Skocz do zawartości
Forum

Noworodkowe Mamulki Październik 2007


Anulka

Rekomendowane odpowiedzi

Anulka
radość serca

Dziękuję Wam za odpowiedzi co do picia w nocy... Mam jeszcze jedno pytanko, jaką wodę mineralną dajecie swoim Dzieciaczkom? My dajemy Gerbera dla niemowląt, ale tak się zastanawiam, czy inna nie byłaby już ok, oczywiście po sprawdzeniu stanu i ilości minerałów...

Asiu Maja pije Aquarel i żywca.

Ale taką dla dorosłych?

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

Anulka
jak zauważysz na naklejce to obie sa badane przez instytut matki i dziecka...tak Asiu właśnie taką...ona jest uniwersalna...Miki też od zawsze ja pił...szkoda kasy na gerbera...to nic innego jak zwykła woda z fajna naklejką...

Dokładnie, naklejka z bobasem i cena dwa razy taka, dlatego zmienimy na inną... Dzięki za odpowiedź, wolałam się upewnić :)

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

Nie podaję Mikołajkowi wody mineralnej do picia. Herbatki i soki robię na przegotowanej wodzie (mamy bardzo dobrą). Niestety wszytkie te certyfikaty Instytutu Matki i Dziecka to fikcja (producent płaci za możliwość wykorzystania nazwy Instytutu), produkt nie jest badany ani jego jakość nie jest monitorowana przez Instytut.
Jak znajdę to podam Wam namiar na artytuł w Gazecie konsumenta i test "wód mineralnych" polecanych dla dzieci - włos się na głowie jeży :Histeria: wszystkie wody przebadano w niemieckim labolatorum i wyniki są przerażające.

Odnośnik do komentarza

Izabelin
Nie podaję Mikołajkowi wody mineralnej do picia. Herbatki i soki robię na przegotowanej wodzie (mamy bardzo dobrą). Niestety wszytkie te certyfikaty Instytutu Matki i Dziecka to fikcja (producent płaci za możliwość wykorzystania nazwy Instytutu), produkt nie jest badany ani jego jakość nie jest monitorowana przez Instytut.
Jak znajdę to podam Wam namiar na artytuł w Gazecie konsumenta i test "wód mineralnych" polecanych dla dzieci - włos się na głowie jeży :Histeria: wszystkie wody przebadano w niemieckim labolatorum i wyniki są przerażające.

Izuś zanies jakiekolwiek jedzenie do tego instytutu to zabronia go jeść. Takie mamy srodowisko i nic na to nie poradzimy. A woda czy ma naklejkę gerber czy żywiec to jedna cholera.

Odnośnik do komentarza

Za dobre samopoczucie Naszych milusińskich :Uśmiech:

Anulka
Izabelin
Nie podaję Mikołajkowi wody mineralnej do picia. Herbatki i soki robię na przegotowanej wodzie (mamy bardzo dobrą). Niestety wszytkie te certyfikaty Instytutu Matki i Dziecka to fikcja (producent płaci za możliwość wykorzystania nazwy Instytutu), produkt nie jest badany ani jego jakość nie jest monitorowana przez Instytut.
Jak znajdę to podam Wam namiar na artytuł w Gazecie konsumenta i test "wód mineralnych" polecanych dla dzieci - włos się na głowie jeży :Histeria: wszystkie wody przebadano w niemieckim labolatorum i wyniki są przerażające.

Izuś zanies jakiekolwiek jedzenie do tego instytutu to zabronia go jeść. Takie mamy srodowisko i nic na to nie poradzimy. A woda czy ma naklejkę gerber czy żywiec to jedna cholera.

Z tym się zgadzam Anulka. Ale czasmi lepsza jest zwykła kranówa niż te "wody" (chodzi o zawartość bakterii). Poszukam też testu jedzenia ze słoiczków (z tym nie było tak źle).

Odnośnik do komentarza

Anulka
moje dzieci też pija kranówę, bo pediatra stwierdziła, że lepsza kranówa z ursynowa niż jakies tam mineralne...ale kranówę gotuję

Obowiązkowo przygotowana, nawet sama nie pijam nieprzegotowanej :Uśmiech: chociaż teściowa przekonuje, że można (była przed emeryturą głównym technologiem na wodociągach).

Odnośnik do komentarza

Anulka zjadłam wczoraj pięć truskawek, Młody dzisiaj jakąś drobną wysypkę ma, czy to możliwe, że to po wczorajszym moim łakomstwie (zrobił dzisiaj już dwie kupy co mu się raczej nie zdarza) czy psiakrew ospa Nas nie oszczędziła? :Wściekły:

Odnośnik do komentarza

Izabelin
Anulka zjadłam wczoraj pięć truskawek, Młody dzisiaj jakąś drobną wysypkę ma, czy to możliwe, że to po wczorajszym moim łakomstwie (zrobił dzisiaj już dwie kupy co mu się raczej nie zdarza) czy psiakrew ospa Nas nie oszczędziła? :Wściekły:

moja mama po kazdym dziecku nie mogła truskawek jeść (jak karmiła piersią). u najstarszego brata zajadała się dość często zapominając o tym że nie powinna, no i mój brat mimo 32 lat dalej nie może jeść truskawek... :( chodx bardzo je lubi i czasem zje zapijając wapnem ;p (nawet wody smakowej nie może pić)

Odnośnik do komentarza

NuSiAaa
Anulka... dlatego jak moge to zajadam się truskawkami :) ale przesadzać nie chce :)

ja jadłam z Mają kilogramami :)

radość serca
Anulka
a ja robię zupę z serków topionych...mięsko mielone się juz smaży, zaraz je dodam i zupka za pół godzinki gotowa...jeszcze tylko makaronik :)

To co ja ze swoim menu wyjeżdżam skoro tu takie smaczności :Psoty:

jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma....ja też chętniej zjadła bym kotlecika z sałatą :)

Odnośnik do komentarza

Witam Piekne Panie.

Dopiero teraz ze względu na brak czasu moge sie podzielić wrażeniami po ujrzeniu znanej i szanowanej tu powszechnie Izabeli "Bocheńskiej". Było miło i spokojnie, nikt nikomu nic "podcinał" a ogórki kiszone były smaczne :) To chyba na tyle.
Aha, no i dowiedziałem sie czym Izabela zwróciła uwagę swojego przyszłego męża gdy sie jeszcze nie znali. Mówie Wam - to była miłośc od pierwszego spojrzenia :):):):Niespodzianka:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...