Nie tylko o aborcji... dyskusje

[Świeżak]

Nie wiem czy curry znalazła, ale była mowa o in vitro i o tym, co się dzieje z zarodkami nadliczbowymi. Właśnie zakupiłam książkę "Dziecko ze szkła. In vitro - moja droga do szczęścia" i na funpage'u jest link do artykułu, polecam Blog Kliniki Bocian: Jak postępujemy z zarodkami nadliczbowymi?

[Gość Yvone]

agusia20112

fajnie,że już na swoim....pomału dasz rade wszystko ogarnąć
do świat na pewno wszystko będzie superaśnie

Aguś niestety nie na swoim, bo ciągle wynajmujemy, ale na nowym, a to tez cieszy;)

[agusia20112]

Yvone

agusia20112

fajnie,że już na swoim....pomału dasz rade wszystko ogarnąć
do świat na pewno wszystko będzie superaśnie

Aguś niestety nie na swoim, bo ciągle wynajmujemy, ale na nowym, a to tez cieszy;)

wiem wiem,chodziło mi ,że sami-nie z rodzicami,czy teściami

[agusia20112]

Świeżynka81

Nie wiem czy curry znalazła, ale była mowa o in vitro i o tym, co się dzieje z zarodkami nadliczbowymi. Właśnie zakupiłam książkę "Dziecko ze szkła. In vitro - moja droga do szczęścia" i na funpage'u jest link do artykułu, polecam Blog Kliniki Bocian: Jak postępujemy z zarodkami nadliczbowymi?

też tak myślałam,że nikt celowe nie niszczy zarodków
a książka ponoś fajna,chyba sama tez przeczytam

[Świeżak]

Ja czytałam fragmenty i wyłam jak bóbr, jakbym o sobie czytała.

[agusia20112]

Świeżynka81

Ja czytałam fragmenty i wyłam jak bóbr, jakbym o sobie czytała.

a to na pewno jest w niej wiele emocji

[Świeżak]

Można powiedzieć, że to taka esencja wszystkiego tego co się dzieje tutaj na forum, bo jest o staraniach, poronieniach i początkach macierzyństwa i wszystkich uczuciach z tymi etapami związanych.

[Gość Yvone]

agusia20112

Yvone

agusia20112

fajnie,że już na swoim....pomału dasz rade wszystko ogarnąć
do świat na pewno wszystko będzie superaśnie

Aguś niestety nie na swoim, bo ciągle wynajmujemy, ale na nowym, a to tez cieszy;)

wiem wiem,chodziło mi ,że sami-nie z rodzicami,czy teściami

a to dzięki Bogu nam nigdy nie groziło;) ja od 2004 nie mieszkam już z rodzicami, a mój m. od 1998, więc już chyba nie umielibyśmy z nimi mieszkać.

[jbio]

ja się tylko chciałam pochwalić, że mam nowego normalnego nicka aśka 79 :)

[Świeżak]

Oooo a czemu już nie Jbio? Jak my Cię teraz rozpoznawać będziemy?

[Gość Yvone]

aśka 79

ja się tylko chciałam pochwalić, że mam nowego normalnego nicka aśka 79 :)

a czemu normalnego? a co z tamtym było nie tak;)
będziemy musiały się przyzwyczaić;)

[jbio]

Yvone

aśka 79

ja się tylko chciałam pochwalić, że mam nowego normalnego nicka aśka 79 :)

a czemu normalnego? a co z tamtym było nie tak;)
będziemy musiały się przyzwyczaić;)

ano będziecie musiały, a zmieniłam , bo ja lubię jak mi ktoś po imieniu mówi, heheh:)

Swieżynka mój tato mawia poznasz stachu po zapachu :)
więc na pewno mnie rozpoznacie.

Ale jak chcecie możecie nadal jbio :)

[Gość IWA23]

aśka 79

Yvone

aśka 79

ja się tylko chciałam pochwalić, że mam nowego normalnego nicka aśka 79 :)

a czemu normalnego? a co z tamtym było nie tak;)
będziemy musiały się przyzwyczaić;)

ano będziecie musiały, a zmieniłam , bo ja lubię jak mi ktoś po imieniu mówi, heheh:)

Swieżynka mój tato mawia poznasz stachu po zapachu :)
więc na pewno mnie rozpoznacie.

Ale jak chcecie możecie nadal jbio :)

No dla mnie będziesz dalej Jbio jeśli się nie obrazisz,asiek jest pełno a Jbio poznałam jedną ;)

[Gość curry]

Heh ostatnie na temat całunu i wypływu krwi. Inaczej wypływa krew z żyjącej osoby (np. jaki strumień, jego siła, inny rodzaj plam, krew żylna), a inaczej z osoby nieżyjącej.

jbio, Aśka 79 to takie popularne jest ;)) A jbio niepowtarzalne było

Świeżynka, te fragmenty książki, które miałam okazje czytać na mnie też zrobiły duże wrażenie. Nie czytałam całej książki (a szkoda). Mi żeby ryczeć jak bóbr wystarczy poczytać historie takie jak te Nasze historie - PRO In Vitro

[Gość jadzik]

Yvone- my dalej w dwupaku Czuje soe dobrze, dzisiaj byłam na pobraniu krwi, młoda weszła ze mną do środka, bo oan koniecznie chciała "Do Pani!!!" Ale była grzeczna jak aniołek, siedziała na leżance i obserwowała pielęgniarkę, oglądała obrazki na ścianach Byłam w szoku i jestem pełna podziwu, słodziak mój mały

W dyskusję nie wbijam, bo nie mam weny, wybaczcie!

Iwonek- też bym gdzieś wyszła z mężem, kurcze musimy sobie coś zorganizować jeszcze przed porodem... Fajne macie postanowienie z tym cotygodniowym wyjściem, oby Wam się udało

Jbio- tzn Aśka spokojnie, jak Cię denerwują posty Insany, to je ignoruj, ona na pewno zrozumie, bo w Twoim stanie nie możesz się denerwować

[Gość Helena]

iwonek

No właśnie Jbio bo już nie chciałam wcześniej Cię Pytać, ale J mówi, że wszyscy w pracy pozdrawiaja się," Szczęść Boże" a Ś J nie... I też nie bardzo wiem dlaczego...

ja ze "szczesc Boze" spotkalam sie na mojej rodzinnej wsi-jak sie widzialo sasiada lub znajomnego na polu to tak sie mowilo
a tak to pierwsze slysze ze gdzies w innej pracy tak sie wita

iwonek

Insana my przez choroby dzieci od wrzesnia nigdzie razem nie wyszliśmy.... Ale. Mamy takie postanowienie że raz w tygodniu wspólne wyjście planujemy;-) Zobaczymy jak to wyjdzie. W każdym razie Niania sprawdzona, dzieciaki zachwycone, zobaczymy jak się jutro spisze, bo też wieczorem wychodzimy:)

od wrzesnie tego roku?
ja juz zapomnialam jak randka z moim chlopem wyglada
nie mamy z kim zostawic dzieci,a niania bym nam za drogo wyszla;)
tak wiec czas spedzamy zazwyczaj w czworke;)
tylko wieczory nasze

agusia20112

Witajcie kobitki moje

ja jakoś z M się pogodziłam

no to super

Yvone

Każda z nas wierzy w to co wierzy, a tu jesteśmy, żeby sobie pogadać, porównać , czegoś się dowiedzieć, zobaczyć inny punkt widzenia, a nie po to, zęby się do czegoś przekonywać czy nawracać.

[

mi sie to podoba

aśka 79

ja się tylko chciałam pochwalić, że mam nowego normalnego nicka aśka 79 :)

Witaj Aska
jestes z rocznika mojego m

[Świeżak]

curry

Heh ostatnie na temat całunu i wypływu krwi. Inaczej wypływa krew z żyjącej osoby (np. jaki strumień, jego siła, inny rodzaj plam, krew żylna), a inaczej z osoby nieżyjącej.

jbio, Aśka 79 to takie popularne jest ;)) A jbio niepowtarzalne było

Świeżynka, te fragmenty książki, które miałam okazje czytać na mnie też zrobiły duże wrażenie. Nie czytałam całej książki (a szkoda). Mi żeby ryczeć jak bóbr wystarczy poczytać historie takie jak te Nasze historie - PRO In Vitro

O rany!!! Przeczytałam
Mnóstwo tu historii podobnych do naszych.

[Gość Helena]

Świeżynka81

Nie wiem czy curry znalazła, ale była mowa o in vitro i o tym, co się dzieje z zarodkami nadliczbowymi. Właśnie zakupiłam książkę "Dziecko ze szkła. In vitro - moja droga do szczęścia" i na funpage'u jest link do artykułu, polecam Blog Kliniki Bocian: Jak postępujemy z zarodkami nadliczbowymi?

Chciałbym podkreślić, że w naszej klinice nigdy nie czynimy działań celowo prowadzących do obumierania zarodków i absolutnie nie godzimy się na niszczenie zarodków. Wiedzą o tym nasi pacjenci dla których los zarodków jest ważny i niejednokrotnie poruszają ten temat. Jeśli pacjenci nie chcą mrozić zarodków to zapładniamy tylko dwie komórki. Ostateczna decyzja o ilości zapłodnionych komórek zawsze należy do leczącej się pary

tak podejrzewalam,ze tak jest- bo wlasnie niektore wyznania uznaja in vitro, tylko sa przeciwko mrozeniu

[agusia20112]

to ja rocznik 78...Aśke mam w domu,ale Aśki -fajne dziewczyny

[Gość Helena]

wracajac do glownego tematu naszego wielotematowego watka

wpadlo mi wlasnie w oko

CBOS: większość Polaków popiera obecne prawo dotyczące aborcji - Wiadomości - WP.PL

[agusia20112]

Helena

wracajac do glownego tematu naszego wielotematowego watka

wpadlo mi wlasnie w oko

CBOS: większość Polaków popiera obecne prawo dotyczące aborcji - Wiadomości - WP.PL

to dobrze,kobieta powinna mieć wybór

[Gość curry]

Świeżynka81

curry

Heh ostatnie na temat całunu i wypływu krwi. Inaczej wypływa krew z żyjącej osoby (np. jaki strumień, jego siła, inny rodzaj plam, krew żylna), a inaczej z osoby nieżyjącej.

jbio, Aśka 79 to takie popularne jest ;)) A jbio niepowtarzalne było

Świeżynka, te fragmenty książki, które miałam okazje czytać na mnie też zrobiły duże wrażenie. Nie czytałam całej książki (a szkoda). Mi żeby ryczeć jak bóbr wystarczy poczytać historie takie jak te Nasze historie - PRO In Vitro

O rany!!! Przeczytałam
Mnóstwo tu historii podobnych do naszych.

Ciężko się to czyta ale w 1 wieczór przeczytałam wszystkie historie i nie mogłam przestać czytać...

[jbio]

ej no kobity, przecież nie zmienią mi znów nicka, ale spróbować mogę :)
myślałam, że tak będzie ładniej :)

[Gość curry]

aśka 79

ej no kobity, przecież nie zmienią mi znów nicka, ale spróbować mogę :)
myślałam, że tak będzie ładniej :)

Kochana, to Twój nick, możesz przecież mieć taki jaki chcesz :))) Akceptuję każdy. Ale ja będę po prostu mówić jbio jeśli się nie gniewasz

[Świeżak]

curry

Świeżynka81

Ciężko się to czyta ale w 1 wieczór przeczytałam wszystkie historie i nie mogłam przestać czytać...

No właśnie mnie wchłonęło.....