Skocz do zawartości
Forum

Nie tylko o aborcji... dyskusje


agusia20112

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też trochę z żalem odstawiałm Oliwkę, ale teraz się cieszę, że to się stało, bo dwóch ssaków bym chyba nie przetwała (wystarczy, że Oliwka nie woła na nocnik... :D):Oczko: Jednego i takiego malutkiego to owszem, słodka jest jak jej po karmieniu wycieka kropla mleka z usteczek:D

Curry, a o co chodzi z tym kolesiem, bo nie czytałam wszstkich postów... ::(: Ktoś Was obserwował?

Piszecie o zabawkach w dzieciecym pokoju, ja to mam jakąś schizę na ten temat, wszystko musi mieć swoje miejsce, jak tylko jakaś część zabawki się zgubi, to ją szukamy, zęby było w komplecie, co chwilę chodzę i układam... Oliwka jeszcze przed buntem dwulata, też wszystko ukąłdała na miejsce, teraz BUNT na ostro (to mija prawda???)... ALe jak ja byłam w szpitalu i teściowa się z nią bawiła i chciała sprzątać to ta się zbuntowała, bo nie kładła zabawek na przeznaczone im miejsce, hehe :D Co jakiś czas chowam jej część zabawek i jak wyciągam, to sa jak nowe ::): Wtedy chowam inne ::):

Odnośnik do komentarza

hej:)
wpadam na minutkę:)

jadzik, ja tak samo mam z zabawkami, ale to chyba zboczenie zawodowe, bo przedszkolanka jestem ::): juz sie kiedys śmiałam, ze brakuje tylko podpisów na półkach" maskotki, samochody, klocki, ksiazki, puzzle i gry:36_1_21:

iszmaona, powiem Ci, ze tak ostatnio myslałam, ze jakbym była niewierzaca, to ze swiat bym chyba nie zrezygnowała, bo by mi szkoda było;) Uwielbiam ten czas::):

aaa i cieszę się, ze wszystkie przetrwałysmy koniec swiata:hahaha:

Tymek napisał dla was "duzo Ty, duzo Ry i duzo Sy::):
tttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrjsssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssss

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

Yvone
dziewczyny tak piszecie o odstawieniu od cycka dzieci, ze smutek. a ja czułam taką radość i ulgę, bo męczyłam się bardzo. w ogóle nie miałam prawie pokarmu. 2 tygodnie walczyłam z cyckiem na wierzchu jak nie dziecko to laktator, ale na szczęście moja położna ze mną na spokojnie pogadała i po 2 tygodniach zrezygnowałam i w sumie zadowolona byłam.
nie wiem czy przy drugim w ogóle będę chciała karmić piersią. ale to pewnie może mi się jeszcze pozmieniać;)

Ja miałam tak przy pierwszym dziecku,nie umiałam go dostawić,u nas był też ten problem bo mały był dostawiony dopiero po kilku dniach,a że on głodomor i wrzeszczal strasznie jak nie umiał złapać a ja denerwowałam się z tego samego powodu + że wrzeszczy i że głodny.Odstawiłam tzn zrezygnowałam po paru dniach ale nie cieszyłam się z tego powodu,było mi smutno i źle że nie umiałam go nakarmić i tak jest do tej pory mam wyrzuty że tak szybko sie poddałam,przy drugim w ogóle syn od razu na butli i nie mam wyrzutów inaczej do tego podchodzę byłam chora nie mogłam karmić i jest mi jakoś lżej i cieszę się że córkę mogłam karmić to był mój najlepszy czas.

Odnośnik do komentarza

iwonek
ja sie zastanawiam jak ja Szymonka oducze cyckania.... nie mam na razie sił na to...

Tymka odstawiłam jak juz w ciazy byłam z tego samego powodu co jadzik:Oczko:

ja tez pierwsze odstawilam tylko i dlatego, ze drugie mialo sie pojawic(dwa i pol miesiaca przed porodem odstawilam)
a drugie odstawilam z taka mysla-ze nie bede dluzej karmic niz pierwsze, bo ma byc rowno i sprawiedliwie:wink:

Odnośnik do komentarza

Helena
iwonek
ja sie zastanawiam jak ja Szymonka oducze cyckania.... nie mam na razie sił na to...

Tymka odstawiłam jak juz w ciazy byłam z tego samego powodu co jadzik:Oczko:

ja tez pierwsze odstawilam tylko i dlatego, ze drugie mialo sie pojawic(dwa i pol miesiaca przed porodem odstawilam)
a drugie odstawilam z taka mysla-ze nie bede dluzej karmic niz pierwsze, bo ma byc rowno i sprawiedliwie:wink:

bo gdyby nie to to pewno bym odwlekala w nieskonczonosc:wink:

Odnośnik do komentarza

Helena
Helena
iwonek
ja sie zastanawiam jak ja Szymonka oducze cyckania.... nie mam na razie sił na to...

Tymka odstawiłam jak juz w ciazy byłam z tego samego powodu co jadzik:Oczko:

ja tez pierwsze odstawilam tylko i dlatego, ze drugie mialo sie pojawic(dwa i pol miesiaca przed porodem odstawilam)
a drugie odstawilam z taka mysla-ze nie bede dluzej karmic niz pierwsze, bo ma byc rowno i sprawiedliwie:wink:

bo gdyby nie to to pewno bym odwlekala w nieskonczonosc:wink:

A ile karmiłaś?

Idę zrobić sernik, bo mnie smutek coś łapie :36_2_58:

Odnośnik do komentarza

curry
Helena
Helena

ja tez pierwsze odstawilam tylko i dlatego, ze drugie mialo sie pojawic(dwa i pol miesiaca przed porodem odstawilam)
a drugie odstawilam z taka mysla-ze nie bede dluzej karmic niz pierwsze, bo ma byc rowno i sprawiedliwie:wink:

bo gdyby nie to to pewno bym odwlekala w nieskonczonosc:wink:

A ile karmiłaś?

Idę zrobić sernik, bo mnie smutek coś łapie :36_2_58:

nie smutaj:big_whoo:

rok i prawie miesiac jedno
pozniej ok dwa i pol m-ca pzrerwa
i rok i pelny miesiac drugie:wink:

Odnośnik do komentarza

no i udało mi sie zrobic zakupy.....choć tłumy okropne....zmęczyłam się samym tym natłokiem ludzi
ale wszystko juz jest i spokój

co do karmienia piersią ....ja bardzo miło wspominam,choć nie ukrywam ,że długo mnie to wiązało do dziecka,nie mogłam na dłużej sie oddalić
u nas najpierw było ograniczenie w dzień,Asia jakos sama zaczęła mniej wołać,jadło juz sporo normalnego jedzenia i cyc był wypierany
potem juz tylko w nocy był cycuś,ale zrezygnowałyśmy (jak miała 22 miesiące) szybko i bezboleśnie
obyło sie bez płaczów i żalu

Asia jeszcze dziś przychodzi i przytula sie i mówi ,że pamieta jak piła moje mleczko

również uważam ,że karmienie powinno być w zgodzie z odczuciami mamy...jeśli jest męczące lub bolesne to lepiej zrezygnować

Curry mam nadzieję,że córcia znajdzie inny sposób usypiania i będzie zasypiac bez płaczu

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

iwonek
jadzik, ja tak samo mam z zabawkami, ale to chyba zboczenie zawodowe, bo przedszkolanka jestem ::): juz sie kiedys śmiałam, ze brakuje tylko podpisów na półkach" maskotki, samochody, klocki, ksiazki, puzzle i gry:36_1_21:

To dobrze że nie jestem sama, bo już myślałam, że ze mną cś nie tak :hahaha: Ale ty masz dobre wytłumaczenie, a ja? Totalnie nie pedagog... Z wykształcenia ekonomistka :D

Odnośnik do komentarza

jadzik
iwonek
jadzik, ja tak samo mam z zabawkami, ale to chyba zboczenie zawodowe, bo przedszkolanka jestem ::): juz sie kiedys śmiałam, ze brakuje tylko podpisów na półkach" maskotki, samochody, klocki, ksiazki, puzzle i gry:36_1_21:

To dobrze że nie jestem sama, bo już myślałam, że ze mną cś nie tak :hahaha: Ale ty masz dobre wytłumaczenie, a ja? Totalnie nie pedagog... Z wykształcenia ekonomistka :D

to ja spokojnie mogę do Waszego grona dołączyć
wszystko poukładane ,na baczność

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

iwonek
hej:)
wpadam na minutkę:)

jadzik, ja tak samo mam z zabawkami, ale to chyba zboczenie zawodowe, bo przedszkolanka jestem ::): juz sie kiedys śmiałam, ze brakuje tylko podpisów na półkach" maskotki, samochody, klocki, ksiazki, puzzle i gry:36_1_21:

iszmaona, powiem Ci, ze tak ostatnio myslałam, ze jakbym była niewierzaca, to ze swiat bym chyba nie zrezygnowała, bo by mi szkoda było;) Uwielbiam ten czas::):

aaa i cieszę się, ze wszystkie przetrwałysmy koniec swiata:hahaha:

Tymek napisał dla was "duzo Ty, duzo Ry i duzo Sy::):
tttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrjsssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssss

Iwonek rozumiem to doskonale, ale to niestety swiadczy o calkowitym zeswiecczeniu tego swieta, o skomercjalizowaniu go. Mam swiadomosc, ze to nastapilo juz jakis czas temu.

Odnośnik do komentarza

Wy tak macie posprzątane, a ja mam wrażenie, że jestem przy Was miss chaos :Szok:
U mnie nie jest nic nigdy na miejscu ale sprzątam regularnie, bo brudu nie lubię. Tzn. nie może być kurzu, plam, itp. ale rzeczy mogą leżeć porozwalane i daję rade ;)) byle czysto było...

iszmaona, też mam wrażenie, że BN jest bardzo świeckie w tych czasach. W gruncie rzeczy chyba tylko WNMP jest mało obchodzone przez osoby nie związane bardzo ściśle z KK...(choć może nie mam racji - nie wiem).

A tak w ogóle czy jakiś szczególny sposób w ogóle obchodzi się WNMP u Was? Bo przecież teraz 15 sierpnia to dzień wolny od pracy...

Odnośnik do komentarza

curry
Wy tak macie posprzątane, a ja mam wrażenie, że jestem przy Was miss chaos :Szok:
U mnie nie jest nic nigdy na miejscu ale sprzątam regularnie, bo brudu nie lubię. Tzn. nie może być kurzu, plam, itp. ale rzeczy mogą leżeć porozwalane i daję rade ;)) byle czysto było...

iszmaona, też mam wrażenie, że BN jest bardzo świeckie w tych czasach. W gruncie rzeczy chyba tylko WNMP jest mało obchodzone przez osoby nie związane bardzo ściśle z KK...(choć może nie mam racji - nie wiem).

A tak w ogóle czy jakiś szczególny sposób w ogóle obchodzi się WNMP u Was? Bo przecież teraz 15 sierpnia to dzień wolny od pracy...

To u mnie jest tak jak u ciebie,kurz,plamy tak sprzątam na bieżąco ale jak np Hania rozwali zabawki i przywlecze do pokoju to spoko,jak za długo na podłodze leżą to dam tylko na półkę aby pod nogami nie leżało,nie wynoszę,nie odkładam na miejsce bo ona i tak za chwile to przytaszczy,chłopcy pokój sami sobie sprzątają,oczywiście przypominam dziennie aby sprzątnęli ale czy zrobią to dokładnie czy byle jak nie wnikam to to ich pokój.

Odnośnik do komentarza

agusia20112
no i udało mi sie zrobic zakupy.....choć tłumy okropne....zmęczyłam się samym tym natłokiem ludzi
ale wszystko juz jest i spokój

co do karmienia piersią ....ja bardzo miło wspominam,choć nie ukrywam ,że długo mnie to wiązało do dziecka,nie mogłam na dłużej sie oddalić
u nas najpierw było ograniczenie w dzień,Asia jakos sama zaczęła mniej wołać,jadło juz sporo normalnego jedzenia i cyc był wypierany
potem juz tylko w nocy był cycuś,ale zrezygnowałyśmy (jak miała 22 miesiące) szybko i bezboleśnie
obyło sie bez płaczów i żalu

Asia jeszcze dziś przychodzi i przytula sie i mówi ,że pamieta jak piła moje mleczko

również uważam ,że karmienie powinno być w zgodzie z odczuciami mamy...jeśli jest męczące lub bolesne to lepiej zrezygnować

Curry mam nadzieję,że córcia znajdzie inny sposób usypiania i będzie zasypiac bez płaczu

U mnie nie było tak łatwo,choć nie czułam tzw uwięzienia z powodu karmienia,bo jak tylko Hanka mogła jeść inne rzeczy to jak była np z moją mamą to mogła z nią być cały dzień i co jej dała to zjadła nie płakała za cycusiem i nawet dała się uśpić ale jak tylko ja się zjawiłam to nie odpuszczała na krok jak by mogła to by co pięć min cyckała aby nadrobić ten czas,w domu nic oprócz cyca nie chciała jeść,w końcu postanowiłam odcyckować w dzień a że ograniczenie nic nie dawało bo wrzeszczała to odstawiłam całkowicie ,miała z 18m-cy jak w dzień odstawiłam, potem jak miała z 20 m-cy jak odstawiłam w nocy a jak z 23m-ce to ostatnie karmienie przed snem odstawiłam.A teraz jak leżymy nieraz w łóżku to przytula je, całuje,mówi do nich papa jak idzie,albo mówi że moje.

Odnośnik do komentarza

Agusia a picie to tak samo było be,tylko pierś,jak wypiła z 30ml herbatki na cały dzień to był max.
I jak piła pierś to wszelkie nabiały też be,żaden jogurt,mleko,kaszka,serek,a jak ją odcycałam to teraz potrafi 2 jogurty za jednym zamachem zjeść .

Odnośnik do komentarza

curry
To u nas w ogóle nie było kłopotu, Lila je nabiał i pije wszystko. Chyba więc rzeczywiście przyszła pora. Ale mam humor, ehhh... Nie spodziewałam się, że będzie aż tak smutno.

Nie smuć się:zwyrazami_milosci: A jak już odstawisz, to napij się jakiegoś dobrego drinka :yuppi:

Oliwka zawsze dużo piła i nabiał też lubiła jak jadła cyca i teraz też lubi ::): Tylko u nas z jedzeniem kipsko było... Ale odką je tran, to się poprawiło ::):

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...