Skocz do zawartości
Forum

Dziewczyny z Cafe


Rekomendowane odpowiedzi

U mnie krwawienie skończyło się dopiero ( 5 tygodni) licząc z plamieniem... Nie spodziewałam się że tyle czasu, teraz mam tylko jeszcze taką podbarwioną na żółto-beżowo wydzielinę... Póki co to z w sobotę alergolog, we wtorek bioderka, w piątek usg brzuszka ( mały ulewa dużo i czasem wymiotuje - pewnie teraz już wiem że to może być od skazy białkowej...).
Strasznie się męczymy, a malutki zamiast skóry ma suchą czerwoną skorupkę ;( Na szczęście przybiera na wadzę 2 tyg. (w 3 tyg życia) temu ważył 3990g a teraz po 2 tygodniach (w 5 tygodniu zycia) 4500g. Mam nadzieję że tak ładnie będzie dalej przybierał i że nie będę musiała rezygnować z karmienia piersią...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdgexxj5t3ng.png

Odnośnik do komentarza

Annaanna kurcze to mam nadzieję, że mi przejdzie do wizyty krwawienie, męczy mnie już naprawdę. Daj znać jak po wizycie u alergologa. Mam nadzieję, że to jednak nic poważnego. Mój mały przez tydzień przytył tylko 140 g w poniedziałek zobaczymy czy dokarmiać jednak. Wolałabym nie. Wszyscy mi mówią, że pierwszy miesiąc jest najgorszy, ale wasze dzieci mają już ponad i widzę, że dalej kolki jednak. A chcieliśmy zrobić chrzciny w połowie kwietnia ale nie wiem jak mały to wszystko zniesie. Dziś musiałam wracać ze spaceru bo płakał, pochodziliśmy 1,5 h ale jeszcze tydzień temu dłużej wytrzymywał.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Lea pediatra mówił, że takie dzieci mogą robić kupkę raz na tydzień albo i rzadziej i to normalne niby właśnie pracuje układ. Ale nie dziwię się Tobie. Mi też już ręce opadają każdy co innego mówi. Teściowa pytała pediatry na oddziale o Stasia że przybiera tyg tylko 140 g i ona powiedziała że to bardzo mało minimum graniczne i że mamy po każdej piersi dokarmić 30 ml pokarmu. Ja już sama nie wiem bo wydaje mi się że się mały najada. I tak poczekam do poniedziałku wtedy będzie znowu ważenie i zobaczymy ile przybrał przez tydzień po samej piersi. Ale płakać mi się chce jak każdy co innego mówi. Ta lekarka powiedziała żeby nie dawać bio gaia (co poradziła położna środowiskowa) tylko deliol. W necie to też różne opinie. Wydaje mi się, że moje wybory to po prostu takie strzały jak w totka, nie wiadomo czy się uda.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Annaanna kurczę :( współczuję Ci, mam wielką nadzieję, że z maluszkiem będzie dobrze, że lekarz doradzi, co robić i będzie poprawa u Was :*

Tantum, ja też mam wizytę 31.03 i też jeszcze plamię na brązowo.

Kostewcia, ja karmię na żądanie, nawet częściej, niż co 2 godziny. Mały potrafi bardzo dużo zjeść i bardzo dużo też zwraca, ulewa i twarożek też jest, ale nie mogę go odstawić na siłę, bo protestuje płaczem. Synek traktuje moją pierś jako uspokajacz często, a smoczka nie chce, próbowałam go przekonać wielokrotnie do smoczka, ale krzywi się i wypluwa. Jeśli dłużej go ponoszę po każdym karmieniu, to mniej ulewa i rzadziej je, bo pokarm mu się przyjmuje. Ale w nocy je co 3-4 godziny, normalnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5enlo87bad.png

Odnośnik do komentarza

Malinka u nas 2 dni do smoka przyzwyczajalismy i dopiero smoczek nieanaromicxny z aventu zadzialal. Tantum trzymam kciuki żeby waga byla ladna. Co do kupek im starsze dziecko to podobno jest ich mniej. Mój synek robi na okraglo i to go chyba tez meczy...

Odnośnik do komentarza
Gość Kostewcia

Lea, jeśli Maja się męczy bo się nie załatwia to zrób jej lewatywę. Ja tak zrobiłam swojemu synkowi, oczyścił się i potem zaczął się załatwiać sam bez problemu. Ja kupiłam w aptece płyn z gliceryną, sprzedają dla dzieci takie małe pojemniczki po 20-25 ml, nie wiem dokładnie. Wstrzyknęłam to synkowi w odbyt i podziałało. Moja znajoma zrobiła to samo jak jej córka miała nie cały miesiąc, pediatra jej zalecił, bo metoda z termometrem nie działała. Potem jej córcia załatwiała się normalnie.
Tantum, nie zamartwiaj się na zapas. Czasem dzieci przybierają wolniej. Jeśli Stasiu wisi Ci na piersi to znaczy, że wie, że masz mniej pokarmu, a tym wiszeniem stymuluje Ci piersi do produkcji większej ilości mleka. Tantum słuchaj swojego matczynego głosu serca, czasem nie zawsze lekarze mają rację. A może twój syn teraz tak przybiera a potem nadgoni? tego nie wiesz?
Mój za to od pierwszego dnia życia ssał dobrze i potem jadł dobrze. Dziś byłam na ważeniu, Andrea ma 2 mies i 10 dni i waży 6110 g, a jak wychodził ze szpitala to miał 3150 g, już prawie podwoił swoją wagę. Teraz jak ssie to zazwyczaj dość szybko i jest syty. Dziś jak mi się załatwił w przychodni to aż mu wyszło poza pampers i był cały umazany. Dobrze, że u pediatry mogłam go umyć i przebrać.
Malinka trzymanie dziecka w pozycji pionowej po jedzeniu jest najlepsze. Nawet materac w łóżeczku podnieś ze strony gdzie mały ma główkę, to pomoże przy ulewaniu.

Odnośnik do komentarza

U mnie z kupkami to odwrotny problem. Idą non stop. Do tego pojawił się śluz. Mały zaczął jeszcze bardziej ulewać. A dziś zrobił zieloną kupkę :( Wczoraj byłam z nim u alergologa i potwierdził alergię pokarmową, prawdopodobnie skaza białkowa. Nie mogę jeść na razie nic z krowy... Mam maści, dostałam probiotyk na kupki i mam kąpać w nadmanganianie potasu. Mam nadzieję że mu to przejdzie. Do tego wyłączyłam tez gluten z diety. Już mi ręce opadają co mam jeść żeby mu nie zaszkodzić...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdgexxj5t3ng.png

Odnośnik do komentarza

Annaanna bardzo mi przykro, że Tomuś ma tą alergię:< Z tym jedzeniem to duży problem, ja się modlę żeby nie musieć odstawiać nabiału bo już w ogóle nie miałabym co jeść nie jedząc mięsa. Od piątku podajemy na kolkę delicol, na początku wydawało mi się, że jest lepiej ale jednak nie dalej kolki powróciły. Jutro kupię w niemieckim sklepie, polecone przez położna kropelki sab simplex. Ponoć części dzieci pomagają. Ten termoforek z pestek trochę też pomaga doraźnie. Ale nie zapobiega kolkom. Dalej nie jem wszystkiego więc nie wydaje mi się, że to dieta.
Ja mam chyba jednak depresję, sama się dziwię, że się tym teraz tak przejmuję ale nie mogę patrzeć na brzuch. Rano jest mniejszy ale wystarczy że coś zjem wyglądam strasznie, mięśni zero nie trzymają nic.:< Nie chude nic a nic. Waga stoi, nawet przy tak eliminacyjnej diecie.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

tantum u mnie brzuch tez jest ale coraz mniejszy, poczekaj jeszcze ze 2 tygodnie i zobaczysz roznice. na wadze tez stoje. zostalo 6 kg na plusie ale to pewnie zapas na karmienie - czytalam ze trzeba 5 kg miec wiecej przy karmieniu. ja 2 dni prawie nic nie jadlam i waga tez nie drgnie... ale na razie martwie sie o synka i moj brzuch i wyglad juz mi nie strasze...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdgexxj5t3ng.png

Odnośnik do komentarza
Gość Kostewcia

Tantum, pomyśl sobie jak długo się starałaś aby być w ciąży, ile cykli obserwowałaś, jak przeżywałaś, że się nie udało? Potem przyszedł czas, że zaszłaś w ciążę, byłaś szczęśliwa. 9 miesięcy nosiłaś swojego synka w brzuszku. A teraz masz depresje bo nie możesz po miesiącu od porodu patrzeć na swój brzuch? Kochana w twoim organizmie zachodziły zmiany przez 9 miesięcy, wciąż one są bo karmisz, i ty oczekujesz, że wszystko tak z dnia na dzień wróci do stanu sprzed ciąży.
Ciesz się macierzyństwem, chwilami z twoim dzieckiem, a o brzuchu i wyglądzie zapomnij. Staraj się być kobietą zadbaną a będziesz czuła się lepiej.
Każda z nas ma brzuszek po ciąży, nie jesteś sama. Ale musimy dać sobie czas na powrót do formy, szczególnie, że dziecko przez pierwsze 3 miesiące potrzebuje nas najbardziej i nie mamy wiele czasu dla siebie.
Kochana głowa do góry i więcej optymizmy.

Odnośnik do komentarza

Tantum, pamiętaj że to wszystko minie, brzuch prędzej czy później się wchłonie ale niestety szczególnie po cesarce trzeba trochę czasu odczekać. Mi też waga stanęła w miejscu i ani drgnie, ale widocznie tak ma być. Ja przez pierwszy tydzień po porodzie codziennie płakałam pod prysznicem jak widziałam siebie w lustrze. Taka depresja to normalna sprawa, pamiętaj że ciągle sterują nami hormony:) Najlepszym sposobem na tą depresję jest pójście do fryzjera, na zakupy - takie przyziemne babskie sprawy jak maseczka na twarz, maniciure i od razu człowiek się czuje lepiej. Polecam bo sprawdziłam na sobie:)
My też zakupiliśmy już sab simplex bo bobotic się raczej nie sprawdził i wczoraj nie było kolki ale czy to zasługa sab simplexu czy przypadek to się okaże. Maja zrobiła nareszcie kupkę ale ciągle się napina i puszcza bączki które ją chyba bolą bo płacze przez to. Wasze dzieci też tak mają?
No i niestety Małej pojawiły się jakieś krostki na buzi, nie wiem czy to potówki czy jakieś uczulenie, na razie smaruje mąką ziemniaczaną ale jakoś nie przechodzi. Z takimi rzeczami idzie się do lekarza? czy co ja mam robić?

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwflw1vcjhrlyn.png

Odnośnik do komentarza

lea ja bym radziła chyba z krostkami przejść się do lekarza bo u mnie z dnia na dzień było więcej i okazały się alergią pokarmową - to ona pewnie jest przyczyną kolek, stękania, sapki, zatkanego noska, dużej ilości gazów u mojego synka.
Tantum spokojnie, posłuchaj tego co dziewczyny mówią. Ja dopiero chyba wracam do równowagi powoli z hormonami. Do tej pory płakałam z byle głupoty, czułam się jakaś taka porzucona, zdana tylko na siebie, ogólnie jakaś przybita, do tego brakowało mi ciążowego brzuszka i kopania maluszka od środka. Teraz już jest dużo lepiej, codziennie zostaje sama z synkiem, mąż wraca dopiero kolo 18.00 do domu więc cały dzień muszę sobie dawać radę. Teściowa jak raz przyszła mi pomoc to się z nią pokłóciłam pierwszy raz od 10 lat. Moja mama przyleciała żeby mi pomóc na początku, ale też musiała już wracać. Więc ostatnie tygodnie jesteśmy sami. Wszystko jest fajnie, ale gdy maluszkowi coś się dzieje, ja jestem przerażona, bo mąż daleko w pracy, a ja nie mam samochodu pod domem, musimy jakiś kupić... Dziś mój synek zaczął robić zielone kupki i już jestem przerażona. Wieczorem pewnie znów do lekarza :(

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdgexxj5t3ng.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziękuję, wiem że tak nie powinnam ale czasami tak mnie dopada. Niestety dziś mam już powody konkretne mały przez tydzień na piersi przybrał tylko 80 g:( Więc musimy dokarmiać, boję się, że to nie wina pokarmu a jakiejś choroby. Dużo energii traci przy samych kolkach. Sama jestem zdziwiona bo pokarm wydawało mi się że mam. A ponoć nie ma czegoś takiego jak chudy pokarm bo zawsze do mleka jak czegoś brakuje bierze z organizmu matki. Zobaczymy za tydzień jak go teraz będziemy dokarmiać. Niestety jest ryzyko że butelka mu się spodoba i nie będzie chciał piersi próbować.
Annaanna rozumiem Cię bardzo dobrze. Te zielone kupki właśnie od nabiału znajomi u córki mieli.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Tantum a może maluszek ciągnie dużo tego pierwszego mleka a już nie dochodzi to tej środkowej porcji która jest gęstsza i bardziej kaloryczna. U mnie na początku z piersi to prawie woda się leje, dopiero potem konkretniejsze mleko i ostatnio trochę ściągam zanim przystawię małego bo mi się dodatkowo krztusi bo mam takie mocne ciśnienie na początku i mleko leci samo.
Wiem że kupki przy alergii mogą się zdarzyć tylko ja od 5 dni nie jem nic z nabiału :(

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdgexxj5t3ng.png

Odnośnik do komentarza

Annaanna mój mały jak ciągnie to długo, więc dochodzi do końca. Po tym tygodniu karmienia samą piersią mam więcej mleka zdecydowanie, ale on chyba przez te butelki od początku źle ciągnie. Nie wiem płaczę od wczoraj każą mi dokarmiać i rzeczywiście jak dostaje butelkę to wypija więc jest głodny. Ale dziś się całkiem wkurzyłam bo teściowa chce żebym w ogóle przestała karmić piersią i przyniesie mi tabletki na zatrzymanie laktacji. Uważa mnie chyba za wyrodną matkę, też się z nią chyba pokłócę pierwszy raz w życiu. Nie zamierzam karmić piersią dopóki samo nie zaniknie, tym bardziej że mały zasypia tylko przy piersi.
Annaanna też właśnie tak często jest że mały pije i przerywa na płacz i napinanie się.
Lea i jak ten sab spimplex? Dałam dziś pierwsza dawkę, ale z tego co tam napisane to jest to samo co espumisan tyle że z jakimiś dodatkami.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Tantum nie chcę zapeszać ale u nas chyba działa. Od trzech dni nie ma kolek, chociaz wieczorem Mała denerwuje się i popłakuje ale ewidentnie nie jest to spowodowane bólem brzucha, tylko zmęczeniem i rozdrażneniem. Skubana nauczyła sie chodzić spac o 22 i wczesniej robi sceny:) W dzien się czasem napina i płacze przy co niektórych bączkach ale to zdecydowanie nie są kolki! zobaczymy jak będzie dalej. Martwi mnie tylko, że ona tak rzadko robi kupkę bo od niedzieli znowu ani widu ani słychu:)
Co do tych środków na kolkę to większośc jest na bazie tego samego składnika co jest w espumisanie ale o dziwo tylko sab simplex u nas podział jakoś. U każdego pewnie sprawdza się coś innego. Ja jeszcze planuję podawać jej probiotyk za jakiś czas może to pomoże na kupki.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwflw1vcjhrlyn.png

Odnośnik do komentarza

Hej, dziewczyny,

Annaanna mój też stęka, ma zatkany nosek. Ja wróciłam do jedzenia nabiału i mojemu małemu wróciły codzienne kupki. Dziś aż po paszki mu wyszło 8). Co do zielonej kupki, to pierwsza kupka, którą zrobił, gdy wróciłam do nabiału, była zielonkawa. Teraz ma znów żółto-pomarańczowe.
Zaczęłam dużo nosić go w pionie i stękanie jest rzadsze.
My stosowaliśmy Sab Simplex, ale miałam wrażenie, że nic nie pomaga, i że o wiele więcej daje właśnie noszenie w pozycji pionowej.
Jeśli chodzi o karmienie piersią, to czasem mam dość. Tak egoistycznie. Chciałabym normalnie się odżywiać i dołuje mnie to, że mój pokarm szkodzi dziecku, gdy skuszę się na coś, co lubię. Chciałabym karmić go do ukończenia 6 miesiąca. Niestety, ale czasem odliczam do tej chwili.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5enlo87bad.png

Odnośnik do komentarza

Anna, gdy mój zaczyna się denerwować w trakcie jedzenia i wykonywać gwałtowne ruchy, wtedy szybko biorę go do odbicia, zanim się jeszcze rozpłacze. Beka, chwilę jeszcze ponoszę i znowu go karmię. Kolki są rzadsze. Wcześniej było tak: karmiłam go ciągiem, on po jakimś czasie zaczynał się denerwować i szarpać, po chwili spokój na chwilę połączony z intensywnym ssaniem, po czym znów szarpanie z wypluwaniem cycka, szaleńcze ssanie i tak kilka-kilkanaście razy i w końcu płacz, którego nie można już ukoić. Teraz nie czekam i odejmuję cyca, gdy zaczyna "walczyć" i na ramię, żeby odbił. Naprawdę jest lepiej.
Annaanna oby Wam się szybciutko poprawiło...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5enlo87bad.png

Odnośnik do komentarza

Tantum nie daj sie teściowej! Moja dzis o 8.oo zawitala ze przyjechsla mi pomoc wiec ja szybko pozegnalam. Sama sobie radze i nie chce pomocy szczególnie od niej.
Lea ka od soboty daje priobiotyk i kupki są zielone i rzadsze, dzwonilam do pediatry i powiedziala ze w sumie to nie po nim ale żeby dawac w kropelkach Diclofor a mielismy w saszetkach lacidibaby. Dzis kupki bardziej zolte tylko dalej rzadkie.
Malinka, u mnie ten sam sposób dziala, dużo w pionie, i zaczelam go brać na ramie jak placze przy jedzeniu :) to mamy ten sam system. W piątek idę na usg bioderek i zrobie jeszcze brzuszka. Bo moze mieć refluks oby nic gorszego: ulewa, czesto serkiem, wymiotowal parę razy...
ja dzis sie wkurzylam bo myslalam ze mi juz plamienie przeszlo s dzis mam od nowa... W poniedzialek mam kontrole a tu takie niespodzianki.

Odnośnik do komentarza

Annaanna ja też mam w poniedziałek wizytę, ale ja rodziłam 2 tyg później. Wczoraj nic nie miałam, dziś przez cały dzień nic a przed chwilą znowu się zaczęło. Ale i tak pójdę. Na wypisie miałam napisane że kontrola po 3-4 tyg i tak mi wyznaczył wizytę jak dzwoniłam to chyba wiedział że można dłużej krwawic.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Anna ja mam te niemieckie. Co do probiotyków to mi też polecano te o których wspomniałaś.
My na razie musimy odstawić wszystkie krople na bazie simeticonu bo jak się okazuje mogą być przyczyną zaparć, które ma moje dziecko... zabijcie mnie albo sama to zrobie. Jak nie kolki to zaparcia, juz mi ręce opadaja.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwflw1vcjhrlyn.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...