Skocz do zawartości
Forum

Francja


Rekomendowane odpowiedzi

Aaaaa Moniq no to by wiele wyjasnialo...ja mam jeszcze niedaleko Simply ale malutki i z wyborem tam tez srednio i spory kawalek dalej Leclerc,chyba czas sie zastanowic nad zmiana.
Pati to ty z tych kobiet laleczek drobnych jestes,ja mam wage Moniq a nizsza jestem bo jakies 167 cm wzrostu mam jak sie dobrze napreze :D
We francuskie 38 wchodze,czasami w 36 sie uda.Wczesniej bylo tylko 34-36.

Odnośnik do komentarza

Podaje prosty przepis na makowiec:
Skladniki:
Ciasto:
- pol kg maki,
-4 zoltka,
-10 dkg masla,
-0,5 szklanki cukru,
-1 szklanka mleka,
-4dkg drozdzy,
-szczypta soli,

Masa makowa:
-30 dkg maku,
-3 zoltka,
-15 dkg cukru pudru,
-10 dkg rodzynek (mozna dac skorke pomaranczowa,migdaly czy inne bakalie,co kto lubi),
-olejek migdalowy,

Mak zalac wrzaca woda i odstawic(na dlugo,moze byc caly dzien,musi zmieknac).Odsaczyc 3 krotnie zemlec (maszynka do miesa),dodac rodzynki(bakalie),olejek.
Make przesiac,dodac sol.
Drozdze rozmieszac w polowie szklanki cieplego(nie goracego bo nie wyrosnie ciasto)
mleka z lyzka cukru i maki i pozostawic do wyrosniecia.
Zoltka utrzec z cukrem,dodac do maki,wlac wyrosniety rozczyn,reszte mleka,maslo rozpuscic,przestudzic i wlewac stopniowo pod koniec wyrabiania ciasta.Dobrze wyrobione ciasto ma "pory"-babelki powietrza tzn.ze drozdze pracuja i odkleja sie od rak,jest gotowe kiedy rece sa praktycznie czyste.
Ciasto oproszyc maka,przykryc sciereczka,pozostawic do wyrosniecia(ja zostawiam w misce w ktorej wyrabialam).

Gotowe ciasto podzielic na 2 czesci,rozwalkowac,posmarowac masa makowa,zwinac w rolady (zawijac ciasno i rozwalkowac nie za grube platy bo ciasto jeszcze w piekarniku urosnie).
Piec ok.50 min .w ok.160 stopniach.

Odnośnik do komentarza

Czesc, ale jestem zla, mialam dla Was piekna wiadomosc, juz prawie gotowa i wcisnelam cos i przepadlo, jestem wscieknieta:36_2_31: no ale^postaram sie jeszcze raz.

Mialam ciazka noc, troche mnie glowa jeszcze nawalala, w sumie spalam 5 godzin, a Milla dzisiaj byla nieznosna, musialam ja usypiac noszac ja na raczkach, w dzien tez, a wazy juz 9800 g. Takze jestem padnieta. A nie moge zasnac, tak ogolnie to ja gorzej spie jak G.chodzi na nocki, jakos nie moge znalezc sobie miejsca.
My jestesmy we dwojke plus Milla i tygodniowo na wszystkie domowe zakupy to wydajemy do 140 euro, nie wiecej. W tym mleko Milli -15 euro, Pieluchy z Lidla 7.19, no i sloiczki, to nawet nie wiem ile, po prostu w tym sie to miesci, ale troche to kosztuje. Duzo zakupow robie w lidlu, bo mam go pod nosem. Caly nabial, wiekszosc chemii, mrozonki, puszki typu marchewka z groszkiem, kukurydza, cos slodkiego, woda i napoje dla nas. Po mieso, wode i jedzonko dla Milli, jakies winko, dobra kawe, no i produkty, ktorych nie ma w Lidlu, typy bulka tarta jezdzimy do jakiegos marketu, ja preferuje Auchan, bo Carrefour naprawde drogi. Chociaz niedaleko jest le claire, wiec musimy sprobowac.
Co do rozmiaru, to ja mam wiekszy, tylko ze ja mam 179 cm wzrostu, takze nosze 40-42, to zalezy od modelu, gore ciala mam szczuplejsza delikatnie od dolu, takze jak spodnie to raczej 42, choc w Polsce kupilam kiedys 38 i tez sa nadal dobre. Ale to byl wyjatek.
W moim regionie mam fajne Outlety, bardzo lubie kupowac w MANGO, sliczne bluzki, sweterki, koszule, spodniczki sa od 4 - 15 euro, tylko ze z tamtego sezon, a ja mam to ogolnie gdzies.
Do zakupow przez Internet polecam strone Cdiscount.com - Achat discount de DVD, matĂŠriel informatique, ĂŠlectromĂŠnager et vĂŞtements sur Internet
Jest tam wszystko, dla Was, dla waszych Panow, dzieci...

Mi wczoraj przyszly stamtad jeansy DIESEL za 44 euro. Sa zarobiste, tylko jak w kazdych dzinsach mam w nich tzw. falde brzuszna... jest to moja skora wylewajaca sie ze spodni, no ale mama mi wyslala wibropas i bede sie wibrowac, bo nienawaidze robic brzuszkow.

Dla Milli lubie ciuszki z firmy tape a l'oeil, maja tez strone i tam tez mozna zamawiac Vętements enfant : Toute la mode enfant est sur Tape ŕ l'Oeil
czesto maja obnizki.

Ula ja tez bym chciala poznac przepis na rolade z jablkami, G. lubi wszystko jablkowe. Dobra moje kochane ide spac, a jeszcze jedno, Pati - Andzia jest cudowna i powiem Ci, ze Ona ma wyraz twarzy czteromiesiecznego dziecka, moze to jakis maly geniusz nam rosnie...

Ula mam nadzieje, ze niedlugo sie wyspisz, tak porzadnie.
Dobranoc

Odnośnik do komentarza

wow,5h snu w nocy... U nas, nie realne :) Czyli bez zmian, ale chyba sie przyzwyczailam bo jakos lepiej sie czuje :P
Poza tym Adas robi tragicznie obrzydliwa kupe.. A byla taka sliczna! Z pomaranczowej musztardki zrobily sie zielone gluty................ Gdzie lezy blad? Mama je tak samo camy czas.. CO jest inne to ilosc mleka, bo Adas pije jak szalony. WAzy 8,350.
Paulina , Twoja mala jest olbrzymia, czym ty ja karemisz? :P Na pewno jest dluuuuuuuuuga :)

A oto prosciutki przepis na dobra i szybka rolade jablkowa;
5 srednich jaj
1 szklanka cukru
1 szklanka maki
1 luzeczka proszku do pieczenia
1kg kwaskowych jablek (jezeli jablka sa slodkie, wowczas lepiej dodac mniej cukru)
maslo do posmarowania blachy

Ubijamy mikserem bialko jajka zcalym cukrem, dodajemy pojedynczo zoltka caly czas miksujac. Powoli wsypujemy make z proszkiem do pieczenia - miksujemy do uzyskania jednolitej masy.
Na blasze ukladamy piapier do pieczenia lub zlotko kuchenne, smarujemy maslem, ukladamy czastki jablek. Dla sredniej wielkosci jablek najlepsze sa kawalki 1:8, czyli jedno jablko na 8 czesci. Staramy sie aby jablka byly ulozone na mniej wiecej tej salej wysokosci. Na jablka wlewamy przygotowana wczesniej mase. Klejnosc nie jest wazna, jablka moga czekac na mase tak salo jak gotowamasa moze poczekac na ulozenie jablek.
PIeczemy ok 25-max 30min w 180'C, w zaleznosci od piekarnika, az ciasto bedzie rumiate, a brzegi nie spalone.
Jezeli piekarnik piecze nirowno, wowczac po 15 minutach mozemy przekrecic blacze, aby sie wyrownalo.

Na blat kuchenny kladzemy duza szmatke kuchenna, na nia wykladamy ciasto i ostroznie zawijamy aby nie popekalo. Szmatka pomaga utrzymac ciasto na calej szerokosci aby sie rowno zwinelo i nie peklo. JEzeli ktos robi sushi to technika jest taka sama.
I gotowe! JEst na prawde dobre, i przede wszystkim lekkie..
Smacznego :D

Paulia, ale jestes wysoka! :) ja mam tylko 168cm, ale mi wystarczy :P
Moj maz zabronil mi robic zakupy w Lidl.. twierdzi ze rzeczy jakosciowa sa tragiczne i mozna sie zartuc.. Ja go namawiam a on uparcie.. Pewnie mamusia mu nagadala i sie slucha, a nie sprobowal. CHyba sama pojde, kupie pare rzeczy i dam mu sprobowac, nic nie mowiac :)
BUziaczki

http://www.suwaczek.pl/cache/9dcb3fae61.png
http://www.suwaczek.pl/cache/8e9604386d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/98bda9a4a3.png

Odnośnik do komentarza

Heja,ja na moment bo M na kompie pracuje:)
Ula dzieki za przepis,wyproboje,pozniej wrzuce jeszcze przepis na super szybka tarte cytrynowa i jablka w ciescie ktore robia furore u moich kolezanek i rozslawily sie kiedys na innym forum a przepis mam od tesciowej.
Ula cuchnaca zielona kupa to ewidentnie zle dobrane mleko...cos mu nie sluzy ,ja kupilam w Polsce bebilon bo chcialam dokarmiac na noc i Poldek takie kupy robil a smierdzialo jakby szambo wysadzilo.
Moze byc troche inna kupka po jablku ale raczej nie zielone gluty.
Paulina masz racje co do Pati corci,ja tak samo pomyslalam ze minki stroi jakby juz byla starsza...
Cdo do Lidla to ja nie przepadam,uwazam ze wcale tez tak duzo sie tam nie oszczedzi a jakosc do bani,wole sie zastanowic na Leclerkiem.Jak mieszkalam w Niemczech tez unikalam tych najtanszych discountow bo jakos mi nie smakowalo .
ok spadam,wieczorem idzeimy do restauracji ale sproboje zajrzec.

Odnośnik do komentarza

Eeeee....Ula co mialas na mysli ???:D
Dziewczyny skoro juz przy garnkach jestesmy,polecam wam cos szybkiego-jablka w ciescie francuskim.
Potrzebne beda:
-klika nieduzych jablek,
-ciasto francuskie (ja kupuje gotowe herty pate feuilletée),
-dzem (co kto lubi),
-jajko,
Rozwijam ciasto i dzielimy przez srodek na kilka trojkatow(zalezy jekie duze jablka tyle trojkatow,srednio 6-8),
Jablka obieramy i ostroznie usuwamy gniazda nasienne,ukladamy na ciescie,srodek po nasionach wypelniamy dzemem i zaklejamy jabluszko szczelnie ciastem.Smarujemy rozbeltanym jajem i pieczemy az nabierze zlocistego kolorku.

Robie te jablka dosc czesto i sa na prawde pyszne.

Tarta cytrynowa:
-1ciasto francuskie(pate feuilletée)albo polkruche (pate brisée),
-puszka slodzonego mleka skondensowanego (ok.200-250ml),
-2 jaja,
-sok z 3 cytryn (ok 125 ml),
-skorka z jednej cytryny starta na tarce o drobnych otworach,
Ciasto rozwinac,ulozyc w formie ,ponakluwac widelcemi podpiec 5-10 minut (jezeli ciasto francuskie to ulozyc na nim folie aluminiowa i wysypac ziarna fasoli zeby nie wyroslo).Mleko+jaja rozbeltac (nic nie ubijac mikserem),dodac powoli sok z cytryny i mieszac az masa zgestnieje.Gotowa mase (konystencja gestego lukru) wylac na podpieczone ciasto i piec jeszcze ok.10 min w 180 stopniach (tu zalezy jaki piekarnik-masa musi sie sciac,bedzie cytrynowozolta a ciasto zlociste).
Po wystygnieciu wstawic do lodowki.
Uwielbiam ta tarte ,wychodz cos jakby leciutki sernik albo pianka cytrynowa,pycha.

Odnośnik do komentarza

Czesc Kobietki, ale smaków narobilyscie tymi przepisami, moze dzis cos wykombinuje, bo mam caly dzien wolny, Andzia u babci, ja juz popsrzatalam, poprasowalam, mam wolne.
Paulina i Dotka, wasza opinia o mojej malej, ze wyglada na starsza pokrywa sie ze wszystkimi opiniami osob, ktore ja widzialy. Ja z obserwacji i z tego co czytam, widze ze i jej zachowanie jest "starsze", po pierwsze juz w pelni swiadomie sie usmiecha, a wrecz cieszy na nasz widok, po drugie lezac na brzuszku trzyma glowke prosto i nawet jej nie "piknie" na moment w dol, po trzecie gaworzy tak, ze zaglusza TV i po czwarte golym okiem widac, ze baardzo chce gadac, narazie wychodzi jej tylko wielkie "ooo" i lezac na macie edukacyjnej sama traca se wiszace zabawki. Nie wiem czy to takie dobre znaki, z jednej strony mnie ciesza, a z drugiej zastanawiam sie czy to dobrze dla jej rozwoju tak szybko dojrzewac z punktu psychologicznego...sama nie wiem.
Wroce jeszcze do zakupów, my robimy w Leclercu, kiedys w Carrefourze i czasem w Casino, ale z moich obserwacji wynika, ze Leclerc ma duzo tansze ceny. To co jest dobre w Lidlu, to produkty ogolnie dostepne w innych sklepach a nie te marki sklepowej. Ubranka dla maluszkow sa sliczne w Kiabi, ale ostatnio przez przypadek weszlam do TATI (moj A. nigdy nie chce tam wchodzic, bo mowi,ze to sklep dla Arabow :) . Ku swojemu zdziwieniu kupilam pare sztuk spiochow, pajacykow, body i bluzeczek z "misia" po bardzo niskich cenach, a niezlych jakosciowo. Juz je pralam i naprawde zdaly egzamin, a najdrozsza rzecz kosztowala 10 euro.Oprocz tego fajne okazje sa w Absorbie i Petit Bateau, ale ja tu mam ich outlety, wiec te okazje tez sa inne.
Dotka, nie wiem jak u Ciebie, ale ja w Troyes odwiedzilam dwie silownie, bo tez chcialam sie zapisac na aerobic, zrezygnowalam, bo o ile 30 euro miesiecznie moge zaakceptowac, to 150 euro bezzwrotnego wpisowego, w ktorym nic nie masz, to stanowczo zdzierstwo. Wole w takim razie basen bo karnet kosztuje 25 miesiecznie i te swoje biegi po zmierzchu ;)
Ula, tez sie nie zgadzam z opinia pediatry, ze przetrzymanie dziecka w dzien gwarantuje przespana noc. Z wlasnych obserwacji wiem, ze jak Andzia nie podrzemie w dzien, to noc tez jest stracona. Wciska ciemnote, bo nie potrafil znalezc przyczyny...tez mialam w ciazy takiego lekarza interniste tutaj...na wysypke na nogach przepisal mi....ponczochy antyzylakowe ...myslalam, ze z krzesla spadne, a A. ktory byl ze mna nie wierzyl wlasnym uszom :)))
Zmykam, cos popisac w tej swojej nieszczesnej pracy mgr.Tmajcie sie cieplo i do pozniej!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

No to jeszcze cos uda mi sie skrobnac.
Pati u mnie silownia kosztuje ze 150 euro za karnet,ja chce sie zapisac do naszej wioskowej organizacji mjc oni jakies zajecia sportowe tez organizuja i pewnie sporo tansze.
Lekarze....juz nic nie bede mowic...na prawde rozczarowuje sie coraz bardziej ,wyglada na to ze w tym zawodzie tez rzadzi juz tylko pieniadz,ilosc pacjentow,wypisywanie recept na kosmetyki....szoda bo myslalam ze w lepiej rozwinietym niz Polska kraju sa lepsi specjalisci.
Pati ja PB uwielbiam ale ostatnio rzadko tam kupuje bo na prawde sa drodzy,poldek ma prawie cala bielizne od nich wlasnie,maja najlepsze body jakie widzialam ale zebym za jeg spodnie dala 50euro...to juz wole w H&M kupic 2 pary.
Outletow ci zazdroszcze...
Moj do TATI nie wchodzi bo mowi ze to niemodny sklep z tandeta...faceci...

Odnośnik do komentarza

popisalyscie :D
ja zabieana ale wrezcie wrocilam do domu i juz sie nie ruszam

u mnie nie ma zadnych outletow w okolicy :( wiec kupuje w zwyklych. Co d Kiabi to lubilam tak do 2 roku zycia ale potem juz nie, i dla dziewczynek stanowczo ladniejsze niz dla chlopcow powyzej 2 r.z.

co do Lidl i innych Simply czy Aldi czy Lider Price, ja tylko po cos konkretnego w promocji tam jade, z tych trzech chyba Lider Price jest najlepszy, tyle ze jezdzic do dwoch roznych sklepow po zakupy to nie zaoszczedza sie nic bo i w dwa miejsca trzeba jechac i czas organizowac inaczej wiec to co sie zaoszczeddzi na cenach to sie wyda na benzyne i na czas :)

wow, przepis na jablka w ciescie i tarte cytrynowa super, wyprobuje na pewno!!

dobra, lece przygotowac pieczen wieprzowa co kupilam w Leclercu wlasnie

Odnośnik do komentarza

To ja tez na szybkiego, bo mnie rozśmieszyl ostatni akapit Dotki o Tati i naszych facetach, co tam nie wchodzą.... mój powiedział, że moge sobie tam wejść, jak jego nie ma w okolicy, bo mu siare przyniosę z wchodzeniem do takiej tandety :) i tabunami Arabek!!! No nienormalny! Poszlam sama i łupy przytaszczyłam, bo nie mam zamiaru sluchac glupot, co kicz to kicz, ale rodzynki sie trafiaja, a kontemplacją otoczenia się nie zajmowałam.
Body z PB sa rewelacyjne, to fakt i te urocze materiały w różowe w naszym wydaniu, paseczki z kokardkami ;))) Swoja droga nie do zdarcia. Kiabi, potwierdzam co pisze Moniq.... fajne ciuszki dla dziewczynek - niemowląt. Czasem coś fajnego z ubranek można znalezc tez w Leclerc i Carrefourze (TEX). Super gatunkowo sa za to ciuszki do nabycia w "naszej kochanej" Polsce w sieci Marc and Spencer, cen niestety nie znam, bo nam je rodzina sprezentowala.
Z lekarzami to róznie, nasz rodzinny czasem ma gorsze (jak ten kiedy dotalam recepte na ponczochy), czasem lepsze dni, ale zawsze poswieca nam tyle czasu ile potrzeba, wszystko zbada, zwazy, zmierzy i pisze tu o nas doroslych pacjentach, a pediatre mamy super- starszy,ujmujacy Pan, taki doktor z bajek, w sam raz dla dzieci.Ostatnio bylam u okulisty, tez nie narzekam, siedzialam dobre 30 min zanim mi dobrala szkla po porodzie, bo wzrok mi siadl, wiec to chyba nie regula, sa lepsi i "lepsiejsi" :)
Zmykam, pa pa

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

pati, masz racje, z lekarzami to jak z wszystkim, sa lepsi i gorsi, tylko trzeba miec szczescie zeby na tego lepszego trafic
ale wiecie, to tez zalezy i od nas, np moja pediatra super babka, konkretna, prostu z mostu, nie bawi sie w ahy i ohy, co ma powiedziec to powie, czasem moze troche oschla ale to jej natura
mialam kiedys inna pediatre,w tym samym gabinecie, ale jej nie lubilam bo ona to sie zachwyca moim dzieckiem i taka slodka, za slodka jak dla mnie
a moja kolezanka z pracy wlasnie to lubi, jak same superlatywy o jej ziecku lekarz mowi,
wiec z lekarzami tak samo jak z nami, nie kazdemu odpowiada ten sam :)

Odnośnik do komentarza

Czesc, dzisiaj znowu G. do pracy, a juz mial nie isc tylkokolega go poprosil, zeby sie zamienil:-) Jakos to przezyje.
Co do Lidla, kupuje bo mam tam 30 sekund, w wiezowcu obok. Kupuje firmowe produkty, jest roznica w cenie i nie tracimy na paliwo. Jak mieszkalismy w Tourcoing, to kupowalam w Simply, bo bylo najblizej i lubilam, bo male i nie trzeba robic kilometrow zeby wszystko kupic, zreszta to chyba jest jakos powiazane z Auchan, bo maja tam ich produkty. Wszystko kwestia przyzwyczajenia.
Co do TATI to znam i rzeczywiscie perelki sie zgadzaja, PB ceny zabijaja. U nas jest Outlet OBAIBI czy jakos tak, tam mi sie zdarza terz cos kupic. Mamy tez outlet verbaudet, i tam okupilam millew zeszlym roku, jak sie szykowalismy na jej przyjscie, jak sie nagromadzilo towaru za 400 euro, to placilo sie 100 euro, ciezko bylo tyle wybrac, ale dalismy rade, kupowalismy juz ciuszki nawet na roczek.

No moja Milcia to maly klocuszek, mierzy 72cm, lekarz mowi, ze proporcje zachowane, a mama duza to i corka duza.
Mialam dzisiaj piec te roladke, jablka kupilam, ale zapomnialam, ze mi maka wyszla, bo ostatnio szarlotke pieklam i musze teraz poczekac.

Dotka smacznej kolacji, my jutro idzemy gdzies na miasto zjesc, bo przyjezdzaja znajomi z Paryza w nasze strony i zarezerwowalismy sobie u nich jutrzejszy wieczor, bardzo ich lubie i gadaja troche po angielsku, takze maly dialog na pewno pozytywnie wplynie na moja psychike.

Podjelismy tez decyzje, ze na swieta zmykamy do Polski, G. m krotki urlop do wykorzystania i juz zarezerwowal go sobie na swieta. Mam nadzieje ze nic sie nie wydarzy, bo zarezerwowalismy juz sylwestra, bede tanczyc cala noc, a moja corka bedzie bezpieczna u mojej mamy, cudownie:cherli3:
W zwiazku z podroza mam pytanko, czy Milli bedzie wygodniej w jej dotychczasowym foteliku, czy lepiej kupic taki 9-18 kg. W tym tak bardziej lezy, a w tym dla starszych dzieci, to raczej sie siedzi, napiszcie co uwazacie.
Narazie koncze, moze zajrze przed samym spaniem, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Paulina, Milla jest sliczna i ma taki madry wzrok, jakby już wszystko rozumiała. Co do fotelika, to ja uważam, ze w taka dlugo podroz powinna miec fotelik dokladnie dopasowany do swojej wagi i wzrostu.Tym pierwszym, poprzednim mozna sie obejsc tutaj, poruszajac sie po okolicy, ale droga do PL to ponad 1000 km, wiec jej bezpieczenstwo stawiam ponad komfort. Tak ja uwazam. :) Do poziej!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

witam
paulina, co do fotelika, musisz sama sprawdzic jak sie mala w foteliku obecnym ma, ja pamietam ze moi chlopcy przeszli do drugiego fotelika 9/18kg jak mieli jakies 10 miesiecy, bo moi to waga "kurczakowa" i to byly naprawde male krewetki :) 9kg wazyli po 9tym miesiacu ale byli bardzo szczupli, a te 72cm to tez tak kolo 8/9 miesiaca mieli :)
a czy masz juz ten drugi fotelik? bo jesli masz to zobaczysz jak Milla go "wypelnia" czy nie za luzno jest, moj fotelik to byl taki ktory sie zwezal i jak bylo za luzno to sie dostosowywal, ISEOS z Bebeconfort TT Safe Side

Odnośnik do komentarza

Dzieki Dziewczyny,
Myslalam juz wnocy o tym foteliku, bo znowu za bardzo nie moglam spac. Jeszcze fotelika nie mamy, no ale stwierdzilam, ze zamowimy i wtedy ja przymierze, tak jak mowisz Moniq, jak bedzie jeszcze za duzy to pojedzie w tym co ma, choc on juz taki akurat, bo moja corcia to taka okraglutka ma te dupke... A to jeszcze 1.5 miesiaca i na pewno jeszcze urosnie.
Niby juz wybralismy fotelik, ale zobacze jeszcze ten co Ty pisalas, ja wiem ze bezpieczenstwo najwazniejsze, nigdy na tym nie oszczedzalismy, Ona jest najwazniejsza. No a Ci Twoi chlopcy Moni to takie Szczypioreczki:-)

Dostalam wibropas, od dzisiaj bede sie trzasc, zobaczymy czy mi to pomoze na falde brzuszna:-)

Ide obiad podczykowac, bo jak sie G. obudzi, zeby nie musial za dlugo czekac.

Odnośnik do komentarza

Czesc:)
Paulina jesli chodzi o foteliki to my poniewaz bardzo duzo podrozowalismy jak Poldus byl amlutki mielismy najpierw wozek z gondola homologowana do auta (w naszym przypadku Quinny buzz),maly spal prawie cala droge w niej,jako fotelik maxi cosi,kazdy fotelik ma to do siebie ze dziecko nie powinno w nim spedzac za duzo czasu bo przewaznie jest w pozycji pollezacej ,co do bezpieczenstwa mysle ze wszystkie sa podobne a dopiero w momencie wypadku(czego nikomu nie zycze)widac dzialanie.Jesli uwazasz ze coreczce moze byc za ciasno to zmien fotelik na wiekszy,my mamy aktualnie2 jeden bebe confortu trianos(beznadzieja,zero regulacj polozenia siedzenia-dobry dla wiekszych dzieci na krotkie dystanse) i chicco ktory sie reguluje do pozycji pollezacej.
Moniq dobrze radzi,posadz mala i zobacz jak jej sie bedzie siedzialo,zwroc uwage czy glowka nie bedzie jej opadala do przodu gdy zasnie i podszas hamowania bo w naszym bbconforcie tak wlasnie jest ,ja teraz jeszcze zwracam uwage zeby pasy dalo sie latwo i szybko regulowac bo dziecko zima zawsze inaczej ubrane ,raz w kurtce raz w swetrze w aucie siedzi i np.nasz chicco sie jedna reka reguluje a w bb conforcie trzeba sie troche naszarpac.
Popatrz w Aubercie itp.moze beda jakies promocje przed swietami.

My dzis znowu wychodzimy,tym razem z Poldkiem,mam @ i nie chce mi sie nigdzie lazic szczerze mowiac.

Odnośnik do komentarza

No wlasnie jak bylismy w wakacje w Polsce to tez Milla jezdzila w gondoli, my mamy Jane
Capazo Slalom Pro, cala droge praktycznie spala, bo jechalismy w nocy, no ale gondola jest do 10 kg, a w grudniu Milla na pewno bedzie wazyja wiecej.
Do Aubert ma 20 minut spacerkiem, to sie z nia przejde w ktorys dzien, tylko zeby ta pogoda sie zmienila. Wieje, pada, brrr...

pomysle, przymierze i poinformuje. dzieki dziewczyny.

Odnośnik do komentarza

Boże, Ula,wpolczuje, bo tu nawet nie wiadomo co napisac. Mogę sobie tylko probowac wyobrazic Twoje zmeczenie i Adasia, bo przecież on też musi byc wykonczony takim przerywanym snem. To musza byc zabki, ktore wkrotce ie pojawia !
Kochana, jestes dzielna, musicie to przetrzymac albo isc do innego pediatry, do skutku probowac znalezc przyczynę...ząbki? mleko? zmiana sposobu karmienia?
Trzymaj sie cieplo!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...