Skocz do zawartości
Forum

Samochód Twoich marzeń


Margeritka

Rekomendowane odpowiedzi

iszmaona - tyle że w USA to jeden z mniejszych samochodów i używane do pracy ;) do tego cena tego auta jest w granicach samochodów osobowych w PL.

Daffodil ja nikogo osobowo nie nazwałam lamerem - tyczyło się to szpanu więc nie wiem gdzie ty to widzisz....

Tak wszystko wolno a widzę że własnego zdania wyrazić już nie wolno bo już oburzenie wielkie. Dla mnie część samochodów jest tylko dla szpanu i tyle - a raczej pojedyncze sztuki już nie mogą bo oczywiście jak się chwali i głaszcze to zapraszamy

Dla mnie świat był by spokojniejszy bez niektórych osób, które rozwalają się na drogach tymi "extra" furami i zabijają niewinnych ludzi bo on się musi pokazać że potrafi wcisnąć pedał do 300 km....i oczywiście że stać go na auto za 400 tys.

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Ardhara

Daffodil ja nikogo osobowo nie nazwałam lamerem - tyczyło się to szpanu więc nie wiem gdzie ty to widzisz....

Tak wszystko wolno a widzę że własnego zdania wyrazić już nie wolno bo już oburzenie wielkie. Dla mnie część samochodów jest tylko dla szpanu i tyle - a raczej pojedyncze sztuki już nie mogą bo oczywiście jak się chwali i głaszcze to zapraszamy

Dla mnie świat był by spokojniejszy bez niektórych osób, które rozwalają się na drogach tymi "extra" furami i zabijają niewinnych ludzi bo on się musi pokazać że potrafi wcisnąć pedał do 300 km....i oczywiście że stać go na auto za 400 tys.

Ardhara ja się absolutnie nie oburzam, daleko mi do tego :)

Napisałaś, że część tych aut jest 'lamerskim szpanem', bo dla Ciebie samochód ma zawieźć rodzinę na urlop... Ten tekst mnie nie oburzył, powiem szczerze, że raczej ubawił, bo mocno tendencyjny jest. Swoje zdanie jak najbardziej możesz wypowiedzieć, ale ja również mogę je skomentować :)

Co z tego, że ktoś marzy o Porsche? Marzyć mu wolno. A jak ma kasę na porsche, to oczywistym jest dla mnie, że nie będzie jeździł Fiatem Pandą :) I wcale nie znaczy, że od razu rozwali paru niewinnych przechodniów...

Odnośnik do komentarza

Daffodil
iszmaona
Margeritka
a mnie się wydawało, że kobiety, to wolą mniejsze samochody

duży się dużo fajniej prowadzi

Iszmaona to chyba kwestia przyzwyczajenia :)
Ja od zawsze jeżdżę małymi i jak wsiadam do mężowego zdecydowanie większego, to nie do końca ogarniam :)

Ja jestem zdania, że większym się lepiej jeździ.:smile_move:
Lepiej widać, wyżej siedzisz itp.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Martek73
Daffodil
iszmaona

duży się dużo fajniej prowadzi

Iszmaona to chyba kwestia przyzwyczajenia :)
Ja od zawsze jeżdżę małymi i jak wsiadam do mężowego zdecydowanie większego, to nie do końca ogarniam :)

Ja jestem zdania, że większym się lepiej jeździ.:smile_move:
Lepiej widać, wyżej siedzisz itp.

No dobra, co do jazdy nie będę się sprzeczać, ale parkuje się na pewno gorzej :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Martek73
Daffodil

Iszmaona to chyba kwestia przyzwyczajenia :)
Ja od zawsze jeżdżę małymi i jak wsiadam do mężowego zdecydowanie większego, to nie do końca ogarniam :)

Ja jestem zdania, że większym się lepiej jeździ.:smile_move:
Lepiej widać, wyżej siedzisz itp.

No dobra, co do jazdy nie będę się sprzeczać, ale parkuje się na pewno gorzej :)

Oczywiście, że mniejszym się lepiej parkuje. :36_2_15:

A ja jeździłam Vw T4 i fordem transitem i wierz mi, że zdecydowanie lepiej się jeździ niż osobówkami. :yes:

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Martek73
Daffodil
Martek73

Ja jestem zdania, że większym się lepiej jeździ.:smile_move:
Lepiej widać, wyżej siedzisz itp.

No dobra, co do jazdy nie będę się sprzeczać, ale parkuje się na pewno gorzej :)

Oczywiście, że mniejszym się lepiej parkuje. :36_2_15;

A ja jeździłam Vw T4 i fordem transitem i wierz mi, że zdecydowanie lepiej się jeździ niż osobówkami. :yes:

Wierzę na słowo, bo sama bym się nie odważyła :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Martek73
Daffodil

Iszmaona to chyba kwestia przyzwyczajenia :)
Ja od zawsze jeżdżę małymi i jak wsiadam do mężowego zdecydowanie większego, to nie do końca ogarniam :)

Ja jestem zdania, że większym się lepiej jeździ.:smile_move:
Lepiej widać, wyżej siedzisz itp.

No dobra, co do jazdy nie będę się sprzeczać, ale parkuje się na pewno gorzej :)
Oj zgodze sie... Ja sie dziwnie czuje jak przesiadam sie do malego dlatego ze duzym jezdze, ale jak jezdzilam malym fordem i tylko od czasu do czasu przesiadalam sie do malzowego to bylo ok. Niestety fordzik rozwalony a dobrze mi sie nim jezdzilo..
Ja mysle ze kobiety wola wieksze auta, ale wybieraja mniejsze bo z miejscami parkingowymi w naszej poloni lipa:36_2_24:
A powiem wam jeszcze ze jak jezdzilam swoim to miejsc na parkingach pelno, a jak tylko malzowskiego bralam nie bylo sie gdzie wcisnac:36_11_1:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
Daffodil
Martek73

Ja jestem zdania, że większym się lepiej jeździ.:smile_move:
Lepiej widać, wyżej siedzisz itp.

No dobra, co do jazdy nie będę się sprzeczać, ale parkuje się na pewno gorzej :)
Oj zgodze sie... Ja sie dziwnie czuje jak przesiadam sie do malego dlatego ze duzym jezdze, ale jak jezdzilam malym fordem i tylko od czasu do czasu przesiadalam sie do malzowego to bylo ok. Niestety fordzik rozwalony a dobrze mi sie nim jezdzilo..
Ja mysle ze kobiety wola wieksze auta, ale wybieraja mniejsze bo z miejscami parkingowymi w naszej poloni lipa:36_2_24:
A powiem wam jeszcze ze jak jezdzilam swoim to miejsc na parkingach pelno, a jak tylko malzowskiego bralam nie bylo sie gdzie wcisnac:36_11_1:

Ja małżowym rzadko jeżdżę, bo mnie wpienia, że ledwo do pracy zdążę dojechać, a tu już telefon i że niby się stęsknił, a tak między słowami chce wybadać czy było gdzie zaparkować i czy mu nie zarysowałam :hahaha: Taką wiarę we mnie pokłada :hahaha:

Odnośnik do komentarza

Daffodil
ma-mmi
Daffodil

No dobra, co do jazdy nie będę się sprzeczać, ale parkuje się na pewno gorzej :)
Oj zgodze sie... Ja sie dziwnie czuje jak przesiadam sie do malego dlatego ze duzym jezdze, ale jak jezdzilam malym fordem i tylko od czasu do czasu przesiadalam sie do malzowego to bylo ok. Niestety fordzik rozwalony a dobrze mi sie nim jezdzilo..
Ja mysle ze kobiety wola wieksze auta, ale wybieraja mniejsze bo z miejscami parkingowymi w naszej poloni lipa:36_2_24:
A powiem wam jeszcze ze jak jezdzilam swoim to miejsc na parkingach pelno, a jak tylko malzowskiego bralam nie bylo sie gdzie wcisnac:36_11_1:

Ja małżowym rzadko jeżdżę, bo mnie wpienia, że ledwo do pracy zdążę dojechać, a tu już telefon i że niby się stęsknił, a tak między słowami chce wybadać czy było gdzie zaparkować i czy mu nie zarysowałam :hahaha: Taką wiarę we mnie pokłada :hahaha:
Dobre:hahaha:
Ja tak mialam na koncowce ciazy meldowanie co 15 min ale po to by sprawdzic czy nie rodze...a my sprobujemy sprzedac naszego staruszka i cos nabyc... Troche mi go szkoda bo ma fajnie siedzenia zrobione tak ze jak jade moge w kazdej chwili siegnac malolata czy to zapchac go smokiem czy to dac pic itp.
No ale nic zobaczymy jak to bedzie i co to bedzie

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

curry
Daffodil
Curry ja też bym pojeździła tak z ciekawości, ale tylko na dużym, pustym placu, żeby nie było czego przetrącić :)

Racja, albo nauczyć się cofać TIRem :)
:36_6_5:

Ja kiedys chcialam autobusem ale poczekam az wiekszej wprawy nabiore bo w koncu prawko mam 2,5 roku

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

curry
A mi się marzy żeby pojeździć TIRem takim z prawdziwego zdarzenia, tzn. poprowadzić TIRa :lol:

A ja miałam taką okazję - do przodu, troszeczkę... ale to nie dla mnie, tę robotę pozostawiam mężowi mojemu...

Ba mój syn nawet już tira prowadził...co prawda u tatusia na kolanach ale prowadził ;-)

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

amda
curry
A mi się marzy żeby pojeździć TIRem takim z prawdziwego zdarzenia, tzn. poprowadzić TIRa :lol:

A ja miałam taką okazję - do przodu, troszeczkę... ale to nie dla mnie, tę robotę pozostawiam mężowi mojemu...

Ba mój syn nawet już tira prowadził...co prawda u tatusia na kolanach ale prowadził ;-)

Szczęściarz :)
Mój Kuba chyba by zwariował ze szczęścia, gdyby miał taką możliwość :)

Odnośnik do komentarza

amda
curry
A mi się marzy żeby pojeździć TIRem takim z prawdziwego zdarzenia, tzn. poprowadzić TIRa :lol:

A ja miałam taką okazję - do przodu, troszeczkę... ale to nie dla mnie, tę robotę pozostawiam mężowi mojemu...

Ba mój syn nawet już tira prowadził...co prawda u tatusia na kolanach ale prowadził ;-)

Zazdroszczę :36_2_15:

Ja z takich fajnych rzeczy to tylko traktor prowadziłam :in_love2: Ale wesoło było i całe pole zjeździłam i nawet do domu ulica wracałam :) Było super :D :hahaha:

Odnośnik do komentarza

curry
amda
curry
A mi się marzy żeby pojeździć TIRem takim z prawdziwego zdarzenia, tzn. poprowadzić TIRa :lol:

A ja miałam taką okazję - do przodu, troszeczkę... ale to nie dla mnie, tę robotę pozostawiam mężowi mojemu...

Ba mój syn nawet już tira prowadził...co prawda u tatusia na kolanach ale prowadził ;-)

Zazdroszczę :36_2_15:

Ja z takich fajnych rzeczy to tylko traktor prowadziłam :in_love2: Ale wesoło było i całe pole zjeździłam i nawet do domu ulica wracałam :) Było super :D :hahaha:

to tobie tez tylko pozazdrościć....fajna przygoda

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
amda
curry
A mi się marzy żeby pojeździć TIRem takim z prawdziwego zdarzenia, tzn. poprowadzić TIRa :lol:

A ja miałam taką okazję - do przodu, troszeczkę... ale to nie dla mnie, tę robotę pozostawiam mężowi mojemu...

Ba mój syn nawet już tira prowadził...co prawda u tatusia na kolanach ale prowadził ;-)

Szczęściarz :)
Mój Kuba chyba by zwariował ze szczęścia, gdyby miał taką możliwość :)

No zapewne, chłopaki zacięcie mają...
Gabryś za każdym razem jak wsiada do z tatą do tira to mu się buźka szczerzy od ucha do ucha. Mi mniej, nie chciała bym mieć drugiego kierowcy zawodowego w domu...
Troska podwójna...

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

amda
Daffodil
amda

A ja miałam taką okazję - do przodu, troszeczkę... ale to nie dla mnie, tę robotę pozostawiam mężowi mojemu...

Ba mój syn nawet już tira prowadził...co prawda u tatusia na kolanach ale prowadził ;-)

Szczęściarz :)
Mój Kuba chyba by zwariował ze szczęścia, gdyby miał taką możliwość :)

No zapewne, chłopaki zacięcie mają...
Gabryś za każdym razem jak wsiada do z tatą do tira to mu się buźka szczerzy od ucha do ucha. Mi mniej, nie chciała bym mieć drugiego kierowcy zawodowego w domu...
Troska podwójna...

Stres zawsze jest. Ja też przed Lilka jeździłam w pracy zawodowo - co prawda nie jestem zawodowym kierowcą ale byłam co tydzień w innym mieście więc swoje zjeździłam. I jednak zawsze miałam lęk. I o męża też jak jeździł.
Ale to chyba nie tylko chłopaki mają zacięcie bo kobity niektóre też :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...