Skarby Styczeń 2015

[daguccii]

kamiol mnie mama bombarduje smsami...moze Blanka, moze Karina, a Jowita by wam do nazwiska pasowala, a to nie szkodzi, ze Maja juz jest w rodzinie ale narazie puszczam to luzem, wiem ze ona to troche z uśmiechem robi, a nie naciska na poważnie wiec sie nie będę o to spinac :)
A co do teściowej to ci wielce wspolczuje, to jest cos co mnie mega wkurza...a mam podobnie, np co ja za bzdury opowiadam ze za 5w1 szczepionka albo pneumokoki sie placi, ona nie placila i to nie prawda. No kur*a... A o kąpieli to juz słyszałam beszty w rodzinie tez... Nie ma co się spinać i tak będziemy robic po swojemu. A niech no ktos sprobuje mi "po swojemu" kapac na przykład jak juz dziecko będzie to więcej Malej do rak nie dostanie i tyle :P aż na samo wspomnienie tego wnerwa sie unioslam, ahhh

[daguccii]

nataliaj dokladnie mam takie same przemyślenia... Wszyscy mówią "stan blogoslawiony" i w ogóle, nikt nie ostrzegal przed tym wszystkim... Ostatnio smialysmy sie z moja siostra, bo w pon byla po skierowanie na badania, bo ginekolog zapomniał jej wystawić, we wt byla na badaniach w laboratorium, w Sr skonsultować poród z urologiem, a w czw u ginekologa...i tak tydzien zlecial, ze ciaza to noe choroba to chyba slowa faceta nie wiem czy ogladalyscie komedie "jak urodzic i nie zwariowac", my widzielismy w pierwszej ciazy i fest sie usmialismy

Lewel oj biedna ty :* my pewnnie nie bedziemy muec takich problemow nawet w 9 miesiacu... Chociaz ja sama tez powtarzam ze juz chcialabym urodzic i miec mala na zewnatrz... Wytrzymaj jeszcze chociaz miesiac :)

[moniqqq]

Linda24 teraz Ty mnie nie strasz z tym temperamentem ale jestem bardzo ciekawa jak to z tym będzie :)
olenka u mnie tak samo ciągle brzuch zmienia kształ, raz jest niżej, raz wyżej, raz plaski, raz spiczasty :)
kamiol ehhh, tesciowe... moja tez czasem lubi sie powtrącac, ale juz nauczyła sie,ze i tak ze mną nie wygra, wiec odpuszcza A co do pępka, to ja wiem tylko tyle co ze SR, nam położna mowiła,ze można go przemyc jak resztę ciała, ale nie moczyć w wodzie za bardzo, na tej zasadzie jak dziecko te pare minut lezy w wanience, to zeby brzuszek wystawał i tylko płukac go. Najwazniejsze,zeby go potem dobrze wysuszyc ! No i kiedys uzywało sie spirytusu do przemywania i wysuszania, teraz od tego sie odeszło w szpitalach i stosuja octanisept odkazająco....tyle wiem tylko:P

[olenka1991]

Lewel jak ja się tak słabo czuję ciągle i narzekam, to nie wyobrażam sobie jak Ty się musisz czuć przy dwójce.. No ale byle do grudnia wytrzymać, jakoś musimy dać radę..
moniqqq dziękii no trochę się uspokoiłam, już nie podziwiam brzucha czy opadł czy nie czytałam, że jak się obniża to łatwiej się oddycha a mi się oddycha nadal tak samo chusteczkowo jak wcześniej, więc sądzę że to dziecko się nisko ułożyło i tak to wyglądało. Ale już spanikowałam trochę ;p

Ja też nie wiem kto wymyślił to że ciąża to nie choroba, bo ja się szczególnie teraz czuję jakbym była obłożnie chora nie mogę chodzić bo boli mnie kręgosłup i drętwieją biodra, ciągle coś leci, tu boli tam strzyka i nie mogę funkcjonować nawet jakbym chciała. Żyję od wizyty, przez badania do kolejnej wizyty i modlę się by nie urodzić za szybko. I dlaczego tak jest, że jedne z nas czują się strasznie a innym jest bardzo dobrze w ciąży ;p nie pojmuję tego.

[Daria13]

Ja mam dziś dzień typowego lenia kanapowego Rano jeszcze coś porobiłam ale od 12 to leże na kanapie oglądam tv i nic tylko jem i co 5 min do lodówki zaglądam. No masakra. Bigos...hmmmm, ale bym jadła
daguccii ja też tak mam że albo dane imię mi się kojarzy albo dobrze albo źle. Jak wybierałam imię dla małej to co chwile mi się ktoś o danym imieniu przypominał i już mi się nie podobało nawet byłam pewna że już nic nie wymyśle
moniqqq Janek śliczne imię Jak też to imię brałam pod uwagę ale okazało się ze będzie dziewuszka.
kamiol Teściowa zawsze wie lepiej haha... ale jaki tekst że ona i tak będzie po swojemu. Nie przejmuj się głupim gadaniem tylko jednym uchem wpuszczaj a drugim wypuszczaj to twoje dziecko wiec ona tylko może pogadać.
olenka1991 ciąża to nie choroba ale gdyby chodź jeden facet na całym świecie zaszedł w ciąże to chyba od razu wprowadzili by dla każdej rodzącej emerytury.

[zrezygnowana]

dagucci to nie tak nie tak :P chociaz...klaps brzmi apetycznie heheh ;) hormony chyba ostatnio mi wariuja ;)
a co do plaszczykow to moj uwaza ze ja ogolnie chodze ubrana jak jego stryjenka O.o wszystko czarne bez kolorow bez ksztaltow sweterki po babci itd ;) wiec z reguly wszystko mam szersze dluzsze ...bo lubie :P moze dlatego sie zmiescilam

[Daria13]

...albo jakieś złote odznaki za zasługi
daguccii Widzę że jeżeli chodzi o budowę domu to jedziemy na tym samym wózku My też kupiliśmy w tamtym roku dom może nie taki stary bo z końca lat 50 ale ruina totalna!!! Tragedia!!! Wszystko do przeróbki. Po wyburzeniu wszystkiego zostały tylko gołe mury. Wszystko zmienialiśmy po starym domu nie zostało nic nawet okna murowaliśmy i wybijaliśmy na nowo w innym miejscu nie mówię o wnętrzu bo tam to dopiero masakra. Burzenie ścian i stawianie na nowo zrywanie podłóg i wylewki instalacje kanalizacje i inne. Czasem nam się wydaje że gdybyśmy budowali dom od podstaw tylko mniejszy chyba by nas wyszły te same pieniądze. No ale nic pomysł mamy na fajny dom i powoli gonimy marzenia. Macie super że uda wam się wprowadzić przed rozwiązaniem super gratuluje.

[Marti84]

Helloł :) Mężu poszedł do pracy a mnie ogarnął chwilowy amok porządkowy :) Gary wypucowane i pochowane, podłogi wymopowane i pranie wstawione... i to by było na tyle zapowiadała się perspektywa miłego wieczoru bo z siostrą miałam iść na piwko (taa, bezaklo) i na dobre włoskie żarcie. OD 4 dni się zastanawiałam, czy wybrać pizzę czy makaron, pizza, makaron, pizza, makaron, a tu ona mi napisała że się coś kiepsko czuje i chyba nie da rady a poza tym nie chce mnie zarazić. I jak tu sobie wytłumaczyć że nie będzie papu? chyba zamówię na dowóz a tu jeszcze apropo żelu porodowego NATALIS, temat dalej aktualny :) jak ktoś coś wie z praktyki to poprosze info, a jak ktoś nic nie wie, a chciałby coś się dowiedzieć to proszę: http://allegro.pl/hit-natalis-1-zel-polozniczy-skraca-ulatwia-porod-i4743304471.html oraz www.natalispolska.pl
Marlenek baton musli... z nutellą, z ziarnami, z owocami... ja chcę ja chcę :) wrzuć koniecznie do przepisów
Dagucci oby moja wizja się sprawdziła :) zapomniałam jeszcze o kicających królikach pod choinką
Linda a jak, odpoczywaj :) kciuki zaciśnięte i współczuję pogody, a feee. A auto masz na zimówkach?
Aleksandra, Brunetka jak na usg?
Oleńka ojejku, to Cię mama zestresowała :( mam nadzieję, że jej się tylko wydaje. Zwłaszcza że Ty sama nie widzisz różnicy. Leż i odpoczywaj i nie myśl tyle o tym bo na prawdę ześwirujesz. Buźka!
kamiol ale akcja z tym mlekiem... tak bez powodu się polało i zalało koszulkę? u mnie prawie co dzień mam ślady na piżamie ale na szczęście. a apropo pępka to na SR mówili że można normalnie moczyć i nie siać popłochu, a przemywać patyczkiem hig zamoczonym w przegotowanej wodzie.
nataliaj ja się czuję dobrze, a oo tych róznych bólach a to krzyża a to podbrzusza staram się nie myśeć :) już tak niewiele zostało tej ciązy że jak nie będzie się działo coś strasznego to nie będę narzekać, chyba że hormony zadecydują inaczej :)
LEwel na pewno kolorowo nie jest z takim dużym brzusiem, ale już tak niewiele zostało...! Zaciskaj nogi i nie myśl o tych przeciwnościahc(wiem, łatwo się mówi). I jeśli coś mogę dorzucic to żeby starać się jednek nie leżeć na wznak, wczoraj na SR babka mówiła, wiadomo, że uciskane są te żyły o czym wszystkie wiemy i że nie raz my możemy tego nie odczuwać a bobas może być niedotleniony. A Ty masz większy brzuszek więc i większy nacisk. Trzymaj się dzielnie mamuśko z kumulacją w brzuszku :*
Dobra, idę coś zjęść :)))

[marlenek]

Aleksandra, Brunetka jak tam na usg? Było widać dzieciaczki?
Marti, noo to faktycznie popracowałaś, ja dziś kanapa, fotel, kanapa i tylko po produkty na zupke poszłam do sklepu i ją ugotowałam - jednak dyniową a żur później :)
Oleńka, też mi się wydaje , ze to kwestia ułożenia dzidzi, mój też się zmienia czasami.
nataliaj ja też podobnie do Marti, ciążę znoszę dobrze, jak coś tam ciągnie czy pobolewa to nie narzekam, chyba, że mocniej zaboli ale to zdarza się rzadko. Mi jest fajnie w ciąży :)
Linda, bidulko, faktycznie musisz się męczyć ale nie poddawaj się, jeszcze min.6tygodni wytrzymaj.
kamiol mi na skurcze pomógł magne b6, a ztą teściową to masakra, jak można komuś powiedzieć, że ona i tak zrobi po swojemu? Niewyobrażalne dla mnie.
Linda, hehe to masz nową dwuletnią kurtkę :) No ciekawe jak z tym temperamentem u dzieci, mój jest w miarę spokojny i oby tak zostało :)

[marlenek]

nie Linda bidulko tylko Lewel miało być :)

[Daria13]

dziewczyny właśnie na TVN w rozmowach w toku temat: czy mężczyzna jest w stanie znieść poród. Mówię oglądnę może być ciekawe. Dopiero pierwsi goście i już mam dość bo dziewczyna opowiedziała o swoich przeżyciach z porodu. Masakra....mogłam sobie to darować

[Daria13]

Aleksandra, Brunetka no właśnie jak tam po badaniach?

[moniqqq]

nataliaj Ja tak samo jak Marti i marlenek w ciąży czuję się super, jak do tej pory praktycznie nic mnie nie boli, codzinnie spie normalnie, synek w brzuszku nie doskwiera.... no może trudniej buty sie zakłada :P Współczuje dziewczynom, które gorzej to znoszą, bo każda powinna mieć lekko !
Daria13 To nie będę włączać TVN, po co sie stresować na zapas :P
Marti84 mmm, sama bym zjadła albo makaron albo pizze Może jutro wyciągne Łukasza na pizze i do kina...hmm...
kamiol niezła akcja z tym mlekiem, u mnie dalej nic a nic....i mam nadzieje,ze na skurcze łydek i reszty coś poradzi, moze to jakiś niedobór magnezu czy coś

[Marti84]

Jednak siorka ozyla - BEDZIE WYZERKA! :-D omnomnom :-) Marlenek a jak robisz dyniowa? Bo ja jak robie to nie moge się oprzec wrażeniu ze jem papke dla niemowlaków, czym bym nie doprawila... a na balkonie lezy mi dynia od tesciowej i trza będzie zrobić z niej uzytek.
Daria widzialam ta historię bo tez mi leca rozmowy w toku. nie bierz do głowy, wszystko będzie dobrze! Najważniejsze jest pozytywne nastawienie.

[Anetterainbow]

Tez oglądam rozmowy w toku. Ale oni młodzi po 17 i 19 lat mają... Ci ostatni tylko wiece.
Ja mam dzisiaj placzacy dzien, zwiazu z moim brzuchem po porodzie... Nie dość ze obrzydliwa blizna to jeszcze wiszaca skóra.... Ja wiem, że dzidzusie ważniejsze, ALE chciałabym naturalnie rodzic... Gdyby to tylko bezpieczne było dla bliźniaków:(

lewel ja ci współczuję... Ja jestem 1,5 tygodnia mlodszacod Ciebie, ale nie mam jeszcze tak źle jak ty.... Nieźle dają Ci popalić te maluszki.... Trzymaj się!

[zrezygnowana]

MArtojjj smaka robisz!! super ze siostrze lepiej i spelnisz zachcianke :P tez chce! a ja gotowalam grochoweczke na zyczenie mojego P pierwszy raz rzecz jasna tak powazna zupe i powiem skromnie pyszna wyszla ja to umiem ;)
dziewczynki z blizniakami wspolczuje wam bardzo!napewno wam ciezko w sumie ciezej razy dwa ;o pocieszajace troszke ze macie krotszy czas raczej bo chyba rzadko z blizniakami sie dochodzi do 40tyg lub przenosi wczoraj w nocy ur grudnioweczka swoja dwojeczke w 33 tyg!na szczescie z tego co pisze wszystko ok a dzieci waza 2400i 1800 chyba jak dobrze pamietam!

[Marti84]

Anetterainbow nicsię nie martw wygladem brzuszka, Ty jesteś zgrabna, szczupla, brzuszek masz jak przy jednym bobasku i brak rozstępów i na pewno Ci się skora ładnie obkurczy a blizne po cesarce widzialam u tej mojej psiapsioly co miała cesarke w sierpniu i blizna jest malutka, krótka (niewiele wiecej niz 10cm) i bardzo niziutko, tak wiec spod bikini nie będzie widac na pewno! Będzie dobrze!
Zrezygnowana ja sie jeszcze nie mierzylam z grochowka ale moze do końca ciazy tez spróbuję :-) jakies kolejne prezenty kupilas na Święta? Jest juz u Was ten klimat w UK? Tez widzialam ze grudniowka urodzila blizniaki i to silami natury!

[zrezygnowana]

klimat mamy wilotno zgnily jak to w anglii okropna jest tu koncowka jesieni i zima a w sklepach oj tak dopiero skonczyli haloween a teraz swieta wielka para juz widzialam grote mikolaja w centrum oj szybko szybko hehe prezentow nie dokupywalam jeszcze bo ten miesiac biedny u mnie wiec chcac nie chcac nie wydaje bo nie mam czego hehe w grudniu mysle skonczyc dobrze ze tu mam tylko syna partnera i chrzesniaka szybko pojdzie z prezentami hehe.a grochowka myslalam ze to wyzsza szkola jazdy a nie jest tak zle :)) robilam z tego przepisu http://www.wielkiezarcie.com/recipe2696.html plus wiadomo cos tam po swojemu doprawilam :)

[martusia2222]

No dobra dziewczynki ja dziś w lepszym humorze, udało mi się wyspać. Zadania z córką odrobione..luz, wreszcie ;)No i nie byliśmy dziś u żadnego lekarza, ostatnio zdarza mi się to co drugi dzień jak nie ze sobą to z synem. A dziś wreszcie spokój.
marti smacznego;) ja polecam makarony;)
moniqq zazdroszczę, tak jak piszesz ciąża powinna być łatwiejsza, ale co zrobić;)a z tymi skurczami dziś pierwszy raz złapał mnie skurcz stopy i to przy zabawie z małym:/ zabolało ale zaraz przeszło uff myślałam że po takiej dawce mg jak ja pije nie ma szans na skurcze a jednak.
kamiol z tym lejącym się mlekiem to farta masz, ja za każdym razem miałam problemy z karmieniem i teraz też się spodziewam..to dla mnie jedna z gorszych części macierzyństwa -karmienie_full mleka zbyt duże piersi i za małe sutki dzieciaki nie mogły sobie poradzić z złapaniem sutka bo tak miałam przepełnione piersi, masakra.

[Marti84]

Zrezygnowana no z tego przepisu to się wydaje do ogarniecia ta grochowka :-) a co do Mikołaja to on mieszkał w grocie???;-) dobrze wiedzieć. Ja mam lipe co miesiąc bo zawsze wydaje więcej niż mam i zahaczam o debet :-P a myślałam ze jak bede w domu siedziec to kupka oszczędności będzie rosla... marzenia :-)
Martusia2222 super ze nastrój lepszy i współczuję z tymi brodawkami. Nie wiedziałam ze moga byc za małe :-( a one się nie "rozciagnely" po uzytkowaniu przez starsze rodzeństwo?

[zrezygnowana]

w anglii mikolaje mieszkaja wszedzie haha tu duzo innosci :P no wlasnie siedzac w domu chyba wiecej tej kasy idzie a co bedzie potem jak z dzidzia na spacer to napewno za kazdym razem jakis sklep sie zacghaczy chyba trzeba napad jakis zrobic :P

[Linda24]

Marti zabije udusze!! Wloskie zarcie!!! Lasagne, pizza, bolognese... Porazka. I co ja teraz zrobie jak w piekarniku udka zwykle siedza? No nic no, smacznego... ;p
Nadal uwazam, ze opcja z zelem bardzo fajna, ale jak czytam o jakims takim aplkowaniu w kanale rodnym... To malo nie mdleje U mnie tego nie ma. Jest jakis, ale stosowany do wywolywania porodu.
A autko mam na szczescie na zimowkach juz i na kolcach na dodatek, plus ta kobyla wazy 2 tony, wiec jest bezpiecznie :)
kamiol nie niezle z ta tesciowa... Dobrze jej powiedzialas!
Anettrainbow nic sie nie martw na zapas kochana. Ja tez ciagle sie boje tego, ze mi brzuch nie wroci na swoje miejsce ( a plaskiego nigdy nie mialam ale jednak) a co dopiero Ty czy Lewel. Ale nie mozna sie zameczyc, myslcie pozytywnie, kazdy organizm jest inny. Zgadzam sie z Marti, ze przy Twojej figurze i malutkim brzuszku to nie ma szans :)
Lewelku dasz rade, jakos musisz... Szkoda mi Ciebie bardzo i naprawde Ci wspolczuje, biedna... Trzymam za Ciebie kciuki i naprawde jakbym mogla to bym Ci ten brzuchalek podtrzymala troche!
daguccii hahaha tekst Twojej mamy mnie poprostu powalil Jestes genialna :) A wlasnie, Klara nietypowe, ale ja tam nic do tego imienia nie mam :) Nie odrzuca w kazdym razie
daria planuje jutro z mezem powtorke obejrzec, niech zobaczy ;)

Ja sie dziewczyny ogolnie czuje dobrze, nie jest zle :) Moge sie ruszac itd, spac przewaznie tez moge. Tylko jak sie urobie wiecej to odczuwam wlasnie bol plecow, brzuch ciagnie i cale krocze boli i uda, a szkoda gadac Ale da sie przezyc:) Bardziej mentalnie mnie meczy niz fizycznie :)

Dziekuje za kciuki!!! Jutro sie okaze... :)

[klalaa]

Ale dajecie czadu od rana :) ja też mam problemy ze spaniem w nocy, albo zgaga przez wielkie zet, albo niewygodnie. Na plecach długo nie wyleże, bo mnie dół pleców boli, więc z jednego boku na drugi, a to też nie lada wyzwanie, bo brzuch ciągnie. W ogóle szacun, że wstajecie tak szybko, bo ja jak się dowiedziałam o szyjce to leże w łóżku tak długo jak tylko się da ;)
Daguccii jak na razie ten wózeczek na pierwszym miejscu, ale jeszcze się nie zdecydowaliśmy ;) dzięki za opinie :) a ten jedo , o którym pisze styczniowa_ania bardzo mi się też podobał, ale w wersji 3w1 dużo droższy niestety i nie ma go nigdzie w okolicy, żeby pobujać ;)
olenka mi już tesciowa dawno mówiła, że brzuch mam nisko... nie tak jak powinno być od samej góry tylko nisko. No ale same tutaj stwierdziłysmy, że brzuchy nisko to na chłopaka, a od góry to na dziewczynke i wg mnie taka uroda, mnie sie moj brzuch bardzo podoba i nic nikomu do tego nic sie nie przejmuj ;)
kamiol że niby ona zrobi po swojemu? to ci dopiero teściówka

[marlenek]

Marti, no to smacznego :) ja bym pizze zjadła :) wrzuciłam na maila przepis w wersji z książeczki i moją wersję bo ja zawsze muszę coś zmienić :)
Znikam na SR

[martusia2222]

Muszę pisać na raty bo z tel., cały czas mi coś ucina:/
Blizniaczkowe mamusie a ja to Wam zazdroszczę trzecia ciąża i boję się coraz bardziej, a Wy dwa maleństwa za jednym razem przy drugiej ciąży strasznie chciałam bliźniaki. Gdyby miało się na to wpływ na pewno zdecydowałabym się na nie. Pewnie ciężko by mi było na początku bo mało zorganizowana jestem ale może wtedy by się udało tego nauczyć:)
Jeszcze jedno chciałam Wam napisać znajoma urodziła kilka dni temu bliźniaki (mając już prawie 2 latke w domu) też miała cesarke planowana plus dużą cukrzyce dziewczynki urodziły się w 36tyg są śliczne zdrowe i ważyły po 3kg prawie jedna 2.9. Ona była olbrzymia bardzo dużo przytyla i była pewna że nie dotrwa nawet do 30tyg ale udało się i to bez szpitala i zbytniego oszczędzania wierzę że i Wam się uda. Trzymam kciuki.
lewel współczuję ja też mam problemy ze spaniem przez tą rwe kulszowa i stresuje się że młodego zgniatam na boku zwłaszcza jak mi rączkami macha po jajnikach. To mam wrażenie że w ten sposób chce mi powiedzieć żebym zmieniła pozycję bo mu krzywdę robię i jak zmieniam przestaje..chyba popadam w paranoje.
daguciiuwielbiam takich ludzi, mój mąż nadzoruje budowy i nieraz słyszę jak to ktoś kogoś podkablowal, nie ogarniam co to kogo obchodzi co ja na swojej działce robię. My mamy na szczęście dużą działkę 30 arów i niezbyt blisko sąsiadów więc liczę że nie będę miała problemów z sąsiadami.
linda trzymamy trzymamy:)
Jeśli chodzi o kapanie to też nie do końca to kumam, jak urodziłam nadie 7 lat temu kąpało się ją codziennie, a pepuszka nie zamaczało wtedy się go wysuszało takim fioletem (nie pamiętam jak sie to fachowo nazywa)- odpadł jej kikut po ok8 dniach ale wyglądał okropnie taki fioletowy:/, przy młodym dwa lata temu kazali nam go wykąpać 2 tyg po porodzie dopiero a do tej pory myć chusteczkami..umylam go jakoś w 5 dobie dłużej nie wytrzymałam (od razu lepiej spał) pepuszka też miałam jakoś szczególnie nie zamaczac tylko normalnie umyć i tyle a "przemywalam" go octeniseptem. Genialny farmaceutyk mając dwoje dzieciaczków i ciągłe obtarcia stłuczenia i takie tam polecam!
Coś jeszcze miałam napisać i zapomniałam :/