Skocz do zawartości
Forum

Luty 2013- mamuśki łączmy się


paczanga

Rekomendowane odpowiedzi

natalinkaaa
zapisal mi jeszcze zelazo i kazal jesc rzeczy bogate w zelazo, bo jestem w normie ale dolnej i to wazne zwlaszcza przed i po porodzie, zeby nie brakowalo :) lekarz sie ze mnie smial, bo mu powiedzialam, ze to moje pierwze i ostatnie dziecko po tych wszystkich przygodach:p a on powiedzial, ze gadam glupoty:p i ze ciaza zawsze niesie jakies ryzyko :p ale musi byc dobrze.

mam koleżankę która też twierdziła tak jak ty, teraz dziecko ma 2lata i chce mieć następne ale trudno jej ciąże w "grafik wbić". zobaczysz jak zobaczysz swoje słodkie ślicze malenstwo nie minie rok a będziesz chciała jej rodzeństwo sprawić:)
może jak będziesz brała żelazo to ci nastrój się poprawi. ja miałam duże wachania nastrojów (choć wiem że ty masz więcej powodów do zmartwień) a teraz po żelazie nawet kilku dniach brania zauważyłam kolosalną różnicę. kocham to żelazo.
jakie produkty masz jeść. z tego co czytałam to żelazo pochodzenia zwierzęcego jest najlepsze, a te pochdzenia roślinnego lepiej się wchłania gdy są tłuszcze zwierzęce

Odnośnik do komentarza

PaulaFikusna ja jestem fajnką quinny więc podłanczam się pod natalinkaaa.
moje bardzo subiektywne zdanie o wózkach które wymieniasz graco bardzo mi się źle kojarzy jako firma tego modelu o którym piszesz nie ale inne były badziewne. coletto używałam (pożyczoną) spacerówkę i strasznie źle mi się jeździło, choć właścicielka wózka bardzo sobie go chwaliła. najlepsze skojarzenia mam z espiro ale widziałam go tylko więc to jak piszę tylko skojarzenie z "oblukania"

Odnośnik do komentarza

Dostalam cala liste rzeczy, ktore trzeba jesc, no i suplement 2 razy dziennie po jednej tabletce. Wszystkie zielone tj. szpinak, brokuly, fasolka; groch, soczewica, mleko czekoladowe, czerwone miecho, jaja itp. tyle, ze ja juz to wszystko jem... ale przed chwila w ramach przekaski ugotowalam sobie zielonej fasolki i brokulow i bede codziennie robic sobie taka ziolonojarzynowa przekaske.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki kochana :) nie bylam jeszcze w aptece, bo maz sie spieszyl do pracy po ginie i tylko mnie podrzucil pod dom, wiec moze farmaceutka by mi doradzila :p ale dobrze wiedziec :) W moich witaminach jest juz zelazo, ale lekarz mowi, ze to za mala dawka ... Ciaza ksztalci :)

A jesli chodzi o przygotowania swiateczne kochane, to co juz zrobilyscie, albo co macie w planach? Nie chce zostawic wszystkiego na ostatnia chwile, wiec moze pierozki i uszka zrobie wczesniej. I mam do Was pytanie ;) bo w domu rodzinnym mojego meza pierogi robia z kapusta kiszona a u nas ze zwykla... A jak jest u Was? Macie jakies przepisy sprawdzone? Tata wyslal mi przepis na rogaliki i podobno pyszne, wiec na pewno zrobie. Zamieszczam linka jakbyscie mialy ochote :) Rogaliki drożdżowe z dżemem -pyszne i szybko znikające:) | Gotuj.Skutecznie.Tv | video przepisy na proste, smaczne i szybkie w przygotowaniu dania

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

Natalinkaaa bardzo sie ciesze ze wszystko dobrze! Z malenka Lenka wszystko bedzie ok :smile_jump:

Sunny Kochana trzymajcie sie dzielnie w tym szpitalu! :36_3_15: Czekamy na dobre wiesci od Ciebie!

Paula ja niestety z tymi wozkami to nie pomoge...znam tylko jedo4fyn i taki tez kupilismy.
My to raczej niscy ja 170cm a maz 180cm. Z wlasnego doswiadczenia czytaj 30 min spaceru :) i z doswiadczen kolezanki wiem ze sprawdza sie w kazdych warunkach. Jest dosc lekki jak na wozki a to wazne...

http://lb1f.lilypie.com/qZ8Ip2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hgaar6rba.png

Odnośnik do komentarza

paczanga
natalinkaaa
zapisal mi jeszcze zelazo i kazal jesc rzeczy bogate w zelazo, bo jestem w normie ale dolnej i to wazne zwlaszcza przed i po porodzie, zeby nie brakowalo :) lekarz sie ze mnie smial, bo mu powiedzialam, ze to moje pierwze i ostatnie dziecko po tych wszystkich przygodach:p a on powiedzial, ze gadam glupoty:p i ze ciaza zawsze niesie jakies ryzyko :p ale musi byc dobrze.

mam koleżankę która też twierdziła tak jak ty, teraz dziecko ma 2lata i chce mieć następne ale trudno jej ciąże w "grafik wbić". zobaczysz jak zobaczysz swoje słodkie ślicze malenstwo nie minie rok a będziesz chciała jej rodzeństwo sprawić:)
może jak będziesz brała żelazo to ci nastrój się poprawi. ja miałam duże wachania nastrojów (choć wiem że ty masz więcej powodów do zmartwień) a teraz po żelazie nawet kilku dniach brania zauważyłam kolosalną różnicę. kocham to żelazo.
jakie produkty masz jeść. z tego co czytałam to żelazo pochodzenia zwierzęcego jest najlepsze, a te pochdzenia roślinnego lepiej się wchłania gdy są tłuszcze zwierzęce

Kochana ja zawsze chcialam miec drugie dziecko, ale ta ciaza jest dla mnie zbyt stresujaca i nie wiem czy szybko zdecyduje sie na kolejna... Za duzo stresow... Gdyby bylo bezproblemowo to oczywiscie czemu nie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

natalinkaaa czas najlepszym lekarstwem:) ja w życiu nauczyłam się jedenego nigdy nie mówi nigdy. mówiłam zawsze ( i tak jest teraz) że blondyni są niemęscy, mam męża blądyna. mówiłam że z moim mężem wcześniej przyacielem to platoniczny związek wyszło jak widac, mówiłam że nigdy nie bedę studiowac w zapadłej dziurze a splot wydarzeń chciał inaczej (ale musiałam świecić oczami przed koleżankami) i tak w koło.
później ci fajny artykuł wkleje o żelazie.
pierogi koniecznie z kiszoną kapustą, nie wyobrażam sobie innych.
ja już pierniczki zrobiłam, włożyłam do nich skórki od pomarańczy i teraz świetnie pachną. pierogi w tym roku robi moja mama ale jak ja robilam to też mroziłam. u mnie będą 3 kucharki więc nie będzie tyle gotowania na mojej głowie. choć z teściową się dogadać nie mogę czy przyjdzie i co zrobi, boziu z tymi teściowymi:lup:

Odnośnik do komentarza

Natalinka to wspaniałe wieści! :) cieszę się bardzo z takiego obrotu sprawy niech jeszcze Lenka na nastęnym USG zrobi rodzicom prezent i sporo przybierze na wadze:)

Pierożki to najlepiej z kapustą kiszoną.

ja za porządki i przygotowania świateczne biorę się od poniedziałku, chociaż mój mąż jutro jutro jedzie po choinkę.
wiem, ze bedzie musiał mi duzo opomóc bo dzisiaj po posprzątaniu całego mieszkania cierpię cały dzien, kregosłup wysiada i standarowo żebra bolą.

Sunny co u CIebie? bedziesz na weekend w domu?

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8iikldrje9wc.png

Odnośnik do komentarza

natalinka- super wiadomosc! widzisz? poprostu modelka Ci tam w srodku rosnie i nic wiecej;p

Sunny-dawaj znaka bo sie martwimy!

Natalinka,Paczanga-a mi sie wlasnie quinny nie podoba...;)te kola odpadaja;) za to dzieki waszym opiniom przyjrze sie w sklepie nieco blizej temu jedo fyn;)) dzieki za porady;)

co do pysznpsci swiatecznych to jutro moj maz rozpoczyna wedzenie naszych mies,wedlin,kilebas-podobno pyszne-podobno,bo ja takich rzeczy nie jem;))haha wiem ze dziwna jestem;)

Poza tym dzisiaj zrobilam pierniczki alpejskie, kolezanka mi przepis podsunela:

Moje Wypieki | Pierniczki jak alpejskie ...

i plus polewa z mlecznej czekolady i naprawde rozplywaja sie w ustach;D
robimy rownoiez moja popisowa salatke z kurczakiem(ale to juz na "po wigilji"):
-ananas puszkowy(moze byc juz pokrojony)
-sos czosnkowy
-piers z kurczaka, pokrojona w kostke, smazona z przyprawami dowolnymi,ale do tego koniecznie imbir i kurkuma
-robimy tak: na duzy polmisek kladziemy warstwe ananasa, na to ostygnieta piers i polewamy sosem czosnkowym; ale UWAGA!na to jeszcze posypka: na maselku smazymy pestki dyni i slonecznika;)mniam i jak to troszke ostygnie to obsypujemy obficie tym salatke;)) naprawde polecma; kazdy kto jej sprobuje jest zachwycony wiec gwarantuje sukces;))

u mnie jeszcze na wigilie:
barszcz czerwony z uszkami, pierogi z kapusta kiszona i prawdziwymi prawdziwkami;), kapusta z grzybami, salatka jarzynowa, iles tam rodzjow sledzi, smazony dorsz, karp, golabki z kasza i grzybami, i cos tam jeszcze ale juz nei pamietam;))

A Wy jakie pysznosci szykujecie?

aa, wlasnie dzisiaj sobie zrobilam zakupy dla siebie i dzidzi do szpitala-oby nie trzeba bylo nic juz dokupywac bo tego serio duuzo jest;)) nie mam pojecia w co i jak ja to wszystko zapakuje;D

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y9n731502029k.png

Odnośnik do komentarza

natalinkaaa artykuł o żelazie Żelazo - WIEM, darmowa encyklopedia

u mnie na wigilię ja pewnie polecę nowościami, a mama i teściowa tradycją. pewnie zrobię galaretę z ryby w majonezie-ostatnio wam linka wklejałam, robiłam t na ur lidki i wszystkim smakowało. pewnie też rybę w pergaminie (ponoć francuski przepis) zrobiłam to kiedyś na świeta żeby było coś lekko strawnego dla dziadków i jakoś chwyciło i stało się u nas "nową tradycją"- smarujesz perganim masłem rybę posypujesz solą pieprzem i koperkiem zawijasz i do piekarnika na 10min, przed podaniem skrapiasz cytryną. pewnie chleb będę piekła i ciasta.
mam jeszcze pytanko czy u was po wigili podaje się ciasto? u mnie w rodzinie tak a teściowa uważa to za obrazę... jak u was?

Odnośnik do komentarza

hej
NATIBABY CHUSTA M +CHUSTA KÓŁKOWA S, OKAZJA!!!, (2842361007) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. żyje wyborem tej chusty (wiem głupia jestem i nie mam większych problemów:) mąż mi doradził Islandia ale to chyba najbrzydsza ze wszystkich. może wy coś doadzicie jestem kolorystyczną zimą i pasują do mnie zdecydowane mocne kolory:) podoba mi się np Manhattan ale na lato taka czarna chusta to będzie.

Sunny pewnie ma drogi internet (z komórki) w szpitalu i teemu nie pisze często ( nie dziwię się). pewnie ją w poniedziałek wypuszczą.
a gdzie się podziała nika,pewnie mąż przyjechał i się nie mogą od siebie oderwać;)

Odnośnik do komentarza

zmierze sie dzisiaj z pierogami i uszkami :) farszyk gotowy ...
Pierwszy raz robie z kiszonej, mam nadzieje, ze nie bedzie wpadki ;)
A co jeszcze mozna zrobic wczesniej, zeby nie zostalo wszystko na ostatnia chwile? Salatke zrobie w wigilie rano, zeby byla na pierwszy dzien swiat. Rybke i barszczyk tez w wigilie. Moze jedno ciasto zrobie z niedziele... :) jeszcze tylko choinki brakuje:p Trzeba sie udac na polowanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczynki
dzieki za troske i wsparcie

jestem juz w domu, ale jakos tak nijako...
wczorajsza polozna (wieczorno-nocna zmiana) byla tragiczna..
a dzisiejsza to w ogole- albo zabic i zakopac, albo dozywotnio zabronic wykonywania zawodu, nie wiem co lepsze...

wczorajszy obchod ok. 18- dobrze sie pani czuje? -tak w miare - jak dobrze, to dobrze
i lekarz wyszedl

dzisiejszy poranny- biegunka i wymioty przeszly? - tak
to do poludnia pani polezy i moze pani wyjsc do domu.

potem leze i kminie- a co z moja szyjka? i tym cholernym rozwarciem?
stwierdzilam, ze zapytam lekarza- zwleklam sie z lozka, dyzurke mialam obok- a polozna na mnie z pyskiem, ze trzeba bylo sie rano na obchodzie pytac, teraz zaden lekarz do mnie nie przyjdzie, bo robia ciecia...
ok. swietnie. ciekawe, czy by jakis sie znalazl, jakby cos mi sie zaczelo dziac???
przyszla z kartka informacyjna, kazala podpisac i nara
spytalam, gdzie jest depozytorium (zostawilam ubrania na izbie przyjec) to burknela malpa, ze na dole
wielka laska, by zdjac mi wenflon

a ja mialam problem, bo Maz do 19 w pracy, klucze u kolezanki, zeby wyprowadzila psa jak Damian ma zmiane 24h (bo mialam lezec do 17-go, potem druga wersja do 19-go)
i dupa.
wyobrazcie sobie, ze z tymi wszystkimi ciezkimi tobolami- torba, torebka, laptop- targalam sie przez pol miasta do kolezanki do pracy, potem do niej do domu po klucze i do siebie...
wtargalam sie na to moje nieszczesne 4 pietro
wrzucilam wszystko do prania- czuje obrzydzenie po tym szpitalu
wzielam prysznic i zapakowalam sie do wyra
nie robie nic, mam juz wszystko gdzies :(

we wtorek wizyta u mojej gin... ale nie wiem, czy nie przeniesc sie do kogos innego... wyszlo na to, ze za dobra nie jest :/ sprzet ma do kitu, w szpitalu na szczescie zrobili mi dokladne usg (byla para mlodych lekarzy, w tym stazystka, ktorej lekarz wszystko opisywal) to skorzystalam
nie wiem co robic :/:alajjj:
Piotrus ulozony nozkami w dol /na karcie polozenie miednicowe/- a chyba juz powinien sie przekrecac glowka do dolu... sama nie wiem, juz mi sie nie chce gdybac

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

natalinkaaa
zmierze sie dzisiaj z pierogami i uszkami :) farszyk gotowy ...
Pierwszy raz robie z kiszonej, mam nadzieje, ze nie bedzie wpadki ;)
A co jeszcze mozna zrobic wczesniej, zeby nie zostalo wszystko na ostatnia chwile? Salatke zrobie w wigilie rano, zeby byla na pierwszy dzien swiat. Rybke i barszczyk tez w wigilie. Moze jedno ciasto zrobie z niedziele... :) jeszcze tylko choinki brakuje:p Trzeba sie udac na polowanie.

sernik najlepszy est na następny dzień, a piernik nawet po tygodniu
śledzie napewno tez mogą dzień w lodówce poleżeć.

Odnośnik do komentarza

Sunnynie wiem co powiedzieć ci z tą panią gin. moa też ma stare usg. to może pujdź na jedną wizytę do kogoś innego.
myślę że na przewrotki synuś ma jeszcze czas, więc tym się nie przejmuj. może te skrócenie szyki to troszkę fizoligiczne, toż termin porodu już całkiem blisko, choć napewno musisz się oszczędzać. swoją drogą "oszczędzać" ale to wyświechtane słowo w ciąży. z drugiej str czytałam że skrócenie szyjki można stwierdzić tylko na regularnych badaniach, nie tak z doskoku (są różne szyjki), więc twoja gin może mieć duzo do powiedzenia w tej sprawie
straszny ten personel w twoim szpitalu. mój zdobył ostatnio i I miejsce jako najbezpieczniejszy w PL choć miałam mu trochę do zarzutu to widzę że nie jest tak źle. u nas zawsze można się do lekarza dobić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...