Skocz do zawartości
Forum

Samodzielna droga do i ze szkoły do domu


Rekomendowane odpowiedzi

Mieszkamy w małym miasteczku ( w Irlandii). Czas trasy to około 10 min. Dawid musiałby wyjść z naszego mini osiedla, 1 minutkę iść wyznaczonym poboczem do małej, niezbyt uczęszczanej uliczki przez którą musiałby przejść na drugą stronę (nie ma tu świateł drogowych). Następnie przez kilka minut szedłby chodnikiem, skręciłby na duży parking samochodowy i szedł wyznaczoną dla pieszych trasą. Dalej trasa nie ma już niebezpiecznych elementów aż do szkoły.
Dawid jest dość rozsądny, chociaż nie zawsze. Czasami chodzi poboczem do stacji paliwowej coś kupić (jest tuż przy tej mało uczęszczanej uliczce, którą musi przejść), więc ten fragment drogi jest mu znany

Odnośnik do komentarza

hmmm ja sama nie wiem . Moze dlatego że jeszcze sporo czasu zostało zanim mój bedzie sam chodził.
Ale na moim przykładzie ja kiedyś do podstawówki miałam 2km do szkoły a jak miłam juz 7 lat to sama jeździłam rowerem i tam nie było chodnika i jeszcze skrzyzowanie było.
Ale np moja siostra zaczęla sama chodzić do szkoły jak miała z 9lat bo była strasznie nie rozważna (roztrzepana) ;) he
wiec wydaje mi sie że powinnas zastanowić sie czy twoj syn jest na tyle odpowiedzialny zeby sam do szkoły chodzić

http://kuba-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://s9.suwaczek.com/20090418310120.png
http://izabela-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

dorotairl1080
Sęk w tym, że możemy go zaprowadzać i odbierać. Ale Dawidek chce, żeby mu zaufać i pozwolić na samodzielność. Nie chce być traktowany jak dzidzia (to jego słowa) :dzidzia:

Trudna sprawa :)
Musisz sama ocenić czy nie będziesz siedzieć jak na szpilkach przez cały dzień zastanawiając się czy dotarł czy nie :whistle:
Ja bym chyba siedziała :) Chociaż moje dziecko jeszcze małe, więc może dlatego trudno mi sobie wyobrazić, że sam idzie gdziekolwiek :)

Odnośnik do komentarza

Pierwsza samodzielna droga dziecka do szkoły powinna być poprzedzona kilkakrotną drogą do domu wraz z rodzicem - w czasie wspólnego pokonywania tej drogi powinniście zwrać uwagę syna na przebieg trasy, i mówić o niebezpiecznych punktach drogi, w których powinien szczególnie uważać.
To, że dziecko nie chce być traktowane jak mała dzidzia, to jeszcze za mało.
A najlepiej Wy znacie swoje dziecko i wiecie, czy jest odpowiedzialne i możecie mu zaufać.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Już od dłuższego czasu właśnie tak postępujemy, ale ja nadal nie jestem pewna czy to dobry pomysł, dlatego chciałam zasięgnąć waszych opinii. Jeśli się na to zdecydujemy to z pewnością nie będę czekać jak na szpilkach, dam mu telefon i będzie musiał zadzwonić dwukrotnie - jak przejdzie przez ulicę i jak dotrze do szkoły. Podobnie z powrotem. Ja raczej myślę o pośrednim wyjściu póki co, będę odprowadzała go do i ze stacji, obserwując jak przechodzi przez tą uliczkę. Może wtedy ostatecznie podejmę decyzję czy już nadszedł czas na samodzielne wypady :) Czy uliczka jest bezpieczna? Raczej tak, ale tego na 100 % nigdy nie można być pewnym, nigdy nie wiadomo jaki wariat będzie jechał drużką.
Dziękuję wszystkim za opinie ;)

Odnośnik do komentarza

Aaneczka86
dorotairl1080
Mam następujące pytanie. Czy 8-latek może samodzielnie iść do i ze szkoły do domu :uff2:? Oczywiście w domu ktoś na niego będzie czekał :36_1_1:

Wg prawa tak, dziecko, które skończyło 7 lat może samodzielnie chodzić do szkoły i ze szkoły.

Nie wiedziałam, że są jakieś prawne ograniczenia :whistle:
Czyli dziecko młodsze nie może samo spacerować??

Odnośnik do komentarza

tu cytat z artykułu o podobnym problemie

Żadne przepisy nie wskazują, od jakiego wieku dziecko może samodzielnie iść i wracać ze szkoły. W takiej sytuacji należy się kierować zdrowym rozsądkiem i zasadami współżycia społecznego.

Pewnym wyznacznikiem w rozważaniach na temat wieku, w jakim dziecko powinno być, by rodzic mógł mu pozwolić iść i wracać samemu ze szkoły, może być art. 106 Kodeksu wykroczeń, który mówi: „kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany”.

Ustawodawca ustawił tu barierę wiekową dość nisko, bo wynosi ona jedynie 7 lat. Uznał widocznie, że dziecko starsze (powyżej 7 lat) jest już zdolne do przebywania poza opieką rodzica.

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

znalazłam jeszcze takie informacje

" Na wstępie należy ustalić, od jakiego wieku dzieci mogą samodzielnie poruszać się po drogach. Pojęcie „drogi” należy rozumieć zgodnie definicją ustawową zawartą w art. 2 pkt 1 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j.: DzU z 2005 r. nr 105, poz. 908, z późn. zm.). Droga to wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt. Art. 43 ust. 1 ustawy stanowi, że dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to strefy zamieszkania. Zatem przepisy zezwalają na samodzielne, bez opieki korzystanie z drogi dziecku, które ukończyło 7 lat.

Zapis ten nie zwalnia oczywiście rodziców, opiekunów i nauczycieli z wykazywania troski o bezpieczeństwo dzieci. Na osobach tych ciąży ustawowy obowiązek sprawowania pieczy nad osobą dziecka. W przypadku rodziców wynika on z przysługującej im władzy rodzicielskiej, która powinna być wykonywana tak, jak tego wymaga dobro dziecka – art. 95 Ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j.: DzU z 1964 r. nr 9, poz. 59, z późn. zm.). Przepisy o władzy rodzicielskiej stosuje się odpowiednio do sprawowania opieki – art. 155 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Z kolei obowiązek nauczycieli do zapewnienia opieki uczniom wynika z Ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (DzU z 2004 r. nr 256, poz. 2572, z późn. zm.) oraz z Ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (DzU z 2006 r. nr 97, poz. 674, z późn. zm.).

W świetle powyższych przepisów wydaje się, że pisemna zgoda rodziców na samodzielny powrót do domu dziecka, które ukończyło 7 lat jest wystarczająca. Oczywiście, zezwalając na samodzielny powrót dziecka, należy uwzględnić stopień jego dojrzałości oraz możliwe zagrożenia. Nie ma podstaw, aby zakazywać odbierania dziecka ze szkoły przez starsze rodzeństwo. Jednak, w tym wypadku również należy domagać się pisemnego oświadczenia rodziców.

Krystyna Więcławska-Stysz – prawnik, zajmuje się prawem pracy i prawem oświatowym.

moja 8 letnia córka juz dość często porusza się po mieście sama,
oczywiście uczyłam ją bezpiecznie sie poruszać po drogach

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Moja Milena zaczęła chodzić i wracać ze szkoły sama od 3 klasy SP, czyli mając 9 lat. Do szkoły jest bliziutko, bo może jakieś 500m, ale trzeba przejść przez cholernie ruchliwą drogę, przy której nie ma świateł. Jest ograniczenie do 40km/h, znaki, że szkoła, to migające światełko, ale i tak mało kto zwraca na to uwagę. Zdarza się, że dzieciaki czekają przy pasach po 5min, bo nikt nie chce się zatrzymać. I właśnie przez to przejście długo zwlekaliśmy z puszczania jej samej. Teraz też zaglądam przez okno jak wychodzi i ma wracać i sprawdzam, czy pokonała to przejście szczęśliwie. A jak nikogo nie ma w domu to ma zadzwonić, czy dotarła...
Myślę, ze musisz popatrzyć na dojrzałość swego syna. Czasem 6-latek poradzi sobie znacznie lepiej niż 10...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Ja na szczescie mieszkam w nieduzym miescie, wiekszosc sie zna, nie bałam się puścić córki do szkoły samej, od 3 klasy chodzi sama, w 1 i 2 zabierała się z sąsiadką autem, bo ta podwoziła swoją córkę. Po szkole szła do babci na obiad a stamtąd odbierałam ją ja lub mąż :) od 4 klasy miała swoje klucze.
Wszystko zalezy gdzie się mieszka i jak długa jest droga z domu do szkoły i odwrotnie. Podziwiam rodziców, którzy puszczaja dzieci same do szkoły w miastach typu Wrocław, Warszawa itd.

serwis klimatyzacji warszawa-jesteśmy najlepsi!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...