Skocz do zawartości
Forum

Mamuski 81! zgłaszać się!


majeczka

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór!
Melduję się!!!
Nic tu dziś nie naskrobałam, bo mnie cały dzień w domu nie było. Rano byłam na ktg, potem na usg - Antek waży 2400 z hakiem, wciąż ma wielgachną głowę, ale wszystko ok, taka uroda:) Niestety wciąż ułożenie miednicowe i coraz mniej miejsca na manewry, więc chyba czeka mnie cesarka, aczkolwiek nic nie jest do końca przesądzone, może się jeszcze odwróci. Oby! A po wizycie skoczyło mi ciśnienie i nie chciała mnie lekarka puścić do domu - siedziałam tam ponad 3 godziny i faszerowała mnie lekami, aż w końcu ubłagałam ją, żeby mnie puściła do domu, bo ciśnienie nie spadnie póki się nie uspokoję. No i w domu już było ok. No, a po obiadku pojechaliśmy dokupić małemu jakieś rzeczy do wyprawki i jesteśmy teraz spłukani. Ale przynajmniej wszystko już mam, zostały tylko kosmetyki dla maluszka i jakieś duperele dla mnie do szpitala. Kocyki cudne kupiłam - w misie i hipcie:) Ehhh, już się nie mogę doczekać małego:)
Buziaczki!!! :bye:

Odnośnik do komentarza

hej kobietki

wybaczcie, ze się nie odzywałam ale ostatnie dni to bieganina po lekarzach. Dzisiaj jadę do szpitala i chyba tam zostanę przez kilka dni więc teraz nie wiem kiedy się odezwę.
Już mam dość wszystkiego, totalny dół....

miłego dnia Wam zyczę

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

witam po dlugiej nieobecnosci:)
urlop udany i to bardzo,wczoraj wrocilismy-za niedlugo cos wiecej skrobne,noi zdjec kilka wstawie(´narazie wrzucone na kompa,a jest oich ponad 2000)
co sie dzieje z Anya-Kobieto,zebys jak najszybciej wrocila na forum,bo jestem zaniepokojona

narazie znikam,musze Was doczytac bo narazie tak "przelecialam":D
a co z Ileene tez sie dawno nie odzywala
pozdrawiam:usmiech:

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

pozwole sobie skopiowac sama siebie:D "wrazenia o urlopie"
(oszczedze siebie bo zbieram baty,od meza ze caly dzien siedze na kompie:wink: )

wykupilismy sobie wcieczke Ospecificerad inkvartering i bez jedzonka.
pierwszy tydzien mieszkalismy sobie przy Playa del Inglés a pozniej juz w Oasis w Maspalomas.zmiana hotelu bardzo nam sie podobala.Te pierwsze miejsce bylo strasznie turystyczne i komercyjne,a wdrugiej bylo lepiej:) noi codziennie moglismy tam(w maspalomas) ogladac zachody slonca:)
trzy dni mielismy wypozyczony samochod:super wycieczka,super wrazenia:),troszke pozwiedzalismy,np bylismy w najstarszej dzielnicy w Las Palomas,widzielismy dom(albo to muzeum) Kolumba,bylismy tez w najwyzej polozonym miasteczku,w jednym morskim porcie(pychota ryby);no a widoki niesamowite,gory, ocean-roznorodnosc przyrody

a tak to spacerowalismy,raz sie kapalam na basenie,Emilka niestety nie,bo woda zimna,tylko zmoczyla nozki i w basenie i w oceanie,
puszczalismy latawca-ja sie dopiero uczylam,raz mi wyladowal na drzewie,a raz w oceanie:D
troszke sie opalilam,maz bardzie,Emilka niestety tez ma policzka czerwonawe,mimo,ze codziennie byla smarowana kremem

Emilce tez sie raczej podobalo,a rozbrykala sie-niestety zasypiala w wozeczku,wiec jej teraz ciezko zasnac,noi przyzwyczaila sie do ciaglej obecnosci mamy i taty,wiec jak kogos nie ma w poblizu to marudka-ale intensywnie pracujemy nad tym;)

super sobie wypoczelismy,szkoda ze tak szybko minal czas

a jedny minus wycieczki,to drogo tam,jedzenie,juz o pieluchach nie wspominajac,wzielam chyba pol paczki ze soba,ale i tak musielismy dokupic-kupilismy jakies najtansze,bo stwierdzilam,ze nie bede wydawac za 20pampersow tyle co w Szwecji za cala taka duza paczke-oszaleli-cale szczescie Emilkowe pupsko na tym nie ucierpialo:D

a tu zdjecia:
Ciąża, poród, wychowanie - serwis dla rodziców Parenting.pl - Album należący do patrycja`81

Odnośnik do komentarza

hej kochane!!!!

basiu witaj!!!!

a to tak w skrócie:
wyszłam ze szpitala nie wiedząc nic na 100%. Całe szczęście, że z córcią wszystko ok. Tylko ja teraz będę żyła kilka miesięcy w niepewności-jestem chora czy nie? Nie wyraziłam zgody na dwa badania, które mogłyby niekorzystnie wpłynąć na dziecko i będę je mogła zrobić w okolicach maja więc póki co profilaktycznie zabiezpieczam się i codziennie aplikuję sobie zastrzyki-ale to wszystko dla dobra dziecka-przetrwam!!!!!! MUSZĘ!!!!!!!

patrycja zdjęcia super. Dobrze, że wypoczęłaś i spędziłaś miło czas. Gdzie słoneczko dla nas? :Oczko:

miłego dnia Wam wszystkim!!!!!

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Anya, witaj kochana!!! Jak to dobrze, że z Malutką wszystko dobrze, bo już się tu wszystkie wystraszyłyśmy! A Ty się nie martw, jeżeli lekarze nie są pewni, to pewnie nic się nie dzieje. Mówię tak z własnego doświadczenia. Widzisz, w 2004 roku wylądowałam w kiepskim stanie na pogotowiu: paskudny skok ciśnienia, drgawki, mdłości, utraty przytomności. Jakoś mnie postawili na nogi. Potem była kardiologia - wszystko ok, ale z badań moczu wynika, że to guz nadnerczy, trzeba się położyć na endokrynologii. Endokrynologia - wszystko ok, nie ma guza w nadnerczach. Szukają, szukają, tomografie lecą jedna za drugą, potem scyntygrafia i przed Bożym Narodzeniem załamka - coś się świeci w przewodzie pokarmowym i śródpiersiu. "Pani Magdo, z tych badań i moczu wynika, że to rakowiak". Myślę sobie, no nie, przecież mam tylko 23 lata. Pytam, czy to pewne. Odpowiedź: " No tak, trzeba powtórzyć scyntygrafię, ale nie teraz, bo pani przyjęła już zbyt dużą dawkę promieniowania. Trzeba czekać." Wiele miesięcy niepewności - wreszcie wynik - NIC NIE MA!!! Cholera - cieszyłam się, jak dziecko, ale jak pomyślałam, ile nerwów zeżarłam, to mi się słabo zrobiło. Tak więc, Anya, nie wiem, o co chodzi u Ciebie, ale jedno wiem na pewno, póki nie ma ostatecznej diagnozy czarno na białym, popartej milionem badań, nie ma się co martwić! Zwłaszcza teraz, kiedy dzieciątko w drodze!!!

Patrycja, witaj po wakacjach!!! Super fotki:)

Witaj Basia!!! I pisz dużo!!!

Pozdrawiam kochane '81!!!
:bye:

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

dokladnie tak jak Dziewcyny pisza-Anya nie martw sie bedzie dobrze:)

jakiegos ladnego zdjatka ze sloneczkiem rozpromieniowanym nie udalo sie zrobic tak jak chcialam:/
ale mam pustynne slonce,oceaniczne slonce
zachodzace slonce.i nawet tecze :)

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

mam tez pelnie ksiezyca dla Was,a wiadomo jak jest pelnia to kazd marzenie sie spelnia :wink.
i kwiatuszka powiedzy skapanego w rosie (tak naprawde to zbyl tylko swierzo podlany :D)
i odplyw oceanu :)
i latarnie morska:)
wszystko dla Was :)

Odnośnik do komentarza

Hello:)
To znowu ja! Mało się tu dziś udzielam, bo trochę się martwię. Co wstanę, to brzusio robi się strasznie twardy i plecy mnie bolą, jakby mi ktoś tonę na krzyżach położył. Mały wprawdzie świruje, ale i tak się martwię, bo to pierwsza ciąża i nie wiem, czy to tak ma być czy nie. Poza tym Antek wciąż jest głową w górze i tak mnie kopie po dole, że wydaje mi się, że wykopie ten "korek" i się zacznie. Ehhh, nie wiem sama... Poradźcie coś Mamy!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...