)
Dzis siostra po zabiegu strasznie zmeczora ta laparoskopia ale udalo sie wycieli cyste ale jajnik na szczescie zostal. Jutro wychodzi, bedzie dobrze.
U mnie maly jest dosc aktywny w ciagu dnia i wieczorem i oczywiscie budzi mnie okolo piatej rano.
Placki ziemniaczane tez zrobie pewnie w srode bo mi smaka narobilyscie.
Milego wieczoru

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwvjtaek.png
http://www.suwaczki.com/tickers/860ix1hpzd2niopz.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane,
Zaczne od wizyty u lekarza.Michasia okazala się 100% dziewczynką,nie ma juz co do tego zadnych wątpliwosci,co bardzo mnie cieszy juz teraz ;)
Na wizycie miala 390gram,wiec chyba tyle co trzeba.
Ze mną nieco gorzej,okazalo sie ze szyjka sie delikatnie skraca-stąd te skurcze.No i dostalam to przed czy uciekalam przez ostatnie 5 mcy-Zwolnienie L4,ale jakby tego bylo malo to mam nakaz leżenia,zakaz seksu,podnoszenia rak a nawet wchodzenia po schodach-niewiarygodne :/
Uprosilam lekarza zeby dal mi zwolnienie do nast wizyty tylko,no i dał,ale na koniec wspomnial ze 11go grudnia i tak wystawi mi juz pełne do konca ciąży.Troche sie tam zdenerwowalam,to uslyszelismy z Michalem takie zdanie: Pani Liwio,ta ciąża moze sie bardzo szybko zakonczyc falstartem,bo na poród o wiele za wczesnie. Oprócz duphastonu 3 razy dziennie po 2 tabl,nospy,magnezu dostalam luteine dopochwową po 2 globulki 2 razy dziennie.
Szczęki nam opadly.
Jakby klopotów bylo malo,wrócilam dzis do pracy z tym zwolnieniem i ku mojemu zdziwieniu SZEFOWA GO NIE CHCE PRZYJĄC!!! Powiedziala ze przesadzam ze zwolnieniem,ze ona kiedys tez byla chora,dostala zwolnienie ale je wyrzucila i zus sie niczego nie czepiał,a na koniec dodala ze jak chce to sobie mam sama isc do ksiegowego i dac mu to zwolnienie.Bylam w szoku.Po długich przemysleniach z Michalem zdecydowalismy ze te 3 tyg do kolejnej wizyty przepracuje,ale... po dzisiejszym zdarzeniu sama nie wiem co zrobic.Zanioslam zwolnienie osobiscie do ksiegowego zaraz po pracy.Niech sie dzieje co chce,boje sie jutrzejszego dnia,jak sie szefowa dowie.
Ona chyba by chciala zebym ja pracowala bez zwolnienia jak najdluzej,a ja planowalam do świąt tak i tak.
Pisalam wam o mojej sytuacji finansowej,potrzebuje tej pracy bo z dodatkowymi obowiązkami wychodze minimum krajowe,a bez tego mam tylko 700zł.No i jeszcze kwestia Natalki-zerówka obowiązkowa,a mnie nie oplaca sie jej dowozic na 4h 20km w jedną strone bo 400zł conajmniej to na paliwo wydaje.Nie wiem co to bedzie,nie wiem jak sobie damy rade,nie mam w poblizu nikogo,doslownie nikogo kto mógłby chociaz Natalke podwozic.Jestem w kropce i czeka mnie stres jak sie szefowa dowie.Przez to wszystko zamknelam sie troche w sobie i rozmyslam co dalej :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

Kochana Angio, ale sie u Ciebie porobilo :( Wiem ze lepiej wychodzi ci gdybys miala jednak chodzic do tej pracy chociaz do swiat, ale jednak jak lekarz powiedzial ze twoja ciaza jest zagrozona i moze sie zakonczyc przed czasem to chyba lepiej nie ryzykowac. A nie mozesz przeniesc Natalki gdzies blizej do przedszkola? Wiem ze to dla dziecka duzy stres, ale moj Filipek chodzil do zlobka rok, potem na drugi rok zmienily mu sie wszystkie Panie, potem jedno przedszkole na rok, a od wrzesnia przenioslam go do integracyjnego obok bloku i bardzo sobie je moj synus chwali. Wiem ze ostatnio duzo przeszlyscie z coreczka, ale jakies wyjscie musisz znalezc :( A moze te choinki i aniolki bys robila czy to za pracochlonne i za bardzo meczace? Nie wiem ile czasu i pracy trzeba wlozyc w takie cudenka bo nie mam zdolnosci plastycznych :) Dobrze ze masz mezusia ktory za toba szaleje i cie wspiera i 2 coreczki :D Jedna panienke i druga w brzuszku :D
Trzymam za was kciuki z calego serca, zeby wam sie wkoncu wszystko ulozylo i zebyscie zyli sobie juz spokojnie bo Wam sie to nalezy, masz naprawde bardzo dobra duszyczke. Buzka :*

http://s6.suwaczek.com/201504054965.png
http://www.suwaczki.com/tickers/860ij44j382a9ndn.png

Odnośnik do komentarza

Angioletto czytam was regularnie wiec pozwole sobie wtracic sie w rozmowe. Twoja szefowa absolutnie nie ma prawa nie przyjac twojego zwolnienia. Moj facet konczyl prawo wiec wiem co mowie. A skoro jej postawa jest taka a nie inna to nie zastanawiaj sie tylko odpoczywaj tak jak lekarz zalecil. Wiem ze jest trudno bo sama mam problemy finansowe (co miesiac ok 5tys na minusie) a uwierz nie zarabiamy kokosow, to uwazam ze zdrowie i dziecko jest wazniejsze niz praca. Poradisz sobie na pewno. W koncu jestes kobieta a kobiety jak wiadomo daja rade ze wszystkim. Powodzenia zycze i spokoju. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Madzia-dziękuję za wszystkie miłe słowa,wzruszylam się :)
Szukalismy z Michalem przedszkola dla Natalki juz blizej ale 3 dyrektorki powiedzialy ze ''nie ma miejsca''.W tym tyg podjedziemy do ostatniego przedszkola,najblizej domu-4km.To takie male przedszkole na wsi.Najbardziej na swiecie nie chcialabym zeby moje dziecko z mojego powodu musialo przezywac jakąś traume czy stres :(

co ja mam zrobic z tym zwolnieniem,tzn jak wytłumaczyc to wszystko szefowej? nie chce kręcic ze zwolnieniami bo boje sie ze potem nie dostane macierzynskiego,no jakas ciągłośc w zwolnieniach chyba musi byc zachowana co? jak to jest,czy ZUS dostaje zwolnienie od lekarza i czeka na kopie od pracodawcy zeby uwzględnic takie zwolnienie?

Aniolkowa w jakim czasie szyjka moze sie skrócic? i czy kazdy skurcz ją skraca? u mnie faktycznie byly one bolesne i kazdy powiazany byl z bólem w dolnym odc kregosłupa i ostatnio parciem na krocze.

Nie dam rady leżec dziewczyny,no jak przy malym dziecku i remoncie? :(

Madzia chyba to dobry pomysl z tymi ozdobami,musze sie ogarnąc choc dopadlo mnie chyba lenistwo i strach ze i tak sie nic nie uda.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie moje Drogie Mamusie,

ostatnio tak mało się odzywałam, że co nowsze użytkowniczki tego forum nawet mnie nie znają :( W dodatku z pracy nie mogę się normalnie zalogować, tylko tak z doskoku, ach no ale co zrobić.

Niemniej melduję posłusznie co u mnie, a dzieje się sporo. Po pierwsze kwestie zdrowotne. Przechodziłam kurację antybiotykiem na gronkowca w moczu, potem z powodu wyjałowienia przechodziłam (a właściwie wciąż przechodzę) infekcję. Ponadto zaczęłam zażywać magnez i żelazo, a jeszcze niedawno Was pytałam z jakiego powodu sie je dodatkowo suplementuje - już teraz wiem, z powodu pogarszających wyników badań heheheh :) Poza tym wszystkim zrobiły mi się rozstępy na piersiach, a pies niechcący udrapał mnie w oko i niestety kolejny antybiotyk w kroplach na gałkę oczną. Jednym słowem nieustające pasmo sukcesów.

Poza tym wszystkim (wizyty u lekarzy dosłownie jedna po drugiej) dobre samopoczucie mnie nie opuszcza. Tłumaczę sobie, że to wszytko nie jest wynikiem moich zaniedbań, tylko po prostu mam jakiegoś chwilowego pecha, a leczyć się trzeba bo nieleczone informacje mają groźniejsze skutki niż antybiotyki które zostały dopuszczone dla kobiet w ciąży. Humor mam świetny i masę energii ( w końcu!!!!!!!!). Zaczełam intensywne poszukiwania mebelków dla dziecka i wózka i wstępnie już wszytko wybrałam. Staram się po sklepach jeździć z mężem i jest to dla nas wspólne fajny moment w życiu i bardzo fajne zajęcie.

Czy któraś z Was ma może wózek firmy Jedo? Co o nich sądzicie? Mnie osobiście bebetto zupelnie nie przekonało, w związku z tym się na niego nie zdecyduję, ale myślę powaznie o Yedo Finn.

P.s. Ja w sobotę też miałam gości i też się na swojego mega wściekłam, widać to była jakaś "czarna sobota" heheheh

Odnośnik do komentarza

~k32
Angioletto czytam was regularnie wiec pozwole sobie wtracic sie w rozmowe. Twoja szefowa absolutnie nie ma prawa nie przyjac twojego zwolnienia. Moj facet konczyl prawo wiec wiem co mowie. A skoro jej postawa jest taka a nie inna to nie zastanawiaj sie tylko odpoczywaj tak jak lekarz zalecil. Wiem ze jest trudno bo sama mam problemy finansowe (co miesiac ok 5tys na minusie) a uwierz nie zarabiamy kokosow, to uwazam ze zdrowie i dziecko jest wazniejsze niz praca. Poradisz sobie na pewno. W koncu jestes kobieta a kobiety jak wiadomo daja rade ze wszystkim. Powodzenia zycze i spokoju. Pozdrawiam.

Dziękuję ze napisałas :)
No ona mi go nie oddala do ręki,ale nawet nie wziela i skomentowala w taki sposób jak napisalam :( Dziwie sie jej reakcji,byloby inaczej gdyby poprosila o pomoc,gdyby zapytala czy nie moglabym jeszcze chociaz do świąt popracowac.Jej reakcja byla inna niz myslalam.Okazala sie nieczula i samolubna i chyba z tego powodu jest mi najbardziej przykro :(
A najbardziej boje sie tego ze Michal nie ma umowy o prace i tak naprawde to w styczniu/lutym moze byc taki przestój w przewozach ze bedziemy oboje siedziec w domu i co wtedy? za 700zł nie damy sobie rady :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

Angio Twoja szefowa bedzie ci placic przez miesiac, potem przejmie cie ZUS, musi przyjac twoje zwolnieniea narzeka bo nie jest jej to na reke-na szybko bedzie musiala kogos znalezc na twoje zastepstwo. Nie przejmuj sie nia, walcz o swoje prawa, o twoje szczescie jakie masz w brzuszku :D
Mam nadzieje ze w tym ostatnim przedszkolu znajdzie sie dla was miejsce, porozmawiajcie szczerze z dyrektorka jaka jest wasza sytuacja, czasami ludzie maja dobre serduszko i pomoga. Mi tak pomogla dyrektorka starego przedszkola Filipka przeniesc go po cichu do takiego blizej miejsca zamieszkania po przeprowadzce.
Natalka ma juz 6 latek nie jest juz taka malutka :) Mi Filipek ktory ma 4,5 chetnie pomaga w domu-sciera kurze, myje podloge mopem i nie chce mi go oddac :) Wcale go nie zmuszam, sam to bardzo lubi. Moze pokaz w formie fajnej zabawy jak sie robi kanapke, sciera kurze czy robi jakies inne proste rzeczy w domu, aby cie odciazyc. Jak jej sie spodoba to super bo bedziesz miala lzej a mala bedzie dumna ze moze ci pomoc.
jakos dacie rade wierze w to :)

http://s6.suwaczek.com/201504054965.png
http://www.suwaczki.com/tickers/860ij44j382a9ndn.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...