Lutówki 2015 :)

[iwcia87]

zuzu1977 nas tez znajomi nie pytaja czy pojdziemy z nimi na imprezy sami pewnie wiedza ze nie mozemy ale na grila od czasu do czasu idziemy,my jestesmy bardzo szczesliwi ze bedziemy rodzicami,oczywiscie zaskoczylo nas ze tak szybko to nastapilo,ale i tak sie cieszymy:) impery odeszly na bok ale nie zalujemy bo juz wyobrazamy sobie np.wycieczki rowerowe z dzidzia w specjalnej budzie, bo my bardzo lubimy jezdzic kilometry na rowerach :) a teraz mamy nowy plan szukamy dzialeczki ogrodowej do kupienia na ktorej beda warzywa ,owoce,altanka,gril,hustawka,piaskownica :)mam nadzieje ze sie uda na przyszly rok:) i chcialabym hamak na ktorym bede bujala sie z dzicka:)

[zizu1977]

Samotne rodzicielstwo nie jest łatwe, ale czasem będąc w związku człowiek tez sie czuje samotny. Lepiej toksycznych tatusiów trzymać z daleka, tak będzie lepiej dla ciebie Chudzinka i maleństwa. Kij mu w oko. Moja mama tez musiała sobie radzić gdy byłam mała bo dla mojego taty ważniejsi byli koledzy. Nie ty pierwsza, nie ostatnia. Będzie cieżko, ale dasz radę. A twoje dziecko odwdzięczyć sie miłością.

[kasixa]

Aha i której to jeszcze miałam kopów nawtykać!!??...Monisi chyba...jak chcesz miec spokojne dziecko to sie opanuj...ja miałam bardzo nerwową pierwsza ciąze i powiem Ci ze moja córka jest troche nadpobudliwa i baaardzo nerwowa przez to. Jak nie chcesz sie sie przez pół zycia uzerac z malym tyranem i wraz z mezem potem kłocic o wszystko to spokoj spokoj i jeszcze raz spokoj

[iwcia87]

kasixa zgadzam sie z toba moja siostra w ciazy niestety miala takie stresy ogromne,problemy,nerwy ze niestety mala jest taka nerwowa ze nie daja sobie z nia rady czasami.nie slucha ich, krzyczy,bije.

[zizu1977]

Iwcia czasem cieżko sie pogodzić z faktem, że ze zwierza imprezowego zrobiłam sie "mamuśka", ale tylko od czasu do czasu. Za nic w świecie nie zamieniłabym sie. Kiedyś dużo wyjeżdżaliśmy i często wychodziliśmy ze znajomymi, ale ostatnio stwierdziliśmy, ze to nasze życie było takie puste. Kocham moje maleństwo i teraz kiedy zostanę mama czuje sie spełniona. Babcie już wiedza, ze czasem zostaną z maleństwem jak tata z mama bedą chcieli ruszyć w miasto :)

[Pasiok]

Wlasnie wrocilam od fryzjera i kosmetyczki :) paznokietki i wloski zrobione! Od razu lepiej, a nie ten odrost..juz mnie meczyl.

No chudzinka, bedziesz przykladem dla wielu wielu kobiet ;) moglabys ksiazke napisac zeby dodac otuchy innym. Nie wiadomo czy sama nie bede wychowywac dziecka, ale nie mysle o tym, ba nie martwie sie, kto ma dac rade jak nie My kobiety, ja sie pytam... :) i tez uwazam, ze lepiej samemu niz z jakims matolem sie meczyc. Rozstanie rodzicow czy tam ogolnie tylko jeden rodzic, bardzo oddzialowywuje na dziecko, ale na pewno nie tak zle jak rodzina, w ktorej sa wieczne klotnie, rodzice spia osobno i nie ma miedzy nimi milosci... tak uwazam tez!

Kasixa - no to ja niestety ze spokojnym dzieckiem moge sie pozegnac, nad stresem nie umiem zapanowac, szczegolnie, ze z dnia na dzien jestem w ciazy i ciezko zmienic charakter.

Moja mama tez strasznie nerwowa i moja starsza sikostra totalny dzikus, wszystko gubi i psuje do tej pory. A ja z kolei (jak bylam mala) spokojne dziecko, malo plakalam. Znerwicowalam sie z czasem, studia, zwiazki, alkohol. szkoda gadac. Staram sie uspokajac jak tylko moge.. chcialam isc na joge wlasnie z tego powodu - to mam zakaz, sama z siebie sie uspokoic - niewykonalne!

[Pasiok]

zizu - czuje dokladnie to samo;) jeszcze ten nakaz lezakowania, opuscilam kazdy festiwal na jaki mialam jechac i jezdzilam czesto, off festiwal, tauron itd. Juz nie mowie o tym jak uwielbialam byc wiecznie wsrod ludzi, gadu gadu, hihy hahy, tu jakies wydarzenie, tu koncert. Teraz...dom, tv, ogladanie wozkow dzieciecych na allegro, jakies forum dla przyszlych mam.. () co tutaj sie dzieje

[iwcia87]

zizu1977 och kochana jak ja cie doskonale rozumiem, kiedys gdyby ktos mi powiedzial ze bede chciala miec dzidzie w wieku 27 lat to bym wysmiala.Ja imprezowiczka,bajerantka,wolny czas zapelniony na spotkaniach jakis wycieczkach ... hehe ale pewnego razu naszlo na mnie jak bardzo ciagnie mnie do dzieci jak zazdroszcze takiej kruszynki,jak wlaczyl mi sie instynkt tak stwierdzilismy ze jest tak jest to trzeba zaszac probowac...absolunie nie zaluje tylko wiem ze niestety nie mam pomocy ze strony rodzicow na pilnowanie malenstwa ,ale coz moze siostra przyjedzie odczasu do czasu:) jestem dobrej mysli:) bo juz na przyszly rok kolezanka zaprosila nas na wesele bo niewyobraza sobie wesela bezemnie:)

[Pasiok]

Iwcia - dokladnie, czasu sie w zyciu nie chcialoby cofnac :) nie wiedzialam, ze dziecko to TAKIE szczescie! Z rodzina u mnie tez ciezko, siostra mieszka w Katalonii, rodzice w innym miescie (wyprowadzilam sie) takze tez bede musiala liczyc tylko na siebie! I to pierwsza ciaza! To bedzie prawdziwa lekcja ;)

[iwcia87]

Pasiok a masz przyjaciolke z ktora sie spotykasz? moze powinnyscie pomyslec nad jakimis metodami odstresowania sie.Ja tylko jak sie zestersuje placze,przytulam sie do meza,jedziemy na wycieczke rowerowa do lasu i spacerujemy.wiem ze jesli nadziejda gorsze chwile w moim zyciu ,jakis stres ciagly to zglosze sie do poradni spychologicznej i poprosze o pomoc fachowca. kiedys juz korzystalam.

[iwcia87]

Pasiok no dokladnie tez mieszkam w innym miescie a pozatym mama jest schorowana a tesciowie maja swoje dzieci jeszcze i inne wnuki, wiem jak inni maja ciezko poniewaz mojego faceta siostra miala 2 invitra i ma coreczke ale co przezyli to bylo straszne nie da sie wyobrazic a 2 siostra miala 3 poronienia masakra,dlatego ja uwazam sie za szczesciare:)

[Pasiok]

Kurde, iwcia, mnie glownie partner wkur**a, ze tak powiem az! Teraz jest dobrze, ale czasami to jakas masakra! Jeszcze zamiast mnie uspokajac to mi dowala. Baran

Twoja siostra to sie dopiero musiala naprzezywac, jeju, a my tutaj martwimy sie i placzemy o byle co, ze tak powiem :) bo oczywiscie to zawsze beda niebotyczne problemy dla nas i tyle! Ja to jestem w szoku, ze chca invitro zakazac i sa w ogole jego przeciwnicy, to chore.
To twoja pierwsza ciaza tez, tak?

Ja u fryzjera dowiedzialam sie od praktykanta, ze urodzil sie w 6 mc...mial wodoglowie, dopiero po roku wyszedl ze szpitala. Kurde, zdrowy, przystojny chlopak. A ja sie tu glupotami martwie - pomyslalam. No ale to silniejsze ode mnie ;)

[iwcia87]

Pasiok dla kazdej z nas nasze problemy wydaja sie wieksze od innych i kazdy je jakos przezywa ,tak u mnie pierwsze dziecko, a czym ci ten twoj dokucza? moj tez sie ze mna droczy nie ma lekko niestety .Moj facet urodzil sie w 8 miesiacu i mial transfuje krwi i problemy z plucami, lekarze nie dawali mu szans wiec rodzice w szpitalu o ochrzcili i po ponad pol roku wyszedl ze szpitala caly z zdrowy.

[iwcia87]

czemu mi ta krew tak leci z nosa zaczynam sie martwic...:/

[zizu1977]

Dla mojej mamy to pierwszy wnuk/wnuczka. Jestem jedynaczką wiec konkurencji nie ma :) R rodzice tez blisko mieszkają i tez chętnie pomogą, ale przede wszystkim chcemy byc samowystarczalni. Bo może mama czasem coś ugotuje i ogarnie chatę. Wiem, ze cieżko będzie ja przegonić z naszego domu, ale niech sie cieszy. O byciu babcia marzyła już od dłuższego czasu. Szkoda ze tata nie dożył. Byłby wspaniałym dziadkiem, ale patrzy na nas z góry i czuwa.
Współczuje dziewczynom, których rodziny są daleko, dla was to będzie ciężki okres. Same, bez wsparcia dziadków ale dacie radę !

[zizu1977]

Iwcia ja kiedyś miałam często krwotoki z nosa i lekarz kazał mi brać rutinoskorbin. Ja na twoim miejscu poszłabym do lekarza bo może to problem z krzepliwoscia, a może to zwykle osłabienie. Lepiej dmuchać na zimne.

[Pasiok]

Eh, co racja to racja.

Czesto ta krew Ci leci? Mi chyba dwa razy poleciala, z rana, ale szybko przeszlo po przylozeniu mokrego recznika na szyje, czolo itd. Jak to sie duzo razy powtarza to lepiej skonsultowac. Lekarz mi mowil, ze to normalne. Jeszcze pare razy omdlalam kiedys tam :P

[iwcia87]

zizu1977 no to bardzo ci zazdroszcze i badz dumna z mamy ze jest, i ze chce wam pomoc:) Moj stary naszczescie niezyje.mam nadzieje ze poznam tu na osiedlu jakies dziewczyny z dziecmi i jakos bedzie:)

[iwcia87]

Pasiok czesto nie ale od czasu do czasu ale lepiej sie zapytam przy nastepnej wizycie.omdlen nie mialam,uwazaj na siebie.

[gosiasosia]

Ja tak bronie tych ruchow do 16 tyg bo po pierwszej ciazy dopiero zrozumialam jak mozn czuc jelita.
Uwaga urodzilam i wydawalo mi sie ze czuje ruchy dziecka, a to przez 2 tyg znow byly jelita ktory wracaly na swoje miejsce. Odczueanie jelit przsd ciaza i w ciazy to dwie rozne sprawy.
Jak po urodzeniu przekonacie sie ze mialam racje to lizaki chce od Was hehe :p
Jak nie wierzycie spytajcie lekarza, on wie ile drogi ma dziecko do tego by was kopnac albo sie pokazac i wypiac.
Zaloze sie ze po 16 tyg bedziecie pisac ze goska miala racje ze ruchy inaczej czuc.
Kasia zgadzzm sie ze nerwy w ciazy to nerwowe dziecko.
Ja do roku mialam terroryste przez moja nerwowa ciaze.
Teraz to ja sie madrze ale wiecie jak w pierwszsj ciazy ja bylam zestresowana. Co chwila pukalam w brzuch by dowiedziec sie czy dziecko sie rusza

[iwcia87]

gosiasosia heheh dlatego ja nic nie mowie i slucham doswiadczonych kolezanek:)

[kasixa]

Gosiu to nie madrzenie z naszej strony, po prostu male doswiadczenie. Tu sa dziewczyny bardziej doswiadczone(4krotnie) wiec niech sie one wypowiedza co do tych ruchow. Tak jak mowisz jak poczuje sie ruchy dziecka to bedzie widoczna roznica do ruchow jelit. Inaczej jest

[zizu1977]

Ja już nie mogę sie doczekać. Może wtedy przestanę biegać co 2 tyg na USG, żeby zobaczyć maleństwo.

[Pasiok]

Ja tam narazie jelita tylko czuje :P ale i tak fajnie, bo wiem za czyja sprawa sie takie rewelacje tam dzieja! hehe

Zizu - haha, dokladnie bedzie wyraznie czuc, ze wszystko jest ok! Chociaz jak sie bedzie krecil i krecil, a potem 2 dni cisza.. nie wiem czy panika mnie juz nie dosiegnie

[zizu1977]

Staniemy sie psychomatkami !