Wrzesień 2013

[liduszka51]

Co tu taka cisza po weekendzie?

Dziewczyny jaki mam strasznie wyczulony węch to masakra!!Od pewnego czasu coś mi śmierdzi w salonie, chociaż nik inny tego nie czuje.M. ściągnął mi firany(są nowe i mają taki specyficzny zapach nowości) i dziś je prałam a jutro zawioze dywan do pralni.Płyn do tkanin mnie mdli, a ulubione perfumy musiałam odstawić.Normalnie masakra jakaś.

Jedynie co mnie cieszy to mdłości powoli ustają, lub tylko dziś mi odpuściły.Zobaczymy w następnych dniach.

Byłam w sobotę w hipermarkecie "Real" i była akcja dla maluszków.Boże jakie cudne body, sukieneczki, spodenki.Jednak powstrzymałam się od zakupowego szleństwa.Czy wy też jesteście przesądne?Chyba poczekam jeszcze z takimi zakupami.

[Gość IWA23]

Hej :)
Lidiuszka nie jestem przesądna bo jak by na to patrzeć to by trzeba było wszystko kupować po porodzie .
Ja nie kupuję nic po mam dużo po córce ale też czekam na płeć aby ewentualnie dokupić :)

A mnie nerka pobolewa,dziś kupił mój mi wodę abym mogła dużo pić bo ja ciągle zapominałam kupować a herbaty mi nie smakują i w efekcie ostatnio piłam tylko 2 kubki na cały dzień,muszę nadrobić wodą bo boję się kolki.

[liduszka51]

Oj to biedna ty!!!!Mnie ostatnio coś suszy, ciągle popijam wodę mineralną.

Co do ciuszków to ja też dużo mam ciuszków po synku zresztą wózek, łóżeczko, fotelik też.Jednak chyba nie opanuje się widząc takie śliczne ciuszki i zapewne w małe szaleństwo zakupowe wpadne.

[Gość IWA23]

liduszka51

Oj to biedna ty!!!!Mnie ostatnio coś suszy, ciągle popijam wodę mineralną.

Co do ciuszków to ja też dużo mam ciuszków po synku zresztą wózek, łóżeczko, fotelik też.Jednak chyba nie opanuje się widząc takie śliczne ciuszki i zapewne w małe szaleństwo zakupowe wpadne.

Oj tak takie zakupy dla maluszków są zarabiste,teraz tyle tego jest że nie wiadomo co kupować.

Ja na pewno muszę kupić drugi materac do łóżeczka,ze 2 pościele do tego łóżeczka i jakąś Hance na zmiane co by jej smutno nie było,to jest podstawa co muszę kupić a potem takie drobiazgi kosmtyczne a ciuchy to się okaże jak będzie chłopak to dużo bo nie mam nic a jak córka to może coś nowego aby miała a nie wszystko w spadku

[liduszka51]

Po synach nie zostało Ci ciuszków?Ja mam znów na odwrót.Na chłopca mam dużo bo jeszcze szwagierka ma 3 letniego synka i już przesegregowała ciuszki i uzbierały się 2 podła kartonowe.Jak bedzie dziewczynka to wiadomo jak malutkie to ubierze się jej śpioszki po chłopcach no ale jakieś sukieneczki i ciuszki typowo dziewczęce też muszą być.

[gaga]

ja mam mnóstwo wszystkiego po córce, więc jeżeli będzie kolejna córka, to mam w planach prawie nic nie kupować, a jak synek, to tylko trochę, żeby zastąpić różowe ubranka. Ale przeczuwam, że nie wytrwam w tym postanowieniu ;).

A propos płci, macie jakieś przeczucia co u Was będzie? Ja jestem niemal pewna, że u mnie będzie chłopiec, zobaczymy czy słusznie :)

[liduszka51]

Ja przeczuć nie mam żadnych.Zresztą w pierwszej ciąży też tak miałam i do samego rozwiązania nie wiedziałam co będzie.Fajnie tak jest, taka niespodzianka przy porodzie.Chociaż po stronie męża w rodzinie to jest tylko 1 dziewczynka wiec sprzydała by się towarzyszka.Po mojej stronie to jak narazie to jest tylko mój synuś bo bracia się coś nie biorą do życia.

[Świeżak]

Widzę, że ja jedna z nielicznych co pierwsze dziecko będzie miała. Fajnie, że trafiłam na to forum, zawsze się będzie kogo poradzić
Iwa niestety wiem o czym mówisz, mi na szczęście już nerki dawno nie doskwierały.Ja wcześniej się ratowałam herbatką ze skrzypu, jest moczopędny i odkażający.A w ogóle co do herbat to ja niestety praktycznie każdą wymiotuję.
Ja też jeszcze nic nie kupuję na malucha.
W czwartek usg

[Gość IWA23]

liduszka51

Po synach nie zostało Ci ciuszków?Ja mam znów na odwrót.Na chłopca mam dużo bo jeszcze szwagierka ma 3 letniego synka i już przesegregowała ciuszki i uzbierały się 2 podła kartonowe.Jak bedzie dziewczynka to wiadomo jak malutkie to ubierze się jej śpioszki po chłopcach no ale jakieś sukieneczki i ciuszki typowo dziewczęce też muszą być.

Nie, po chłopcach moich nie mam bo dałam bratowej ,potem jak byłam w ciąży z Hanią to mi oddała ale tylko część i w dodatku z tej części połowa nie była moja i jeszcze takie zniszczone,że nie nadawały sie aby je trzymać.
Ale brakiem ciuchów się nie matrwie ,teraz idzie takie fajne zestawy używane kupić,wcale nie zniszczone i za nie duże pieniądze

Witam porannie
dopiero wstałam,mam problem z wstawaniem rano ,dobrze,że mąż w domu to pozwala mi spać do oporu ,choć dziś mnie obudził chyba mu się nudziło.

Świeżak nie bój się i nie smutkaj w czwartek zobaczysz swoje maleństwo jego piękną buzie,rączki,nóżki,może nawet ci pomacha

[ela84]

liduszka51

Byłam w sobotę w hipermarkecie "Real" i była akcja dla maluszków.Boże jakie cudne body, sukieneczki, spodenki.Jednak powstrzymałam się od zakupowego szleństwa.Czy wy też jesteście przesądne?Chyba poczekam jeszcze z takimi zakupami.

Ja w poprzedniej ciązy robiłam zakupy od początku:-) Ale kupowania w realu nie polecam - kupiłam kiedyś kilka body i szybko wyglądały jak szmaty, w ciuchlandzie można znaleść o niebo lepsze. No chyba, że to jakieś firmówki były, ale jak zwykłę tanie ciuszki, to odradzam.

gaga

A propos płci, macie jakieś przeczucia co u Was będzie? Ja jestem niemal pewna, że u mnie będzie chłopiec, zobaczymy czy słusznie :)

U mnie będzie baba W poprzedniej ciąży czułam, że syn, a teraz mam odwrotnie.

IWA23

Nie, po chłopcach moich nie mam bo dałam bratowej ,potem jak byłam w ciąży z Hanią to mi oddała ale tylko część i w dodatku z tej części połowa nie była moja i jeszcze takie zniszczone,że nie nadawały sie aby je trzymać.

Ale bym się wkurzyła... Ja swoje dlatego trzymałam, bo wiedziałam, że się jeszcze przydadzą. A co do większych /droższych rzeczy typu wózek, łóżeczko, krzesełka, leżaczek, mata itp., to nie zamierzam ich nikomu oddawać - no przykro mi, wydałam na to kilka tysięcy i nie stać mnie teraz na taki prezent. Ja dostałam tylko drobiazgi i nie czuję się zobowiązana do rozdawnictwa na taką skalę. Mam firmowe rzeczy w dobrym stanie i mogę odzyskać sporo pieniędzy, a nie ukrywam, że mamy chwilowo trochę dziurę budżetową i się nam przydadzą. Jak już dzieci wyrosną, to zrobię wyprzedaż na allegro i kupię za to później małym rowerki albo coś do pokoju. Ale za to mam układ z koleżanką, którą ma córkę, że jak mi się teraz trafi dziewczynka, a jej synek, to się zamienimy ciuszkami.

[kasiajas]

Hej ja oddalam lozeczko siostrze 15 grudnia a 7 stycznia zrobilam test :) no a wizek lezaczek mate to mam ciuszki siostrze oddalam bo w styczniu urodzila tez chlopca,ale odda mu.Ja teraz czuje,ze bedzie chlopak.Przedtem cUlam ze dziewczyna a jednak byl i jest chlopakb

[Gość IWA23]

Ela byłam zła,dałam jej bo mu z rodzeństwem swoimi ciuchami po dzieciach się dzieliłyśmy (w tedy były same chłopaki) ale zawsze wracały,a do bratowej dałam cały duży worek (ten 100l) ciuchów po moich 2 synach a wróciła reklamówka taka większa jak to w sklepach pakują zakupione kurtki,w tym były kombinezon kurtki i pare ciuchów w dodatku połowa nie moje.
Ale najbardziej mnie wkurzyło to ,że wciskała mi na chama ,że to moje bo ona przebierala z jej bratową i jej bratowa mówiła,które moje,a skąd ona mogła wiedzieć ,które moje jak mnie nie znała i nie widziała ciuchów moich chłopców,przecież mnie też mogła zawołać abym swoje ciuchy wzięła.

[Świeżak]

IWA23

liduszka51

Witam porannie
dopiero wstałam,mam problem z wstawaniem rano ,dobrze,że mąż w domu to pozwala mi spać do oporu ,choć dziś mnie obudził chyba mu się nudziło.

Świeżak nie bój się i nie smutkaj w czwartek zobaczysz swoje maleństwo jego piękną buzie,rączki,nóżki,może nawet ci pomacha

Ja dzisiaj wstałam 10:40 jak dla mnie rekord, nigdy tak długo nie śpię.
Iwa przeczytałam o tym maleństwie i się wzruszyłam

[Gość IWA23]

Kto chce przyjść do mnie na obiad mam kaszę gryczaną z warzywami na patelnię ;)

[iwonek]

IWA, a zostało Ci trochę? ja bym się na taką kolację wprosiła

[Gość IWA23]

iwonek

IWA, a zostało Ci trochę? ja bym się na taką kolację wprosiła

No trochę za późno jak byś napisała z 15min temu to jeszcze bym ci dała a tak to syn wyjadł :)

[Świeżak]

Dziewczyny ja wczoraj wieczorem dałabym się pokroić za pizzę, tak mi się chciało
A dzisiaj sobie marchewkę pochrupię, albo rzodkiewkę, bo u mamy 2 kawałki karpatki zjadłam i się zamuliłam. Karpatka miała 2 kremy - jeden zwykły budyniowy, drugi kakaowy. Nie była zła, ale jednak wolę tradycyjną.

[Gość IWA23]

Świeżak ja tak w niedzielę za pizzą i pisałam do mojego aby mi przywiózł chociaż małą to mi wiesz co przywiózł,kluski śląskie,kapusta czerwona i jakiś filet drobiowy faszerowany ;)
A dziś sobie kupiłam kołacza sernika i też zjadłam 2 kawałki :)

[Świeżak]

No tak, przecież kluski śląskie a pizza to prawie jedno i to samo

[Gość IWA23]

Świeżak

No tak, przecież kluski śląskie a pizza to prawie jedno i to samo

No tak podobny kształt,smak
Człowiek jak sam nie zamówi/zrobi to się nie naje

[Świeżak]

Ja to słabo widzę jak będę miała jakieś zachcianki,dopóki sama sobie nie kupię, to nie będę miała, mój mąż to bardzo trudny przypadek.

[mosia]

Świeżak

Ja to słabo widzę jak będę miała jakieś zachcianki,dopóki sama sobie nie kupię, to nie będę miała, mój mąż to bardzo trudny przypadek.

tylko nie jedz lodów + winogrona

jak byłam w szpitalu to jedna dziewczyna trafiła na oddział po takiej mieszance

[mosia]

wybaczcie me wcięcie ale zobaczyłam na szpiegu i od razu mi się skojarzyło

buziaczki w brzuszki cmok cmok

[Gość IWA23]

A masz juz jakieś zachcianki,ja mimo,że mało jem to bardziej ciągnie mnie do takich ciężkich rzeczy np pizza,wczoraj sobie robiłam parówki z serem żółtym,dziś zaś sobie kupiłam majonez bo miałam chęć na kanapki z majonezem i jeszcze chodzą za mną sandwicze .

[Świeżak]

Póki co poza tą pizzą i maczugami ketchupowymi nic mnie nie napadło. Powiem Ci, że ja mimo mdłości i wymiotów jem w miarę normalnie, bo jak nic nie jem to już w ogóle jakiś dramat w moim żołądku.