Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

basia681
witajcie
Ferinka ale mialas pogode uuuu nieźle
Dziewczyny które karmią tak sie zastanawiam pijecie alkoholu troszke ? Mam chęć jesli tak to jaki najbezpieczniej?

Basiu można się napić troszkę wina, zaraz po karmieniu, żeby zdążyło się ulotnić do następnego karmienia. Ja kiedyś wypiłam trochę wiśniówki o 20, a mały przeważnie budzi się 2-3 to najdłuższa przerwa, więc zdążyło wyparować

poczytaj sobie
http://parenting.pl/doradca-laktacyjny/5238-karmienie.html

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

Madzias zgadzam się z Ferinką, kompot z jabłek działa cuda, ja piję od pierwszych dni po porodzie i mam dużo mleka, oczywiście zdarza się że dzień że nie mam kompotu, ale jak masz za mało pokarmu to kilka dni codziennie sobie wypij i na pewno będzie poprawa.
A surowe jabłka też możesz jeść, ale one już nie wpłyną na laktację, ale owoce to zawsze naturalne witaminy. Ja jem jabłka, gruszki, banany i Mikołajowi nic nie dolega, ale wiadomo musisz wypróbować na swoim dziecku

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ferinka
madziu napisz mi jeszcze jak karmisz piersią też mogę ci coś podpowiedzieć w tej kwesti :) chodzi mi jak je opróżnia ci mały z mleczka.??

Ferinko tzn chodzi Ci o o jak mu daje? Teraz jak mam mało to daje mu najpierw jedną do wypróżnienia,a potem drugą- tak mi radziła położna.Ale jak miałam dużo mleczka to przystawiałam najpierw do jednej piersi,a przy następnym karmieniu do drugiej. Położna powiedziała,że czasem z tym mlekiem tak po prostu jest.Jedna kobieta wykarmi nawet dwójke,a niektórym sie szybko kończy albo nie mają w ogóle

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

ania_83
Madzias zgadzam się z Ferinką, kompot z jabłek działa cuda, ja piję od pierwszych dni po porodzie i mam dużo mleka, oczywiście zdarza się że dzień że nie mam kompotu, ale jak masz za mało pokarmu to kilka dni codziennie sobie wypij i na pewno będzie poprawa.
A surowe jabłka też możesz jeść, ale one już nie wpłyną na laktację, ale owoce to zawsze naturalne witaminy. Ja jem jabłka, gruszki, banany i Mikołajowi nic nie dolega, ale wiadomo musisz wypróbować na swoim dziecku

No widzisz Aniu a mi w szpitalu powiedziała że zero jabłek i bananów. Ponieważ od tego może potem boleć brzuszek maluszka. Więc ja nie jadłam surowych :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

ania_83
Madzias zgadzam się z Ferinką, kompot z jabłek działa cuda, ja piję od pierwszych dni po porodzie i mam dużo mleka, oczywiście zdarza się że dzień że nie mam kompotu, ale jak masz za mało pokarmu to kilka dni codziennie sobie wypij i na pewno będzie poprawa.
A surowe jabłka też możesz jeść, ale one już nie wpłyną na laktację, ale owoce to zawsze naturalne witaminy. Ja jem jabłka, gruszki, banany i Mikołajowi nic nie dolega, ale wiadomo musisz wypróbować na swoim dziecku

Dziękuje
Ja jem jabłka i banany i nic małemu nie jest.Nie wiem czy można jakieś owoce jeszcze.A jakie jesz warzywa?? Bo ja nie wiem co moge oprócz marchewki i buraczków

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

madziaas
ferinka
madziu napisz mi jeszcze jak karmisz piersią też mogę ci coś podpowiedzieć w tej kwesti :) chodzi mi jak je opróżnia ci mały z mleczka.??

Ferinko tzn chodzi Ci o o jak mu daje? Teraz jak mam mało to daje mu najpierw jedną do wypróżnienia,a potem drugą- tak mi radziła położna.Ale jak miałam dużo mleczka to przystawiałam najpierw do jednej piersi,a przy następnym karmieniu do drugiej. Położna powiedziała,że czasem z tym mlekiem tak po prostu jest.Jedna kobieta wykarmi nawet dwójke,a niektórym sie szybko kończy albo nie mają w ogóle

oooo to rób tak jak położna ci poraqdziła. Pierwsze opróżniaj jedną a potem drugą. :) Mi też tak radziła :) super :) no i przystawiaj go bardzo często by pobudzał ci do laktacji :) no i po 4 dniach czekam na info jak wam idzie :):) może to wcześniej ci wyjdzie bo mi po 2 dniach picia mleko wręcz kapało z piersi :) hi hi :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

madziaas
ferinka
madziu napisz mi jeszcze jak karmisz piersią też mogę ci coś podpowiedzieć w tej kwesti :) chodzi mi jak je opróżnia ci mały z mleczka.??

Ferinko tzn chodzi Ci o o jak mu daje? Teraz jak mam mało to daje mu najpierw jedną do wypróżnienia,a potem drugą- tak mi radziła położna.Ale jak miałam dużo mleczka to przystawiałam najpierw do jednej piersi,a przy następnym karmieniu do drugiej. Położna powiedziała,że czasem z tym mlekiem tak po prostu jest.Jedna kobieta wykarmi nawet dwójke,a niektórym sie szybko kończy albo nie mają w ogóle

Ja dokładnie tak samo karmie, piersi na przemian przy kolejnych karmieniach i jest dobrze jak na razie.
Z tą laktacją jest tak jak mówisz, jedni mają więcej mleka, inni mniej, a jeszcze inni w ogóle. Co poradzić? Można walczyć i tyle, a jak się nie uda to przecież też nie ma tragedii, byle by nasze pociechy głodne nie były

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
madziaas
ferinka
madziu napisz mi jeszcze jak karmisz piersią też mogę ci coś podpowiedzieć w tej kwesti :) chodzi mi jak je opróżnia ci mały z mleczka.??

Ferinko tzn chodzi Ci o o jak mu daje? Teraz jak mam mało to daje mu najpierw jedną do wypróżnienia,a potem drugą- tak mi radziła położna.Ale jak miałam dużo mleczka to przystawiałam najpierw do jednej piersi,a przy następnym karmieniu do drugiej. Położna powiedziała,że czasem z tym mlekiem tak po prostu jest.Jedna kobieta wykarmi nawet dwójke,a niektórym sie szybko kończy albo nie mają w ogóle

Ja dokładnie tak samo karmie, piersi na przemian przy kolejnych karmieniach i jest dobrze jak na razie.
Z tą laktacją jest tak jak mówisz, jedni mają więcej mleka, inni mniej, a jeszcze inni w ogóle. Co poradzić? Można walczyć i tyle, a jak się nie uda to przecież też nie ma tragedii, byle by nasze pociechy głodne nie były

Dokładnie.Spróbuje jeszcze tego kompotu z jabłek i zobaczymy,może choć troszke pomoże :)
Mój mały już wykąpany,nakarmiony i śpi :)

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

ania_83
madziaas

Dokładnie.Spróbuje jeszcze tego kompotu z jabłek i zobaczymy,może choć troszke pomoże :)
Mój mały już wykąpany,nakarmiony i śpi :)

To dokładnie tak jak mój, od prawie godzinki już lula. Fajny taki wieczór tylko dla siebie, w końcu trzeba odetchnąć chwilę

Fajnie,można coś sobie porobić,odpocząć:)

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

Dzieńdoberek!

Ja już po śniadanku, Mikołajek śpi.
Mam taką picuwę w domu, że szok. Są zapowietrzone kaloryfery i proszę się w remontówce już kilka dni o ich odpowietrzenie, grzeje mi jedno żeberko. Jest tak zimno, że Mikołaja cały dzień w cienkiej czapeczce trzymam i w beciku, ale zmiana pieluchy to koszmar. Dzisiaj już zadzwoniłam tam z awanturą, może podziała. Mają dużo takich zgłoszeń ...srata tata... co mnie to obchodzi ja mam małe dziecko i nie chce żeby mi się rozchorowało.
Poczekam aż wstanie i jadę do mamy, tam jest ciepło

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

agaa875
witam z rana z kawka
dzisiaj normalnie byl cud. Kingusia spala od po 21 do 4:30!!! a zawsze miala pobudke miedzy 2 a 3 i potem ok 7.A teraz ladnie zjadla i zasypia znowu. Pogoda za oknem masakryczna. Pada i pada ten deszcz. Nawet na spacerek nie mozna wyjsc. Pozdrawiam

To super niespodziankę Ci zrobiła. Mój szkrab też zazwyczaj budzi się koło 2-3, potem 7-8 i wstaje kolo 10.
A pogoda niestety u mnie też beznadziejna, pada śnieg

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
Dzieńdoberek!

Ja już po śniadanku, Mikołajek śpi.
Mam taką picuwę w domu, że szok. Są zapowietrzone kaloryfery i proszę się w remontówce już kilka dni o ich odpowietrzenie, grzeje mi jedno żeberko. Jest tak zimno, że Mikołaja cały dzień w cienkiej czapeczce trzymam i w beciku, ale zmiana pieluchy to koszmar. Dzisiaj już zadzwoniłam tam z awanturą, może podziała. Mają dużo takich zgłoszeń ...srata tata... co mnie to obchodzi ja mam małe dziecko i nie chce żeby mi się rozchorowało.
Poczekam aż wstanie i jadę do mamy, tam jest ciepło

ojoj bidulko :) ja miałam tak wczoraj kilka godzin od 5 rano ;/ nie grzały kaloryfery ale do tego nie miałam prądu i ciepłej wody-bo mam z ciepłowni :( to była jedna wielka masakra!

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

agulinda
Mi Janek śpi ładnie w nocy, czasem nawet od 20 do 5,30 ale za to w dzień ciężko i to bardzooo go położyc, wydaje mi sie ze juz wie ze jak do lozeczka do spac idzie i sie buntuje....
a babcia mi na to zebym sie cieszyła ze spi w nocy i nie narzekała ze nie spi w dzien bo niedługo beda zęby i gówno pośpię.... heh nie ma co jak wsparcie...

mój synek w nocy dobrze śpi a w dzień potrafi się sam zająć sobą :) leży już od 8 do teraz gada do siebie , wali rączką w misie i obserwuje wiszące rybko :) jest grzeczniutki :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

ferinka
agulinda
Mi Janek śpi ładnie w nocy, czasem nawet od 20 do 5,30 ale za to w dzień ciężko i to bardzooo go położyc, wydaje mi sie ze juz wie ze jak do lozeczka do spac idzie i sie buntuje....
a babcia mi na to zebym sie cieszyła ze spi w nocy i nie narzekała ze nie spi w dzien bo niedługo beda zęby i gówno pośpię.... heh nie ma co jak wsparcie...

mój synek w nocy dobrze śpi a w dzień potrafi się sam zająć sobą :) leży już od 8 do teraz gada do siebie , wali rączką w misie i obserwuje wiszące rybko :) jest grzeczniutki :)

fajnie :) szczęściara jestes :) mój to najbardziej lubi jak sie do niego mowi i mowi.... a jak na chwile przestane to zaraz krzyk... wiec znow zaczynam gadac :)

a do bujaka go wkładasz? Janek by mogł w nim 24 na dobe przesiedziec...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36143.png

Odnośnik do komentarza

Agulinda gratulacje dla Was! Janek ma 3 miesiące. Kurcze ale czas szybko leci, a jeszcze tak nie dawno nie mogłyśmy się porodów doczekać. A babcia rzeczywiście Cię pocieszyła, ale nie ma co się z góry nastawiać na najgorsze, mojej koleżanki synek przeszedł ząbkowanie bardzo dobrze, jak zęby już były to się mama dopiero zorientowała, że dziecko ząbkuje.

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

agulinda
ferinka
agulinda
Mi Janek śpi ładnie w nocy, czasem nawet od 20 do 5,30 ale za to w dzień ciężko i to bardzooo go położyc, wydaje mi sie ze juz wie ze jak do lozeczka do spac idzie i sie buntuje....
a babcia mi na to zebym sie cieszyła ze spi w nocy i nie narzekała ze nie spi w dzien bo niedługo beda zęby i gówno pośpię.... heh nie ma co jak wsparcie...

mój synek w nocy dobrze śpi a w dzień potrafi się sam zająć sobą :) leży już od 8 do teraz gada do siebie , wali rączką w misie i obserwuje wiszące rybko :) jest grzeczniutki :)

fajnie :) szczęściara jestes :) mój to najbardziej lubi jak sie do niego mowi i mowi.... a jak na chwile przestane to zaraz krzyk... wiec znow zaczynam gadac :)

a do bujaka go wkładasz? Janek by mogł w nim 24 na dobe przesiedziec...

posiedzi max 1h ale nie lubi :) a szczęściarą nie jestem, to Izak mi podpowiedziała co i jak :) ciężka praca ale się opłacało:)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

A ja wróciłam od mamy i u mnie dalej zimno, dzwoniłam ponownie i zrobiłam awanturę, bez żartów, to nie jest jeden grzejnik tylko wszystkie i nie o mnie chodzi tylko o dziecko. Ja się poruszam, napiję czegoś ciepłego, a on biedaczek jak mu zmieniam pieluszkę to trzęsie się z zimna. A mój adres wziął jakiś pan i miał zrobić, ale czemu nie zrobił nie wiadomo i gdzie jest też nie wiadomo, masakra!

Byłam też dzisiaj w takiej jednej szkole i jest szansa, że od stycznia byłaby praca tam dla mnie. Tylko nie wiem co z Mikołajem jeszcze. Moja mama pracuje, z teściową nawet nie ma mowy. Muszę się zastanowić

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...