Skocz do zawartości
Forum

Aspekt psychologiczny


eww

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam problem, ponieważ już nie zliczona ilość razy się odchudzałam i raz wyszlo a zaraz wróciło. Ale w czym rzecz. Chodzi o to że czuje żę to już jest związane z moją psychiką, jak by to była choroba... nałóg. nie wiem. Chciałam wiedzieć gdzie moge się zwrócić z poradą jak wyjść z tego problemu. Chodzi mi o to, czy dietetyk też rozwiązuje problemy w sferze psychicznej? Bo ja jestem pewna że to właśnie to. I niestety nie znam rozwiązania. A wstydzę się pojsc do Pani psycholog, gdy się okaże że ona nie zajmuje się tą dziedzina? Słyszałam też o syndromie ED? Coś mi podpowiada że to to. Proszę o odp, bo już nie daję rady z tym żyć. Pozdrawiam. Eww

http://www.suwaczek.pl/cache/2d8128e9b3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/126e1436de.png

Odnośnik do komentarza

Witaj eww!

Wydaje mi się, że Twój problem dotyczy głównie efektu jo-jo. Odchudzasz się, na początku masz silną motywację, by schudnąć, a gdy efektów nie widać – zniechęcasz się albo zbyt szybko po pierwszych zrzuconych kilogramach wracasz do starych nawyków żywieniowych, co skutkuje znowu wzrostem wagi. Przez Internet nie jestem w stanie postawić żadnej diagnozy. Wspomniałaś w poście o syndromie ED. Jest to ogólna nazwa dla zaburzeń odżywiania (ang. Eating Disorders, ED), które odznaczają się zaburzeniami łaknienia na podłożu psychicznym. ED to nazwa zbiorcza dla takich chorób, jak: anoreksja, bulimoreksja, bulimia, zespół jedzenia nocnego, zespół objadania się, otyłość czy anarchia żywieniowa. Zaburzenia odżywiania bardzo często wiążą się z psychiką chorego. Mechanizmy choroby są niejednokrotnie niezrozumiałe dla pacjenta, a zachowania mają najczęściej charakter kompulsywny. Czy dietetyk rozwiązuje problemy w sferze psychicznej? Nie, dietetyk pomaga w ułożeniu odpowiedniej dla danej osoby zbilansowanej diety, daje wskazówki, jak trzymać się zdrowych nawyków żywieniowych, uczy przeliczać kalorie itp. Jeżeli Twoje problemy z jedzeniem wiążą się z psychiką, konieczne jest wsparcie psychologa albo psychiatry. Nie masz czego się wstydzić, idąc do psychologa i prosząc o wsparcie. Radzę jednak iść do psychologa – specjalisty w dziedzinie psychologii odchudzania. Obawiam się, że „zwykły” psycholog może nie być na tyle kompetentny, by Ci skutecznie pomóc w odchudzaniu. Pamiętaj, że odchudzanie zaczyna się w głowie, dlatego tak ważną rolę pełni tutaj psychika, a nie tylko ograniczenie porcji zjadanych posiłków i redukcja kalorii. Ważna jest też aktywność fizyczna. Zachęcam Cię również do przeczytania poniższych artykułów:

Psychologia w odchudzaniu | abcZdrowie.pl
Odchudzanie z głową | abcZdrowie.pl
Co jeść, by schudnąć? | abcZdrowie.pl

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

ewww,
moim zdaniem nie wstydź się osobistej wizyty u psychologa - zawsze mozesz pomyśleć, że oni mają na pęczki pacjentów, więc na pewno Ty jakimś super "dziwadłem" na pewno dla nich nie bedziesz. Fachowcy psycholodzy nawet jak nie siedzą w tej konkretnej dziedzinie, to zawsze podsuną Ci np namiar na kolegę po fachu, który się w danej kategorii specjalizuje:)

W życiu: ni to ninja ni to owca:)

Odnośnik do komentarza

olivia12, nie wiem, na czym dokładnie polega problem, bo napisałaś bardzo lakonicznie - tylko tyle, że pojawiłaś się na forum, chciałaś pomóc, ale zostałaś ośmieszona i wyśmiana przez innych użytkowników forum. Nie dziwię się, że takie zachowanie Cię zasmuciło, tym bardziej, że (jak wspomniałaś) jesteś wrażliwa. Prosisz o opinię psychologa, ale ja nie wiem, co miałabym w tej sytuacji opiniować. Niewątpliwie ośmieszanie i wyśmiewanie się nie jest dobrą strategią prowadzenia dyskusji. To pewne. Może jednak inni nie mieli złych intencji, tylko Ty wzięłaś sobie ich słowa za bardzo do siebie, dlatego czujesz się urażona i dotknięta. Nie wiem, bo nie znam całego kontekstu. Trudno mi się odnieść, bo nie mam do czego. Może bardziej opisz swój problem, bym mogła bardziej Ci pomóc. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

psycholog Kamila Krocz
olivia12, nie wiem, na czym dokładnie polega problem, bo napisałaś bardzo lakonicznie - tylko tyle, że pojawiłaś się na forum, chciałaś pomóc, ale zostałaś ośmieszona i wyśmiana przez innych użytkowników forum. Nie dziwię się, że takie zachowanie Cię zasmuciło, tym bardziej, że (jak wspomniałaś) jesteś wrażliwa. Prosisz o opinię psychologa, ale ja nie wiem, co miałabym w tej sytuacji opiniować. Niewątpliwie ośmieszanie i wyśmiewanie się nie jest dobrą strategią prowadzenia dyskusji. To pewne. Może jednak inni nie mieli złych intencji, tylko Ty wzięłaś sobie ich słowa za bardzo do siebie, dlatego czujesz się urażona i dotknięta. Nie wiem, bo nie znam całego kontekstu. Trudno mi się odnieść, bo nie mam do czego. Może bardziej opisz swój problem, bym mogła bardziej Ci pomóc. Pozdrawiam!

Napisalam ze moge pomoc kobieta ktorych mezowie pracuja w niemczech w sprawie zalatwienia spraw socjalnych .chodzilo mi o zasilek rodzinny na dziecko i inne sprawy z tym zwiazane ,tez przyjechalam do niemiec bylo mi na poczatku trudno.Sprawy zwiazane ze szkola ,praca z mieszkaniem .to nie jest takie proste jak sie nie zna jezyka .Zostalam wysmiana . Dziewczyny zarty sobie zrobily .Trudno jak ich to smieszy to ich sprawa niech sobie zartuja jak sprawia to im przyjemnosc .Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

mosia, dziękuję za podesłanie linku do dyskusji na forum - dzięki temu miałam szansę zobaczyć, z jakiego powodu czuje się urażona olivia12.

olivia12, fajnie, że złożyłaś propozycję pomocy kobietom, których mężowie pracują w Niemczech. Nie odniosłam jednak wrażenia, że kobiety wyśmiały Twoją chęć pomocy, ale to, w jaki sposób zaczęłaś pisać w wątku. Przyznaję, że mnie samej również było trudno nadążyć za Twoimi myślami, że czasami pisałaś w sposób chaotyczny albo komentowałaś sama swoje wcześniejsze komentarze, co czyniło komunikat mało czytelnym. Wydaje mi się, że o to dziewczyny "podniosły" głos w wątku. Może faktycznie niektóre wpisy były ukrytą ironią ze strony dziewczyn, ale jeżeli Ty nie miałaś złych intencji i czułaś się źle w tej dyskusji, to najlepiej było zachować się asertywnie i napisać tak, jak tutaj post wcześniej: Dziewczyny zarty sobie zrobily .Trudno jak ich to smieszy to ich sprawa niech sobie zartuja jak sprawia to im przyjemnosc. Coś w stylu: "Chciałam pomóc, jeżeli ktoś chce pomocy, to może skorzystać, a jeżeli kogoś śmieszą moje wpisy, to może ich nie czytać, po prostu ignorować". Tylko tyle i wycofać się z dyskusji. Nie sądzę, że dziewczyny miały złe zamiary względem Ciebie. Miałaś prawo jednak poczuć się odtrącona i o tym napisać swoim rozmówczyniom. Myślę, że nie ma potrzeby, bym występowała tutaj w roli jakiegoś "mediatora". Wydaje mi się, że trudności w komunikacji i niezrozumienie wynikło najbardziej z tego, że forum wirtualne ma swoje ograniczenia. W końcu kontakt via Internet to nie to samo, co bezpośrednia rozmowa. Trzeba czasami być bardziej precyzyjnym w doborze słów, by druga strona mogła to zrozumieć. Mam nadzieję, że żadna z kobiet udzielających się w wątku nie poczuła się urażona i że dalsza dyskusja będzie przebiegała bez większych problemów ;)

olivia12, dzięki, że pojawiłaś się na forum i chcesz się dzielić swoimi doświadczeniami z innymi kobietami. Staraj się jednak, by uważnie precyzować swoje myśli. Ja czasami też mam z tym problem - napiszę coś, a potem okazuje się, że mój rozmówca inaczej to zinterpretował. ;) Starajmy się wszyscy dbać o kulturę rozmowy! Pozdrawiam wszystkich ciepło!

Odnośnik do komentarza

psycholog Kamila Krocz
mosia, dziękuję za podesłanie linku do dyskusji na forum - dzięki temu miałam szansę zobaczyć, z jakiego powodu czuje się urażona olivia12.

olivia12, fajnie, że złożyłaś propozycję pomocy kobietom, których mężowie pracują w Niemczech. Nie odniosłam jednak wrażenia, że kobiety wyśmiały Twoją chęć pomocy, ale to, w jaki sposób zaczęłaś pisać w wątku. Przyznaję, że mnie samej również było trudno nadążyć za Twoimi myślami, że czasami pisałaś w sposób chaotyczny albo komentowałaś sama swoje wcześniejsze komentarze, co czyniło komunikat mało czytelnym. Wydaje mi się, że o to dziewczyny "podniosły" głos w wątku. Może faktycznie niektóre wpisy były ukrytą ironią ze strony dziewczyn, ale jeżeli Ty nie miałaś złych intencji i czułaś się źle w tej dyskusji, to najlepiej było zachować się asertywnie i napisać tak, jak tutaj post wcześniej: Dziewczyny zarty sobie zrobily .Trudno jak ich to smieszy to ich sprawa niech sobie zartuja jak sprawia to im przyjemnosc. Coś w stylu: "Chciałam pomóc, jeżeli ktoś chce pomocy, to może skorzystać, a jeżeli kogoś śmieszą moje wpisy, to może ich nie czytać, po prostu ignorować". Tylko tyle i wycofać się z dyskusji. Nie sądzę, że dziewczyny miały złe zamiary względem Ciebie. Miałaś prawo jednak poczuć się odtrącona i o tym napisać swoim rozmówczyniom. Myślę, że nie ma potrzeby, bym występowała tutaj w roli jakiegoś "mediatora". Wydaje mi się, że trudności w komunikacji i niezrozumienie wynikło najbardziej z tego, że forum wirtualne ma swoje ograniczenia. W końcu kontakt via Internet to nie to samo, co bezpośrednia rozmowa. Trzeba czasami być bardziej precyzyjnym w doborze słów, by druga strona mogła to zrozumieć. Mam nadzieję, że żadna z kobiet udzielających się w wątku nie poczuła się urażona i że dalsza dyskusja będzie przebiegała bez większych problemów ;)

olivia12, dzięki, że pojawiłaś się na forum i chcesz się dzielić swoimi doświadczeniami z innymi kobietami. Staraj się jednak, by uważnie precyzować swoje myśli. Ja czasami też mam z tym problem - napiszę coś, a potem okazuje się, że mój rozmówca inaczej to zinterpretował. ;) Starajmy się wszyscy dbać o kulturę rozmowy! Pozdrawiam wszystkich ciepło!

Bardzo dziekuje pani psycholog za odpowiedz .Jesze raz dziekuje za podziekowania za to pojawilam sie jako nowa na forum i chcialam sie innym pomoc .Taraz postaram sie zadbac o kuture rozmowy i wyciagnac wniski z moich postow .Pozdrawiam wszystkich forowiczow cieplutko.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...