Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa


Rekomendowane odpowiedzi

Napiszcie dziewczyny, jak to było u Was z tą cukrzycą ciążową?U mnie wykryto ja w 25tc. Do 38tc byłam na diecie. Jadłam 6 posiłkow i po każdym robiłm pomiar cukru.Starałam się jak mogłam,ograniczałam cukier i węglowodany, ale to i tak nie pomogło mojemu synkowi. Urodził sie martwy w 38tc.Ważył 3kg i miał 54cm długości.Pomóżcie prosze

Odnośnik do komentarza

Bardzo mi przykro.
Mam nadzieje, że masz wsparcie w rodzinie, bo na pewno jest ono Ci teraz bardzo potrzebne.
Wiem, że to tylko słowa, ale wyobrażam sobie, przez co teraz przechodzisz.
Tulę Cię mocno i życzę dużo siły.

Ja też miałam cukrzycę, ale u mnie wszystko dobrze się skończyło, a po porodzie wszystko wróciło do normy.
Nie pamiętam w którym tc mi wykryli, ale też musiałam uważać na to co jem i spisywać.
Oczywiście pomiar cukru, po posiłkach. Dwa razy przekroczyłam 160, ale byłam na diecie, nie brałam proszków, ani insuliny.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Wiola, strasznie mi przykro, wiem, że żadne pocieszanie teraz nic nie da :(
Czy lekarze powiedzieli, że śmierć nastąpiła z powodu cukrzycy ?? Ja tez miałam cukrzycę ciążową, byłam pod bardzo dobrą opieką mojego lekarza, pomagał mi dobierać dietę...Wszystko skończyło sie dobrze, ale jedyne czym mnie straszono to duża waga dziecka oraz niedorozwój płuc w momencie porodu-ale to tylko gdyby cukrzyca i dieta nie była kontrolowana, dlatego jestem w szoku...

Odnośnik do komentarza

Z tego co czytałam w necie to o śmierci dziecka nie było mowy tylko wzmianka o chorobie serca u dziecka. Od 30tc do lekarza chodziłam co 2 tyg a potem to co tydzień, więc wszystko bylo pod kontrolą. Nigdy mnie nic nie bolało i ogólnie cała ciąża przebiegała jak najlepiej. To była moja pierwsza ciążą i upragniona.Z mężęm staraliśmy się od dwóch lat o maleństwo, więc boli to jeszcze bardziej.

Odnośnik do komentarza

To nie wróci Wam kochanego dzidziusia :(. Ale jeżeli cukrzyca była kontrolowana przez lekarzy i dieta dobrze przestrzegana (a przecież waga dzidzi na to wskazuje) to może warto spytać lekarki jaka była KONKRETNA przyczyna śmierci maluszka. Bo cukrzyca być może mogła doprowadzić do jakichś wad, ale nie można chyba podać jako przyczyny śmierci samej cukrzycy ? No może z powodu drastycznego spadku poziomu cukru..?
Sama jestem teraz w drugiej ciąży i jest ryzyko, że cukrzyca sie powtórzy...Dlatego ten temat jest dla mnie taki ważny, więc przepraszam Cię jeśli swoimi przemyśleniami za bardzo rozdrapuję teraz Twoją wielką ranę i pustkę w sercu :(

Odnośnik do komentarza

wiola1106
Gdy chodziłam do diabetologa to tylko spojrzała na wyniki i mówła, że jest dobrze i tyle. Tak po czasie ,gdy myśle o tej mojej diecie to w tych ostatnich tygodniach ciąży za bardzo sobie odpuściłam i tego nie wybacze sobie do końca życia i jeden dzień dłużej.

Nawet tak nie myśl, Wiola !! Naprawdę nie wierzę, żeby odpuszczenie sobie trochę diety mogło aż tak bardzo zaszkodzić dzidzi-tym bardziej, że w 38 tygodniu dziecko jest już praktycznie ukształtowane i gotowe do przyjścia na świat. Mój lekarz nawet kazał mi na dwa tygodnie przed porodem trochę już sobie odpuścić z dietą, bo stwierdził, że dzidzia mogłaby urosnąć trochę większa... A skoro kontrolowałaś cukier i diabetolog twierdził, że jest ok, to na pewno tak było i Twój organizm prawidłowo gospodarował taką ilością cukru jaką mu dostarczałaś.

Odnośnik do komentarza

Nic na to kochana nie poradzę,takie są fakty.Przez głupią przysłowiową czekoladę stała się taka tragedia.Już sama nie wiem jak mam sobie to tłumaczyć.....Moje maleństwo ważyło 3kg. Nnie było tak duże jak przy cukrzycy, więc chyba nie zawsze rodzi się tak duże.....aż boje się pomyśleć jak to będzie w kolejnej ciąży. Czekam z niecierpliwościa a jednocześnie śmiertelnie się boję.Dziękuje Ci Ida za miłe słowa bo tylko rozmowa może coś pomóc w tej sytuacji

Odnośnik do komentarza

wiola1106
Nic na to kochana nie poradzę,takie są fakty.Przez głupią przysłowiową czekoladę stała się taka tragedia.Już sama nie wiem jak mam sobie to tłumaczyć.....Moje maleństwo ważyło 3kg. Nnie było tak duże jak przy cukrzycy, więc chyba nie zawsze rodzi się tak duże.....aż boje się pomyśleć jak to będzie w kolejnej ciąży. Czekam z niecierpliwościa a jednocześnie śmiertelnie się boję.Dziękuje Ci Ida za miłe słowa bo tylko rozmowa może coś pomóc w tej sytuacji

Zrozum Wiola, że pojedyncze skoki cukru nie mogą doprowadzić do śmierci. Co innego gdybyś obżerała się słodyczami codziennie przez dłuższy okres. Myślisz, że mi nie zdarzyło się parę razy zmięknąć i zjeść czegoś słodkiego ?! Jeżeli miałaś cukrzycę, która nie wymagała nawet stosowania insuliny to te skoki cukru nie mogły być naprawdę duże.
Co do drugiej ciąży-jeśli dzidzia zmarła naprawdę z powodu cukrzycy to miałaś naprawdę ogromnego pecha bo to prawie się nie zdarza. A poza tym wcale nie jest powiedziane, że cukrzyca musi się powtórzyć.

Odnośnik do komentarza

Kochana Wiollu ja tez mialam cukrzyce ciazowa wykryta w 28tyg ciazy potem dieta tabletki i klucie palcow wszystko bylo ok mialam dodatkowo usg najpierw w 12/21 i 31/33/38tyg wizyty co 2tygodnie straszono mnie jedynie cesarka i duzym dzieckiem lekarz wyznaczyl mi wywolanie porodu na 39tyg potem mialam ten masaz szyjki we wtorek a kolejny w piatek wszystko bylo ok w sobote odeszly mi wody i w szpitalu brak tetna i usg niestety moje dziecko juz nie zylo i tez slyszalam ze to przez cukrzyce [moj synek tez wazyl okolo3kg]wlasnie mija 5miesiecy od jego smierci to koszmar z ktorym przyszlo nam zyc

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...