Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Angioletto
Kasiu ,to w takim razie chyba u nas tez ta 3 dniowka jest.Ale skąd to sie wgl bierze?? dzwomilam przed chwilą,Natalka jeszcze śpi,ale Michal spr jej temp i jest 37,2 wiec ladnie spada.

No to przebilas mnie z tym pieczeniem w nocy :D na to bym nie wpadla hahahah :D i to dwie rzeczy? :D

Jadę jutro do Kauflandu,chyba troche pampersów dokupie.Mam 2 paczki jedynek narazie,a chcialabym kilka dwójek miec w tych promocyjnych cenach.A tak wogóle to uwielbiam zapach pampersów i najchetniej to otworzylabym jedną paczkę zeby sobie poniuchac :D

Ta 3 dniówka, to jakis wirus w powietrzu szalejący. Dzisiaj tata tych chłopców z kolei ból głowy i wysoka temperatura, nic poza tym...pewnie cos podobnego...

A udało mi się 2 rzeczy na raz, bo była taka sama temperatura i ustawienie funkcji pieczenia, tyle, że zapiekanka krócej. Ależ się objadłam :D

Caroline, ja zapraszam serdecznie, tylko trochę daleko...Tobie za to zazdroszczę tych owieczek! Może nie roboty przy nich, ale zagłasakałabym wszystkie! Czy wytwarzacie oscypki z ich mleka??

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21417http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21415

Odnośnik do komentarza

Angioletto
Iwka,zanim Cie calkiem rozłoży to szybciutko herbatke z malinami,miodem i moze cieple mleko wypij?? albo kanapke z czosnkiem ? Lepiej na siebie teraz uważać,pogoda bardzo zdradliwa i seson na choroby :/
dzięki za troske:*
Pije gorące mleko z miodem... Fuj jakie słodkie bleee ja wgl w ciazy nie jem nic słodkiego :)
Mam nadzieje, ze przejdzie!!

Odnośnik do komentarza

To szarlotka : http://www.kwestiasmaku.com/desery/ciasta/szarlotka/przepis.html

to zapiekanka: http://kuchniabezvat.pl/2013/12/09/przepisy/zapiekanka-z-makaronem-kielbasa-pieczarkami/
ale właściwie to zależy jakie masz naczynie. ja zrobiłam ją nieco inaczej.
Makaron rury ugotowałam 7 min (al dente), na patelni podsmażyłam pieczarki, paprykę czerwoną, drobno pokruszony brokuł i kiełbaskę. Posypałam to solą, pieprzem i koniecznie ziołem prowansalskim.
Następnie zalałam sosem: smietanka 18% z kartona ze startym żółtym serem, odrobina soli i pół łyżeczki przyprawy curry.

Obie te rzeczy wstawiłam do rozgrzanego piekarnika. 170 stopni,pieczenie grzałakami góra i dół. (ciasto na 2 poziom od góry, zapiekanka pietro niżej). Najpierw szarlotka, a po 25 minutach dopiero wstawiam zapiekankę i razem pieką się do końca :D chodziło o ekonomiczne zuzycie prądu. Pojedynczo ciasto, to środkowy poziom, 170 st, godzina. Jakby za bardzo się przyrumieniało, to faktycznie mozna nakryć folią :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21417http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21415

Odnośnik do komentarza

iwka174
Co do Wielkanocy to ja nie pojem a szkoda :) moja gin zapowiedziała ze ostateczny termin cesarki to 29.03.15 na tydz przed terminem ocYwiscie jesli dotrzymam :) mała urodziła by sie w nasza 3 rocznice :))) taki tam prezencik. będziemy sie starały dotrzymać ;) a jak wyjdzie to sie okaże!!
Katlam jestes niesamowita!!!!

Jeeej Iwcia, to Ty wielkanoc w szpitalu możesz spędzić... :( Ja się tak zastanawiam, bo jakbym miała mieć cięcie, a chyba na nie się zdecyduję, to pewnie ok 2 tyg wcześniej zrobią, więc też męzowi jajka pomaluję w szpitalu ;)

Angio, ja obawy mam właściwie tylko takie jak dam radę się zebrać z Jula z maluchem do szkoły. To jest nasza codzienna walka rano. Będę musiała chyba o 6 wstawać, najpierw zająć się malcem, bo papu, kupka. Potem dopiero budzić Julę. Ona do tej pory nie rozumie, że "musimy" już wychodzić i potrafi nieźle cyrkować, np zdejmuje skarpety przed samym wyjściem, bo ją nagle drażnią :( Ale fakt też, że o tych choróbskach nie pomyslałam...
Na pewno nie będę w razie choroby ich izolować, bo chyba lepiej, żeby poprzechodziły to i owo. Juli nie trzymałam pod przysłowiowym kloszem - jak chciała, to brała patyka do buzi, jak chciała to boso latała po zimnych kafelkach. Zawsze natomiast pilnuję jak ognia czystych rąk! A reszta...niech łapie trochę bakterii, będzie zdrowsza.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21417http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21415

Odnośnik do komentarza

iwka174
Co do Wielkanocy to ja nie pojem a szkoda :) moja gin zapowiedziała ze ostateczny termin cesarki to 29.03.15 na tydz przed terminem ocYwiscie jesli dotrzymam :) mała urodziła by sie w nasza 3 rocznice :))) taki tam prezencik. będziemy sie starały dotrzymać ;) a jak wyjdzie to sie okaże!!
Katlam jestes niesamowita!!!!

Ale fajna niespodzianka!! :)

Kasiu dziękuje za linki :) skorzystam napewno :)
Moze dzis w nocy? :D

Kurcze dziewczyny nie wiem co zrobic,wlasnie mialam tel od znajomej z przedszkola ze w jeden grupie(maluszków) panuje owsica!!!!! nie wiem co robic.U Natalki nic nie zauwazylam,ale po pracy dokladniej zaobserwuje.Znajoma w kazdym razie nie pusci juz swojej córki przez 2 tyg do przedszkola. Znam podejscie rodziców,jedni wyleczą,drudzy nie i zaraz bedzie epidemia :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

Jakoś ja nie mam talentu do pieczenia ciast.. słabo mi to wychodzi, ale ostatnio mam smaka na szarlotkę z budyniem - jakoś tak, i przymierzam się do niej ;)
Angio no to obserwuj córę i jak tylko pupa będzie swędziała to lekarz i niestety Wy również będziecie musieli wziąć tabletki :/
ale lipa.. słyszałam o wszach ale żeby owsiki wróciły do przedszkoli..

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8d3dkpav99.png

Odnośnik do komentarza

Angio, tez sie zastanawiam nad kwestią odporności. Ale mysle tak, to bedzie juz wiosna, moja córka jak pol roku chorowala to od stycznia dala sobie juz na wstrzymanie, bez antybiotykow, bez szpitala, bez adrenaliny, tak zwyczajnie chorowala, na katar i kaszel. Ja sie zwyczajnych chorob nie boje, tylko takich wlasnie strasznych, zapalenie pluc, obturacji oskrzeli, napadu dusznosci itp. ale moje dziecko to alergik i astmatyk i poprzednia jesien byla fatalna. Jeszcze prawda tez niestety jest taka, że mieszkamy w miescie o najgorszym powietrzu w calej Polsce, a obecnie stezenie pylow kilkakorotnie przewyzsza dopuszczalne normy. Mysle jednak ze skoro bedzie juz prawie wiosna to jakos specjalnie sie tym nie martwie, jak bede widziec, ze córka przynosi cos z przedszkola to posiedzimy troche w domu w trojke. :)
a co do owsikow... bez paniki, to nie gronkowiec. Trzeba dac dziecku lekarstwo i tyle. Za 2 tygodnie epidemia sie napewno nie skonczy i nie trwa tez od dzisiaj. Trzeba na paniach wymusic zeby pilnowaly dzieci po skorzystaniu z toalety, eby maluchy dokladnie myly rece. A profilaktycznie w domu czesciej prac posciel, prasowac bielizne.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb738iikxifozcp4.png

Odnośnik do komentarza

Monis0612
Jakoś ja nie mam talentu do pieczenia ciast.. słabo mi to wychodzi, ale ostatnio mam smaka na szarlotkę z budyniem - jakoś tak, i przymierzam się do niej ;)
Angio no to obserwuj córę i jak tylko pupa będzie swędziała to lekarz i niestety Wy również będziecie musieli wziąć tabletki :/
ale lipa.. słyszałam o wszach ale żeby owsiki wróciły do przedszkoli..

No dla mnie to juz jest masakra,jak mozna puscic dziecko z owsicą do przedszkola :( przeciez wiadomo ze to sie szybko roznosi,bo nikt tam nie przypilnuje zeby dzieci rąckzi myly :( i teraz co ja mam zrobic,jesli sie okaze ze mala ma owsiki-to ja chyba nawet zadnych leków nie moge wziasc :( dzis ją poobserwuję.A znasz moze jeszcze jakies inne objawy owsicy? slyszalam ze zgrzytanie zębami na przyklad moze o tym swiadczyc .Boje sie.Zerówka jest obowiązkowa,ja wiem,ale w takim wypadku chyba tez jej nie puszcze do przedszkola.Z drugiej strony,co jesli wróci za 2 tyg a tam nadal bedą owsiki? :( Niektórzy rodzice traktują przedszkole jak przechowalnie dzieci,niewazne czy zdrowe czy chore :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

Katte
Hej, z owsikami zgrzyta się zebami w nocy, swedzi pupa, obserwuj kupę czy robaków nie widać, z naturalnych sposobow na owsiki to miska z ciepłą woda z czosnkiem, duzo czosnku i siadamy pupka w miskę :-) ... mnie na studiach dopadly, pomogły domowe sposoby

Kurcze no wszystko pasuje tylko oprócz tego drapania pupy :(
Moja mama wczoraj zwrócila uwage ze mala ma podkrążone oczy i ze chyba schudla,apetyt faktycznie mniejszy u niej,ale myslalam ze to nic powaznego.No i zgrzyta zebami,ale nie od dzis,choc faktycznie sie ostatnio nasililo.Matko kochana,jak cos przegapilam to sie wsciekne :( Aha i dzwonil Michal ze sie obudzila,ale nie chciala jesc i boli ją glowa.Ręce opadają.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

Katte
Nie martw się, z owsikami jesli są u córki lekarz na pewno sobie poradzi, to teraz nie jest problem medyczny skomplikowany, ważne żebyś Ty nie złapała, zrób badania córce, nie uzywajcie tego samego recznika itp. Ogólnie zgrzytanie zębami swiadczy przeważnie o robakach

Dziękuję. szykuje mi sie dzis generalne sprzątanie w takim razie

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

Byłam u lekarza, tak na konsultacji ponieważ mam tego krwiaka, który nie chce sie wchlonac a lekarz nie kazal mi lezec- jakby mi kazal to bym lezala, a tak to tak troche gnije, cos tam zjem, znowu gnije, popracuje, gnije, 2 razy w tygodniu podjezdzam do pracy zeby popracowac, popodpisywac jakies dokumenty ktore im z domu przygotowuje i wracam i gnije i ogladam horory na ktorych, uwaga, placze ze wzruszenia. z czynnosci domowych to jedynie skladam pranie ale potem wrzucam je do szafek i wszyscy w domu obecnie mamy balagan. Odkurzanie, zakupy, obiad, sprzatanie, itp. zostało uroczyscie przekazane mezowi. nie zmienia to jednak faktu, ze choc nie robie tego co wczesniej to nie leze, bo lekarz nie kazal mi lezec ;) i poszlam sie zapytac czy to ze nie leze to mi szkodzi bo ten krwiak sie tak nie bardzo chce wchlonac, widac ze sie goi i widac ze się organizuje ale jeszcze sie nie zebral. No i pani doktor mowi ze nie mam gwarancji ze wszystko bedzie dobrze jak bede lezec plackiem albo ze cos pojdzie nie tak jak tak bede lazic. jak jest ciaza zaprogramowana na poronienie to niestety moze byc roznie. Doktorka mowi, ze to dobrze że wychodze z domu.
no wiec dalej bede prowadzic gnijacy tryb zycia z dodatkami filmowymi, ksiazkami, tudziez praca :) mialam taki super ambitny plan żeby jeszcze w kwietniu chodzić do pracy, obawiam sie, że się jednak nie uda.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb738iikxifozcp4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...