Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz właśnie jestem już u rodziców wyprowadzona ;P Tyle że On jak się dowiedział że naprawdę się pakuję to przyjechał tu ze mną i ponad miesiąc był aniołkiem. Teraz mu zaczęłam trochę popuszczać i na nowo się zaczęło. Terapia małżeńska odpada bo On nigdzie nie pójdzie i podejrzewam że jutro zadzwoni jak wytrzeźwieje i będzie mnie obwiniał o wszystko jeszcze. Mam gdzieś to wszystko już. Mieliśmy zacząć remont naszego mieszkania już i wrócić tam i znowu się wszystko skomplikowało. Ryczeć mi się chce ale nie będę się przejmować. Niech się dzieje co chce.
Najgorsze jest to że nikt na niego nie ma wpływu. Moi rodzice niby mu zwracają uwagę ale też co oni mogą, Jego mamusia przyjedzie i jeszcze zwali winę na nich i na mnie a jego będzie po główce głaskać. Już nie raz taka sytuacja była. On się napił a jego mama zwaliła winę na moją że pozwoliła mu pić. Nienormalna baba jak i ten synuś

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomcwa1j2t0qrm5.png

http://www.suwaczki.com/tickers/a8do43r8r4ud0w72.png

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz2vmu5y2bp.png

Odnośnik do komentarza

Bo teściowie mieli go na obserwacji, więc grzeczny :) To jest właśnie nasz babski błąd jak popuszczamy, ja też popuszczałam a potem było wycie do księżyca. Haaaaaaa a teściową widzę masz w dechę, moja jeszcze potrafiła ze mnie idiotkę zrobić, zresztą ja jestem do dupy, bo abstynentka. Dobrze że masz rodziców i gdzie się podziać, nie jest tak tragicznie. Nikt mu do pyska nie leje, poprostu jak ktoś lubi pić to pije i traktuje to jak normalną rzecz. Coż za męski naród wystrzelać po pysku i patrzeć czy równo puchnie! :) Głowa do góry. :)

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev230pr___.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2xzwh8qmo.png

Odnośnik do komentarza

mamba przykro mi, jedyne co mogę napisać, to że współczuję przeżyć i podpisuję się pod tym co wcześniej napisały dziewczyny. No i dobrze że masz gdzie iść, że nie ma problemu żeby się zahaczyć u rodziców. No ale na dłuższą metę to też nie jest rozwiązanie. Ciężka sytuacja...

A tak na marginesie, to wy młode dupy jesteście :hahaha:
Ja to się teraz przy was jak emerytka czuję ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

No kurczę mi już głupio bo u rodziców od końca lutego już siedzimy. Pomyślałam że najwyższy czas po remoncie wrócić ale dupa jasna ;D Sama nie wiem co mam robić teraz... Tym bardziej że rodzice i brat potrafią psychicznie wykończyć, do tego dojeżdżająca siostra.
Karim 32 to jeszcze nie tak źle ;P
Kaczkosia a Twój Mąż czym sobie zawiniał? Też pił?
Idę na przepis na życie ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomcwa1j2t0qrm5.png

http://www.suwaczki.com/tickers/a8do43r8r4ud0w72.png

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz2vmu5y2bp.png

Odnośnik do komentarza

Mamba chyba Ameryki nie odkryje pisząc ze wielu facetów to duże dzieci. Pozostaje mi zyczyc ci cierpliwosci aniola i nadziei na lepsze jutro. a jak nie to kopnij go wcztery litery i niech spada. Nie warto sie meczyc i posweicac dla dupka co tylko o sobie mysli. Mój jest cudny, ale tak namotal na początku, ze teraz mi ciagle bokiem wychodzi... Ale mamy nadzieje, ze sie poprawi ;)

Daga pepka mi nie wydmuchalo na wierzch jeszcze, sporo majątkowy i to pewnie tak szybko nie pójdzie, ale kolczyk wyjelam, bo gin prosiła, bała sie mnie badać i na brzuch naciskać, ze coś mi urwie ;) A mi w sumie wygodniej smarowac.

Odnosnie ciuchów to fajne są w h&m mama i w happymum - super ciuszki ale drogie. Ja muszę jakieś spodzieny kupić, resztę mam ok, bo zawsze luzniejsze wolalam.

Dziec coś słabo sie rusza od popołudnia i zaczynam sie martwić.

http://www.suwaczek.pl/cache/b76571fa6e.png

Odnośnik do komentarza

kurcze mamba ale wspolczuje ,wiem co czujesz bo mojemu tez sie czasem zdarzyło wybrac kolegow i piwko niz mnie ,sporadycznie no ale zawsze :/ od czasu ciązy odpukać spokoj ,mam nadzieje ze tak zostanie,oboje chcielismy dziecko to byla wspolna decyzja wiec mysle ze dorósł i koledzy mu nie w głowie.Moze powinnas z nim szczerze porozmawiac u mnie to zawsze działało ,tylumacze mu ze jak tak ma robic to nie ma sensu byc ze soba itp a co do konta to tez z nim porozmawiaj ze jestescie małzenstwem oboje powinniscie miec dostep do konta ,a jak sie nie zgodzi to ja bym weszla na konto online i zamowila kolejna karte do rachunku ,fakt ze na jego nazwisko ale zawsze bedziesz miała dostep do Waszych pieniedzy ,i pokaz mu ze bez łaski hehe no i co najwazniejsze to nie denerwuj sie ,wiem ze łatwo sie mowi.

http://www.suwaczek.pl/cache/0427ada5b3.png

Odnośnik do komentarza

moj były miał bardzo podobny charakter. Mimo iż miał 30 lat to zachowywał jak 18-to latek. Imprezki z chłopakami i duzzzo piwa. To był jego ulubiony sposób na spędzanie czasu. Kiedy te jego imprezki miały miejsce 7 dni w tygodniu to zaczęłam się niepokoić i starałam się rozmawiać i tłumaczyć. On później leczył kaca dnia następnego i do niczego się nie nadawał. Do tego mało wydajny w pracy i pełno kasy szło na piwo i papierosy. Po rozmowach dochodzilismy do kompromisu że poinoprezowac i napić sie z chłopaki to może w piątek. Zgadzał się , ale po 3 dniach zapominał i znowu się zaczynało....
Do tego po tych piwach jak już go przymuliło to stawał się bardzo drażliwy , kłótliwy i obrażalski.
Rozmawiałam z nim , starałam się mu wytłumaczyć że nie chce takiego życia. Straszyłam, że jak nie zmieni swojego trybu życia to nie wytrzymam i odejdę... Chyba myślał że blefuje.. Jak się zmieniał to góra na tydzien i poźniej wracał do swoich nawyków.
W końcu jednak miarka się przebrała i po 5 latach odeszłam od niego. Do tej pory spłacam kredyt który wzięliśmy na urządzenie jego mieszkania. 30 letnie kobita bez mieszkania a z psem zaczynałam życie praktycznie od nowa. Nie byliśmy małżeństwem, mieszkanie było jego , mimo to stwierdziłam że pal licho tam jakaś kasa, ale moje szczęście jest ważniejsze. Myślałam sobie ,że jak z nim zostanę to co będzie za kolejne 5 czy 10 lat ? Co wtedy ze sobą zrobię ?
Nie mieliśmy dzieci więc decyzja o odejściu pod tym względem byłą łatwiejsza.
Z perspektywy czasu mogę powiedzieć jedno : wiem, że zmarnowałam przy nim 5 lat.
Zadna z nas ci nie powie co powinnaś zrobić ,bo to są bardzo trudne decyzje życiowe ale trzeba myśleć też o swoim szczęściu dopóki jest na to czas.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjddqk36emj9ui2.png

Odnośnik do komentarza

A jeśli chodzi o ciuszki to ja z ciążowych kupiłam jedynie dzinsy nowe w h&m. Była akurat jakaś promocja i 110 zeta zapłaciłam. Mam też pare koszul z h&m ale dostałam po koleżance. Nie mam zamiaru kupować więcej bo takie koszulowe ciążowe to kosztuje ok 100 ,a taką kwotę wolę przeznaczyć na coś dla dzieciaczka :) W maju wybieram się do domu rodzinnego do mamusi w odwiedziny na jakiś dłuższy czas. Tam mam takie ulubioną sieć lumpeksów i tam zamierzam się nieco obkupić w ciążowe rzeczy takie bardziej na lato.
W Poznaniu niby zaglądam do lumpeksów ale średnio mam obcykane i nigdzie nic nie mogę znaleźć.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjddqk36emj9ui2.png

Odnośnik do komentarza

Cieżko sie wypowiadać w danej sytuacji jeśli samemu sie w niej nie jest.
Ja prawie 10lat straciłam na takie duuuze dziecko- kumple, alkohol, trawa, play station i komputer, to jego życie, a ja mamusia do zapewnienia wszystkiego na około.
Nigdy wiecej.
Choć moje aktualne kochanie tez ma swoje wady i czasami jest dużym bobasem, to przynajmniej jestem dla niego najważniejsza i czuje to na każdym kroku.
Problemy są rożne i trwają ciagle, jak nie jedno to drugie. Trzeba sie szanować i wspierac i być razem a nie każde sobie.

Ciuchy w happy mam super są, ale cholernie drogie. Muszę podjechać do sklepu i na żywo zobaczyć co to za towar. Koniecznie Joanny muszę sobie kupić.

http://www.suwaczek.pl/cache/b76571fa6e.png

Odnośnik do komentarza

Chodzi o to że nie jest tak że mój wybiera kolegów zamiast mnie. On sam sobie pije a potem idzie do domu bo ja go zdenerwuję czymś. Dziś akurat zdenerwowałam tym że kartę chciałam przejąć żeby już więcej nie poszedł po piwo. Pewnie będzie spał ale do mnie nawet dureń nie zadzwoni żebym, się nie martwiła.
Skowronka Ty chyba nawet Dagę pobiłaś z tym brzucholkiem ;) Super ;) Mi jeszcze prawie cały paznokieć do pępka wchodzi a u Was już takie wystające ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomcwa1j2t0qrm5.png

http://www.suwaczki.com/tickers/a8do43r8r4ud0w72.png

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz2vmu5y2bp.png

Odnośnik do komentarza

Helloooł ;) ja już w domu ;) byłam w bootsie kremy pokupować i do kina sobie wyskoczyłam :D

Karim ja ciuchów nie mam :P ale mam nadzieję, że w jakieś sukienki moje się wcisnę :D a jak nie to pójdę do primarku i jakieś tanie szmaty kupię na te tygodnie bo żal mi kaski będzie ;) haha ja też porody oglądać lubię ;) ale jak jakieś komplikacje wychodzą to schizuję ;)

Kaczkosia czekamy na fote ;) ja też mała jestem i kurde przypomniałaś mi właśnie, że chciałam się u babci dziś zważyć ale zapomniałam :\

Mamba współczuję z facetem Twoim :\ doradzić nie doradzę bo nie wiem co i jak ale zrobisz jak uważasz jest najlepiej ! ;) Może się dogadacie ;) i nie trujesz ! a nwet jak tak myślisz to po to jest to forum, żeby truć albo tak jak ja na wszystko narzekać i schizować ;)

Fajnie, że troszkę młodych dup ! :D przynajmniej też mi źle nie jest ;) hihihi

Skowronka uhuhuhuuuu, jaki brzucholek ! I w końcu ktoś twarz pokazuje :D i to jaką ładniutką ;))

Lilly

Odnośnik do komentarza

Oh tam dziewczyny, cóż tam wiek :) ja nie mam absolutnie ŻADNEJ młodszej koleżanki. Jedyną w swoim wieku a reszta to się śmieję że starsze siostry dobijające 30 a dwie moje takie supersupersuper koleżanki są w wieku mojej mamy -> po 40 :D poznane wszystkie w pracy i tak zostało do dziś chociaż daaawno razem nie pracujemu :) Karim jakby to odwrócić to jest 23 :D więc git! :)
Mamba oj niestety, nie wylewał za kołnierz, poza tym złoty człowiek, tylko po % nie umiał się zachować jak człowiek tylko jak elza z afrykańskiego buszu i broń Boże jakieś krzywe słowo w jego stronę, wtedy była masakra, stawał się złotousty. Najbardziej zawsze bolało mnie to, że to było poprostu wyniesione z domu rodzinnego, nikt go nie gonił za gówniarza, że popijał, a potem (i do dziś) wręcz mu przyklaskują, a ja jestem wiedźma która zabrania mu pić hehehe, ale niech się pałują mam w nosie ich zdanie i reszty rodziny ja wiem co dobre dla mnie i mojej rodziny, oni z nim żyć nie będą tylko ja. No a teraz jest spoko, najważniejsze zaufanie (chociaż nieraz jeszcze mi ciężko) no i wzajemny szacunek.
Widzę dziewczyny też doświadczone, swoje przeżyły.
EEE ja sobie nie cykłam foty, jutro sobie zrobię. Rano muszę cisnąć z siurami i na krew a potem do księgowej, więc sobie nie pośpię uuuuaaaaaa! :(
We wtorek wizytę mam jejuszku już cała drżęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę hihi :) Mam nadzieję że wszystko jest okej, bo jakoś wyjątkowo się schizuję.

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev230pr___.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2xzwh8qmo.png

Odnośnik do komentarza

Ja schizuje od wczoraj, mały sie nie rusza prawie wcale. Jak leze długo długo na wznak to coś tam poczuje ale jakby nie on... Za delikatnie i to raz i znów cisza. Dziś od rana to samo, cisza. Kurczaki, ileż można spać? Taki zmęczony?
Dziwne uczucie kiedy sie czuje ciagle przy każdym położeniu czy usadowieniu tylka na kanapie, a nagle prawie nic...

Skowronka faktycznie mała masz duża ;) ja taki brzuch z jego tempem wzrostu to pewnie w 30tc będę miała ;) A na twojego ladniusiego budziła to dałabym max 24 wiosny, także nie taka stara.

Jak to mój mówi, bo starczy o 11, ze ja nie młoda siksa jestem, tylko dojrzała kobieta przed 30 ;)))) urocze.
Ale po mnie tez tyle nie widać, chyba ;) zależy jak sie ubiore, czy umaluje czy nie.

Na wadze mam 64,5, troszkę sie ruszyło.

A jutro na połowkowe, mam nadzieje, ze wyjdzie ok. Ja sie próbuje nie schizowac, tylko niech zacznie fikac młody :)

Oj, mam zakwasy po tenisie stołowym w x-boxie ;) nie ma to jak bratanki.

Zbieram sie do endokrynologa... Wracam i do kompa, kilka zaległości z pracy muszę nadrobić, a do jutra jeszcze na l4 siedzę,

http://www.suwaczek.pl/cache/b76571fa6e.png

Odnośnik do komentarza

Oooooo ruszył sie, uff... Ale nie wiele. Czekam na wiecej ;) :wireless:

mamba mi tez cały paznokciec do pepucha wchodzi.
A ten twój to ile lat ma? Czesto tak popija? Życie z osoba, która ma problem tego typu jest strasznie wyniszczajace, mam takich w rodzinie... Współczuje ich kobietom i dzieciom, ciągły stres, walka i w końcu strach.
Życzę ci aby sie poprawił i naprawil, ale w bawełnę owijac nie będę, bo swoje juz widziałam i w cuda nie wierze.
Ex mój tez miał wzloty i upadki i kochał tak bardzo, ze wszystko dla mnie. Mhm... Na max miesiąc. Pózniej go wywalilam i nie chciałam i po chwili zaciazyl i trafił na jedze jego pokroju- corcia biedna tylko, bo co ten dzieciak winny?
No ale każda mówi o swoich doświadczeniach, a ty zbierasz swoje i tak musi być.

Może odizoluj sie na jakiś czas, niech dotrze do łba, ze to nie tak z nim jest coś... 3mam kicukasy.

http://www.suwaczek.pl/cache/b76571fa6e.png

Odnośnik do komentarza

Martynea ważne że sie wogole odzywa :D powodzenia na wizycie ,trzymam kciuki :)

te chusty fajne ,mnie rozczulaja te opaski dla dziewczynek wkleiłam zdjecie ,do tego jeszcze takie fajne kocyki robia ,musze przysiasc zobaczyc jak to sie robi nie wyglada na trudne ,choc ja ani na drutach ani nie szydełkowałam nigdy ,do szkoly babcia mi robiła na zajecia hehe o albo do babci sie uśmiechne :D

http://www.suwaczek.pl/cache/0427ada5b3.png

Odnośnik do komentarza

Sniegolot jak to w Tchibo? Przeciez to kawa. Hahaha:)
Martynea na 24 to ja sie czuje, ale licznik w pazdzierniku pokaze 30:uff:
A bebech to mam i mam nadzieje ze tak na poczatku a teraz to przystopuje juz:) Juz mi ta krecha nawet wyszla, ale pepek mam jeszcze w srodku.
Co do ciuszkow to w czerwcu ide na wesele i musze jakas kiecke kupic, rozgladalam sie na allegro i w sklepach internetowych za ciazowymi i nic ciekawego nie znalazlam, takze jak ktoras trafi na cos ciekawego to prosze o linka:) Moj rozmiar narazie to 36/38 ciekawe co bedzie za 2 miesiace:) W lumpku ciezko trafic na jakies ciazowe jak juz cos jest to w rozmiarze 40 albo wiekszym, a w sklepach strasznie drogie wiec jak juz sie zrobi cieplo to legginsy i tunika i mam pare rozciagliwych sukienek letnich wiec mysle ze przetrwam. I marzy mi sie zeby zakladac juz balerinki albo klapki bo strasznie ciezko mi sie schylac zeby zapiac zamek w bucie albo zawiazac.

:angel_l: 18.07.2012 r.

http://www.suwaczek.pl/cache/f78926bab6.png<</li>a>
Odnośnik do komentarza

No te kwiatuszki są urocze :) Ale ja niestety też ani szydełko ani druty.. Alee wymyśliłam sobie, że zacznę robić coś z filcu - w internecie jest dużo pomysłów, filc nie jest drogi ale czy coś mi z tego wyjdzie to się okaże :D A u babci złożyłam zamówienie na czapeczki: "malinkę" dla Malinki i takiego króliczka :)

Martynea może masz poprostu leniuszka :) I jak chce to mocno fika, a jak nie to odpoczywa i podsłuchuje co się dzieje na zewnątrz :D
Skowronka Serio nie wyglądasz na 30!

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1ys65gp8bv4041.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...