Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Mama_Monika
Blondi nie przejmuj się, najwazniejsze konsekwentnym być i nie poddawać się presji krzyku ;) skoro krzywda się mu nie dzieje to nie ma sensu na siłę uszczęśliwiać, bo mnie to sie w takich sytuacjach wydaje, że im bardziej staram się załagodzic sytuację, to tym bardziej Lena chce mi udowodnić, że głosniej krzyczy :///

tez tak myśle. Niech sobie krzyczy i urzadza histerie a jak nie bede zwracać uwagi to zobaczy że nie warto.

http://kuba-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://s9.suwaczek.com/20090418310120.png
http://izabela-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Blondi19
Mama_Monika
Blondi nie przejmuj się, najwazniejsze konsekwentnym być i nie poddawać się presji krzyku ;) skoro krzywda się mu nie dzieje to nie ma sensu na siłę uszczęśliwiać, bo mnie to sie w takich sytuacjach wydaje, że im bardziej staram się załagodzic sytuację, to tym bardziej Lena chce mi udowodnić, że głosniej krzyczy :///

tez tak myśle. Niech sobie krzyczy i urzadza histerie a jak nie bede zwracać uwagi to zobaczy że nie warto.

dokładnie, spróbuj ;):great:

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
u nas wczoraj na kolacje były parówki, aj tam Blondi teraz to wiesz mozna się zastanawiać czy i szynka jest zdrowa :/

no dokładnie

Blondi19
kurde ale kuba ma dziś humorki nic mu nie pasuje krzyczy i kłóci sie ze mną po swojemu a potem jak zaczyna płakac to go nie moge uspokoić. wykonczyć sie mozna;/

mój ma takie akcje odkąd do przedszkola poszedł, choć już widzę poprawę, bo na początku o wszystko krzyk, a teraz już w przedszkole jest coraz bardziej oswojone to i on jest spokojniejszy, wczoraj np wrócił w bardzo dobrym humorze, bawił się, śmiał, choć jeszcze zdarzają mu się takie napady złości, nie wie sam jak to wyładować

Mama_Monika
Blondi nie przejmuj się, najwazniejsze konsekwentnym być i nie poddawać się presji krzyku ;) skoro krzywda się mu nie dzieje to nie ma sensu na siłę uszczęśliwiać, bo mnie to sie w takich sytuacjach wydaje, że im bardziej staram się załagodzic sytuację, to tym bardziej Lena chce mi udowodnić, że głosniej krzyczy :///

popieram
ja zazwyczaj zanoszę go do pokoju i czekam aż mu przejdzie a on sobie krzyczy na podłodze

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny też mam w planach pomidorową

a co do pracy mialam pracowac nie pracuje moi starzy stwierdzili ze nie są mi w stanie tak pomagać
oczywiscie nikt w twarz mi tego nie powiedział tylko siostra powiedziala mi czego w domu wysłuchuje
wiec zrezygnowałam bo łachy nie chce

ale kuxwa praca fajna żal mi jak skurczysyn :((

Odnośnik do komentarza

ana27
Ja dzisiaj dosmażę nuggetsy z wczoraj bo wszystkich kawałków nie smażyłam + frytki+ fasolka szparagowa a dla małego chyba jajko usmażę bo wczoraj nie bardzo chciał jesc nuggetsy. Może dlatego, ze nie był mocno głodny. Okaże się jeszcze ;)
No pogoda się zmieniła. A muszę ubrac Tita i z psem dreptac...

mmmm...pychotka! :)

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
kurcze Roniaaa... współczuję:(
ja też nie miałam ani nie mogę liczyc na pomoc rodziny jeśli chodzi o opiekę zwłaszcza nad małą:/ i muszę od początku bulić jak nie na opiekunkę to na żłobek :/

i mojej matce w szczegolnosci tez nie za bardzo się chciało
stwierdziła ponoć ze wszystko spadnie na nich i ze powinnam pomysleć

wiesz wg niej powinnam pracowac i zajmować się olką tylko kurna jak ?!

strasznie mi smutno ze jak trzeba to nie moge liczyc na rodzinę
ale w sumie juz kilka kopniaków dostałam od nich jak cos trzeba bylo

Odnośnik do komentarza

ana27
O kurdę, Ronia... Ale dupa;/////
Mogli Ci w twarz chociaz to powiedziec.......

mogli bo po telefonie w spr pracy zadzwonilam do jednego i drugiego z prośbą o radę
było idź spróbuj i co raz poszłam, zła jestem
a jeszcze byłam w wt u babci mojej i ona też już wiedziala i była nastawiona przez matkę na anty
i nage ona stwierdzila ze przeziebiona ze nozka boli i narazie to na nia liczyc nie bardzo
no wiec wszystko abym sobie dała spokoj po tym sie zorienciłam ze nie bardzo im to na rękę i przede mną to tylko gra pozorów

Odnośnik do komentarza

ronia
ana27
T miał przyjechac w niedziele w południe ale okazało się, ze dopiero w niedziele rano wyjeżdża z niemiec...;/
I ma mi przywieżc kebaba niemiecko-tureckiego :oczko: :smile_jump:

super wieści gratuluje :brawo:

Szczególnie na tego kebaba jestem napalona ;) Jak byłam u mamy to jadłam. Nie to co nasze podróbki. Chocby o 3 w nocy przyjechał skonsumuję kolacje ;)))

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze Ronia skąd ja to znam :///
aj... za dużo miałaym powiedzieć, ale u mnie też kiepsko z jakąkolwiek pomocą :/ a tym bardziej jeszcze jak się razem mieszka to bardziej się odczuwa pewne rzeczy :///
co innego się do ludzi mówi, a co innego się robi, a raczej nie robi :/
U mnie też mogłoby byc całkiem inaczej, ale cóż jak chęci nie ma od innych osób, no to zmusić nie zmusisz:/

Ana proszę jednego kebaba do mnie po drodze podrzucić ;)

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...