Hypotrofia płodu.

[katiazima]

Moje drogie mamy czy spotkałyście się z tym pojęciem w realu? Otóż mój Oli ma już rok, jest sprytny, zwinny i tak dalej, jednego czego mu brakuje do równowagi z rówieśnikami to kilogramy. Oli waży 8kg a skończył rok i miesiąc. Urodziłam go poprzez cesarskie cięcie w 36 tyg ciąży, kiedy to profesorowie po miesięcznym leżeniu w szpitalu, i co tygodniowym badaniu usg i przepływów, stwierdzili że maluch już nie rośnie w brzuchu. Oli po urodzeniu ważył 1800g i mierzył 47cm, taki mały eci peci słodziuchny. Przybierał na wadze naprawdę ładnie, średnio 0,5kg nawet do 1kg miesięcznie. Na wadze przestał przybierać tak ładnie odkąd zaczął pełzać i raczkować. W ubiegły wtorek byliśmy na szczepieniu i pani doktor stwierdziła że waga jest poniżej 3 cantyla. Jak na taką niską masę urodzeniową to bardzo ładnie stwierdziła, ale jak na "normalne" dziecko to już nie. Więc już sama nie wiem czy mam się martwić czy nie i zachodzę w głowę.

[katiazima]

Dziewczyny czy miałyście kontakt z hypotrofią płodu w waszym otoczeniu? A mosze wasza pociecha urodziła się z dużą niedowagą?

[Renia]

Katiazima moja strsza córka to hipotrofik. Urodziła sie w 37tc. Tak samo to wyglądało jak u Ciebie. Trafiłam do szpitala z podejrzeniem hipotrofii, poleżałam tam, ale nie udało się podtuczyć maluszka i lekarze podjęli decyzję o cc. Marysia urodziła się z wagą 2000g, miła 45cm. W pierwszym miesiącu przybrała ładnei kilogram, a potem zawsze w dolnych granicach normy. Należała raczej do kategorii niejadków, co mnie bardzo stresowało, odpuściłam po 1,5 roku i od tego czasu Marysia zaczęła ładnie jeść. Mimo, że teraz ładnie je, to nadal wagowo jest poniżej 3 centyla. Dobrze się rozwija. Kiedyś przeczytałam, że dzieci urodzone z niską wagą doganiają rówieśników dopiero w czwartym roku życia, a bywa, że pozostają szczuplejsze i niższe. Jeśli Oli dobrze się rozwija i przybiera na wadze w granicach normy to nie ma czym się martwić. Pozdrawiam

[katiazima]

Dziękuję, bardzo zależało mi żeby dowiedzieć się jak to właśnie wyglądało u straszych już dzieci. Oli może i nie przybiera na wadze zbyt szybko ale rośnie ładnie bo widzę to po za małych ciuszkach.
Z jedzeniem to wygląda różnie, kilka dni ma apetyt i jje bez ustanku a są dni, że ręce mi opadają. Właśnie zaczął chodzić, rozwija się więc w porządku.
Kiedy miał 2 miesiące pediatrę zaniepokoiło to, że prawie cały czas ma główkę skierowaną w prawą stronę i skierował nas do poradni neurologicznej. Pani neurolog stwierdziła że jest to wzmożone napięcie mięśni i skierowała nas na rehabilitacje. Byliśmy 10 razy, poćwiczyliśmy w domu i wszystko się unormowało, ale przyznam było to również niepokojące. Szwagierki, teściowa radziły mi żebym na siłę przekręcałą mu główkę, słuchałam i myślałam sobie żeby się raczej popukały w głowę.
No a co do tej wagi Oli dostał skierowanie do gastroenterologa, zobaczymy co on powie.

[Renia]

Taki zmienny apetyt u dzieci to normalne. Marysia też miała i miewa takie okresy większego i mniejszego apetytu. Marysia też miała problem ze wzmożonym napięciem mięśniowym. Trochę ćwiczeń i jej ruchliwość pomogły szybko to pokonać.
Dobrze, że macie skierowanie do gastroenterologa, zawsze warto wszystko sprawdzić. Mam nadzieję, że wizyta dodatkowo uspokoi.

[atena]

witajcie
moja córcia urodziła się dzień przed terminem z wagą 2540 g, stwierdzono, ze hypotrofik, ostatnie 3 tyg. w brzuszku nie przybierała na wadze, potem jeszcze miesiąc gehenny, pokarm całkiem do kitu, dopiero na sztucznym zaczęła przybierać po 300g tygodniowo, teraz generalnie niejadek, choć czasami trafiają się lepsze dni, ale ogólnie w ogóle nie odstaje wagowo ani wzrostowo od rówieśników, natomiast rozwojowo zawsze była do przodu, druga pyza ważyła 2830 g i wtedy stwierdzono, że widać ja tak mam, że dzieci poniżej 3kg mają :)

[katiazima]

Mój Oli od początku był na bebiku, później na bebilon pepti bo alergik i było super. Ogólnie to nie narzekam, zdrowy, żywy chłopak, rozwija się prawidłowo tylko ta waga nie halo. A ostatnie dni żeby coś zjadł to muszę stoczyć z nim niezłą batalię, no i oczywiście wszystko w biegu. Na dłuższą chwilę jrgo uwgę przykłuwają jedynie czipsy, ciastka i czekolada.