Niedowaga u dziesięciolatka

[Gość AgulaMamula]

Witam.
Mam syna , który od zawsze jest bardzo szczupły. W chwili obecnej ma 138 cm wzrostu i waży 24 kg. Przez ostatnie trzy lata jego waga praktycznie się nie zmienia,a chłopak urósł i jak się rozbierze to aż przykro patrzeć na samą skórę i kości.
Mam też problem z jego żywieniem,bo niewiele je. Jego przykładowy jadłospis dnia:
rano płatki z mlekiem 3,2%
do szkoły daję mu dwie kanapki, które zazwyczaj nie zjada
w szkole mial wykupione obiady, ale dowiedziałam się, ze nie chodzi, więc z nich zrezygnowałam
Obiad je koło 17 jak wrócę z pracy i jest to albo malutki talerz zupy, albo mały talerzyk drugiego dania.kolacja- bardzo żadko: jogurt, albo kasza manna, albo płatki z mlekiem
Surówek mogłoby nie być, ciągle o nie wojna.Lubi tylko ogórki zielone.
lubi jogurty owocowe i serki homogenizowane,ser żółty.Robię mu tosty.
Wiadomo: pizza, hotdogi i hamburgery mogłyby być codziennie. Czasem pozwalam mu iść to kupić ale ostatnio sama staram się robić w domu i dodaję więcej warzyw.
Wyniki ma dobre. Ale wygląda przerażająco chudo. Nogi-patyki-kości kolan wystające, ręce-to samo, łopatki wystają, a na żebrach można się uczyć anatomii.
Podaję mu od niedawna syrop Sanostol na poprawę apetytu.
Słodyczy praktycznie nie je bo nie lubi.
Proszę o rady,m jak go trochę podtuczyć, jakie produkty wprowadzić które będą mu smakować i nie będzie wojny o jedzenie ( nie lubi np ryb, mięso lubi), je mało chleba, praktycznie wcale.
Przepraszam, ze tak chaotycznie piszę, ale już nie mam siły..
Proszę o szybką odpowiedź

[Aneta Kościołek]

Dzień dobry,

Przede wszystkim nie powinna Pani siłą zmuszać malucha do jedzenia, ani na niego krzyczeć podczas posiłków bowiem przyniesie to odwrotny skutek.

10 letni chłopczyk jest już dość dużym dzieckiem, aby zaprosić go do kuchni i wspólnie z rodzicami przygotował posiłek (w ramach niespodzianki dla 2 rodzica, babci itp). Przygotowane przez dzieci sałatki, kanapki, deserki są atrakcyjną zabawą, a wspólne spożywanie tych dań sprawi że dziecko chętniej będzie je jadło.

Na pewno zmieniłabym śniadanie, które mały rano zjada.
Płatki kukurydziane zmieniłabym na musli z dużą ilością owoców (można dodać truskawki, maliny, jagody, są dostępne mrożone przez cały rok).
Do szkoły proszę spróbować dać małemu: baton musli lub pełnoziarnisty, serek homogenizowany lub jogurt pitny. Dzieci chętniej zjadają takie produkty.
Eksperymentalnie może Pani przygotować dziecku do szkoły pitę z sałatą i kawałkami mięsa.
Gotowy naleśnik Pita można kupić w sklepie, zawija w nim Pani warzywa (sałata, pomidorki, papryka, ogórek, oliwa z oliwek oraz do wyboru (pokrojona w kawałki szynka, ser żółty, albo kurczak wcześniej zapiekany z przyprawą gyros).

Owoce można przemycić przygotowując je trochę inaczej razem z synkiem (np. jabłuszko zapiekane z powidłami i serkiem homogenizowanym, sałatka owocowa, soki świeżo przygotowane czy nawet galaretki.

Na kolacje może Pani przygotować naleśniki z białym serem homogenizowanym, kawałkami owoców, albo bananem i 1 łyżką kremu czekoladowego (na podwieczorek).

Jako przekąski proszę podawać małemu orzechy (laskowe, włoskie), suszone owoce (morele, śliwki).

Pozdrawiam,
Czekam na relacje z wprowadzonych zmian w diecie malucha

[Gość AgulaMamula]

Dziękuje za odpowiedź
Nie krzyczę na syna, pomaga czasem w kuchni [przy posiłkach, ale nie chętnie, bo wiadomo-chłopak traktuje kuchnię jako coś dla bab Ale dziękuję za pomysł z pitą :) i podpowiedzi co do śniadań do szkoły. Jakoś uważałam, ze powinien mieć na drugie śniadanie koniecznie kanapki ( a tak naprawdę nie lubi chleba, woli wafle ryżowe i pieczywo chrupkie) Zaczynam wprowadzać zmiany od zaraz, dziekuje serdecznie

[Aneta Kościołek]

Jeśli lubi wafle ryżowe i chlebek chrupki to jeszcze lepiej.

Można je posmarować serkiem topiony i dodać rzodkiewkę, serkiem białym i posypać szczypiorkiem, natką pietruszki, albo zrobić pół na pół np. serek biały z dżemem.

Kanapki nie koniecznie muszą być na 2 śniadanie.
A jak Pani namówi tatę chłopca żeby wspólnie z synem przygotowali coś dla mamy (Pani) w ramach niespodzianki to może chętniej coś będzie chciał jeść.

[Gość Oliwia Skuza]

Jeśli dziesięciolatek lubi mięso to niech pani mu podaje mięso robione na większej ilości tłuszczu,polecam również żeby dziesięciolatek sam sobie robił śniadanie przez naszykowane produkty z których sam wybierze sobie co lubi.Proponuje również płatki wysokokaloryczne oraz mleko wysoko procentowe można też spróbować dać mleko wymieszane z 1 łyżeczką kakao a jeśli posmakuje można dosypywać po łyżeczce i sprawdzić czy posmakuje. Można również dosypać do mleka białej czekolady. Oraz dać do spróbowania chipsów z małego opakowania.To koniec za drobne błędy przepraszam.

[Aneta Kościołek]

~Oliwia Skuza

Jeśli dziesięciolatek lubi mięso to niech pani mu podaje mięso robione na większej ilości tłuszczu,polecam również żeby dziesięciolatek sam sobie robił śniadanie przez naszykowane produkty z których sam wybierze sobie co lubi.Proponuje również płatki wysokokaloryczne oraz mleko wysoko procentowe można też spróbować dać mleko wymieszane z 1 łyżeczką kakao a jeśli posmakuje można dosypywać po łyżeczce i sprawdzić czy posmakuje. Można również dosypać do mleka białej czekolady. Oraz dać do spróbowania chipsów z małego opakowania.To koniec za drobne błędy przepraszam.

Pani Oliwio,
To co Pani proponuje skończy się nafaszerowaniu dziecka tłuszczem, a niekoniecznie odżywieniu. Tłuszcz smażony biała czekolada absolutnie nie są zdrowe - tłuszcze trans, WWA itp. o chipsach nie wspomnę, no chybwa że Pani miała na myśli warzywne/ owocowe. Bardzo często wbrew pozorom osoby otyłe nie są dobrze odżywione. Badania biochemiczne krwi świetnie to obrazują.