Skocz do zawartości
Forum

Nie tylko o aborcji... dyskusje


agusia20112

Rekomendowane odpowiedzi

pierwsza czesc:D

iszmaona
Italy
curry

Niekoniecznie :) Ja się nie doszukuję innych podtekstów. Po prostu się zastanawiam nad tym i też sądzę, że jest to chęć szerzenia wiary ale dla mnie w trochę manipulatorski sposób.

no i wlasnie dlatego wlasnie ja jestem ateistka:smile_move: bo jak dla mnie to oni wszyscy w jakis tam sposob manipuluja ludzmi....:smile_move:

no i po co zaczynałaś temat :D teraz musze zapytać :P

a obchodzisz święta Bożego Narodzenia? Święcisz koszyk?

zeby choinke ubrac albo jajka pomalowac nie trzeba byc chrzescijaninem:D
no ale co innego obchodzic BN z koledami, pasterka i cala katolicka/chrzescijanska otoczka,to co inengo
to samo jeslu chodiz o pokropienie woda jedzenia wielkanocnego:D

iszmaona
Italy

no wlasnie...nie rozumiem czemu kosciol nie chce isc z postepem...swiat sie zmienia a kosciol stoi w miejscu...:36_19_1:

myślę, że kościół idzie z postepem, przecież inaczej funkcjonuje niż w średniowieczu :hahaha:. Ale wiara polega własnie na pewnym podporządkowaniu się.

chrzescijanie to nie tylko katolicyzm-jest wiele "odlamow" ktore maja roznaiste zasady- i mozna wybrac cos dla siebie:D

a jesli chodzi o postepy kosciola rzymsko katolckiego - czy ja wiem czy cos sie zmienilo?
nie ma wypraw krzyzowych, nie ma palenia na stosie
a i nawet papiezowi nei wypada prowadzic "hulaszczy" tryb zycia (w czasch sredniowiuecza bylo wiele osob na tym stanowiskiu co korzystala ze wszelakich uciech)

Yvone
a tak serio to któraś chciałaby trzymać urnę z prochami w domu?

nigdy sie nad tym nei zastanawialam:wink:

Italy
Curry czyli dziecka nie chrzcilas i na religie chodzic nie bedzie tak:hmm:

co prawda nie do mnie,ale i tak napisze:P
moje dzieci byly chrzczone,
ale na religie nie bede ich posylac, ani nawet do komunii
chyba ze same tak postanowia

curry
iszmaona
Curry a jeśli Twój mąż zmieni zdanie i zechce wychowywać ją w duchu katolicyzmu?

To bym się dopiero zdziwiła. Nie zastanawiałam się nad tym, bo nie brałam nawet takiej opcji pod uwagę... Dałam mu wybór co do chrztu i powiedziałam, że musi tylko sam załatwić. Myślał, myślał i nic nie zrobił. Stwierdził, że to byłby błąd. Wydaje mi się, że on mimo, że jest wierzący zgadza się z tym aby dziecka nie wciskać w ramy religijne zanim ono nie zacznie ich rozumieć. Tak aby mogło podjąć samodzielną, świadomą decyzję. A co do wychowania w duchu ateistycznym - to nic więcej jak tylko pokazanie Liluni moich przekonań, wytłumaczenie ich i zaszczepienie przekonania w moc rozumu :) To ostatnie niezależnie od jej drogi na pewno jej się przyda.

no wlasnie o to samo mialam pytac-ale Iszma mnie uprzedzila:P

czytam dalej:lol:

Odnośnik do komentarza

agusia20112
Emilka ma jeszcze tydzień zwolnienie,ale oskrzela juz prawie czyste

agusia20112
przy okazji Asia osłuchana i u niej to tylko katar

no to pieknie:usmiech:

curry
Do tarcia chrzanu czyli do robienia ręką facetowi :Szok:

:sofunny:
ja tez nie wiedzialam o co z tym chrzanem chodzi:lol:

a goscie z dzakuzi chamy i prostaki:lup:

jadzik

I o religii w szkole, teraz dużo osób nie chodzi, zwłaszcza w liceum, piszę tu o katolikach. Moje szwagierki mówiły, że w niektórych klasach nikt nie chodzi...

no ale ze oni etyke maja? czy chodza na zajecia w swoim wyznaniu?
czy poprostu zwyczajne wagary?

Italy

lekarz powiedzial ze mam Meli zrobic morfologie zeby sprawdzic czy nie ma anemii...(bo chudzinka taka:yyy:) i jak wszystko bedzie ok to powiedzial ze mozemy ja zaczac uodparniac...bo dziecko powinno miec ok 6 infekcji w roku....a ona ma grubo ponad to:noooo:

moje dzieci non stop chodzily zagilone i od czasu zakaszlone jak zaczely chodzic do pkola
lekarz mi powiedzial, ze to normalne w pierwszym roku, i ze to nic groznego;)

ja ich nie faszeruje tabletkami, i dzieki temu ich organizm umie se jakos obronic przed zarazkami- a np moj siostrzeniec, prawie co przeziebienei dostawal antybiotyk - bardzo slaba ma odpornosc
moje dzieciaki mialy tylko raz antybiotyk- mlodsze zaraz po urodzenu
a starsze zanim jeszcze poszlo do pkola

i oby tak dalej:wink:

*****

jeszcze mi zostalo do poczytania:wink:

Odnośnik do komentarza

Helena
agusia20112
Emilka ma jeszcze tydzień zwolnienie,ale oskrzela juz prawie czyste

agusia20112
przy okazji Asia osłuchana i u niej to tylko katar

no to pieknie:usmiech:

:sofunny:
ja tez nie wiedzialam o co z tym chrzanem chodzi:lol:

a goscie z dzakuzi chamy i prostaki:lup:

jadzik

I o religii w szkole, teraz dużo osób nie chodzi, zwłaszcza w liceum, piszę tu o katolikach. Moje szwagierki mówiły, że w niektórych klasach nikt nie chodzi...

no ale ze oni etyke maja? czy chodza na zajecia w swoim wyznaniu?
czy poprostu zwyczajne wagary?

Italy

lekarz powiedzial ze mam Meli zrobic morfologie zeby sprawdzic czy nie ma anemii...(bo chudzinka taka:yyy:) i jak wszystko bedzie ok to powiedzial ze mozemy ja zaczac uodparniac...bo dziecko powinno miec ok 6 infekcji w roku....a ona ma grubo ponad to:noooo:

moje dzieci non stop chodzily zagilone i od czasu zakaszlone jak zaczely chodzic do pkola
lekarz mi powiedzial, ze to normalne w pierwszym roku, i ze to nic groznego;)

ja ich nie faszeruje tabletkami, i dzieki temu ich organizm umie se jakos obronic przed zarazkami- a np moj siostrzeniec, prawie co przeziebienei dostawal antybiotyk - bardzo slaba ma odpornosc
moje dzieciaki mialy tylko raz antybiotyk- mlodsze zaraz po urodzenu
a starsze zanim jeszcze poszlo do pkola

i oby tak dalej:wink:

*****

jeszcze mi zostalo do poczytania:wink:

no moja Mela miala 2 razy antybiotyk...
to czym ty te dzieci leczysz jak maja 39 stopni goraczki przez 6 dni ktora nie spada..:hmm: do tego kaszel jak u gruzlika i katar:hmm:
serio pytam...bo ja tez nie jestem za antybiotykami
i wogole mnie wkurza ze ci lekarze przepisuja 30 syropkow na jedna chorobe....
i jak kiedys naszykowalam sobie 5 strzykawek to sie przerazilam
i teraz juz tak nie robie...i moze to blad...moze jednak powinnam sluchac tych lekarzy:hmm:

http://www.ticker.7910.org/as1cHhQ-O7-0010MDAwMTUwbHwyNTdkfE1lbGNpYSBpcw.gif

Odnośnik do komentarza

Helena no jasne, że nie trzeba być chrześcijaninem, żeby ubierać choinkę. Ale BN czy Wielkanoc to są święta chrześcijańskie, skierowane do chrześcijan. To jak ludzie je ochodzą i z jakich pobudek to inna sprawa. Tak samo jak można uważać się za ortodyksyjnego wegetarianina, nie jedzącego niczego co miało "twarz" a nosić skórzane buty. Każdy robi jak uważa nawet jeśli w moim odczuciu to do nie końca logiczne ;)

Odnośnik do komentarza

Italy

no moja Mela miala 2 razy antybiotyk...
to czym ty te dzieci leczysz jak maja 39 stopni goraczki przez 6 dni ktora nie spada..:hmm: do tego kaszel jak u gruzlika i katar:hmm:
serio pytam...bo ja tez nie jestem za antybiotykami
i wogole mnie wkurza ze ci lekarze przepisuja 30 syropkow na jedna chorobe....
i jak kiedys naszykowalam sobie 5 strzykawek to sie przerazilam
i teraz juz tak nie robie...i moze to blad...moze jednak powinnam sluchac tych lekarzy:hmm:

Pewnie tak jeszcze nie chorowały

Odnośnik do komentarza

iszmaona
Italy migdałki ma ok. A katar to alergia+przedszkole.
Daffodil miałam na myśli jacuzzi, ale przyznam, ze na basen nie chodzimy. Moje dziecko ma delikatną skórę z racji alergii, w okresie chłodnym ciagle mamy katary zamiennie, a znajac moje szczęście to byłoby u mnie jak u Heleny - zaraz złapałabym infekcję. Basen nie dla mnie.

ja kilka razy zlapalam na basenie- mimo, ze uwazalam jak nei wiem
moj Gin powiedzial, ze mam se wysmarowac jakis zelem do higieny intymnej, zanim wejde do wody

jeszcze nie wyprobowalam:wink:

Italy

generalnie jej problem polega na tym ze ona nie chce sprobowac...bo to nie dlatego ze to jest naprawde nie w jej guscie....tylko ze ona za cholere nie chce sprobowac czegos nowego:yyy:

z nowosciami to i moja corunia ma czasem problemy- a ma jzu ponad cztery lata
czasem da sie ja zbajerowac, zeby chociaz sprobowala

Italy

no moja Mela miala 2 razy antybiotyk...
to czym ty te dzieci leczysz jak maja 39 stopni goraczki przez 6 dni ktora nie spada..:hmm: do tego kaszel jak u gruzlika i katar:hmm:
serio pytam...bo ja tez nie jestem za antybiotykami

nie no jak tak dlugo goraczka trzyma, to konieczna wizyta u lekarza i najparwdopodobniej antybiotyk - bo to juz raczej nie zwyczajne przeziebienie:wink:

no ale moje dzieci az tak dlugotrwajacej goraczki nie mialy
wysoka owszem
a co im daje- jak wysoka goraczka, i dzieci sie mecza- to syrop albo czopek na zbicie goraczki(ponizej 39 nie zbijam)
jak boli gardelko to syrop
jak katar mocno dokuczajacy to jakis specyfik do nosa
jak kaszla to syrop bez recepty - no chyba ze kaszel paskudny to wizyta u lekarza

moj mlodszak zanim skonczyl rok "mocniej" chorowal- dwa albo trzy razy musielismy z nim jechac na "pogotowie" bo mial problemy z oddychaniem (podczas przeziebienia)- dostawal wtedy jakies tam inchalacje
a jak mial pol roku to zlapal rs-wirusa, i musial spedzic tydzien w szpitalu-pod tlenem byl caly czas

no teraz zlapal juz ta odpornosc:wink:
cora mi tak nie chorowala, ale ona o czasie urodzona, wiec nei byla taka delikatna:wink:

Odnośnik do komentarza

iszmaona
Helena no jasne, że nie trzeba być chrześcijaninem, żeby ubierać choinkę. Ale BN czy Wielkanoc to są święta chrześcijańskie, skierowane do chrześcijan. To jak ludzie je ochodzą i z jakich pobudek to inna sprawa. Tak samo jak można uważać się za ortodyksyjnego wegetarianina, nie jedzącego niczego co miało "twarz" a nosić skórzane buty. Każdy robi jak uważa nawet jeśli w moim odczuciu to do nie końca logiczne ;)

sa wegeterianie i wegeterianie- jedni nie zjedza jajka, ale rybke ktora ma oczy to zjedza- bo to nie mieso:D
albo wlasnie tacy co wegeterianizm odnosza tylko do menu-a nosza skorzane buty czy paski, tak jak piszesz - a np prawdziwych futer nie uznaja:wink:

roznie u nich jest:wink:

co innego weganie
a wlasnie propo weganow- kiedys ogladalam program, co jednym weganom chcieli odebrac prawa rodzicielskie bo by zaglodzili dzieciaka - bo nawet nie chcieli dziecka karmic czlowieczym mlekiem(wlasnym mlekiem)

Odnośnik do komentarza

Italy
Helena
mialam w planie odkurzyc zanim dzieci wroca z przedszkola,no coz zasiedzialam sie:D
ciekawie tu:D

agusia20112
Helena
mialam w planie odkurzyc zanim dzieci wroca z przedszkola,no coz zasiedzialam sie:D
ciekawie tu:D

o tak,tak ciekawie.....a na mnie odkurzacz tez czeka

:sofunny: :sofunny:

nadrabiam:sofunny:

i widze ze nie tylko ja mam problem z odkurzaniem:sofunny:
:sofunny: :sofunny:

Odnośnik do komentarza

Helena- też słyszałam o tych rodzicach weganach, tam nie chodziło o to, ze oni nie dali swojego mleka, bo z człowieka, tylko mama nie mogła karmić piersią (już nie wiem z jakiego powodu), a nie dawali MM, tylko mleka zbożowe, migdałowe i inne takie...

Ja zwracam uwagę na to zęby nie jeść produktów z żelatyną czy tłuszczem wieprzowym... A dodają to wszędzie niemal:Szok: Do jogurtów, do wędlin drobiowych (czy żelatynę, czy jakieś białko wieprzowe), soki (poza horteksem) i wina są klarowane żelatyna... O i barwnik czerwony, w jogurtach, słodyczach, a nawet w kosmetykach bywa... często jest też z koszenili czyli takiego robaczka: http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201203/1331734321_by_megii910_600.jpg.

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny :36_1_21:
Pojęcia nie mam kiedy nadrobię co dzisiaj pisałyście.Jutro też w plecy będę. Chyba muszę sobie zapisywać na której stronie skończyłam :hahaha:
Curry Jak Ci zabraknie tej folii bąbelkowej, to daj znać, trochę Ci podeślę :wink:, u mnie z serwisu ciągle takową przysyłają. Mój mąż jak mnie w pracy odwiedzał, to też miał radochę - dzieciak :36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

Co do wegetarianizmu to ja jestem na nie z powodów biologicznych - człowiek jest zwierzęciem wszystkożernym i ograniczanie diety jest na niekorzyść dla jego zdrowia. Pomijam fakt syfu w jedzeniu, itp. Bo syf jest i w mięsie, i w roślinach, i w nabiale. Można starać się niwelować trucizny ile się da (ja też próbuję) ale realnie wszystkiego nie wykluczymy, bo trzeba by żyć powietrzem, a i ono nie za zdrowe :wink:

Odnośnik do komentarza

Świeżak
Witam dziewczyny :36_1_21:
Pojęcia nie mam kiedy nadrobię co dzisiaj pisałyście.Jutro też w plecy będę. Chyba muszę sobie zapisywać na której stronie skończyłam :hahaha:
Curry Jak Ci zabraknie tej folii bąbelkowej, to daj znać, trochę Ci podeślę :wink:, u mnie z serwisu ciągle takową przysyłają. Mój mąż jak mnie w pracy odwiedzał, to też miał radochę - dzieciak :36_1_21:

Świeżaczku, przysyłaj!!!!!!!! Jak będę potrzebowała chwilę odsapnąć albo zając czymś Lilutka to wcisnę jej folię i mam z głowy :Padnięty:

Odnośnik do komentarza

a z M chyba jednak każde pójdzie w swoja stronę...i tak wszystko związane z domem robię sama i tak ,to mi bez różnicy
aja dawcy spermy nie zamawiałam,dziecko jest wspólne i on tez powinien jakoś angażować sie
a nie on sobie zmienił robotą na taką ,że po 12 godzin go nie ma,a ja jak mam pracować
moja mama nie będzie w każdy wekend bo tez pracuje
a on ma to gdzieś jak ja mam pracować

jak dla mnie to koniec
a jak nie zamierza dziecku czasu poświęcać,to pozbawie go praw...bo dziecko to też obowiązek
ale co sie spodziewałam po patologicznej rodzince,jego matka dwie jego siostry do domu dziecka dała ,bo jej przeszkadzały

a w tygodniu jak mi wypadnie dyzór,to przedszkole do 16,30 i jak ja mam zdązyć
ja mam biegać,zaprowadzać ,odbierać,a on wstaje i idzie i tyle

wczoraj nie miał pod ręką pilota to oznajmił ,że tv nie wyłaczy ...jak dla mnie to niech sie wyprowadza jak najszybciej
mniej bałaganu będzie bo on to wcale nie sprząta po sobie

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
ja w sobote wróciłam po pracy,usiadłam z herbatą,a on do mnie może obiad byś dała......normalnie ma go dość
to ja glupia zawsze czekałam na panisko z gorącym żarciem....

Też by mnie **** strzelił.
Przyzwyczajony do tego, że ma wszystko pod nos podane...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...