Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Kasiu hehe oj uwierz często, gęsto brak mi cierpliwości ... zwłaszcza do tych starszych ;) i im się obrywa najmocniej ... no ale staram się panować nad sobą ... czasem wychodzi, czasem nie ;)

ja jutro na 18 mam wizytę u gina ... no i nadal nie wiem jaką podjąć decyzję ... czy już brać L4 czy jeszcze do następnej wizyty poczekać ... :/

Mama Dominika (16.07.2001), Oskara (02.07.2005), Nikosia (25.06.2009) i Małgosi (07.08.2013)

Odnośnik do komentarza

WOW prawdziwe mamuśki - bigos :) podziwiam! yeyku - chyba bym umarła :) nie cierpię gotować i kompletnie mnie to nie ciągnie. A będzie trzeba zacząć... może mi się spodoba?
Ja to raczej kobieta pracująca jestem :) nie wyobrażam sobie być w domu, z dziećmi, gotować, prać, sprzątać... oj nie, chyba bym oszalała.
Planuję pracować do 7-8 miesiąca o ile wszystko będzie dobrze. Jak najdłużej.
Poza tym planujemy zmianę mieszkania, więc też sporo drobiazgów dojdzie.
Zastanawiam się nad nad macierzyńskim, czy pół roku czy rok... Dziś jak myślę o roku to jest to dla mnie niewyobrażalne, ale pewnie jak urodzę to będę chciała być z maluszkiem jak najdłużej...

Odnośnie rozstępów to planuję nie dać się zwariować :) oczywiście będę natłuszczać i nawilżać skórę, ale chyba daruję sobie super kremy przeciwko rozstępom.

Bierzecie jakieś tabletki? Ja brałam folik, ale teraz mam brać maternę.

http://www.suwaczek.pl/cache/b76571fa6e.png

Odnośnik do komentarza

Martynea a ja mogłabym posiedzieć z dziećmi w domu ... i teraz pewnie czeka mnie dłuuuuuuuuuuuuższy taki pobyt, bo z czwórką to się nie da szybko na cały etat wrócić ... ale to nic ;)

Juz wiem ze rok na pewno macierzyńskiego wezmę :)

ja teraz biorę Folik i Magnez z wit B6 ... po I trym mam zacząć brać suplement jakiś typu Prenatal ;)

Mama Dominika (16.07.2001), Oskara (02.07.2005), Nikosia (25.06.2009) i Małgosi (07.08.2013)

Odnośnik do komentarza

Martyna to co jesz?:) Twoj gotuje? Ja kocham gotowac!!! Choc teraz mnie to meczy i rzadko gotuje. Przestalam piiec, bo nie mam sily. Moje torty wrzucilam tu na forum kulinarne o wypiekach :)
Ale dzis mi tak glowe rozsadza ze jednak bigosu nie bedzie zrobilam tylko pomidorowe.
Ja sie raczej kura domowa urodzilam. Bardzo lubie sprzatanie, pranie gotowanie i dzieci. Bylam niania czworki plus moje a do tego pieklam 3 serniki na zamowienie. :) w jeden dzien to wszystko dodam ze dzieci wiekowo ponizej 2 lat i moj mial wtedy 4 lata
A jak poszlam do pracy to czulam ze cos trace. Dom juz ogsrniety a nie na blysk. Dziecko tez jakby dalej ode mnie.. no i mijanie sie z moim bo zmiany pod dziecko. On na rano ja poludnie i odwrotnie... weekendy w pracy. Wole jednak byc w domu.
W sumie zarabialam nawet lepiej bo albo zamowienia na garmazerke obiady ciasta itp do tego "domowe przedszkole" i bylo bardzo ok. Choc nie mialam ubezpieczenia:( Tyle o mnie ale w tej ciazy jestem totalny len!! Raz okna umylam i pieklam kilka ciast na swieta. Ja sie smaruje oliwka dla niemowlat ale glownie zeby miec gladka i nawilzona skore bo strasznie mi wysycha teraz w ciazy. Rozstepy jak maja wyjsc to wyjda. Moga byc najdrozsze kremy a i tak moga wylezc :(

Tabletek w sensie witaminy nie biore jeszcze narazie jade na kwasie tylko plus moje leki.
Karin i jak tam ? Pomidorowka wszamana? My juz po obiedzie:)
A wy dziewczyny co dzis jecie? :)

Odnośnik do komentarza

My dziś na obiad naleśniki ze szpinakiem :) I ja też lubię gotować i piec, wyszukiwać jakieś nowe przepisy, coś wymyślać po swojemu - chociaż wiadomo, nie zawsze wychodzi :D
Smaruję się taką oliwką z rossmana z babydream - jedna z tańszych ale jak narazie jestem zadowolona, fajnie natłuszcza a jeśli chodzi o rozstępy nie wiem czego się spodziewać, chociaż mam kilka na pośladkach z okresu dorastania..
Jeszcze chciałam słówkiem wspomnieć o kompleksach - myśle, że każda z nas je ma, albo jest za chuda, albo za gruba, albo ma za małe piersi albo zbyt duży nos. Ja np. mam małe piersi i przeszkadza mi to bo w stroju kąpielowym wyglądam jak deska ;O szczególnie jak mój M żartuje, o babkach z tv z ogroooomnym biustem robi mi się przykro. Ale zapewnia mnie, że przecież to ze mną się ożenił i że mną chce być taką jaką jestem. Mamy przecież inne zalety, które możemy eksponować. Ważne, żeby znaleźć zawsze czas dla siebie, iść do fryzjera, malować się nawet gdy siedzimy w domku, zrobić sobie domowe spa by poczuć się pewniej :))
Dziś wieczorem wizyta i USG nie wiem czym mam się zająć do tej pory..

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1ys65gp8bv4041.png

Odnośnik do komentarza

No oczywiście, pomidorówka zrobiona i już dawno zjedzona :)

Dziewczyny a właśnie odnośnie witamin.
Ja biorę folik, pytałam lekarki czy mam zacząć brać witaminy, bo kupiłam sobie femibion natal 1 te do 12 tyg, ale moja gin mi powiedziała że póki badania mi wychodzą ok, to mam brać tylko kwas foliowy, bo widzi że się dobrze odżywiam, a jak sie bierze witaminy to później dziecko z tego ciągnie i rodzą się takie duże. Hmmm kiedyś coś tam czytałam właśnie że niby dzieci się duże rodzą jak się długo przyjmuje witaminy, ale nie przypuszczałam że mi to gin też powie.
Co wy sądzicie?
Ja w pierwszej ciąży, brałam witaminy od początku, młody miał prawie 4kg, wszyscy się dziwili bo ja szczupła jestem, sama byłam w szoku że on taki duży, nie wiem gdzie on się tam mieścił w tym brzuchu...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Ja się witam domowo popracowo już ... Coś kiepsko się czuję, brzuch pobolewa ... Stresa łapię przed jutrzejszą wizytą, czy aby na pewno wszystko ok z maleństwem ...

Mi też gin za każdym razem mówił ze dodatkowe wit to od 2 trym dopiero ... Teraz folik tylko i magnez nate moje skurcze ...

Mama Dominika (16.07.2001), Oskara (02.07.2005), Nikosia (25.06.2009) i Małgosi (07.08.2013)

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki. Tak Was czytam i narobilyscie mi ochoty na pomidorowa i bigos. Odkad mdlosci mi minely to mam ogromny apetyt na wszystko. male porcje bo szybko sie najadam ale czesto bo zaraz robie sie glodna. U mnie dzisiaj risotto.
jak czesto macie wizyty u lekarza bo moj miesiac ciagnie sie w nieskonczonosc, ale jeszcze tylko 2 dni:)

:angel_l: 18.07.2012 r.

http://www.suwaczek.pl/cache/f78926bab6.png<</li>a>
Odnośnik do komentarza

Skowronka83
Czesc dziewczynki. Tak Was czytam i narobilyscie mi ochoty na pomidorowa i bigos. Odkad mdlosci mi minely to mam ogromny apetyt na wszystko. male porcje bo szybko sie najadam ale czesto bo zaraz robie sie glodna. U mnie dzisiaj risotto.
jak czesto macie wizyty u lekarza bo moj miesiac ciagnie sie w nieskonczonosc, ale jeszcze tylko 2 dni:)

ja tez miałam miesiac temu ostatnio...ale byle do piatku:D chociaz stres mam ogromny:(

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt3e3kd5lrfjy7.png

Odnośnik do komentarza

kaskasto
Ja się witam domowo popracowo już ... Coś kiepsko się czuję, brzuch pobolewa ... Stresa łapię przed jutrzejszą wizytą, czy aby na pewno wszystko ok z maleństwem ...

Mi też gin za każdym razem mówił ze dodatkowe wit to od 2 trym dopiero ... Teraz folik tylko i magnez nate moje skurcze ...

Nie martw sie kochana bedzie tylko dobrze !
:*
Mnie tez brzuch pobolewa co chwile :( ale leze i odpoczywam :)

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie,

co my jemy :) głównie na mieście. Właśnie nie dawno wróciliśmy z naszej ulubionej restauracji. Często jemy na mieście, mamy swoje ulubione knajpy, gdzie zjeść można dobro i zdrowo i świżo i domowo. Gotuję bardzo rzadko. Po prostu nie lubię tego robić i nie sprawia mi przyjemności siedzenie w kuchni. Oczywiście sporo potrafię - mama uczyła, ale korzystam z umiejętności w razie konieczności :)
Np jak bratankowie na weekend przyjadą i wypada coś upichcić. Może jak urodze to mi się odmieni :) ale u mnie to chyba dziedziczne - mama też nie cierpi gotować.

Dziś byliśmy u hematologa - wszystko ok. Moje przeciwciała są tylko moje i we mnie. Mój M nie ma tych antygenów. Także maluszkowi nic nie zagraża. Muszę się badać i to kontrolować.

Na usg umówiłam się we wtorek, będzie to genetyczne. No i w przyszłym tygodniu znów krew, siuku, testy Pappa.

http://www.suwaczek.pl/cache/b76571fa6e.png

Odnośnik do komentarza

kasialukaszo
Pas z obrazem USG - dziecigwiazd.pl

To by sie nie jednej z nas przydalo :)

:hahaha: dobre :) fakt nie jedną by uspokoiło :)

Podjęłam decyzję ... Do następnej wizyty popracuję ... A na koniec lutego wezmę już zwolnienie ...
No chyba, że gin znajdzie powód dla którego musiałabym juz isc na L4

Mama Dominika (16.07.2001), Oskara (02.07.2005), Nikosia (25.06.2009) i Małgosi (07.08.2013)

Odnośnik do komentarza

No ja tez mam wizyty co 4 tygodnie. Następnym razem będę miała 19 usg i 20 wizyta. Moja lekarka nie robi usg, chodzę do innej. To są koleżanki, ale fajna też jest ta babka od usg. Oczywiście do obu chodzę prywatnie. Masakra. mogłabym chodzić na nfz ale ten lekarz nie pracuje w szpitalu, wiem że to może jest głupie myślenie ale wolę chodzić do lekarza który pracuje na miejscu w szpitalu, pierwszą ciążę miałam z przygodami, parę razy leżałam na oddziale i widzę że niestety jest inne traktowanie pacjentek które mają lekarza w szpitalu, a które przychodzą ot tak "z ulicy" że się tak brzydko wyrażę...
A Wy jakie macie zdanie? Macie swojego lekarza w szpitalu, czy nie zwracacie na to uwagi.

kamilka ale mi narobiłaś smaka na te naleśniki ze szpinakiem. Co jeszcze dodajesz? Tz pewnie ser, ale jaki. Ja sobie zrobie w tym tygodniu chyba z fetą. Mój mały też lubi szpinak, a M nie może na nas patrzeć jak to jemy...
Chociaż jak parę razy zrobiłam zupę szpinakową, to mu nie powiedziałam co to jest, tylko że jarzynowa, zjadł i nawet poprosił o dokładkę, więc on chyba nie lubi szpinaku z samej nazwy, łoś :P

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

W ciąży nie powinno się jeść serów pleśniowych, także tzw. niebieskich typu FETA. Tak pisze w mojej książce, którą studiuję :)

Ja poważnie się zastanawiałam nad prowadzeniem ciąży u lekarza, który pracuje w szpitalu, w którym chciałabym rodzić i doszliśmy do wniosku, że to bez sensu. W Wawie jest tak, że nawet jeśli ma się lekarza bądź położną, to jak nie ma miejsc to nie ma i koniec, nie przyjmą. Karetką odwożą gdzie indziej.
Myślałam o opłaconej położnej, by mieć pewność sali intymnej dla nas i odpowiedniej opieki - to wystarczy. A lekarz - jest do ewentualnego nacięcia i zszycia. Resztę roboty ma na sobie położna.
Jeśli mnie nie przyjmą to najwyżej moje kochanie opłaci na miejscu jakąś odpowiednio miłą panią :)

Ciąże prowadzę w prywatnej klinice - mam abonament. Ale tam nie chcę rodzić.

http://www.suwaczek.pl/cache/b76571fa6e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...