Skocz do zawartości
Forum

Noworodkowe Mamulki Październik 2007


Anulka

Rekomendowane odpowiedzi

Kathrin
Hej!

U nas tak sobie...Phillipek mial wczoraj 39 stopni - dalam mu czopka, a on natychwiast sie zalatwil, wiec dalam drugiego i to samo:Smutny: Po 20 min. mezus zmierzyl temperature i wyszlo 38,4 - nie wiem jak mogla tak szybko spasc i to jeszcze w sumie bez czopkow...Nocka do 6:00 byla o.k. Rano bylo 38,2, a przed chwilka 38,8 - tym razem dalismy mu paracetamol w syropie, bo dupcia go boli, a poza tym nie chce zeby sie sytuacja ze wczoraj powtorzyla. Jak do wieczora sie nic nie zmieni, jedziemy do kliniki...Nos oczywiscie zapchany i kaszel tez jest. Viki narazie nie ma tempki...

Nie mam humoru...

Pozdrawiam

Kasieńko no niewesoło, taka przedłużająca się gorączka... mam nadzieję ze to nic wielkiego ale chyba powinnaś jak najszybciej pokazać Philipka lekarzowi

marik
ZDROWECZKA DLA WSZYSTKICH CHORUSZKOW

u mnie byla kolezanka wypilysmy kawke pozniej poszlysmy do dzieciowego sklepu no i nakupilysmy ciuszkow :Szok: :Uśmiech: pozniej jeszcze troche posiedzialysmy no i jak poszla zabralam sie za jakies sprzatanko .oczywiscie co chwile dzwonie jak tam moj kosiaczek :)
no i dzionek uplynal prawie a ja caly czas mam wrazenie ze moglam duzo wiecej zrobic niz zrobilam :( no coz ....

oj, Marysiu ty to bys tylko coś robiła i robiła, a może czasem trzeba sobie troszke odpocząć???
Kosi nie było to trzeba było skorzystać i poleniuchować

nicola23
Witam
U nas pogorszenie stanu dziewczynek, chciałam umówić je do pediatry, ale na dzisiaj juz się nie udało, moja pani pediatra właśnie wyjechała zmiasta, jutro rano mam się umówić.
Martynka zwymiotowała, podejzewam ze to gardło albo angina ona wtedy zazwyczaj wymiotuje. Nadusia pokasłuje i słysze ze ma zapchany nosek...ehh za długo było fajnie:Histeria:

Madziu zdrówka dla dziewuszek, niech te choróbska idą precz

Odnośnik do komentarza

Myszka :brawo: :brawo:
super ze trafiliscie na fajnego dermatologa ktory dal konkretne zalecenia co do pielegnacji skory Nikolki

Magda przykro mi ze dziewczynki chore :( zdroweczka dla nich!!!

Kosia wrocila z safari zoo zadowolona opalona no i przede wszystkim brudna jak zaraza :Szok: ale co tam :) ciesze sie ze sie dobrze bawila :) mam nadzieje ze w nocy nie bedzie sie budzic z nadmiaru emocji :Szok:

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/8IdO.jpghttp://lbym.lilypie.com/8IdOp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/TikiPic.php/dFPJ.jpghttp://lb4m.lilypie.com/dFPJp1.png

Odnośnik do komentarza
Gość Izabelin

Cześć Dziewczyny

Dzionek Nam dzisiaj minął intensywnie :Uśmiech: małż pojechał po swoich rodziców a ja skorzystałam z pogody i poszłam z Małym na działkę do swoich. Mikołaj jeszcze nigdy nie była na tak długim spacerze. Przesiedzieliśmy cały czas na polku, także dotlenieni jesteśmy maksymalnie :Uśmiech:

Biedne te Nasze dzieciaczki :Smutny: coś choróbska atakują :Smutny: Nadusiu, Martynka, Filipku, Viktorio wracajcie Nam szybko do zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Gość Izabelin

radość serca

Iza współczuję stresów bratowej, najgorsze jest to czekanie... Powiem Ci, że u nas w Łodzi (nawet w tym szpitalu, co ja rodziłam) to jak dzidziuś sam się nie pcha na świat lub nie ma planowanej cesarki czy innych problemów przyspieszających poród to właśnie czeka się te dwa tygodnie, i nie zawsze od razu cc, dają kobietom "szansę" urodzić naturalnie, co oczywiście i tak w 90% przypadków kończy się krojeniem i cc...

Mój ginek w październiku tłumaczył mi, że czeka się 10 dni. Po 10 dniach hospitalizują pacjentkę i podają oksytocynę, jeśli po 3 dniach nie widać efektu robią cc.

Odnośnik do komentarza

Izulka mam nadzieję ze doszłaś do siebie , to kiepsko , alergia atakuje a ty bezbronna...

My dzisiaj mamy plany zabrać Nikosię do mielna, nad morze czekam jeszcze tylko na odpowiedż wojtka brata , mam nadzieje ze sie zgodzi, jak znam swoją córe to bedzie w 7 niebie

buziaczki na cały dzień mamusie , no chyba ze nie pojedziemy to sie odezwe

teraz mykam robic jejecznice a potem do kościółka

Odnośnik do komentarza

WITAM MAMULKI

Myszko milego dnia nad morzem :) my chcielismy jechac do mielna na wakacje ale jakos nie moglismy znalezc dobrego lokum :Szok:

u nas nocka taka sobie(maly praktycznie cala noc ze mna w lozku:Szok:) no ale dzisiaj kosi niestety leje sie z nosa :Szok: maly tez ma troche katarku :Wściekły::Wściekły: cale szczesicie oboje maja super humory poki co :)

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/8IdO.jpghttp://lbym.lilypie.com/8IdOp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/TikiPic.php/dFPJ.jpghttp://lb4m.lilypie.com/dFPJp1.png

Odnośnik do komentarza

Marysiu ja byłam z Wojtkiem 2 lata temy tydzien w Mielnie i moim skromnym zdaniem ta miejscowośc nie nadaje sie na wypoczynek z dziećmi, tam ludzi jest tyle ze jedni chodzą po drugich, na każdym rogu impreza , muzyka gra 24 h na dobe z każdej strony, poprsotu jeden wielki szum
za to ok 10 km od Mielna są łazy, tam jest troche mniej atrakcji bo nie ma karuzeli , skoków na bungii , tylko jedna dyskoteka, ale jak dla dzieci to miejsce idealne, po prostu spokój , my jak bedziemy jechac na kilka dni to właśnie tam, znam tą miejscowość jak własną kieszeń, bo pracowałam tam przez całe wakacje po maturza, no i miejsca noclegowe są tańsze,niz w mielnie bo miejscowość mniej popularna

Odnośnik do komentarza

Hej!

U nas troszke lepiej - Phillipek nie ma narazie goraczki, ale co mnie dziwi...przez dwa ostatnie dni zalatwia sie przy kazdym jedzeniu a nawet piciu ( nie ma rozwolnienia ). Jeszcze czekamy z lekarzem - do kliniki sie jedzie w naglych przypadkach...gdyby mial nadal goroczke, to jasne, ale tak...obserwujemy dalej:Padnięty:

Myszko, udanego wypadu!!! Ciesze sie, ze z Nikolka juz lepiej!!! My kapiemy Phillipka tylko dwa razy w tygodniu tez ze wzgledu na skore...

Iza, wspolczuje alergii - oby szybko minela!

Marysiu, super ze sie Kosinka wybawila - a fotki jakies macie?:Oczko:

Duzo zdrowka dla chorowitkow!!!

Milego dnia

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20040706/n/Nasza+Victoria+Maria+/dt/-6/k/bb49/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20070923/n/Nasz+Phillip+Leon/dt/-7/k/5903/age.png

Odnośnik do komentarza

witam niedzielnie...sorki, ze sie wczoraj nie odzywalam ale bylam juz tak zmeczona ze podlam po Indiana Joens....mebelki byly do samodzielenego montażu wiec bylo troche roboty a i obiad i zakupy trzebabylo zrobic , wiec bylo troche roboty:Padnięty: cos mnie zaczeło bolec kolano...chyba za ciezka jestem i moje nogi juz mnie nie moga nosic dalej:phttp://img375.imageshack.us/img375/7558/obraz030qz8.jpga mebelki takie...mozna pozniej dokupic biurko i inne czesci bo w zestawie duzo tego bylo.jestem zadowolona bo ładnie sie praezentuja a i miejsca sie zrobilo:)

Myszko udanego wyjazdu w takim razie...pogoda cudna a Nikolka na pewno sie ucieszy z morza i piasku:)...jak moj maluszek
Kasiu zdroweczka dla twoich dzieciaczkow bo tak czytam i normalnie raczki opadaja...ciagle cos...a najgorsze , ze nie wiadomo o co chodzi....:Męki:
Iza to cie dopadło kobieto...współczuje...i szkoda , ze Ptasiulek sie nie znalazł:(
Marys
widze ncka srednia....Kosia ma katarek?! ehhhh no to zycze zeby chociaz jej nadal humorek nie opuszczal i zadne chorobsko nie rozłożylo ...tfu tfu tfu

Wszystkim milego dzioneczka Zycze:)

Odnośnik do komentarza
Gość Izabelin

Witam

Powiem szczerze mam dość, teściowa już zaczęła swoje 5 groszy wszędzie wrzucać :Wściekły: a tak fajnie i spokojnie było.

Nocka jako taka Mikołaj trochę niespokojnie spał, chyba zęby mu bardziej dokuczają.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...