Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Basiu Dziękuję za kawusie, muszę zaraz właśnie się napić. Wypróbuje dziś z tą herbatką, bo wydaje mi się, że jak ssie tak króciutko to nie o jedzenie chodzi. Denerwuje mnie to bo niby tylko chwilę, ale ja się rozbudzam i nie mogę tak szybko zasnąć i jestem niewyspana, a już się przyzwyczaiłam spać dłużej::):

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

basia681
ania_83
A czy Wasze dzieciaczki wkładają ręce do buziolka, bo mój na potęgę i już nie wiem czy jest głodny, daje mu jeść, ale to nie to, bo i tak wkłada, już zwariować można. Pcha całe piąstki, aż mu się nieraz jedzenie cofnie

tez az sie krztusi i pluje ... Aniu dawaj herbatkę zobaczysz co się będzie działo

Mój też tak wkłada piąstki że aż się krztusi

http://kuba-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://s9.suwaczek.com/20090418310120.png
http://izabela-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

basia681
ania_83
A czy Wasze dzieciaczki wkładają ręce do buziolka, bo mój na potęgę i już nie wiem czy jest głodny, daje mu jeść, ale to nie to, bo i tak wkłada, już zwariować można. Pcha całe piąstki, aż mu się nieraz jedzenie cofnie

tez az sie krztusi i pluje ... Aniu dawaj herbatkę zobaczysz co się będzie działo

tak zrobię dzisiaj

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

Tosia27
Agatha i czym jednak jedziecie? na długo wyjeżdżacie?

Zdecydowaliśmy się na auto. My, Antoś, pies, wózek i wszystkie manele to może być zbyt dużo. Zresztą mniej więcej w połowie drogi mam babcię czyli Antosia prababcię chcemy do niej zajechać i ewentualnie przenocować jak droga będzie się dłużyć. Jedziemy na dwa tygodnie, święta i po nowym roku wracamy. 520 km w jedną stronę, ale damy radę.

ania_83
A czy Wasze dzieciaczki wkładają ręce do buziolka, bo mój na potęgę i już nie wiem czy jest głodny, daje mu jeść, ale to nie to, bo i tak wkłada, już zwariować można. Pcha całe piąstki, aż mu się nieraz jedzenie cofnie

Aniu u nas to samo, czasami tak głęboko włoży, że aż ma odruch wymiotny. A wczoraj wieczorem to mu otwrów gębowych brakowało bo chciał mieć i smoka i rączki obie w buzi jednocześnie, a tak się nie da niestety.

Odnośnik do komentarza

Agatha
Dziewczyny, która pójdzie ze mną na spacer? Te samotne spacery, dzień w dzień stałą trasą zaczynają mnie dobijać.

chętnie bym poszła, ale trochę mamy za daleko ::):
ja nie zawsze wychodzę codziennie, nieraz co drugi dzień i tez mi sie nudzi, czasem umówię się z koleżanką albo z siostrą, ale to rzadko, najczęściej też sama chodzę, ale nie narzekam, pamiętam jak nie mogłam się doczekać tych spacerów jak byłam w ciąży i już wózek czekał ::): staram się chodzić różnymi drogami żeby było ciekawiej

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
Agatha
Dziewczyny, która pójdzie ze mną na spacer? Te samotne spacery, dzień w dzień stałą trasą zaczynają mnie dobijać.

chętnie bym poszła, ale trochę mamy za daleko ::):
ja nie zawsze wychodzę codziennie, nieraz co drugi dzień i tez mi sie nudzi, czasem umówię się z koleżanką albo z siostrą, ale to rzadko, najczęściej też sama chodzę, ale nie narzekam, pamiętam jak nie mogłam się doczekać tych spacerów jak byłam w ciąży i już wózek czekał ::): staram się chodzić różnymi drogami żeby było ciekawiej

Ja też się nie mogłam doczekać i staram się nie narzekać, ale ja mam jakiś wewnętrzny mus chodzenia codziennie na conajmniej 1,5 godziny i umnie nie ma gdzie chodzić i muszę iść jedną drogą w tą i na zad, aż minie czas spacerowy.

Odnośnik do komentarza

Blondi19
Witajcie ;)
Mój mały dziś o 6 obudził się na jedzenie i poszedl spać. Jak narazie do tej pory śpi :36_2_25:
Ja tylko do południa będe pisać bo potem mnie nie ma w domu ;):Oczko:

Miłych zakupów :)

Agatha
Witam z rana!

Tosia Świetne szczeniaczki!

U nas nocka super, ale ostatnio też mamy problemy z zasypianiem, było szybko a teraz trwa to i trwa. Kąpiemy ok 19.30 więc przed 21 mały zazwyczaj już śpi.

Już niedługo święta hura nareszcie pojadę do domku!
Też się cieszę że święta będą :) Choć może wtedy uda mi się troszkę zrelaksować się :)

ania_83
Hejka dziewczynki!

U nas nocka nie bardzo już 3 z kolei, pobudka o 2, 3 minuty ssania i potem pobudka o 5 i kupa, jedzonko, a teraz już jesteśmy po śniadanku, w nocy chyba pić mu się chce i się budzi, nie wiem, a kaloryfery mam wyłączone na noc.

Skazę białkową mogą mieć dzieci i na piersi i na butli, zazwyczaj lekarze trochę nadużywają tego terminu, Madzia może mały ma uczulenie na coś innego, skąd ona wie, że na mleko krowie na pewno. Ja piję mleko od pierwszych dni po porodzie i jem jogurty, jajka i inne nabiałowe rzeczy, u nas też pediatra podejrzewała skazę, jak podałam małemu pierwszy raz mleko modyfikowane jak byłam chora i nie mogłam karmić, zabroniła mi wtedy jeść nabiału, ale ja jej nie posłuchałam, uznałam że skoro wcześniej jadłam i nic mu nie było to i teraz to nie od tego, teraz pije wieczorem butlę i nic mu nie jest, więc to na pewno nie była skaza białkowa, może coś innego mu wywołało tą wysypkę.
Rzeczywiście z tym jedzeniem to jest różnie i zależy od dziecka, ja jem czekoladę bo po pierwszej próbie było ok, zjadłam pół mandarynki i nic mu nie było, ale nie będę ryzykować więcej

ja też jadałam czekoladę i było ok. Wydaje mi się że to od dzidzi zależy :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Agatha
ania_83
Agatha
Dziewczyny, która pójdzie ze mną na spacer? Te samotne spacery, dzień w dzień stałą trasą zaczynają mnie dobijać.

chętnie bym poszła, ale trochę mamy za daleko ::):
ja nie zawsze wychodzę codziennie, nieraz co drugi dzień i tez mi sie nudzi, czasem umówię się z koleżanką albo z siostrą, ale to rzadko, najczęściej też sama chodzę, ale nie narzekam, pamiętam jak nie mogłam się doczekać tych spacerów jak byłam w ciąży i już wózek czekał ::): staram się chodzić różnymi drogami żeby było ciekawiej

Ja też się nie mogłam doczekać i staram się nie narzekać, ale ja mam jakiś wewnętrzny mus chodzenia codziennie na conajmniej 1,5 godziny i umnie nie ma gdzie chodzić i muszę iść jedną drogą w tą i na zad, aż minie czas spacerowy.

Agatha myślę, że masz złe podejście, odbierasz to jako coś co musisz robić, a tak to jest z obowiązkami, że mniej ma się na nie ochotę. Ja idę na spacer jak mam ochotę, są dni, że mi się nie chce, bo gorzej spałam albo boli mnie głowa albo zwyczajnie mam lenia i nie idę i nic sie nie dzieje, uważam, że i tak wystarczająco dużo wychodzę z małym na powietrze. Tak samo z czasem, nieraz jestem godzinę, a zdarza się że i 3-4 godziny, nigdy za bardzo nie patrzę na zegarek, myślę gdzie by tu dzisiaj wyjść i idę, a czas swoją drogą nie kontroluję, że to musi być 1,5h na przykład. A może jak nie masz ochoty to wystaw go na balkon tylko?

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
Agatha
ania_83

chętnie bym poszła, ale trochę mamy za daleko ::):
ja nie zawsze wychodzę codziennie, nieraz co drugi dzień i tez mi sie nudzi, czasem umówię się z koleżanką albo z siostrą, ale to rzadko, najczęściej też sama chodzę, ale nie narzekam, pamiętam jak nie mogłam się doczekać tych spacerów jak byłam w ciąży i już wózek czekał ::): staram się chodzić różnymi drogami żeby było ciekawiej

Ja też się nie mogłam doczekać i staram się nie narzekać, ale ja mam jakiś wewnętrzny mus chodzenia codziennie na conajmniej 1,5 godziny i umnie nie ma gdzie chodzić i muszę iść jedną drogą w tą i na zad, aż minie czas spacerowy.

Agatha myślę, że masz złe podejście, odbierasz to jako coś co musisz robić, a tak to jest z obowiązkami, że mniej ma się na nie ochotę. Ja idę na spacer jak mam ochotę, są dni, że mi się nie chce, bo gorzej spałam albo boli mnie głowa albo zwyczajnie mam lenia i nie idę i nic sie nie dzieje, uważam, że i tak wystarczająco dużo wychodzę z małym na powietrze. Tak samo z czasem, nieraz jestem godzinę, a zdarza się że i 3-4 godziny, nigdy za bardzo nie patrzę na zegarek, myślę gdzie by tu dzisiaj wyjść i idę, a czas swoją drogą nie kontroluję, że to musi być 1,5h na przykład. A może jak nie masz ochoty to wystaw go na balkon tylko?

No właśnie jest tak jak mówisz, ale z drugiej strony to jedyna szansa, zeby dłużej pospał i pies ma spacer przy okazji no i ja się ruszę troche.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...