Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Izak1979
Alisss a co ustaliłaś w bankach, powiedz...

ja uciekam, bo idę do czytelni, wrócę po płudniu

Wiesz musze jeszcze wszystko przemyslec... Jest w getinbanku dosc fajna opcja ale oczywiscie jak zawsze nie moze byc calkiem fajnie i zawsze jest cos.... Trzeba wlozyc 22500 z czego 18 tys jest na lokacie np 3 miesiecznej oprocentowanej na 9,32% w skali roku i od tego nie ma podatku BELKI, ale 4,5 tys trzeba by bylo wlozyc na min 5 lat i doplacac do tego co miesiac 136zl... niby nie zle, ale mi zalezy, zeby to nie bylo na dlugo... a w wiekszosci bankow takie lokaty oprocentowane sa np na 3,5-4,5 % w skali roku z czego od niektorych trzeba jeszcze podatek odliczyc..... SAMA niewiem....
Sa jeszcze opcje lokat np 3 miesiecznych gdzie odsetki naliczane sa co dzien i mozna w miedzyczasie wyplacac pieniazki, tylko mi znow na tym nie zalezy za bardzo.
No nic musze to wszystko przejrzec na spokojnie i podjac decyzje co robic...
A co Izak????? tez zainteresowana????????

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

Izak1979
Mogę się pochwalić, iż właśnie wysłałam formularz zgłoszeniowy na studia podyplomowe: Kontrola i audyt wewnętrzny w administracji publicznej i gospodarce.. Będę Wam smęcić, ze dużo nauki, ale zawsze chciałam a teraz tak się złożyło, ze moja siostra musi na nie iść a razem raźniej, wiec idę...Co prawda jej zapłaci pracodawca, mi m., ale trudno. Nikt mi nie powie, ze coś od kogoś dostałam...A cieszę się nieziemsko...zaczynam 9 kwietnia.

Brawo :o_master: podyplomówka fajna rzecz:) i kierunek też widzę dosyc ciekawy, ja ostatnią robiłam z Lenusiakiem w brzuszku :)))

Izak1979
nie, ja nie w ten deseń...ja tylko mówi, że moja panna chucherko takie.. Maciek i Szymon ważyli podobnie jak Twój w tym wieku

Zgadza się, nie ma co dziewczynek z chłopakami porównywać, z reguły faceci cięźsi i wyźsi:)

agaa875
hej dziewczyny! co do kwoty 750 zl to jest naprawde duzo dla nas, wiec odpada.... wiec poczekamy sobie do wrzesnia i pojdzie Kinia do tego przedszkola co jest zapisana na liscie:) Milego dnia!

Pewnie, nie ma co przepłacać ;)

Aliss no niełatwy orzech do zgryzienia macie, wcale nie taka prosta rzecz oddać bankowi swoje pieniążki pod opiekę ;) napewno z czystym sumieniem odradzam wszelkiego rodzaju fundusze inwestycyjne, a lokaty w sumie wszedzie będą podobne, chyba ze jakąś promocję sie trafi, ale i tak zasada jest jeden, że najpierw bank na nas musi zarobić, potem dopiero my - niestety :/
Aganiecha zdrowka dla Twojego Malucha, dobrze zrobiłaś, że karmiłaś piersią, nie wątp w to, skąd wiesz, że gdybyś nie karmiła, mały nie chorowałby gorzej? nie ma dziecko które by nie chorowało, kazde musi to przejśc , jak nie teraz to w żłobku czy przedszkolu, ale każdego go czeka, także głowa do góry, to wszystko kiedys minie, dzieciaki nabiorą odporności i nawet nie będą pamietały że chorowały :)

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

O nas:
tak jak pani dr nas ostrzegała tak i sie stało,jak zapisał :/ a mianowicie o pojawieniu się gorączki:/
Lena dzisiaj w nocy ze 40stopni miała i majaki jakieś :/ wypiła 3 butelki wody, a jak gorączka ustąpiła po podaniu leku to była mokrusieńka i przebieralismy w nocy, potem spała do 8:30.
Pogoda dziś przepiekna ludzie w samych swetrach chodzą, a my kiblujemy:/

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Hej. My juz po poobiedniej drzemce i bierzemy się za sprzątanie, bo wcześniej oczywiście ,,nie było czasu ,,. Wzieliśmy z T małego na spacer, pozniej pojechaliśmy brumem po małe zakupy i na przejażdżke, pozniej mały nam jazdę zrobił bo nie chciał iści do domu, ale już był marudny bo śpiący. Musieliśmy kupic pilot do dekodera polsatu bo Tituś go wykąpał.....
MM kurczę dużo zdrówka dla niuni.. Biedna mała .. I dla Ciebie też kochana :**

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

Witam sie w te sobotnie popołudnie;)
Mój mały rozrabiaka śpi bo wymeczył sie na spacerku zjadl obiadek i padł. Ja już przez ten czas posprzątałam ;)
Aganiecha zdrówka dla synka a co do karmienia piersią to moim zdaniem nie ma reguły bo mojego smerfa karmiłam bardzo krótko bo z miesiąc a jakoś mi ( na szczeście) narazie nie choruje.A co pilota to mój jak rano wstanie to kładzie sie do mnie do łóżka przykrywa kołdrą i kaze też sobie właczać tv na bajki;) he.A co do sprzątania zabawek to zrobi to tylko na wieczór przed kąpaniem.;) ale dobre i to he
Izaak podziwiam Cie za tak dobre dysponowanie czasem i radzeniem sobie ze wszystkim z tak małymi dziećmi.;)
Aliss super ze bierzesz ślub ;) no i życzę powodzenia w planowaniu drugiej pociechy;)
MamaMonika zdrówka dla Lenki;*

http://kuba-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://s9.suwaczek.com/20090418310120.png
http://izabela-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Witam.
My tez w domciu, wg zaleceń pani doktor lepiej darowac sobie żłobek, dzisiaj na 15 minut na spacerek idziemy, gorączki nie ma więc nawet trzeba nozdrza przewietrzyć:) w środę kontrolna wizyta.
ja porządki sobie robię, czyli nadrabiam zaległości w pracach domowych :)
Izak po jakim czasie wypuszczaja po zabiegu?

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Izak1979
a co tak pusto ostatnio?
my nadal siedzimy w domu mimo, ze piękna pogoda, bo Szymon jeszcze kaszle a w poniedziałek ma być na oddziale na operacji przepukliny...musi być zdrowy

hejka
Oj Szymon bidulek.A jaka ta przepukline ma i czy od dawna? Moj Natan tez ma i nas tez czeka operacja,tylko jeszcze nie wiemy kiedy.... :(

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry.
Jaki piekny dzień, oby juz tak zostało do lata :smile:
Weekend tez piekny, byliśmy na dworze dłuuuugo, super :)

aganiecha
Teraz co u nas...mhm...Dawid coraz bardziej samodzielny, wcina sam widelcem, kroi sobie banana na kawałki(nożem do smarowania chleba, tępym oczywiście) i zajada się, wspina się na krzesła z uporem maniaka, zamiata ze mną ściera kurze, odkurza, myje naczynia, ale zabawek po sobie nie sprząta:Oczko:
Zaczął mu się chyba bunt 2-latka, bo rozkoszuje się słowem "nie". Uwielbia odpowiadać w ten sposób na pytania "nie, nie, nie, nie, nie".
Nauka siadania na nocnik nam nie wychodzi, tylko raz zrobił do niego siku i nadal sprzeciwia się jak chcę go wysadzić bez pieluchy (bo ubrany często siada). Pewnie to jeszcze nie jego czas.

Najgorsze, że ciągle choruje, ledwo go wyleczymy i znów - katar, kaszel, gardło, dobrze, że chociaż nie gorączkuje. Dziś też łaził z glutem pod nosem. Ostatnio to aż doła załapałam kiedy pomyślałam sobie jak bardzo wierzyłąm w to wzmacnianie systemu immunologicznego poprzez karmienie piersią. Karmiłam go tak długo, a on wiecznie chory. No nic, może z czasem przestanie łąpać wszystkie wirusy z powietrza, oby.

Mnie włączyło się wielkie pragnienie drugiego dziecka i podczytuję wątki ciężarówek przypominając sobie ten piękny okres. Ze starań na razie nici, bo po pierwsze chcielibyśmy najpierw wziąć ślub (na co musimy uskładać kaskę), a po drugie mój M. chce dopiero za jakiś rok, dwa następnego rojberka. Pozostało mi więc cierpliwie czekać.

Witaj Aganiecha
początek Twojego opisu to jakbym o swoim Rumcajsie czytała :hahaha: też mówi "nie, nie, nie" ale to jak idę do Niego bo cos broi i pytam "a co mamusia mówiła" wtedy "nie, nie " i zwiewa albo stoi i sie cieszy, heheh mój zbój :hahaha:
Ja nocnik chwilowo odstawiłam, ale już "zaraz" wracamy do niego, bo jak teraz byliśmy na wyjeździe to nie chciałam żeby zasiusiał tam wykładziny i odpuściłam.
Co do karmienia, to ja tez miałam takie poczucie, że pierś "broni" przed choróbskami i u mnie sie sprawdziło, ale cyce po drugim bebyku to chyba na plecy będę zarzucać- dobrze, że w średnim rozmiarze, to mi jeszcze na brzuchu sie nie pokładają :hahaha:

alisss
Hej kobitki :)

Polazilismy wczoraj po bankach i teraz mam wode z mozgu hehe. Musze spokojnie posiedziec, przekalkulowac...

Aganiecha Zdrowka dla Dawidka!!! taki czas...
ja tez chcialabym miec drugie dziecko juz po slubie, ale juz sie doczekac nie moge, tym bardziej, ze maluch nam rosnie i nie chce zeby byla za duza roznica wieku miedzy dziecmi, wiec chyba najpierw bedzie dzidzia hehe. Zorganizowanie slubu tez troszke czasu zajmuje,a nie chce robic wszystkiego na lapu,capu....Wiec pewnie tak bedzie. Zobaczy sie.Chcielismy juz sale zamowic, ale wlasciciel bedzie dopiero za trzy tyg i nie znamy jeszcze wolnych terminow. Jestem tak podekscytowana ze na bank bede Wam tutaj truc jak przygotowania hehe

IzakSuper ze decyzja o studiach zapadla i gratuluje nauki angielskiego... Ja nie mam pojecia jak Ty to robisz.... Chcialabym byc tak zorganizowana i umiec godzic nauke i wychowywanie dziecka ( Ty z trojka- dla mnie niepojete)

Alisss, ja też nie chce za dużej róznicy między dzieciaczkami, ale jednak kalkuluję kiedy ewentualnie mogłoby się pojawić na świecie kolejne bobo :smile:
CO do wesela, to nie zawsze takie na łapu-capu jest złe- ja całe swoje załatwilam w jakies 1,5 miesiąca i to jest fajne, bo sie nie wlecze nie wiadomo ile tylko organizacja jest na już, a nie na "za ileś tam" ale wszystko zależy od "młodych" jak chcesz miec dużo czasu to też rozumiem :Oczko:

Izak to Ty siedzisz z dwójką w domu? fajnie, ze zdecydowałas sie na podyplomówkę, im później tym gorzej zazwyczaj...

o i od razu mi sie przypomniało... Blondi a może udałoby sie przygotowac do matury, skoro teraz z małym jesteś w domu? może warto spróbować?

mały śpi, więc uciekam zanim sie obudzi, porobic cosik, miłego dnia wszystkim i zdrówka dla chorowitków

Odnośnik do komentarza

qlczak
Dzień dobry.
Jaki piekny dzień, oby juz tak zostało do lata :smile:
Weekend tez piekny, byliśmy na dworze dłuuuugo, super :)

aganiecha
Teraz co u nas...mhm...Dawid coraz bardziej samodzielny, wcina sam widelcem, kroi sobie banana na kawałki(nożem do smarowania chleba, tępym oczywiście) i zajada się, wspina się na krzesła z uporem maniaka, zamiata ze mną ściera kurze, odkurza, myje naczynia, ale zabawek po sobie nie sprząta:Oczko:
Zaczął mu się chyba bunt 2-latka, bo rozkoszuje się słowem "nie". Uwielbia odpowiadać w ten sposób na pytania "nie, nie, nie, nie, nie".
Nauka siadania na nocnik nam nie wychodzi, tylko raz zrobił do niego siku i nadal sprzeciwia się jak chcę go wysadzić bez pieluchy (bo ubrany często siada). Pewnie to jeszcze nie jego czas.

Najgorsze, że ciągle choruje, ledwo go wyleczymy i znów - katar, kaszel, gardło, dobrze, że chociaż nie gorączkuje. Dziś też łaził z glutem pod nosem. Ostatnio to aż doła załapałam kiedy pomyślałam sobie jak bardzo wierzyłąm w to wzmacnianie systemu immunologicznego poprzez karmienie piersią. Karmiłam go tak długo, a on wiecznie chory. No nic, może z czasem przestanie łąpać wszystkie wirusy z powietrza, oby.

Mnie włączyło się wielkie pragnienie drugiego dziecka i podczytuję wątki ciężarówek przypominając sobie ten piękny okres. Ze starań na razie nici, bo po pierwsze chcielibyśmy najpierw wziąć ślub (na co musimy uskładać kaskę), a po drugie mój M. chce dopiero za jakiś rok, dwa następnego rojberka. Pozostało mi więc cierpliwie czekać.

Witaj Aganiecha
początek Twojego opisu to jakbym o swoim Rumcajsie czytała :hahaha: też mówi "nie, nie, nie" ale to jak idę do Niego bo cos broi i pytam "a co mamusia mówiła" wtedy "nie, nie " i zwiewa albo stoi i sie cieszy, heheh mój zbój :hahaha:
Ja nocnik chwilowo odstawiłam, ale już "zaraz" wracamy do niego, bo jak teraz byliśmy na wyjeździe to nie chciałam żeby zasiusiał tam wykładziny i odpuściłam.
Co do karmienia, to ja tez miałam takie poczucie, że pierś "broni" przed choróbskami i u mnie sie sprawdziło, ale cyce po drugim bebyku to chyba na plecy będę zarzucać- dobrze, że w średnim rozmiarze, to mi jeszcze na brzuchu sie nie pokładają :hahaha:

alisss
Hej kobitki :)

Polazilismy wczoraj po bankach i teraz mam wode z mozgu hehe. Musze spokojnie posiedziec, przekalkulowac...

Aganiecha Zdrowka dla Dawidka!!! taki czas...
ja tez chcialabym miec drugie dziecko juz po slubie, ale juz sie doczekac nie moge, tym bardziej, ze maluch nam rosnie i nie chce zeby byla za duza roznica wieku miedzy dziecmi, wiec chyba najpierw bedzie dzidzia hehe. Zorganizowanie slubu tez troszke czasu zajmuje,a nie chce robic wszystkiego na lapu,capu....Wiec pewnie tak bedzie. Zobaczy sie.Chcielismy juz sale zamowic, ale wlasciciel bedzie dopiero za trzy tyg i nie znamy jeszcze wolnych terminow. Jestem tak podekscytowana ze na bank bede Wam tutaj truc jak przygotowania hehe

IzakSuper ze decyzja o studiach zapadla i gratuluje nauki angielskiego... Ja nie mam pojecia jak Ty to robisz.... Chcialabym byc tak zorganizowana i umiec godzic nauke i wychowywanie dziecka ( Ty z trojka- dla mnie niepojete)

Alisss, ja też nie chce za dużej róznicy między dzieciaczkami, ale jednak kalkuluję kiedy ewentualnie mogłoby się pojawić na świecie kolejne bobo :smile:
CO do wesela, to nie zawsze takie na łapu-capu jest złe- ja całe swoje załatwilam w jakies 1,5 miesiąca i to jest fajne, bo sie nie wlecze nie wiadomo ile tylko organizacja jest na już, a nie na "za ileś tam" ale wszystko zależy od "młodych" jak chcesz miec dużo czasu to też rozumiem :Oczko:

Q moze i tak, tylko u mnie w miescie sa tylko dwie takie wieksze sale,z czego jedna kompletnie mi sie nie podoba (bylam tam na weselu rok temu w grudniu). Druga jest swietna ( tam tez bylam rok temu na weselu) z tym, ze baaardzo oblegana i terminy odlegle :) A poza tym mamy jeszcze pewne plany na wczesniej i na to tez kaski nam trzeba ( kupno domu moze jeszcze w tym roku)...
No zobaczymy, bedzie jak bedzie. Jeszcze terminu nie mamy bo wlasciciel wyjechal i bedzie za dwa tyg. A kiedy druga dzidzia to zalezy od daty slubu,jak bedzie zbyt odlegla to zdecydujemy sie wczesniej :)

Ach i moj synuniu tez moglby pojsc juz spac.... ostatnio ciezko z tym, chyba nowe zeby....

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...