Skocz do zawartości
Forum

Dziewczyny z Cafe


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kostewcia

Anna, Tantum doskonale was rozumiem, chcecie zrobić wszystko w domu a nie możecie. U mnie ten okres trwał 10 tygodni i mnie szlag trafiał. Za to teraz wszystko robię z chęcią, nawet mój mąż po długim weekendzie zadowolony bo pierwszy raz odpoczął i nic nie musiał robić, nie pozwoliłam mu nic dotknąć bo miałam tyle energii.
Dziś znów wysprzątałam mieszkanie bo stwierdziłam, że od czwartku to już się nabrudziło. Możliwość zrobienia czegoś w domu i świadomość, że będzie wszystko gotowe jak pojadę rodzić przysparza mi radość i dodaje energii.
Dziś teściowa mi powiedziała, że brzuszek mi opadł i rzeczywiście tak jest, mam nadzieję, że to już blisko. Czekam cierpliwie na oznaki.
Staniki do karmienia kupiłam z tej strony http://www.lovemum.pl/categories/biustonosze-do-karmienia i jestem zadowolona, bez problemu przysłali mi do Włoch.

Odnośnik do komentarza

Kostewcia, bije od Ciebie pozytywna energia :)

Ja od wczoraj jakby opadłam z sił, czuję jakby ból miesiączkowy, w nocy było pulsujące kłucie, trwające minutę-dwie, tam, gdzie jest szyjka macicy. Powtórzyło się to dziś rano. Ale nie wyczuwam skurczów. W czwartek mam usg, w piątek wizytę, ciekawa jestem, co to będzie.

Ogólnie jest mi strasznie ciężko!

P.s. Ja lubię miękkie biustonosze, a nie lubię twardych :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5enlo87bad.png

Odnośnik do komentarza

Kostewcia zasłużyłaś na fajne chwile, nareszcie możesz się cieszyć bo najgorsze już za Tobą. Właśnie wróciłam ze szkoły rodzenia i właśnie mówili, że brzuch u pierworódki może opaść na 2-3 tyg przed porodem.
Malinka ja innych staników nie mogę bo mam za małe piersi i musze je jakoś powiększyć optycznie hehe. I rozumiem Cię, że jest ciężko. Ja jak już mówiłam czuję się jak babcia. Macica na wszystko naciska, ale jak mówiła ta położna jak coś niepokoi to najlepiej jechać na izbę. Spotkałam tam znajomą ma termin prawie jak ja a wyglądała po prostu strasznie, spuchnięta nie gruba ale napuchnięta jakby ktoś ją obił. Każda z nas jakoś inaczej to przechodzi i ma swoje problemy. Położna też tłumaczyła jak rozpoznać skurcze, i generalnie wniosek taki, że podobne do tych jak się ma bolesne miesiączki. Ja nie mam więc nie wiem. Ale powiedziała, że jak już nadejdą każda je rozpozna.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Tantum z tymi skurczami to jest niby tak, że jak nadejdą to każdy rozpozna, ale np. u nas w szkole rodzenia była dziewczyna, miała rodzić swoje 3 dziecko i dwa pierwsze porody obyły się u niej bez tych skurczów, miła jedynie bóle krzyżowe, odczuwała to tak jakby ją nerki bolały i ledwo zdażyła do szpitala, bo jak przyjechała to miała już praktycznie pełne rozwarcie.... A moja koleżanka z klasy osobiście mi opowiadała, że u niej te skurcze niczym się nie różniły od zwykłych bóli miesiączkowych jakie miewała wcześniej i też się nie skapnęła zbyt szybko, że to już to:) inne kobiety mają za to takie bóle, że nie ma wątpliwości, że rodzą, róznie to bardzo bywa. Ja jakbym mogła wybierać to chciała bym nie poznać, że rodzę:) Niz umierać z bólu...

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwflw1vcjhrlyn.png

Odnośnik do komentarza

Moja dobra znajoma też nie czuła skurczy po terminie podłączyli pod ktg i wychodziły skurcze, których w ogóle nie czuła, że są. Tłumaczyła mi, że nie miała czegoś wykształconego do tego. Miała cesarke gdzie dzidzia ledwo uszła z życiem. Pytałam ja o te nasze twardnienia to odpowiedziała, że ich nie miała.
Nasze macice ćwiczą więc to dobry znak.

Odnośnik do komentarza

Czyli dziewczyny generalnie nic nie wiemy hihihi:) Dziś od dawna pierwszy raz przespałam bez ani jednego wstawania w nocy ale nie mogłam się podnieść tak miałam brzuch napięty przez pełny pęcherz. W ogóle mąż się teraz rozchorował, śpi znowu w innym pokoju. Niestety ale muszę powiedzieć, że lepiej mi się śpi bez niego. On po prostu straszne ciepło generuje i mi duszno, nogi zaczynają boleć i gorzej się oddycha. Jemu też lepiej beze mnie bo się wiercę strasznie z tym rogalem. Trochę się boję, że tak już zostanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza
Gość Kostewcia

Ach te skurcze ... ja też się obawiam, że jak mi wody nie odejdą a skurcze nie będą silne więc pojadę w ostatnim momencie, na szczęście do szpitala mam 5 min autkiem.
Czytałam wiele forum na temat porodów i dużo kobiet pisze, że nie odczuwało silnych skurcze, wody nie odeszły a rozwarcie prawie pełne i były w szpitalu w ostatniej chwili.
Każda z nas ma inaczej. Potem jak urodzimy to podzielimy się doświadczeniami.
PS staniki zamówiłam miękkie, bo piersi mam jak balony.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że jednak większość porodów przebiega standardowo, po prostu o tych innych przypadkach się głośniej mówi.
Ah te piersi, ja myślałam, że chociaż w ciąży nacieszę się dużymi! :P To była moja jedyna szansa bo operacji powiększenia nigdy bym się nie odważyła zrobić. A tu tylko ciut ciut urosły i przy brzuchu dalej na małe wyglądają :)

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Przy pierwszej ciazy mialam staniki do karmienia ale strasznie mnie dnerwowaly i przy tej nie kupuje , bede miala wlasne i albo do gory bede zadzierac albo na dol podwijac:)
Tantum co do spania to ja tez lubie jak moj M spi osobno bo wtedy przesypiam bez problemu cala noc , a tak to zawsze mnie czyms obudzi a to pozno kladzie sie spac ,kopnie w lozko a ja juz oczy otwarte a on zawsze zaczyna gadac do mnie wtedy i juz na amen sie rozbudzam.Najgorsze jest to ze ma czesto zatkane zatoki i chrapie a ja dostaje szalu i spac nie moge.
Przy pierwszej ciazy w 36 tc mialam skurcz i to jakiee a nawet ich nie czulam, wyszly przypadkiem jak bylam na kontrolnym ktg , za to te porodowe strasznie czulam.W poprzedniej ciazy nie mialam twardniec brzucha jak teraz ale za to cala ciaze dzien w dzien bolal mnie brzuch jak na miesiaczke, a mowi sie ze to przed porodm tak boli albo jak sa skurcze zapowiadajace.Kazdy organizm jest inny i kazda ciaza ,widze po sobie i dostrzegam wiele roznic dlatego jak wy boje sie ze moge nie poznac ze rodze zwazywszy ze drugi porod zawsze jest szybszy, naszczescie do szpitala 5 min autem mamy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4petdkqbvc.png
[url=http://[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5eyojxhulx.png

Odnośnik do komentarza

Hm, to ja może po prostu nie rozpoznaję i nie zauważam skurczów. Ale jutro usg, w piątek badanie, rozwieję swoje wątpliwości.
Mały w końcu zaczął kopać mnie w żebra, ała, no i brzuch mam ciągle wysoooko :) czasem, gdy nie czuję ruchów, patrzę na brzuch, a tam stópka odciśnięta :D jak tylko dotknę, to ją chowa :))) to jest super :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5enlo87bad.png

Odnośnik do komentarza

Malinka no już niedługo u Ciebie ale spokojnie na pewno rozpoznasz kiedy się zacznie. Mój mały jest dalej główką u góry bo nóżki kopia na dole. A u góry brzucha czuje główkę raz na prawo raz na lewo się wygina. Przez to często mam taki zdeformowany brzuszek. Też bym chciała stópkę zobaczyć ale na razie tylko czuję i to dość mocno czasami:)

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Dziś zaliczyłam znów IP, od wczoraj mam twardnienie brzucha co chwilę i nie przechodzi. Lekarz mnie zbadał i też potwierdził że brzuch jest napięty i szyjka się skraca ale nie ma rozwarcia. Zapytał czy chce zostać w szpitalu, a ja go czy coś się dzieje że powinnam, a on mnie gdzie wolę leżeć. No to ja że w domu, ale teraz chyba żałuję, bo miałam nadzieję że się uspokoi, a się nie uspokaja i chyba wieczorem się na szpital jednak zdecyduję. Biedny mały nie bardzo ma jak się przez to ruszać...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdgexxj5t3ng.png

Odnośnik do komentarza

Annaanna przykro mi:( ja już czasami też nie wiem, mi się wydaje, że mój cały czas jest twardy już od bardzo dawna. Zwłaszcza jak się najem. Chyba już tak będzie do końca. Szpital to niestety nie fajne miejsce ale na bieżąco jesteś pod obserwacją. Liczę, że jednak Tobie przejdzie i nie będziesz musiała nigdzie jechać.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Mi od wczoraj brzuch pracuje: góra - dół i tak co ok. 3-5min. Przez to mały nie jest taki ruchliwy jak zawsze bo go ściska. Nie przejmowałabym się gdyby się trochę uspokoiło jak zawsze, a tu się nie uspokajało i non stop to samo, więc się wystraszyłam i tym razem lekarz potwierdził że brzuch jest napięty w ogóle. Nie wiem co zrobię, w szpitalu strasznie się męczyłam bo nie mogłam w ogóle spać, ale jeśli tak dalej będzie to ważniejsze że maluszek był zdrowy i nie urodził się za wcześnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdgexxj5t3ng.png

Odnośnik do komentarza
Gość Kostewcia

Anna przykro mi, że znów zaczynają się problemy. Jedno co Ci mogę doradzić to lepszy szpital niż dom. W szpitalu jesteś pod stałą kontrolą, w każdej chwili możesz dzwonić po położną, jak akcja skurczowa się nasila to robią KTG. Ja w szpitalu czułam się spokojniejsza. W domu przychodziły mi tysiące myśli do głowy, że coś może się dziać a ja to przegapię i nie pojadę na IP. Anna masz jeszcze czas aby urodzić więc lepiej zostań w szpitalu ile będzie trzeba, potem maluszek Ci wynagrodzi i nie będzie chciał wyjść ... jak u mnie teraz.

Odnośnik do komentarza
Gość Kostewcia

Acha i jeszcze jedno, u mnie też mały mniej się ruszał jak miałam częste skurcze, martwiłam się strasznie bo co jakiś czas macica go ściskała. Pocieszające było to, że po każdym codziennym KTG położna mówiła, że tętno dziecka bardzo dobre i nie mam czym się martwić. Mój synek za to ruszał się bardzo pomiędzy skurczami, prawie robił fikołki.
Anna będzie dobrze, jeszcze 3 tygodnie i dobijesz do bezpiecznego okresu.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, leżę w domu, staram się nie wstawać. Chwilami jest lepiej, a potem wraca. Dziś mam szkołę rodzenia i to kąpiel noworodka i przewijanie - może męża samego wyślę... Jutro miałam robić badania może uda mi się położną wezwać żeby mi krew pobrała. W poniedziałek mam wizytę u swojego lekarza i zobaczymy co powie. Jeszcze 3 tygodnie - najdłuższe 3 tygodnie mojego życia.
Dzięki dziewczyny!
Tantum ciepły prysznic mi nie pomaga, a kąpieli jakoś unikam.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdgexxj5t3ng.png

Odnośnik do komentarza

Annaanna to odpoczywaj! Ja dzisiaj się w nocy mocno męczyłam, czułam ucisk w brzuchu. Naprawdę mi się wydaje, że brzuch cały czas jest twardy. Ale wczoraj też się dość dużo najadłam i może to było takie uczucie, po prostu za dużo w brzuchu miałam. Annaanna pisałam o kąpieli bo tak położna mówiła, że po ciepłej nie gorącej powinny przejść.
I jeszcze jedno pytanie o tą położną skąd wiecie, która to wasza? Gdzie to można sprawdzić? Bo wiem, że przychodzą po porodzie ale czy to też trzeba samemu zgłosić. Czy same się dowiadują?

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...