Skocz do zawartości
Forum

Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny, teraz podobno weszły takie maski co się daje kobiecie przy mocnych skurczach i podobno pomagają i rodzi się lżej. Nie wiem na ile to jest prawdziwe ale niedawno rodziła moja znajoma i mówiła, że gdy była już na porodówce to cały czas miała tą maskę na buzi i nie chciała jej wypuścić ;)) Podobno faktycznie pomaga.

Kaika, Ty masz się super. Na początku w ogóle nie czułaś, że jesteś w ciąży, nie masz bóli głowy... Normalnie cud dziewczyna!! Może poród też przechodzisz lżej? :P ;))))

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnej28fejemu8d.png

Odnośnik do komentarza

Maniulka
Ale mnie lenistwo ogarnęło... O matko, spać mi się chce...

Ja dziś spałam i przy oglądaniu DDTVN i potem rozwiązywałam krzyżówki i nawet nie wiem kiedy mi się zasnęło ;)) Obudził mnie telefon po 14 więc chyba z godzinkę się kimłam ;))
...Teraz czeka mnie męczenie się w nocy bo zapewne nie zasnę jak spałam w południe...

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnej28fejemu8d.png

Odnośnik do komentarza

Aneczka to zależy od szpitala. Musi być oddzielny anestezjolog na oddział położniczy, aby dawali zzo. Każdy szpital ma też swój cennik i płaci się przy wyjściu. Poprzednio płaciłam 400 zł, a w szpitalu gdzie chodziliśmy na szkołę rodzenia kosztowało już 800 zł. Więc ceny się bardzo różnią. No i warto się dopytać czy płaci się za dodatkową dawkę, bo po jakimś czasie znieczulenie odchodzi i wtedy warto powtórzyć, żeby mieć spokój do końca :)

Też chcę znieczulenie i wszystkim polecam :)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

morda mi sie cieszyła jak czytałam wasze posty :D
M. mi podpowiada, że u nas tak nie jest, bo siedzi przy mnie :smile_move::smile_move::smile_move:

Taaaa chciałabym nie mieć na co narzekać :P

Maniulka M. też nie chciał, a był i nie żałował :) Daj mu po prostu wybór, że zawsze może wyjść z porodówki, bo nic na siłę :)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

ja rodziłam bez znieczulenia-dla mnie tragedii nie było, ale mam mega bolesne miesiączki i takim babkom podobno lepiej bo do podobnych skurczów są przyzwyczajone.
w moim szpitalu gdzie rodziłam Miłosza zzo kosztuje 1000 ;D nie zależnie ile dawek. a w nowym oddziale w mieście jest darmowe razem z gazem rozweselającym...także trzeba pojeździc, albo poodwiedzać strony internetowe i się dowiedzieć, żeby się nie robic inie wydać bez sensu kasy... ja nie mam wyjścia bo rodzę tam gdzie mój lekarz-jego obecność mnie uspokaja. więc ze znieczulenia nie skorzystam.

http://lpmf.lilypie.com/Jsnbp1.png
http://lpmf.lilypie.com/MOF7p1.png
http://davf.daisypath.com/X2iYp1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewuszki w środę :D

Jeju, znieczulenie, o matko. Ja nie wiem jeszcze czy chcę :D Mam wysoką tolerancję na ból, też miesiączki mnie zwalały z nóg, ale jeszcze nie rodziłam, więc tego bólu nie znam :)

A u nas dzisiaj szaro buro za oknem :( Nic się znowu nie chce :36_2_16:

Chyba zrobię sobie spa pod prysznicem ;) Jak mi brakuje w takie dni wanny :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxedf9hw70js141.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2rw0ynkn2.png

Odnośnik do komentarza

Hej!!!

A ja dziś za porządki od rana się wzięłam. Pranie wyprasowane, nowe wywieszone! Zaraz łapię się za odkurzacz a na 12.30 idę z Olą do lekarza, bo coś nie chce jeść. Wolę to sprawdzić...

Alfa jak tam wizyta??

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

wczoraj byłam na tym echo. Do samej budowy serca lekarka nie ma zastrzeżeń, ale widać było te nie regularne kołatania i powiedziała, że trzeba to sprawdzić holterem. To już po wypłacie.... jak nie urok to sr...

I tak to Desperatko jest jak nie migreny to coś innego!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Maniulka jak masz mega bolesne miesiączki to bóle porodowe są mocniejsze, ale do wytrzymania ;D z oksytocyną jest gorzej-ból mocniejszy, ale do przeżycia ;D plusem jest to, że skurcze rosną na sile a potem opadają i jest przerwa. ze ból nie trwa non stop i ma różne natężenie. ;D
Kaika dużo kasy i zdrówka życzę! powodzenia u lekarza!my tez dzisiaj idziemy-laryngolog ;D

http://lpmf.lilypie.com/Jsnbp1.png
http://lpmf.lilypie.com/MOF7p1.png
http://davf.daisypath.com/X2iYp1.png

Odnośnik do komentarza

Jestem! Wizyta jak wizyta, ciśnienie miałam 129/47, maluch pluskał się jak oszalały, pielęgniarka się śmiała, bo zamiast tętna to kopniaki słyszała. Ale udało się, mi pokazała na urządzeniu 150, na karteczce zapisała 130. Więc nie wiem. Ginka powiedziała, że jest ok, szyjka w normie, macica normalna, wszystko wskazuje na tydzień później, czyli termin mam na 9go, a nie na 15go. I rzuciła tekst - jakbyś zaczęła krwawić, były bóle brzucha czy byś nie czuła długo dziecka to jedź do szpitala. Niby oczywiste, ale mnie wystraszyła :D Po czym dodała, że na badaniu wszystko w normie. Dała skierowanie na glukozę, może w piątek się wybiorę. A i mówiłam jej o dusznościach, bo łapią mnie nawet jak rozmawiam z kimś, nie muszę po schodach wchodzić. Powiedziała, że mogę na wszelki wypadek wybrać się do rodzinnego.

Odnośnik do komentarza

ja mam miesiączki bezbolesne, a bóle miałam krzyżowe, które bardzo długo trwały. Nie narastał ból tylko jak mnie chwytał tak potrafił i 2 minuty trzymać... nastawiałam się na poród bez znieczulenia, ale nie wiem czy bym wytrzymała tak jeszcze 6 godzin w bólu... A odkąd dostałam zastrzyk tak spokojnie leżałam i rozmawiałam z M.

Maniulka to co Ci napisałam M. siedział obok i czytał. Powiedział, że takie postawienie sprawy powinno przynieść najlepsze efekty. Tak samo z nim zrobiłam. Oprócz tego, że został uświadomiony na szkole i nie naciskałam, nie marudziłam, nie groziłam, tylko poprosiłam, że chciałabym żeby był chociaż do czasu, gdy dziecko nie zacznie wychodzić.
teraz też się śmiał, że raz był i starczy. Ma pecha bo będzie musiał mnie zawieść to i zostanie :P

A co do prezentów to też nic nie dostałam i się nie spodziewam... to facet szkoda gadać..

właśnie była walka z Olą- karna poduszka w kącie... nic innego nie działa na wymuszanie płaczem..

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Alfa pierwsze dziecko Twoje to Ci lekarka tłumaczy co masz zrobic jakby co. nie stresuj się. ona na pewno nic konkretnego nie miała na myśli tylko Ci mówi na wszelkie x. Super że wszystko super-ale nie pokazała lekarka czy żabka czy siusiak? ;D
Kaika widzisz każda ma inaczej ;D też miałam krzyzowe i byłam na oksytocynie i jak dla mnie było ok ;D karny jeżyk rządzi, heeh

http://lpmf.lilypie.com/Jsnbp1.png
http://lpmf.lilypie.com/MOF7p1.png
http://davf.daisypath.com/X2iYp1.png

Odnośnik do komentarza

_Alfa_
Jestem! Wizyta jak wizyta, ciśnienie miałam 129/47, maluch pluskał się jak oszalały, pielęgniarka się śmiała, bo zamiast tętna to kopniaki słyszała. Ale udało się, mi pokazała na urządzeniu 150, na karteczce zapisała 130. Więc nie wiem. Ginka powiedziała, że jest ok, szyjka w normie, macica normalna, wszystko wskazuje na tydzień później, czyli termin mam na 9go, a nie na 15go. I rzuciła tekst - jakbyś zaczęła krwawić, były bóle brzucha czy byś nie czuła długo dziecka to jedź do szpitala. Niby oczywiste, ale mnie wystraszyła :D Po czym dodała, że na badaniu wszystko w normie. Dała skierowanie na glukozę, może w piątek się wybiorę. A i mówiłam jej o dusznościach, bo łapią mnie nawet jak rozmawiam z kimś, nie muszę po schodach wchodzić. Powiedziała, że mogę na wszelki wypadek wybrać się do rodzinnego.

Alfik, z nami już tak jest, niby ok, a my się martwimy, bo gina powie coś czego nie chcemy usłyszeć.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxedf9hw70js141.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2rw0ynkn2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...