Skocz do zawartości
Forum

Noworodkowe Mamulki Październik 2007


Anulka

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj miałam iść położyć się spać, stwierdziłam że ugotuję jeszcze ryż na sałatkę. Jak się już ryż gotował to skroiłam ser, paprykę, szczypiorek i ugotowałam jajca. Dziś dodałam tuńczyka i kukurydzę i mam na śniadanie sałatkę tuńczykową :Śmiech: Zapraszam :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Czesc!!!

Moje dziecko chce odgryzc noge stolowa:Szok: On jest taki szybki na podlodze, ze sie nadziwic nie moge...

Asiu, do 15:00 juz niedlugo, wiec trzymaj sie:Uśmiech:

Aniu, nie zazdroszcze sytuacji z mezem - oby sie Wam wszystko poukladalo!!! Ciesze sie, ze w koncu mialas przespana nocke!!!

Iza i Marys, zarazilyscie mnie tym czajem:Śmiech: Pilam zazwyczaj tylko do sniadania, ale teraz, gdy jestesmy z Viki przeziebione, to caly dzbanuszek musi byc obowiazkowo z rana zrobiony i sobie przez caly dzien saczymy:Uśmiech:

Myszko, juz nie pamietam, ale chyba nie pogratulowalam turlajacej sie corci? GRATULUJE:Całus:

Milego dnia

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20040706/n/Nasza+Victoria+Maria+/dt/-6/k/bb49/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20070923/n/Nasz+Phillip+Leon/dt/-7/k/5903/age.png

Odnośnik do komentarza

Anulka
Izabelin
Witam Mamuśki

Nocka ok, pobudka po 7 :Uśmiech:
Widzę, że ostatnio wszyscy mężowie podnoszą ciśnienie swoim połówką :Szok: mogłabym się co nie co wypowiedzieć w tym temacie :Oczko:

u mnie to grubsza sprawa...wyjeżdżam z dziećmi na tydzień do mamy...niech siedzi sam ze swoimi myslami...o ile będzie sam :Smutny:

Anulka skoro ty sie odważyłaś, to ja też ... coraz częściej mam wrażenie ,że dla swojego męża nic nie znaczę, wczoraj też strasznie sie pokłóciliśmy , on nawet powiedział do mnie ze ze mna nie da się żyć i ze ma mnie dosyc :Płacz::Płacz::Płacz: ja spałam u nikolki w pokoju a dzisiaj chciałam zabrac rzeczy i jechac do kaśki, do wrocławia , ale się nie odważyłam, ja go bardzo kocham i cały czas mam nadzieje ze on się zmieni , ale ostatnio coraz czesciej mi przychodzi do głowy ze jestem naiwna i ze to nigdy nie nastąpi, a my nawet nie jestesmy jeszcze rok po slubie...

Aniu głowa do góry, może oni w końcu się opamiętają , może dotrze do nich,że rodzina jest świętością i ze nic nie powinno byc oid niej ważniejsze

Odnośnik do komentarza

MYSZKA_MIKI
Anulka
Izabelin
Witam Mamuśki

Nocka ok, pobudka po 7 :Uśmiech:
Widzę, że ostatnio wszyscy mężowie podnoszą ciśnienie swoim połówką :Szok: mogłabym się co nie co wypowiedzieć w tym temacie :Oczko:

u mnie to grubsza sprawa...wyjeżdżam z dziećmi na tydzień do mamy...niech siedzi sam ze swoimi myslami...o ile będzie sam :Smutny:

Anulka skoro ty sie odważyłaś, to ja też ... coraz częściej mam wrażenie ,że dla swojego męża nic nie znaczę, wczoraj też strasznie sie pokłóciliśmy , on nawet powiedział do mnie ze ze mna nie da się żyć i ze ma mnie dosyc :Płacz::Płacz::Płacz: ja spałam u nikolki w pokoju a dzisiaj chciałam zabrac rzeczy i jechac do kaśki, do wrocławia , ale się nie odważyłam, ja go bardzo kocham i cały czas mam nadzieje ze on się zmieni , ale ostatnio coraz czesciej mi przychodzi do głowy ze jestem naiwna i ze to nigdy nie nastąpi, a my nawet nie jestesmy jeszcze rok po slubie...

Aniu głowa do góry, może oni w końcu się opamiętają , może dotrze do nich,że rodzina jest świętością i ze nic nie powinno byc oid niej ważniejsze

od 12 lat czekam na tę chwilę...bezskutecznie...

Odnośnik do komentarza

MYSZKA_MIKI
najgorsze u nas jest to,że Wojtek nie dostrzega swoich błędów, że jak mu mówie, co mnie boli, w jakich sytuacjach jego zachowanie mi nie odpowiada, to on mówi, że się czepiam,że nic mi nie pasuje i ze probuje nim sterować, a ja tylko chce byc szczesliwa...

najlepszą metoda obrony jest atak...skąd ja to znam :duren:

Odnośnik do komentarza

Anulka
Izabelin
Witam Mamuśki

Nocka ok, pobudka po 7 :Uśmiech:
Widzę, że ostatnio wszyscy mężowie podnoszą ciśnienie swoim połówką :Szok: mogłabym się co nie co wypowiedzieć w tym temacie :Oczko:

u mnie to grubsza sprawa...wyjeżdżam z dziećmi na tydzień do mamy...niech siedzi sam ze swoimi myslami...o ile będzie sam :Smutny:

Aniu
aż tak źle? Z tymi mężami naszymi to ciągle coś :Wściekły: To ostatnie zdanie, co napisałaś, oby to nie było to co pomyślałam... przytulam Cię...
Przykro mi, życzę byście się szybko dogadali... Nie smutkuj się :(
Kurde, my tu tęsknić będziemy...

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

Kathrin
Izabelin
Wczoraj miałam iść położyć się spać, stwierdziłam że ugotuję jeszcze ryż na sałatkę. Jak się już ryż gotował to skroiłam ser, paprykę, szczypiorek i ugotowałam jajca. Dziś dodałam tuńczyka i kukurydzę i mam na śniadanie sałatkę tuńczykową :Śmiech: Zapraszam :Śmiech:

Iza, ja sie wpraszam:Psoty:

Ja też :Psoty: Na tę pyszną sałątkę również jak jeszcze zostało ;)

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

MYSZKA_MIKI
Anulka
Izabelin
Witam Mamuśki

Nocka ok, pobudka po 7 :Uśmiech:
Widzę, że ostatnio wszyscy mężowie podnoszą ciśnienie swoim połówką :Szok: mogłabym się co nie co wypowiedzieć w tym temacie :Oczko:

u mnie to grubsza sprawa...wyjeżdżam z dziećmi na tydzień do mamy...niech siedzi sam ze swoimi myslami...o ile będzie sam :Smutny:

Anulka skoro ty sie odważyłaś, to ja też ... coraz częściej mam wrażenie ,że dla swojego męża nic nie znaczę, wczoraj też strasznie sie pokłóciliśmy , on nawet powiedział do mnie ze ze mna nie da się żyć i ze ma mnie dosyc :Płacz::Płacz::Płacz: ja spałam u nikolki w pokoju a dzisiaj chciałam zabrac rzeczy i jechac do kaśki, do wrocławia , ale się nie odważyłam, ja go bardzo kocham i cały czas mam nadzieje ze on się zmieni , ale ostatnio coraz czesciej mi przychodzi do głowy ze jestem naiwna i ze to nigdy nie nastąpi, a my nawet nie jestesmy jeszcze rok po slubie...

Aniu głowa do góry, może oni w końcu się opamiętają , może dotrze do nich,że rodzina jest świętością i ze nic nie powinno byc oid niej ważniejsze

:Płacz: Myszko Tobie też życzę by się wszystko w małżeństwi Waszym poukładało... Facetami nieraz wstrząsnąć to mało... Niezłe lańsko by się przydało...

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

Anulka
dacie radę, a ja muszę tak zrobić...muszę nabrać dystansu

Jakoś damy, ale smutniasto będzie bez Ciebie, dziewczyny na pewno podzielają moje zdanie... Dobrze, że mamy tel...
Generalnie mam nadzieję, że wyjazd okaże się niepotrzebny i sobie wyjaśnicie wszystko z S. POWODZENIA!!!
U nas też były różne chwile, zawsze trzeba walczyć o miłość, zawsze!!! Będzie dobrze!

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

radość serca
Anulka
dacie radę, a ja muszę tak zrobić...muszę nabrać dystansu

Jakoś damy, ale smutniasto będzie bez Ciebie, dziewczyny na pewno podzielają moje zdanie... Dobrze, że mamy tel...
Generalnie mam nadzieję, że wyjazd okaże się niepotrzebny i sobie wyjaśnicie wszystko z S. POWODZENIA!!!
U nas też były różne chwile, zawsze trzeba walczyć o miłość, zawsze!!! Będzie dobrze!

Asiu
,kiedy się walczy 12 lat, to w pewnym momencie paliwa brakuje...

Odnośnik do komentarza

Anulka
radość serca
Anulka
dacie radę, a ja muszę tak zrobić...muszę nabrać dystansu

Jakoś damy, ale smutniasto będzie bez Ciebie, dziewczyny na pewno podzielają moje zdanie... Dobrze, że mamy tel...
Generalnie mam nadzieję, że wyjazd okaże się niepotrzebny i sobie wyjaśnicie wszystko z S. POWODZENIA!!!
U nas też były różne chwile, zawsze trzeba walczyć o miłość, zawsze!!! Będzie dobrze!

Asiu
,kiedy się walczy 12 lat, to w pewnym momencie paliwa brakuje...

Rozumiem, co czujesz, bezradność, rozgoryczenie i człowiek sfrustrowany, tym bardziej, że na pewno w dom i rodzinkę wkładasz całe serducho (i słuszne, bo to najważniejsze jest, reszta to tylko zmienne dodatki), ale musi się ułożyć, życzę Wam tego...

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

Anulka i Myszka rozumiem doskonale co czujecie :Płacz: u nas tez ja mam wrazenie ze w 99% to ja walcze o to zeby bylo dobrze .... tez juz mi czasem na to braknie sil....czasem sie zastanawiam dlaczego tak jest ze dla mnie (ogolnie dla nas kobiet) malzenstwo jest swietoscia i rodzina jest swietoscia a dla chlopa owszem ale nie w takim stopniu...czesto swoja swietosc rozmienia na drobne :(

nie wiem czy z tego co napisalam tak chaotycznie jestescie w stanie wywnioskowac o co mi chodzi :duren:

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/8IdO.jpghttp://lbym.lilypie.com/8IdOp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/TikiPic.php/dFPJ.jpghttp://lb4m.lilypie.com/dFPJp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...