Lutówki 2015 :)

[Marta1988]

hej i ho :)
tak czytam jak to u was wygląda i normalnie aż mi głupio, bo całą sobotę płakała, spałam, płakałam, spałam i tak w kółko użalając się nad sobą, że nie chcę być już z M. że to nie ma sensu, bo taka zadra we mnie tkwi od tych 2 lat, że nie idzie tego muru przeskoczyć... A on się stara jak może, skacze nade mną jak nad jajkiem, wszystko o co poproszę to zrobi, często stara się sam wyjść z jakimiś inicjatywami, gotowanie leży po jego stronie, bo ja nie jestem w stanie zdzierżyć zapachu kuchni, wszędzie mnie zawozi i przywozi, herbatki robi nawet jak ich nie chcę, ścieli tapczan on, przy sprzątaniu idzie wszystko na pół, itp. itd., a mi i tak dalej jakieś muchy w nosie latają...
Jedyne z czym mamy realny i duży problem to kwestia finansów... I to jest temat niemal nie do przeskoczenia, ale może i to jest moja wina, bo powinnam być bardziej stanowcza, żeby dostał nauczkę i w końcu został na lodzie? A cała reszta to jest cholerny strach we mnie, że może mnie znowu oszukać i zranić i nie chcę do tego dopuścić.
Eh...
Naprawdę otworzyłyście mi wczorajszymi i dzisiejszymi wpisami mocno oczy - dzięki! :)

[Dorota1988]

Spragniona u mnie też dzisiaj spaghetti ale zwykłe z mielonym bo mój mięsożerny:P

Współczuję Wam Dziewczyny takich facetów. Mi się na szczęście w miarę dobry egzemplarz trafił. Ja wczoraj cały dzień ryczałam tak mnie w pachwinach bolało. A R. dzielnie odpuścił swój ligowy mecz i mnie pocieszał i przytulał. Nakarmił i zdrzemnął się ze mną. A teraz nawet jakiś sklep dla mamy i dziecka mi wyszukał niedaleko. Jak widzi że nie daję radę a często mi się to niestety zdarza to pomaga we wszystkim. Czasem wiadomo i tak się kłócimy ale ogólnie na +

[Pasiok]

Bardzo na plus! Mi jak cos dolega, ostatnio nie potrafilam sie ruszac przez bol stawow i miesni, to powiedzial ze mi przejdzie i poszedl na kompa

Mozliwe jest to, ze moj wal tluszczu na brzuchu, ktory mialam przycmiewa kopy dziecka? Bo nie czuje ich w ogole, chyba, ze sie super wycisze i przycisne dlon to wtedy cos sie rusza, ale zeby tak jak siedze czy chodze?

[Monisia1988]

Pasiok rozwala mnie ten Twój
zresztą mój pokazał, ze raj mi się skończył. Wrócił z delegacji i przypomniał mi jak było kolorowo i czemu mi w głowie był inny mężczyzna.. taaak.. już wiem czemu...
Marta i Dorota ja to wypłakałam się za wsze czasy w weekend i dziś z rana. raz z bólu , raz ze smutku ;) w kupie raźniej płakać widać :P niby nie wiemy, ale razem płaczemy hehe ;)
muszę zacząć ćwiczyć bo na prawdę może być źle pod koniec ciąży.. tylko kiedy ćwiczyć.. jak ja oficjalnie do 16.00 pracuje, potem z psem wyjśc, obiad, ogarnąć, a potem padam ;)

[Pasiok]

No pewno w kupie to zawsze razniej:)
Jak chce, to niech robi ze mnie taka twardzielke! Potem jak przyjdzie co do czego to bedzie plakal ze miekszego serca nie mam :P Zaraz mu tam pojde myszke podpieprzyc do komputera, bo jest moja i sie skonczy granie
A ja nie dostalam zezwolenia na cwiczonka zadne:( Czekamy az lozysko sie cofnie juz na 100%, gorzej jak tego nie zrobi! Dobrze, ze chociaz na maly seks juz moge sobie pozwolic.
A tak zawsze na basenik chcialam isc, moze sama sie skusisz?
To moze jak juz pojdziesz na urlop? Czy planujesz caly czas pracowac?

[Monisia1988]

Pasiok ja to pływać nie umiem
wstyd ryba ze znaku zodiaku, kąpie się godzinami w wannie, kocham wodę... a pływać nie umiem
tak u mnie będzie to samo. ja go oleję to on będzie płakał jak biedactwo chore będzie a ja mu powiem - sam se weź. ooo!!!!
a mi przez te choroby seks nie w głowie, więc pewnie jaśnie Pan tym bardziej urażony.
ciekawe jak Chudzina po wizycie ?

[Monisia1988]

nie no nie chcę cały czas pracowac.. już od grudnia to ja musze być na zwolnieniu.. i tak mi się praca kończy (Choć szefowa zmieniłą zdanie i zamiast do październiak, do listopada dział ma mój istnieć..). ale to bez sensu.. bo ja mam wszystko na głowie.. 80% działalności firmy.. a na kobietę w ciąży to jest coś kosmicznego.. najwyżej coś zawalę ;)

[Marta1988]

No Monisia - byleby kataru nie dostał, bo wtedy oni wszyscy wymiękają! hehe ;)

Na basen możesz się zawsze wybrać i na miejscu wziąć deskę do pływania :) Ja się tak uczyłam pływać jak jeszcze miałam karnety z pracy na basen ;) Poszło znacznie szybciej niż się spodziewałam :)

Teraz chetnie bym wróciła, ale nie mogę się zmusić do porannej pobudki tak żeby to ze sobą połączyć...

[Pasiok]

Moj wlasnie kicha:)) i marudzi, siedzi zamyslony i mowi, ze zycie nie ma sensu - marudzenie w jego wykonaniu to juz jest na 200%, tragediaaaaaa

Monisia ale jak to tak nie plywac. Hahaha, fajnie! No to glupi pomysl ci podsunelam widocznie. Joga tez jest super
aaa to Ty bylas w tej sytuacji na temat likwidacji dzialu, juz sobei przypominam:)a ta szefowa to cos w ogole tam robi?

[Monisia1988]

Marta - wstyd się przyznać, ale Monika była kiedyś dziewczyną ratownika :P hahah . nie był w stanie nauczyć mnie pływać. mnie chyba ze 3 osoby uczyły. ja się boję panicznie i już ;) ale może pójdę pochodzę w wodzie
Pasiok - trafiłaś w samo sedno szefowa jest. czasem nawet jest w pracy ;) z racji tego , że odchodzi niebawem ma już od dawna gdzieś firmę. bierze pieniądze, gada.. oo tak dużo gada. dziś przyszła o 11, jestem pewna, ze już wyszła. resztą zajmie się Monika ;) no i koleżanka mi ciut pomoże. dostałam dziś zjebę od niej, ze jak śmiałam się rozchorować, nie chodząc do pracy.. to jej odpowiedziałam , że mąż zaraził i żeby do tego nie doszło musiałby się wyprowadzić stąd.
o właśnie przez okno widzę jakąś sąsiadkę an ławeczce z wózkiem :) ale fajne będzie w przyszłym roku. ja to na ogródku z dzieckiem i psem przesiedzę całe lato :)))

[Marta1988]

hehe no to rzeczywiście jesteś trudnym przypadkiem ;)

A skoro szefowa się nie przejmuje już firmą, to ty tym bardziej nie powinnaś, a bynajmniej nie "nadmiernie" i nie bardziej niż to absolutnie niezbędne ;)

[Monisia1988]

nie co to to nie ;) śmiać mi się chce bo skrzeczę niesamowicie i muszę podzwonić i Ci ludzie chyba po drugiej stronie litują i szybko za mnie kończą:) głos jak z horroru ;)
ale to to pikuś. ważne, ze klatka nie boli i się tak nie duszę.
kurde no nie mam pojęcia jak ten mały pokoik zrobić - kolory wybrane - biały, szary i żólty :) ale jak!??!?!
jeszcze tak myślałam ,zeby mi mama namalowała duuużego miśka na jednej ścianie.. myślałam też o pasach. ale boje się,żeby takie nadźgane to nie było ;)

[Majka z brzuchem]

Jak ja się dzisiaj obśmiałam w pracy:)
Dziewczęta plusem jest, że dowiedziałam się, iż moje dyrektorstwo nie zamierza zatrudniać nikogo na moje miejsce tylko rozdzielić obowiązki pomiędzy siebie ( przyjmując się do pracy w styczniu od każdego Dyrektora przejęłam część obowiązków) a resztą ma się zająć kierownik jednego z naszych obiektów jak to usłyszałam mało nie padłam ze śmiechu- on kompletnie robi tylko swoje wymuszone minimum i za 2 lata idzie na emeryturę. W dodatku Dyro powiedział do tego kierownika wiesz, to jest początek ciąży jakiś 2-3 miesiąc, jak mi to kolega sprzedał to nieźle się obśmialiśmy.
Jestem 3 aktualna ciężarną, najbladszego pojęcia to on nie ma na temat trwania ciąży bo to nie pierwszy błysk w takim temacie :)
Na basen chętnie bym poszła albo coś poćwiczyć, na razie ćwiczę porządki by zrobić trochę miejsca dla dziecka w domu. Liczę, że przy okazji połowy gratów się pozbędę.
Ubrania przejrzałam, wszystko co już niestety ciasne i wakacyjne wylądowało w worku próżniowym i w kanapie i niespodziewanie zrobiło się miejsce w komodzie, że aż dziecko tymczasowo ma jedną sporą półeczkę- na nabytki troskliwej matki.
Na obiadek dzisiaj knedle, ale w tym tyg będę kochającą konkubiną i w sobotę zrobię makaron po chińsku- żeby być uwielbianą i docenioną( to będzie mój pierwszy raz więc szkolę się w internecie i nabywam składników niezbędnych :) koniecznie trzymajcie kciuki)

[Majka z brzuchem]

Monisia U mnie też będzie szary i żółty i na ścianie gdzie będzie łóżeczko będzie to ściana w grube poziome pasy takie 30-35 cm grube. naprzeciw ściana szara a małe ścianki żółte będzie pięknie łóżeczko kupię biało szare :)

[Monisia1988]

Chuda Matka to albo do Pizzy Hut znów zajrzala ( swoją drogą kocham Pizzę Hut - zwłaszcza Super Supreme na klasycznym, albo Carbonare na grubym cieście.. mniam!!! ) albo w Pepco utonęła w morzu dziecięcych ubranek ;)

[Pasiok]

O, jak robisz taki makaronik? wlasnie kupilam chinski makaron i nie wiem co tu zdzialac zeby wyszlo 'po chinsku' jak masz sprawdzony przepis to mniej wiecej napisz co dodawac. Na necie tego pelno, ale malo gdzie sa jakies komentarze, ze zostalo to sprawdzone;) ale mi tak ciezko bez opinii

Pasy bardzo na plus, mi sie podobaja:) szaro bialo blekitne, czy szaro bialo zolte. super

U mnie dzisiaj makaron carbonara om nom nom! wiecej, wiecej boczkaa

[Pasiok]

eee wlasnie doczytalam, ze to Twoj debiut:( no nic, zaufam internetom!

[Monisia1988]

Majka to ty szycha jesteś ;))
haha 2-3 miesiąc. dobre ciekawe ile ci jeszcze zostało ? z 10 m-cy wg jego rozumowania
no właśnie też myślałam o pasach.. ale mama z tatą kiedyś robili u siebie pas i się namęczyli jak nie wiem :P a my sami malować będziemy.. ja myślałam bardziej, ze jedna ściana białą i na niej miś, dwie szare , tudzież szaro białe, i ta 2ga duża szara z 2pasami poziomymi bardzo grubymi żołtymi . eeee..
a mi się taka chcica na pizze hut włączyła.. czemu do mnei nie dojeżdża moja ukochana pizza ;((( Białołęka to złe miejsce:P ani Amrit ani Pizza Hut nie dojeżdżają.. a ja dziś dupy nie ruszam. Z męzem pokłócona to chociaż bym pochłonełam teraz ze dwie to nie ukorze się i nie napiszę. bo będzie, że znów marudzę.

[Monisia1988]

w sensie zeby po drodze z roboty pojechał do Arkadii tam poczekał z pół godziny i mi czem predzej dowiózl moją pizzę !!!
hehe wczoraj na tym pikniku pięknie wszystko zmieszałąm :) brzoskwinie z pierogami z kapustą i grzybami, placki ziemniaczane, frytki, pierogi z mięsem, sernik, sałatka, pączek, ciastko francuskie. eeejj w sumie tak dużo nie zjadłam ;)

[kasixa]

No wlasnie Monia gdzie sa H-Anki dwie?!?! Albo sie tak umordowaly ogladaniem siebie,ze poszly w pielesze.

A z chlopami to ja Wam nowie,gorzej jak z dziecmi. Smiejecie z mojego gaci......mojej kolezanki chlop byl lepszy...jak mu przy lozku nie polozyla skarpet i gaci to poszedl bez..............to sa dopiero egzemplarze.

Dlatego wiele bolu moj maz mial i zalu jak wiele rzeczy i wyreki z mojej strony sie skonczylo. Do dzis jednak mu przykro ze kanapek nie robie mu juz do pracy.
Takze dziewczyny do boju poki czas

[kasixa]

Monia blagam Cie nie mow juz o Pizzy Hut- od wczoraj tak za mna chodzi ze mi jezyk do tyłka ucieka a do najblizszej mam....bagatela 80 km!!!!

[Majka z brzuchem]

Szycha- zwykły specjalista :P
Ale jak chcę wziąć urlop to tylko Dyrektorstwo może podpisać zastępstwo więc tak:) papierkowa szycha.
Matka Pasiokowa, kupiłam makaron chiński, grzybki mun, sos sojowy, ostrygowy, będzie też marchew małe kolbki kukurydzy, biała kapucha, szczypior, sezam i papryczki ostre. taki jest plan. wszystko do woka i jedziemy z tematem. Chyba zrobię dla niego z kurczakiem albo wieprzowiną a dla mnie z tofu :) ale to dopiero w sobotę. może plan się jeszcze zmieni i to będzie sos słodko kwaśny ? z imbirkiem, któż to wie ? Jak to teraz smaki takie różnorakie.

[MadreA]

Majka - ale mi narobiłaś chcicy na chińskie, mój na diecie, więc u nas wszystko ważone/mierzone, łaskawie dziś zjadł sos boloński ;) a ja na kurczaka już patrzeć nie mogę. Zmotywowałaś mnie - zabieram się dziś za odgruzowanie garderoby

[Pasiok]

Tez mnie cos do chinszczyzny ciagnie, na razie mam marchew, seler naciowy, makaron, wolowine i sos sojowy. Ale wlasnie, grzybki, kapucha i sezam!! Uwielbiam te grzybki, sa swietne:)) Ajjaj, zrobie tez sobie taki azjatycki dzien!

Kasixa - no ten Twoj to tez mnie naprawde rozwalil, ale facet od kolezanki to tez bardzo ciekawa istota. Cos te ich mamuski przesadzily z opiekunczoscia haha boskie

Dobrze, ze za pizza hut nie przepadam i jestem bardzo zadwolona z obiadu jaki dzisiaj planuje bo tak to bym znowu poleciala po pizzore wielka, a wczorajsze zakupy znowu rzucila w kat!

[Marta1988]

haha, a ja właśnie skończyłam jeść w ramach obiadu domową pizzę, którą wczoraj robiliśmy na obiadokolację i zostało jeszcze na dzisiaj ;)

Chińszczyznę uwielbiam i też ostatnio robiłam, ale w dużo bardziej uproszczonej wersji, bo widzę, że u Majki się prawdziwe rarytasy szykują! Mlask :)