Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

Ja sobie czasem pozwalam sobie na kostke ciemnej czekolady. Nie sądzę żeby kakao miało jakiś wielki wpływ na wyniki. Bardziej mleko, ale znowu jedna szklanka to nie dużo.
Ja mam teraz nowy problem. Na usg mi wyszło, że mała niewiele przez święta urosła :-( A niby to ten okres, kiedy powinna sporo tyć. Już sama nie wiem co mam jeszcze w siebie wpakować i czy to jeszcze ode mnie zależy.

Odnośnik do komentarza

O swojej cukrzycy ciążowej dowiedziałam się 29 grudnia, w 26 tc. Od tego momentu odstawiłam słodycze, słodkie napoje, czy pieczone jedzenie.

Znalazłam kilka przykładowych diet, zaczęłam jeść wg. zaleceń - 7 posiłków o regularnych porach, zgodnie z tabelą WW.

Wczoraj byłam u diabetologa, dostałam glukometr i sporo materiałów dotyczących diety. Przeszłam na 5 posiłków - na czczo i po każdym z nich mierzę cukier.

Jedyne co mnie martwi, to uczucie głodu, które mi od ponad tygodnia towarzyszy. Nie mogę podjadać między posiłkami a czasem mały jogurt czy kromka chleba ryżowego rozwiązałaby mój problem.

Boję się, że moja Córka też jest głodna ;-(

Odnośnik do komentarza

5 posiłków to mało. Większość z nas ma jednak właśnie 7. Czasem nawet 8. Ja zaczynałam od 6, ale ponieważ schudłam, to diabetolog kazała mi zwiększyć ilość.
Jeżeli boisz się, że dziecko niedojada, to kup sobie w aptece paski do mierzenia ketonów w moczu. Jeżeli będziesz je mieć to niestety znaczy, że dziecko może być głodne. W przeciwnym razie będziesz spokojniejsza.

Odnośnik do komentarza

Po prostu po drobnych przekaskach nie musisz robić pomiarów. Chociaż ja osobiście polecam zrobić tak raz na jakis czas, dla pewności.
Jak bedziesz jeść coś co 2-3h nie bedziesz czuła się głodna. Pij też dużo wody, także miedzy posiłkami.
Zamiast tabelki lepiej prowadzić sobie zeszyt, w którym oprócz pomiarów zapisujesz wszystko co jadlas. W ten sposób zarówno tobie jak i lekarzowi łatwiej stwierdzić co Ci służy, a co nie. Niestety niektóre produkty działają dobrze na jedną osobę, ale na inną nie, więc przynajmniej na początku możesz potrzebować czestych modyfikacji. Poza tym z kolejnymi tygodniami ciąży jest czesto trudniej, co wiąże się z kolejnymi zmianami w jadlospisie.

Odnośnik do komentarza

Po trzech dniach pomiarów mogę powiedzieć, że najgorzej jest po śniadaniu - pomiar na czczo w normie a po śniadaniu 160 mg/dl, w kolejnych dniach 142 mg/dl i 139 mg/dl.

Na drugie śniadanie zjadam to samo, co na pierwsze (bo lubię kanapki z warzywami) a różnica na wyniku potrafi być spora.

Czy ktoś tak miał i otrzymał jakieś wyjaśnienie?

Odnośnik do komentarza

Mnie było na początku ciężko ustabilizować cukry śniadaniowe. Diabetolog stwierdzila że to typowe jest. Metodą prob i błędów ustalilam chleb, który najlepiej się sprawdza oraz jego ilość w gramach (a poczatkowo wydawalo mi się, że waga kuchenna to przesada). Mnie się najlepiej na śniadanie sprawdza wedlina (uwaga: trzeba patrzeć na sklad, bo sa tez dosladzane), sledzie i jajka + wiadomo jakis ogórek itd. Bez nabiału i owoców.
Nie osiagam co prawda ilosci WW zgodnej z przykladowymi dietami (bodajże 4), ale robie tak żeby sumarycznie na dzień było ok. Moja diabetog sama mi sugerowała, że jeżeli jakiś posiłek ma za dużo, to może warto mieć ich wiecej, ale mniejszych.
Na 2 śniadanie już mogę sobie spokojnie pozwolić nawet na owoce (z umiarem oczywiście).
Może po prostu ze wzgledu na to że masz na kanapce tylko warzywa, to musisz zjeść więcej chleba żeby poczuć się najedzona? Poza tym widac, że wyniki się poprawiają z dnia na dzień, więc może to też kwestia całościowej diety, która zaczyna pozytywnie na Ciebie wpływać.

Odnośnik do komentarza

Ewelina1986
Po trzech dniach pomiarów mogę powiedzieć, że najgorzej jest po śniadaniu - pomiar na czczo w normie a po śniadaniu 160 mg/dl, w kolejnych dniach 142 mg/dl i 139 mg/dl.

Na drugie śniadanie zjadam to samo, co na pierwsze (bo lubię kanapki z warzywami) a różnica na wyniku potrafi być spora.

Czy ktoś tak miał i otrzymał jakieś wyjaśnienie?

Po prostu na pierwsze śniadanie jem jedna kromkę chleba (mi pasuje graham, Witalis i razowy) z chuda wędlina, sałata i np ogórkiem lub rzodkiewką( teraz mam fazę na kiszone i one fajnie "ganiają" cukier. Papryka, pomidor odpada. Dopiero po dwóch godzinach drugie śniadanie i tu juz można urozmaicić..w cukrzycy ciążowej jest tyle pytań bez odpowiedzi ze szkoda nerwów na rozmyślania;-)

Odnośnik do komentarza

JoasiaSz79

moje wyniki:
na czczo 62,9 mg/dl (norma to 74 -110)
po 1 godzinie 132,9 mg/dl
po 2 godzinach 170,9 mg/dl (norma poniżej 152 mg/dl)

Jestem po wizycie u diabetologa, dowiedziałam się, że to nie typowa cukrzyca a stan przedcukrzycowy (wynik na czczo niski i to miało wpływ na diagnozę).

Teraz mam dietę, mierzę cukier po każdym z 5 posiłków i rano na czczo.

Najbardziej brakuje mi przekąsek między posiłkami - lubiłam zjeść jabłko, albo jakieś orzeszki, precelki... no i słodycze.

Jeśli znasz swój wynik i widzisz, że nie jest w normie, skorzystaj na początek z gotowych diet/przepisów, np. szpital w Krakowie na Karowej publikuje przykładowy jadłospis - można się zainspirować.

Naczelna zasada - zero słodkości ;-(

Odnośnik do komentarza

Ja miałam takie wyniki:
na czczo - 84
po 1 h - 134
po 2 h - 140
Ginka powiedziała, że po 2 h już jest za dużo i wysłała mnie do diabetologa ale ta stanowczo zaprzeczyła, że nie mam cukrzycy bo zakres jej rozpoznania się zmienił. W piątek na wizycie moja ginekolog stwierdziła jednak, że dietę i tak mogę trzymać bo to zdrowa dieta. Oszaleć można bo jeden lekarz twierdzi tak, a drugi zaleca tak... :)
A oto aktualne normy:
"Na podstawie wyników 3-punktowego testu obciążenia glukozą cukrzycę ciążową rozpoznaje się, gdy spełnione jest co najmniej jedno z 3 niżej przedstawionych kryteriów:
1. stężenie glukozy w osoczu na czczo od 92 do 125 mg/dl (5,1-6,9 mmol/l)
2. stężenie glukozy po 60 minutach ≥180 mg/dl (10,0 mmol/l)
3. stężenie glukozy po 120 minutach od 153 do 199 mg/dl (8,5-11,0 mml/l)"

Odnośnik do komentarza

Dieta na pewno nie jest zła, ja staram się trzymać wszystkich punktów - odmierzam gramy, dobieram pokarmy zgodnie z zaleceniami, ale ma minusy:

1. owoce mogę jeść tylko na drugie śniadanie i do obiadu, np. po 100 g. jabłka, co w praktyce oznacza pół jabłka albo pół gruszki albo 1/3 banana...
2. nie jesz w ogóle słodyczy ani nie słodzisz
3. nie podjadasz

Jedyne, co cię uratuje to to, że nie mając cukrzycy, nie musisz wszystkiego trzymać się sztywno :-)

I, co najważniejsze, ja jestem na tej diecie 2 tygodnie i straciłam kilogram - nie do końca to chyba wskazane...

Odnośnik do komentarza

@Joasia, twój wynik na czczo jest troche wysoki. Nie powinien przekraczac 92.

@Moniaczek, a twoja ginka skierowala Cię na ponowne badanie? Bo okolo 30-31tyg wszystkim nam się pogarszają wyniki.

@Ewelina, badasz sobie ketony? Bo jeżeli chudniesz, to warto by bylo to zrobić, żeby mieć pewność czy dziecko nie jest głodne.

Odnośnik do komentarza

Asza w lipcu miałam zlecone badanie cukru na czczo w którym wyszło 5,59 mmol/l i to zdecydowało o tym, że na pierwszą krzywą cukrową lekarka wysłała mnie dość wcześnie bo w 13 tc. Wyniki były takie:
na czczo - 5,15 mmol/l
po 1 h - 6,66
po 2 h - 5,20
Drugi raz krzywą miałam robioną w 29 tc. Wyniki w poście powyżej. Trzeci raz już mi nie kazała robić. Teraz jestem w 35 tc. Myślisz, że coś mogłoby się jeszcze pogorszyć? Ostatnio tak z ciekawości (bo nie muszę już tego robić) postanowiłam się zmierzyć na czczo i po obiedzie. Dodam, że nie trzymam diety. Na czczo 84, a na obiad jadłam puree z sosem śmietanowym (robiony na mące i mleku) i jajkiem gotowanym. Zjadłam ile chciałam i wynik był 105.

Odnośnik do komentarza

Moniaczek myślę, że masz rację. Przy takich wynikach na czczo i po ziemniakach z sosem na mące nie masz się czym martwić. Jak by Ci się wyniki miały pogorszyc to byś takich ladnych nie miała.
Ja od 31 tygodnia w ogóle nie mogę jeść ziemniaków.
Też bym chętnie odstawiła tę dietę ( nawet nie tyle dietę co te pomiary). Jeszcze trochę ponad tydzień.

Odnośnik do komentarza

Moja diabetolog powiedziała mi że o ile nie rośnie jest akceptowalne to ze spada już gorzej. U mnie na poczatku spadala i pojawiły się śladowe ketony. Dostalam zalecenie, żeby jeść wiecej posiłków. Jak zaczęłam jeść tak 7-8 dziennie to odrobilam straty i zaczęłam lekko tyć. Teraz na końcówce ciąży mam +9kg.

Odnośnik do komentarza

A rozmawiałyście już z lekarzem o porodzie?Mi powiedzial, ze cukrzyca ciazowa jest wskazaniem do hospitalizacji od 38 tygodnia ciazy. Beda robic ktg i nadzorowac czy wszystko ok..Moja mala jest wieksza o 2 tygodnie.. trzymam diete, poziom cukru w normie, a mala wieksza.. ma ktos podobnie?

Odnośnik do komentarza

Ja mam odwrotnie. Jest mniejsza. A raczej ostatnie 2tyg przestała odpowiednio dużo przybierać. KTG wyszlo ok (robia od skonczonego 37tyg przynajmniej co tydzień). Zależnie od tego czy teraz przybrała (obawa o niewydolnosc łożyska) to wezma mnie na wywolywanie albo juz teraz albo w terminie (chyba że sama będzie chcieć wcześniej i to by bylo najlepiej). W kazdym razie nie beda czekać ponad termin - przy cukrzycy ten jest traktowany jako ostateczny. Tak mi powiedziano.
Słyszałam, że podobnie postępują przy dużych dzieciach. Żeby nie było przy porodzie zbyt wielkie mogą zacząć wywoływać od 38tyg.
@Elza, a ty w którym jesteś tygodniu?

Odnośnik do komentarza

Ja jestem w 33 tyg i mala ma 2350, czyli wyprzedza o 2 tygodnie.. jeszcze do tego jest ulozona miednicowo..na dzien dzisiejszy przy takim ulozeniu,cukrzycy i jeszcze przepuklinie pepkowej prawdopodobnie cesarka..czyli Ciebie tez biora do szpitala wczesniej?

Odnośnik do komentarza

Byłam wczoraj na usg i ktg. Jeszcze mi ten tydzień odpuszczają, bo na szczęście okazało się, że trochę podrosla. (Przed swietami celowala w 3,5kg na koniec, a teraz będzie dobrze jak dojdzie do 3kg i nie wiem dlaczego). Nadal za duża nie jest, ale zdaje się, że więcej zyska zostając jeszcze w brzuchu. Ale w terminie juz na pewno biora mnie do szpitala.
U Ciebie pewnie też zrobią usg, ktg itd. i zależnie od tego co wyjdzie wezmą Cię na oddział w 38tyg bądź każą Ci się tylko zgłaszać na kolejne ktg.
A mówili Ci jaki masz stan wód plodowych? Bo u mnie koło 30tyg stwierdzili, że jest mało (dolna granica normy) i że to może powodować brak miejsca dla dziecka na obrót. To też typowa przypadłość przy cukrzycy (tak ich dużo, że można się zgubić). Zaczęłam pić po 2butelki wody dziennie + herbata, zupa itd. to się poprawiło na okolo 13AFI i mała się ułożyła główkowo do nastepnej wizyty. Mówią, że może się jeszcze przestawić do 35tyg więc jeszcze nic straconego.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...