Skocz do zawartości
Forum

Noworodkowe Mamulki Październik 2007


Anulka

Rekomendowane odpowiedzi

Anulka
ZA MIŁY WIECZÓR!!!

zancian
Anulka
nie dziwię się :Histeria::Histeria:

eh. Oczywiscie mama zła na mnie- że zwracałam jej uwage, pilnowalam itp..
Eh..

:Szok:
powiem brzydko OLEJ
a ja sie dolacze ...olej...szkoda nerwow
Aniu fajnie , ze juz jestes, Myszko ja mam ksiazke "jezyk niemowlat....dobra ksiazka bo duzo tlumaczy, jednak wszystkiego z tej ksiazki nie mozna podkladac pod swoje dziecko...moj maly to akurat pomieszany...ale sama zobaczysz,jak przeczytasz...lektora godna polecenia
Moje dziecko jeszcze nie kapane....przysnelo sobie, poczekam jeszcze troszke i wykapie, narazie bawi sie ztata
aaaaaaaa i ciagle gledza na temat naszej klasy...lol, ja ignoruje osoby ktorych nie znam....a oni robia afere :Zakręcony::Padnięty::Szok::Szok:to po co ta strona????jak zaczela byc popularna....to dlatego niektorzy znajomi kasuja konta...:Niewiniątko:

Odnośnik do komentarza

Sweethope

Aniu fajnie , ze juz jestes, Myszko ja mam ksiazke "jezyk niemowlat....dobra ksiazka bo duzo tlumaczy, jednak wszystkiego z tej ksiazki nie mozna podkladac pod swoje dziecko...moj maly to akurat pomieszany...ale sama zobaczysz,jak przeczytasz...lektora godna polecenia

Moniczko masz rację. Pewne rzeczy sa oczywiste. Każda mama zna swoje dziecko i wie na co może sobie pozwolić. Nie wolno dac się zwariować i traktowac tego od deski do deski jako wyroczni. U mnie nie sprawdził się sposób ustabilizowania laktacji. Maja jadła na żądanie i ani myslała czekać 15 minut dłużej :Padnięty:

Odnośnik do komentarza

Aniu a w jakim programie powinnam to otworzyć? Bo w wordzie wychodzą mi tylko dziwaczne znaczki. A co jest pod tym linkiem? Powiem Ci szczerze , że jak czytam tą ksiązke( mam za soba polowe) to mam wrażenie jakbym dotychczas wychowywała córkę na oślep. Teraz widzę , zę popełniałam całe mnóstwo błędów i często źle interpretowałam jej zachowanie.

Odnośnik do komentarza

MYSZKA_MIKI
Aniu a w jakim programie powinnam to otworzyć? Bo w wordzie wychodzą mi tylko dziwaczne znaczki. A co jest pod tym linkiem? Powiem Ci szczerze , że jak czytam tą ksiązke( mam za soba polowe) to mam wrażenie jakbym dotychczas wychowywała córkę na oślep. Teraz widzę , zę popełniałam całe mnóstwo błędów i często źle interpretowałam jej zachowanie.

czemu bledow???nie czytalas wczesniej tej ksiazki, a mala zyje i ma sie dobrze....eeeee,przeciez trzeba sie uczyc swojego dziecka i ono uczy sie ciebie[czytaj tez rodzicow]nie myskl tak Myszko,Ja czytalam ta ksiazke przed urodzeniem Mateusza...i powiem , malo zniej wprowadzilam w zycie, bo malo sie dalo przy moim dziecku....Pamietaj ty wiesz najlepiej,instynktownie co dobre dla Nicolki...bos jej mamunia:)

Odnośnik do komentarza

MYSZKA_MIKI
Aniu a w jakim programie powinnam to otworzyć? Bo w wordzie wychodzą mi tylko dziwaczne znaczki. A co jest pod tym linkiem? Powiem Ci szczerze , że jak czytam tą ksiązke( mam za soba polowe) to mam wrażenie jakbym dotychczas wychowywała córkę na oślep. Teraz widzę , zę popełniałam całe mnóstwo błędów i często źle interpretowałam jej zachowanie.

ADOBE READER, mozna go sciągnąć z netu, jest free

Odnośnik do komentarza

Sweethope
MYSZKA_MIKI
Aniu a w jakim programie powinnam to otworzyć? Bo w wordzie wychodzą mi tylko dziwaczne znaczki. A co jest pod tym linkiem? Powiem Ci szczerze , że jak czytam tą ksiązke( mam za soba polowe) to mam wrażenie jakbym dotychczas wychowywała córkę na oślep. Teraz widzę , zę popełniałam całe mnóstwo błędów i często źle interpretowałam jej zachowanie.

czemu bledow???nie czytalas wczesniej tej ksiazki, a mala zyje i ma sie dobrze....eeeee,przeciez trzeba sie uczyc swojego dziecka i ono uczy sie ciebie[czytaj tez rodzicow]nie myskl tak Myszko,Ja czytalam ta ksiazke przed urodzeniem Mateusza...i powiem , malo zniej wprowadzilam w zycie, bo malo sie dalo przy moim dziecku....Pamietaj ty wiesz najlepiej,instynktownie co dobre dla Nicolki...bos jej mamunia:)

ja przy Mikim też tak uważałam, natomiast przy Majusi do pewnych spraw podchodzę inaczej...zastosowałam około 60% jej rad...

Odnośnik do komentarza

Anulka
Sweethope
MYSZKA_MIKI
Aniu a w jakim programie powinnam to otworzyć? Bo w wordzie wychodzą mi tylko dziwaczne znaczki. A co jest pod tym linkiem? Powiem Ci szczerze , że jak czytam tą ksiązke( mam za soba polowe) to mam wrażenie jakbym dotychczas wychowywała córkę na oślep. Teraz widzę , zę popełniałam całe mnóstwo błędów i często źle interpretowałam jej zachowanie.

czemu bledow???nie czytalas wczesniej tej ksiazki, a mala zyje i ma sie dobrze....eeeee,przeciez trzeba sie uczyc swojego dziecka i ono uczy sie ciebie[czytaj tez rodzicow]nie myskl tak Myszko,Ja czytalam ta ksiazke przed urodzeniem Mateusza...i powiem , malo zniej wprowadzilam w zycie, bo malo sie dalo przy moim dziecku....Pamietaj ty wiesz najlepiej,instynktownie co dobre dla Nicolki...bos jej mamunia:)

ja przy Mikim też tak uważałam, natomiast przy Majusi do pewnych spraw podchodzę inaczej...zastosowałam około 60% jej rad...
Dokladnie Aniu...chodzi mi wlasnie o 1 dziecko...bo przy 2 to juz nawet wlasne doswiadczenia sparwiaja, ze sie patrzy na to inaczej

Odnośnik do komentarza

Moniu duzo masz racji ale jak sama mówisz kazde dziecko jest inne, byc moze w wypadku Mateuszka te rady sie nie sprawdzaly. Mi ta ksiazka pomogla zrozumiec ze nikola jest bardzo wrazliwym dzieckiem i ze potrzebuje wiecej spokoju i stabilizacji. Autorka pisze jak uspokoic i wyciszyc takie dziecko i u nas to sie doskonale sprawdza , od kilku dni Nikolka mniej płacze i jest jeszcze radośniejsza i z tego powodu bardzo sie ciesze ze po nia siegnelam.

Odnośnik do komentarza

Anulka
Sweethope

Dokladnie Aniu...chodzi mi wlasnie o 1 dziecko...bo przy 2 to juz nawet wlasne doswiadczenia sparwiaja, ze sie patrzy na to inaczej

a wiesz dlaczego tak było w moim wypadku?
BO MYŚLAŁAM ŻE WSZYSTKIE ROZUMY POZJADAŁAM I NIE CHCIAŁAM SŁUCHAĆ INNYCH

Aniu doskonale wiem co masz na mysli . Ja pracowalam okolo roku jako niania i zajmowalam sie malutkim dzieckiem .Dlatego wydawalo mi sie ze o niemowletach wiem wszystko. Teraz czesto chcac pokazac jaka jestem madra i samodzielna z zasady odrzucam wszystkie rady ,ktore ktos mi podrzuca nawet sie nad nimi nie zastanawiajac. niejednoktotnie zdarza sie ze po kilku dniach wracam do tego i stwierdzam ze ten ktos mial racje.powolutku ucze sie pokory:Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

Myślisz Aniu? w kazdym razie mam nadzieje , w sumie nie mam z Nikola wiekszych problemow. Najgorsze jest to wieczorne usypianie po kilka godzin na rekach. Teraz moze latwiej mi bedzie odczytac kiedy mala jest juz zmeczona i odłozyc ja w odpowiednim momencie do łózeczka .

Ale mnie wzięło na jajka w majonezie, lece sobie zrobic.
A tu Nikolka po kąpaniu

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...