Nie tylko o aborcji... dyskusje

[Gość curry]

iszmaona

curry

iszmaona, wyszła gruszka!

ale co śmieszne, mnie też

Co Ty mówisz

No chyba, że tamto zdjęcie jednak było Twoje

[Świeżak]

O jakie tu się ciekawe rzeczy dzieją, mnie też gruszka wyszła, a do tego mam otyłość pośladkowo udową
Chyba zaraz pójdę poćwiczyć zamiast siedzieć przed kompem

[Gość iszmaona]

Nawet nie wiem jak nazwać figurę tej panny

Miednicą mam stosunkowo wąską, ale w części w której uda łączą się z nią, już mi się rozszerza, więc wychodzi gruszka

[Gość iszmaona]

Świeżak

O jakie tu się ciekawe rzeczy dzieją, mnie też gruszka wyszła, a do tego mam otyłość pośladkowo udową
Chyba zaraz pójdę poćwiczyć zamiast siedzieć przed kompem

o tej porze się nie ćwiczy, tylko je przed kompem

[Gość curry]

iszmaona

Świeżak

O jakie tu się ciekawe rzeczy dzieją, mnie też gruszka wyszła, a do tego mam otyłość pośladkowo udową
Chyba zaraz pójdę poćwiczyć zamiast siedzieć przed kompem

o tej porze się nie ćwiczy, tylko je przed kompem

Ja wciągam szarpańca wiśniowego jakby ktoś pytał i rozpycham swe biodra

[Świeżak]

No właśnie się mandarynkami zażeram
Ale przez tą otyłość pośladkowo - udową będę teraz miała wyrzuty sumienia po jedzeniu

[Gość curry]

Świeżak

No właśnie się mandarynkami zażeram
Ale przez tą otyłość pośladkowo - udową będę teraz miała wyrzuty sumienia po jedzeniu

Mandarynki to luz ;)) CO ja mam powiedzieć o tym szarpańcu???

[Gość iszmaona]

no to blado wypadam przy Was, bo zjadłam własnie sałatkę z rukoli, czarnych oliwek, fety i suszonych pomidorów

co to szarpaniec?

[Świeżak]

Ja też nie wiem co to szarpaniec, ale w samej nazwie się zakochałam.

[Gość curry]

iszmaona

no to blado wypadam przy Was, bo zjadłam własnie sałatkę z rukoli, czarnych oliwek, fety i suszonych pomidorów

co to szarpaniec?

iszmaona, wpędzasz mnie w kompleksy! Ale szczerze mówiąc z Twojej sałatki to ja lubię tylko fetę więc może i dobrze, że mam szarpańca
Szarpaniec to takie ciasto

[Gość iszmaona]

curry

czyli jednym słowem szarlotka bez jabłek za to z wiśniowym wsadem

[Świeżak]

Ja rukoli nie lubię. A co do szarpańca to jadłam, ale jako pleśniaka. Kiedyś nawet piekłam często. Ale Twoja nazwa zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu

[Gość curry]

iszmaona

curry

czyli jednym słowem szarlotka bez jabłek za to z wiśniowym wsadem

Można i tak powiedzieć, choć szarlotka może być w tylu różnych wydaniach, że jak ktoś mówi szarlotka to każdy ma coś innego na myśli

Świeżak

Ja rukoli nie lubię. A co do szarpańca to jadłam, ale jako pleśniaka. Kiedyś nawet piekłam często. Ale Twoja nazwa zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu

Pleśniak mi się kojarzy z roquefort :))

[Gość iszmaona]

mnie pleśniak kojarzy się z pleśniawkami u niemowlaka

[Świeżak]

A mi roquefort z brygadą RR

A tak serio, to u mnie w domu nikt nie rozumie mojej miłości do serów pleśniowych, więc rzadko jadam.

[Gość iszmaona]

Świeżak gruszka wyśmienicie smakuje z serem pleśniowym. Lubię też w sałatce połączenie orzechów włoskich, winogron bezpestkowych z serem pleśniowym.

[Gość curry]

Dziś mi się zachciało na maxa maluszka ale lęki zwyciężyły i odsunęłam myśl o staraniach od siebie....

[Świeżak]

iszmaona

Świeżak gruszka wyśmienicie smakuje z serem pleśniowym. Lubię też w sałatce połączenie orzechów włoskich, winogron bezpestkowych z serem pleśniowym.

Iszmaona o zestawieniu gruszki z serem nie słyszałam, ale coś mi mówi że boskie połączenie, a orzechy w zestawieniu z serem uwielbiam, w ogóle lubię kombinację smaków słonych i słodkich i słodko - kwaśne też.

[Gość iszmaona]

curry

Dziś mi się zachciało na maxa maluszka ale lęki zwyciężyły i odsunęłam myśl o staraniach od siebie....

Curry a może kontrolowana "wpadka"?

[Świeżak]

curry

Dziś mi się zachciało na maxa maluszka ale lęki zwyciężyły i odsunęłam myśl o staraniach od siebie....

Curry ale jakie lęki?

[Gość curry]

iszmaona

curry

Dziś mi się zachciało na maxa maluszka ale lęki zwyciężyły i odsunęłam myśl o staraniach od siebie....

Curry a może kontrolowana "wpadka"?

Z moim chłopem to nie przejdzie. On musi mieć plan na wszystko

Świeżak

curry

Dziś mi się zachciało na maxa maluszka ale lęki zwyciężyły i odsunęłam myśl o staraniach od siebie....

Curry ale jakie lęki?

Bo o Lilkę to ja się starałam i starałam prawie 3 lata. I koszmar to był delikatnie mówiąc. Same wiecie... co tu gadać. I boję się powtórki z rozrywki. Oczywiście nie musi tak być, wiem wiem ale nie zmienia to faktu, że jak mam to przechodzić po raz kolejny to mi strach d... ściska.

[Świeżak]

A dlaczego tyle trwały starania? Miałaś jakąś diagnozę postawioną?

[Gość iszmaona]

Dlatego najlepiej po prostu się nie zabezpieczać bez presji. Później jak już dopadnie Cię mega instynkt to wtedy będzie dopiero stres. A teraz jak Lila jest mała, to pewnie trochę by sie chciało a trochę nie, więc pora jest jak na moje oko idealna, zeby cieszyć się bez zabezpieczeniowym seksem. Może natura Was zaskoczyć :)

[Gość curry]

Świeżak

A dlaczego tyle trwały starania? Miałaś jakąś diagnozę postawioną?

Nie Mój mąż miał plemniki ok. Moje hormony ok, HSG nie robiłam, wydaje mi się, że problem był z owu (moje własne przypuszczenia), bo przez rok ani 1 test owulacyjny nie wyszedł mi pozytywny! Więc ta Lilka to chyba mega fart.

[Gość iszmaona]

curry

Świeżak

A dlaczego tyle trwały starania? Miałaś jakąś diagnozę postawioną?

Nie Mój mąż miał plemniki ok. Moje hormony ok, HSG nie robiłam, wydaje mi się, że problem był z owu (moje własne przypuszczenia), bo przez rok ani 1 test owulacyjny nie wyszedł mi pozytywny! Więc ta Lilka to chyba mega fart.

Czyli prze 3 lata nie byłaś ani razu na monitoringu? Nie podjęłaś leczenia? Testow owulacyjnych to ja czytać nie potrafię