Skocz do zawartości
Forum

Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?


Rekomendowane odpowiedzi

_Alfa_
O matko jak młoda się wierci, cały brzuch mnie boli jak tylko się ruszy!!

U mnie już Bąbel nie ma miejsca. Przeważnie, albo pupę wypina, albo czkawkę czuję... Lekarz powiedział, że to zupełnie normalne.
Ola była bardziej ruchliwa. Ją praktycznie non stop czułam..

Wchodzi M do pokoju i już w progu: "Leżysz? no to tak do 17 marca":smile_jump:

On już i tak zestresowany biedak :P Niby to już przeżył raz, ale teraz są inne warunki

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Mnie teraz najczęściej pod brzuchem ciągnie... zaczęłam odczuwać, że w ciąży jestem :smile_move:

Zacznę się przejmować tak naprawdę jak będę czuła takie dziwne uciski, parcia nawet przy sikaniu...

Na środę się umówiłam na sesje :) Będziemy robić w domu. Zmobilizowałam się do ustalenia terminu, bo nie ma co czekać :P

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

cześć Mamuśki!!

Dziewuszki, gratki z okazji kolejnych tygodni!!

amda, super, że się odezwałaś!! Kochana, wytrzymaj to jakoś!! Bardzo mocno trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!!

Odwoziłam dzisiaj M. na szkolenie, bo wczoraj popił i bał się wsiadać za kierownicę. Jechałam jego samochodem (wielki starszy Mercedes, napęd na tył, prawie 2 tony wagi, automat). Wpadłam w poślizg, zarzuciło mi dupę, nie mogłam opanować tańca na drodze :/ M. się na mnie wydarł, wyrwał mi kierownicę i jakoś się zatrzymałam... Zestresowałam się okropnie, brzuch mi się spiął jak kamień, łzy same poleciały... Dobrze, że nic nie jechało ani przed nami, ani za nami...
Wolno jechałam, bo rzadko jeżdżę jego samochodem i nie mam takiego wyczucia. Mój jest mniejszy i ma wszystkie systemy antypoślizgowe, w swoim czuję się bezpieczniej i jestem do niego przyzwyczajona.
Najgorsze było to, że wydarł się na mnie strasznie... Nigdzie nie uderzyłam, po prostu zatańczył na drodze... Nie dość, że się wystraszyłam, to jeszcze opierdol dostałam... Dopiero później zrozumiał, że się zestresowałam i pisał co 5 min, ze szkolenia czy już dojechałam, że przeprasza, że się niby "o nas" martwi. Dzień do du** :/

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxedf9hw70js141.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2rw0ynkn2.png

Odnośnik do komentarza

Maniulka nie denerwuj sie juz, bo nie ma sensu. Ja juz od pewnego czasu nie wsiadam za kierownice, bo jakos rozkojarzona w tej ciazy jestem... Nie ma to jak swoj samochod, do ktorego jest sie przyzwyczajonym :) Ja tez nie lubie duzych samochodow, zwlaszcza, ze jezdze glownie w miescie i wkurzam sie zawsze, jak nie moge miejsca znalesc i nakrece sie, zeby gdzies wjechac :) Po porodzie zazyczylam sobie nowego forda Ka, dla mnie i corci wystarczy :p a kierowanie rodzinnym samochodem zostawiam mezowi ;)
P.S :D a po tym szkoleniu niech sobie autobusem wroci, to sie nauczy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry!

Gratulacje z okazji kolejnych tygodni!

U mnie dzisiaj rozpoczyna sie 35 aaaaaaaa jeszcze tylko 5 tygodni, miesiąc czasu i koniec? niemożliwe!

U was takie słodycze pyszne więc ode mnie coś zdrowego z okazji kolejnego tygodnia, żebyśmy wszystkie zdrowiutkie dotarły do rozwiązania!

url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvpiqvrpdo95jt.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8csqv35gm1m01.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Maniulka, spokojnie, takie sytuacje na drodze niestety się zdarzają, najważniejsze, że się nic nie stało, a u mnie pewnie była by podobna sytuacja, że jeszcze ochrzan bym dostała, no ale niestety, tak jak Ty się zdenerwowałaś tak Twój mężuś również.
Z dwojga złego lepiej jak sie zdenerwuje- bo się troszczy niż udawałby ze sie nic nie stało i olał sprawe.

Ja dzisiaj robie placuszki ziemniaczane z gulaszem mmmm rozpusty ciąg dalszy, ale po porodzie niestety nie będzie sobie można pozwalać na takie obiadki- dieta matki karmiącej jest straszna!:)

url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvpiqvrpdo95jt.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8csqv35gm1m01.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

natalinkaaa
Migdalenka ja od wczoraj tez postanowilam, ze teraz czas zajadac sie zakazanymi po porodzie rzeczami :D Ostatnie dni, kiedy nie trzeba za wiele myslec, co jesc a czego nie :p Ja nie wyobrazam sobie kuchni bez kapusty i cebuli glownie :D

oj u mnie to samo, podstawa to kapusta, cebul, czosnek no i ja jem bardzo dużo nabiału- płatki z mlekiem to u mnie podstawa.:36_2_14:

url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvpiqvrpdo95jt.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8csqv35gm1m01.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Maniulka czytając Twój post to widziałam reakcje mojego Mirka. Identyczna by była! On też jak się zdenerwuje, że coś może mi się spać to na mnie krzyknie... Całe szczęście nic Wam się nie stało... jak człowiek takie coś przejdzie to ma wrażenie, że życie jest bardzo kruche...

Ja niestety od roku nie mam stałego auta, bo M. kupuje robi i sprzedaje. Także każdy jest inny, ale generalnie jedna wielkość i wszystko w kombi. Teraz przyprowadziłam Saaba od mechanika i muszę M. powiedzieć, aby mi foteli przełożył do niego. Baaaardzo mi się podoba i mam nadzieję, że na chwilę go zostawimy!
Chociaż ostatnio jeżdżę autem z 3 litrowym silnikiem, tył napęd, automat i muszę stwierdzić, że to niesamowicie wygodne!!! Człowiek się tak szybko do dobrego przyzwyczaja, że ciężko przesiąść się na manualną skrzynię. Jedynym minusem to spalanie. Po mieście strasznie boli jak się jeździ, a teraz nigdzie indziej nie ruszam się...

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Ojjj dziewczyny trzeba korzystać z ostatnich tygodni w których możemy wszystko jeść i co najwyżej zgaga nas dopadnie. Później wszystko gotowane, mdłe... ale jakoś trzeba będzie tą dietę na początku przeboleć... a później powoli wprowadzać normalne jedzenie i sprawdzać na reakcję malucha.

Też jeszcze muszę zaliczyć wypad na pyszną pizzę!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

KaiKa
Ojjj dziewczyny trzeba korzystać z ostatnich tygodni w których możemy wszystko jeść i co najwyżej zgaga nas dopadnie. Później wszystko gotowane, mdłe... ale jakoś trzeba będzie tą dietę na początku przeboleć... a później powoli wprowadzać normalne jedzenie i sprawdzać na reakcję malucha.

Też jeszcze muszę zaliczyć wypad na pyszną pizzę!

ja się wcale nie dziwie, że przyjęło się, że kobieta któa karmi szybciej chudnie:D
Nie chodzi, że dziecko wyssie z Ciebie "co najlepsze", ale dlatego że dużo potraw nie można jeść a te które można są jałowe:D i nie zjesz ich dużo:D

Właśnie kolejny raz przepakowałam torbę na wyjście ze szpitala dla dziecka, ale chyba już ostatecznie decyzja podjęta i juz więcej nie będe tego robić.

url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvpiqvrpdo95jt.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8csqv35gm1m01.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

natalinkaaa
:D Kaika w trasy takie autko fajne, ale u nas w miescie ciezko jest zaparkowac i im mniejszy samochod tym latwiej znalezc jakas szpare ;) Dlatego zazyczylam sobie male, nowe i z pelnym wyposazeniem, bo wiem, ze predko go nie zmienie :D Kombi moj maz nie lubi, wiec nigdy nie mielismy.

Mnie się też kombi nigdy nie podobało, ale odkąd mamy to chyba kolejne też kupiłabym kombii.
Był niezastąpiony przy remoncie- wszytsko można było w nim przewieść, pies wygodnie jedzie i kombi jest mega pakowne wiec przy dziecku pewnie sprawdzi się super, no ale minus taki, że gorzej wygląda, łądniejsze są "zwykłe" auta

url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvpiqvrpdo95jt.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/oar8csqv35gm1m01.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Migdalenka
natalinkaaa
:D Kaika w trasy takie autko fajne, ale u nas w miescie ciezko jest zaparkowac i im mniejszy samochod tym latwiej znalezc jakas szpare ;) Dlatego zazyczylam sobie male, nowe i z pelnym wyposazeniem, bo wiem, ze predko go nie zmienie :D Kombi moj maz nie lubi, wiec nigdy nie mielismy.

Mnie się też kombi nigdy nie podobało, ale odkąd mamy to chyba kolejne też kupiłabym kombii.
Był niezastąpiony przy remoncie- wszytsko można było w nim przewieść, pies wygodnie jedzie i kombi jest mega pakowne wiec przy dziecku pewnie sprawdzi się super, no ale minus taki, że gorzej wygląda, łądniejsze są "zwykłe" auta

Migdalenka u mnie było tak samo. Nie podobało mi się wcześniej, ale jak już się ma kombi to nie chce się wracać do mniejszego auta. Po za tym takie małe auta mnie przerażają. Za dużo widzę z przodu... zapewne to kwestia przyzwyczajenia, ale takie duże się też lepiej trzyma na drodze. Kiedyś bym chciała małego vana dla siebie i dzieci :)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

natalinkaaa
a ja najchetniej w ogole bym nie rodzila :p Mam juz swoje dziecko w brzuchu i dobrze nam razem :p

Oj miewam tak samo :D Tak na zmianę - raz chcę rodzić, raz sobie myślę, że przecież po co, nam tak dobrze, przyzwyczajone jesteśmy :D

Mnie już ból przeszedł, w ogóle bolało tak nie ciążowo :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...