Skocz do zawartości
Forum

Luty 2013- mamuśki łączmy się


paczanga

Rekomendowane odpowiedzi

hej laseczki;*
sorry ze sie tyle nie odzywalam...
ale mnie wczoraj mezunio wkurwil wczoraj...masakra...az dalej jestem wsciekla...wrrr...
normalnie wczoraj ja mu romantyczna kolacje przyszykowalam: lososc pieczony z sosem kurkowym w bialym winie,do tego salatka i frytczki...czekalam na niego z jedzeniem az do 21-mysle,nic nie jesm,zeby to zjesc ze smakiem... a on,wyobrazcie sobie,wrocil,zjadl,ale zaraz potem kolega do niego przyszedl na mecz barcelony wczorajszy....myslalam ze go rozerwe razem z tym kolega normalnie...ja szykowalam,czekalam,myslalam ze nawet moze male co nieco bedzie tu.....mecz kur...

no nic, ale wiecie co? znalazlam niezla strone na natychmiastowa poprawe humoru;D
sprobujcie i Wy:
babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/porod-na-wesolo-7030/]Poród]Forum BabyBoom

gwarantuje placz ze smiechu,ze sasiedzi beda sie Was pytac o co chodzi;)

pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y9n731502029k.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez nie kapuję :)

Dzięki Paczanga za link:*

Ja po wizycie:) Oczywiście nie miałam się czym martwić. Wszystko jest w porządku. Serduszko słyszałam, widziałam bijące. Ruszał się maluch. Płci do końca nie znam. Piszę do końca, bo dzidzia się nieodpowiednio ułożyła:) lekarka nie mogła zobaczyć. Powiedziała, że najprawdopodobniej dziewczynka .. ale nie na 100%

nie dowierzam:)... za dwa tyg, idę na 3d więc mam nadzieję, że będzie jednak siurak:)
Jeśli nie to zaczynamy myśleć nam imieniem żeńskim:)

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8iikldrje9wc.png

Odnośnik do komentarza

hej, m sie poprawil;) tym razem on zrobil kolacje i poprawa jest;))

a propos linku,to tak:
babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/porod-na-wesolo-7030/]Poród]Forum BabyBoom
to jest adres do bardzo smiesznej stronki-porod na weslo-naprawde smiechowa masakra;D
a ze nie moglam na forum zamiescic direct url-linku bezposredniego,bo mam za malo postow, to tylko skopiujcie sobie ta stronke i wklejcie w wyszukiwarke;)) i tyle;))
tylko uprzedzam,jak ktoras boli brzunio niech tego nie czyta,bo od smiechu moze jeszcze bardziej zaczac bolec'))

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y9n731502029k.png

Odnośnik do komentarza

Ruchy u mnie nie powróciły, ale się nie martwię... raz na dwa dni "coś" poczuję. lekarka powiedziała, że spokojnie jeszcze z tydzień do ruchów. A dzidziuś się ładnie ruszał na usg więc się nie martwie. Za dwa tyg. na 3D idę to sie nie sstresuję, że miesiąc do kolejnej wizyty i w takiej ciszy czekanie na ruchy. Akurat się może zaczną.

Męczą mnie za to straszne bóle w części chyba guzicznej lub krzyżowej kręgosłupa. wczoraj przeszłam ok. 8 km i wieczorem nie mogłam się schylić... przewrócić na łóżku itp. Taki łapiący ból przykości ogonowej idący do prawej strony czasami lewej, ale najczęśćiej prawej. Dodam, że trochę ćwicze... ok 20 min dziennie i nic mi nie pomaga. Ponoć jakieś ćwiczenia na miednicę tu pomogą, tylko muszę chyba poszukać gdzieś w necie jakie. Może jakieś znacie. teraz przytyłam kilogram co to będzie, gdy będę miała dodatkowych 10? z łózka nie wstanę? choć już teraz mam problemy...
Dodam, że rano nie jest tak źle... gorzej jak już właśnie trochę pochodzę... ale to jedyne co mi zostało nie chce spędzić 4 miesięcy w domu eh... CIerpi Któraś z Was na co ja? lub ma może jakiś pomysł na ten ból.
Przed ciążą, gdy brzuszki ćwiczyłam, kręgosłup nie bolał. a teraz gdy już ich nie robie to właśnie tak mnie boli. Ale brzuszki w ciąży zabronione.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8iikldrje9wc.png

Odnośnik do komentarza

NaataalkaaJA MAm duże problemy z kręgosłupem, przed poznaniem diagnozy bardzo dużo ćwiczyłam bardzo dużo dźwigałam(zastanawiałam się nawet nad podnoszeniem sztangi) karate kiokuszin itd. po wynikach jeden lekarz zabronił kategorycznie dużego wysiłku (lek ogólny) tylko plywanie drugi lek fizjoterapełta powiedział żebym ćwiczyła tylko nie podnosiła ciężarów i uważała na wstrząsy, np bardzo dużo nie biegała lub nie brała udziału w walkach zawodowych, ale mam ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć bo ja nie będę opadną mieśnie trzymające te moje "niedoróbki-przeróbki" w kręgosłupie i dopiero będzie boleć. brzuszki a już napewno te z wyprostowanymi nogami (też ćwiczenia typu nożyce) przeciążają kręgosłup. pytałam o coąże i mój lek. fizjo. mówił że w razie czego najgorsze bóle będą po ciąży. najlepsze jest pływanie, ja za bardzo nie lubię, ale jest zbawienne dla cięzarnych, choć gdzieś czytałam że nie na każdą wadę nie każdy styl. to jest moja historia w skrócie. jeśli i przed ciążą miałaś bole kręgosłupa polecam wizytę u lek, trzeba poznać wroba i nauczyć się z nim żyć. na bóle ja stosuje nacieranie Amolem, jak pisałam to mój lek na całe zło.

znow wygrałam bilet do kina. tylko tak cienko w budżecie że nie mogę męża zaprosić bo kasy nie ma na drugi bilet.

Odnośnik do komentarza

Niestety Paczanga nic o tym w własnego doświadczenia nie wiem, albo i stety, ale wiem, że to normalne ze względu na wzrost ilości krwi w organizmie matki. Przynajmniej tak czytam w tych poradnikach i opisach tygodni ciążowych, przez które przechodzę., że coś takiego może się zdarzyć.

Widzę, że Ty gospodyni pełną parą:):) ja na pewno zapasy będę w styczniu robić na wyjście moje ze szpitala z dzidziusiem. Ale mam też tak dobrze, że mój mąż bez problemu coś ugotuje tylko rzucę Mu hasło.I jeszcze mam nadopiekuńcza mamę już urlop na luty sobie zostawiła, na mój poród - to będzie pierwszy jej wnuk, więc gdy potrzebowała to pomoc się znajdzie. Tylko czy będę chciała.... ? coraz bardziej wydaje mi się, że nie, tylko czy bliscy to będą w stanie zrozumieć...hmm

Dobranoc dziewczyny.

Dzisiaj ok. 9 km spacerkiem, powrót na godzinę do domu i znów wyjście i spacerowanie, i mój kręgosłup o wiele lepiej. Jeszcze nie boli. Bolał po pierwszym spacerze, ale się znów rozruszałam i jest dobrze. Chyba nie mogę się obijać po prostu:) zamontuję sobie taki kołowrotek jak dla chomików i będę prąd wytwarzać przynajmniej przy tym chodzeniu :):)

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8iikldrje9wc.png

Odnośnik do komentarza

jestem dziś po wycieczce objazdowej po rodzinie.

mam dla was przepis na ten sos który robiłam 2lata temu wrzuciłam go do listopadówek i tam wiele mam "zaadoptowało" go na zawsze.polecam

sos chiński
3kg pomidorów- najlepiej zparzyc i obrac ze skórki
1kg cebuli
4 papryki po 2 zółte i czerwone
1 puszka ananasa
1 puszka kukurydzy
1 główka czosnku
1 łyżeczka chilli
1 łyżka papryki słodkiej
1 łyżeczka carry
2 łyżki soli
2 łyżki musztardy
2 szkl cukru
1|3 szkl octu
2 czubate łyzki maki ziemniaczanej
pomidory z cebulą gotować około 1h. Dodać pozostałe skł gotować około 30min. Wymieszaćsok z pod ananasa z mąką ziemniaczną dodac do sosu, zagotować. Nakładac gorące. nie pasteryzować.

Odnośnik do komentarza

jejku;)) nikt nic nie pisze to ja sie skusze;))
ja mam tez maly zapier... postanowialm sobie szczytny i ambitny cel do konca tego tyg skonczyc pisac prace zeby juz w sobote moc ja przeslac do promotora;)) na razie ok, tylko 10 stron mi zostalo-jakos pojdzie. No ale wlasnie dlatego nic nie pisze, codziennie po pracy jeszcze do 21-22 siedze i skrobie male co nie co;))
jak tam nasze lutowe mamusie sie czuja?? czy wszystko jest ok? u mnie, nie zapeszajac, super-zadnych nieprawidlowosci;)
Ale mamy z mezemproblem, bo nasz przyjaciolka tez sie ostatnio pochwalila ze w ciazy,ze termin jakos na kwiecien/maj, a tu nagle dzwoni ze szpitala ze wyladowala tam z krwawieniami, podobno znaczna czesc kosmowki jej sie odkleila i masakra.... takze nawet jest mi, szczerze mowiac, glupio do niej dzwonic bo u mie ok a u niej niekoniecznie...nie wiem...mysle sobie nawet co ja bym na jej miejscu zrobikla ale od razu chce mi sie plakac...;/

Pozdrawiam wszystkich;*

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y9n731502029k.png

Odnośnik do komentarza

tylko ze tak, ona juz w szpitalu nie siedziw tylko w domu-lekarze powiedzielki ze nic sie nie da zrobic, ze rownie dobrze moze lezec w domu i ja wypisali.... a odwiedzic jej tak czy inaczej nie moge bo oni sa z innego miasta...wiec tylko telefony i smsy. A wlasnie wydaje mi sie ze nie chcialo jej sie ostatnio ze mna gadac...nie wiem juz ale i tak jestem z nia myslami i codziennnie przed zasnieciem sie modle o nia i o ich idzdzie;)

daj mi tych przecierkow troszke paczanga bo ja jestem pomidorowa lejdi-po prostu uwielbiam wszystko co jest z pomidorami i z pomidorow;D

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y9n731502029k.png

Odnośnik do komentarza

Nie pozostaje nic innego tylko wspierać... na razie nie ekscytuj się swoją ciążą przy niej.. bo na pewno przykro jej... oby im się udało...

u mnie lenistwo. za tydzień USG 3D.

PAczanga znalazłabyś chwile na zrobienie czegoś na tym forum. albo Każda inna lutówka. Mianowicie taką tablekę, z nickami dziewczyn z forum, datą porodu, dniem urodzenia imieniem dla dziecka itp... i moze miejscem zamieszkania
????
to by nam znacznie ulatwiło odnajdywanie się tu. czesto musze czytać stare posty żeby wiedzieć która jest Która :):)

ja moge przjzac cale forum i zrobic ją w exelu lub wordzie, ale nie wiem jak tutaj wkleic. aby każda miała wgląd...

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8iikldrje9wc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...