Dziecko pręży się przy karmieniu?

[Ulla]

Poszukuję przyczyny prężenia się przy karmieniu mojego dziecka. Już od pół miesiąca karmimy się i cyc i mm. Wcześniej mój maluszek odstawił sobie pierś sam bo ogromnie narzerkał przy karmieniu - chyba za szybko leciało i krztusił się. Teraz ściągam jedynie na noc nie trzeba. Do tego wszystkiego daję mm które ładnie trawi. Jednak jest ogromny problem przy karmieniu bo spina całe ciało i każde karmienie to wielka walka. Ktoś miało podobnie a może jakieś pomysły?

[j_kaminska]

Ulla ale robi tak przy każdym karmieniu? I cyc i mm? Bo może mu jednak coś nie smakuje... Albo jednak z trawieniem jakiś problem?

[marzen@]

1. Zmień pozycję przy karmieniu.
2. Zminimalizuj bodźce zewnętrzne.
3. Nie znam się na butelkowym karmieniu, ale może trzeba zmienić butelkę i smoczek na inny
4. Jesli przy kp za szybko leci wystarczy zmienić pozycję: mama na półleżąco, dziecko na górze - mleko ma wtedy pod górkę i nie leci tak szybko lub ściągać początkowe, to co leci najszybciej, później wypływ jest mniejszy.
5. Zawsze tak było? Może idą zęby i po prostu małego boli podczas karmienia.
Jeśli w/w nie pomaga, a dziecko się pręży od dłuższego czasu warto skonsultować się z neurologiem lub dobrym fizjoterapeutą

[Ulla]

- karmienie piersią- na leżąco udaje nam się tylko z jednej - kombinowanie było na różne sposoby - nic nie skutkuje
- przy butelce - kombinowanie różnych pozycji, różnych smoczków
- zawsze tak jest i przy cycku i przy mm i przy ściągniętym moim mleku do butelki
- też myślałam o smaku mleka ale nie ma znaczenia jakie mu daję zawsze jest taka sama walka
- próbuję uspokajać, być spokojna, odizolować się przy karmieniu, odczekać odpowiedni czas - nie za długo nie za szybko etc. póki co każde karmienie to wieczna walka by zjadł

[marzen@]

Jeśli od urodzenia tak ma i nic nie pomaga, na dodatek jeśli od samego początku karmienia jest problem, a nie w trakcie (bo np. już czuje się najedzony i nie chce - niektóre dzieciaki jedzą częściej a mniejsze porcje) to bym się skontaktowała z neurologiem lub dobrym fizjoterapeutą, bo może być coś nie tak z napięciem mięśniowym, albo z integracją sensoryczną. Pójdziesz, dziecko zbadaja, nawet jeśli pójdziesz na próżno to może coś podpowiedzą.

[Ulla]

mówiłam pediatrze o tym, o napieciu nie ma mowy, jak karmiłam cyckiem to wiedziałam że chodzi o siłę z jaką leci z piersi a teraz od dłuższego czasu różnie to bywa - teraz udaje nam się karmić na boku - i mam nadzieję że za tym wszystkim teraz kryje się katar

[j_kaminska]

Ulla i jak idzie karmienie? Lepiej cokolwiek?

[Ulla]

dwa dni lepiej i się cieszyłam i dzisiaj znowu akcja ale tym razem tylko przy 3 karmieniach - nie wiem o co chodzi z mężem zachodzimy w głowę - co skutkuje - wstanie, bujanie na początku, kilka przelanych łez i zadławień i po chwili zaskakuje - ehhh