Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2013-zapraszam na pogaduchy:)


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry:)

lilith, spoko, ja na pierwszą wizytę poszłam też ok. 7-8 tc, ale lekarz odesłał mnie z kwitkiem, kazał przyjść za miesiąc, bo wtedy może zrobić usg na nfz, bo tylko usg może potwierdzić ciążę... i zaproponował mi prywatnie, u niego, za 80 zł.. Oszust! Więc poszłam w 11 tyg i dopiero wtedy zrobił mi usg. Także też poczekałam sobie na pierwsze spotkanie z Groszkiem:)

paczanga, to przeżyłaś chwile grozy! Dużo zdrówka dla córeczki!

Mnie dziś odwiedziła ciotka męża z dwójką synów- 1,5 roku i 3,5 roku... Późno zostali rodzicami (około 40 mieli pierwsze dziecko) i mam wrażenie, że nie radzą sobie z wychowaniem dzieciaków. A ciotka tylko wyszukuje chorób i przypadłości, które ma ten 3-latek i na to zwala te swoje niedociągnięcia wychowawcze... Teraz wymyśliła problemy z integracją sensoryczną! Bo mały nie lubi się przytulać, nie bawi się z dziećmi w przedszkolu w zabawy ruchowe, nie maluje.. A z tego co widzę, to ona nie poświęca mu czasu i się z nim nie bawi w takie rozwijające zabawy, mały sam zajmuje się sobą lub psoci... nie przytula go, tylko cały czas na niego krzyczy, strofuje, czasem i przyleje..to jak ma się do niej przytulać? Mały jest zawstydzony i zdziwiony gdy ja go przytulam, całuję (ale nie ucieka i nie boi się tego), gdy się z nim bawię to cały się garnie do tego... To prawda, że psoci niesamowicie, ale mam wrażenie, że to dlatego, że chce na siebie zwrócić uwagę i inaczej nie potrafi się bawić... Ech, mam wrażenie, że wiele rzeczy zrobiłabym inaczej niż ona (zwłaszcza, że też siedzi w domu, więc czas ma)... Mam nadzieję, że będę umiała zająć się moim dzieckiem odpowiednio i wychować je na fajnego człowieczka ;) Ojoj, ale naskrobałam...

Odnośnik do komentarza

Paczanga o rany współczuję, ileż to musiało być strachu! A ciśnienie faktycznie niskie.

Beatta a ona wspominała czy jest szczęśliwa w domu z dziećmi? Może woli pracować? Czasami człowiekowi ciężko wytrzymać a tym bardziej z 2 dzieci, czasami też dochodzą inne problemy i człowiek złością reaguje na otoczenie także dzieci.
Wiesz ja tak piszę bo to temat bardzo mi bliski, sama siedzę z moimi dziećmi już 4 rok w domu i świra też ładnego miałam. Byłabym szczęśliwsza gdybym pracowała, no ale córcia jest niepełnosprawna i potrzebuje więcej uwagi. Oj ciężko czasami ciężko.
A ten twój lekarz to jakiś buc. Ja na kasę chodziłam i pierwsze usg miałam "dowcipnie" jak to dowcipnie nazwał w 6 tc :D

Weronika Jakub i Ania moje słoneczka!

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo
nokkia19 witaj na styczniówkach spokojnych 9 miesięcy

lilithbb z tego co pamiętam to trzecie ostanie cc miała jakieś dwa tygodnie przed terminem ale ja tylko sie spotkam to podpytam

marzycielka czy to przedszkole czy żłobek choroby są moja córka poszła do złobka jak miała 5,5 miesiąca bo ja musiałam wrócić do pracy na szczecie nie chorowała dużo może dlatego że karmiłam ja piersią przez 1,5 roku sama nie wiem teraz w przedszkolu ma 100% frekwencję cieszy mnie to że teraz macierzyński dłuższy więc sporo więcej bede w domu z maluszkiem

:kawa::kawa::kawa::kawa::kawa:zostawiam życząc miłego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki za kawkę, dziś piję prawdziwą ale z małej łyżeczki :D Chyba lepiej z moimi mdłościami ;)
Za to Kuba mi daje do wiwatu w nocy (bo pomimo że zbliża się 2 rok nie przesypia mi nadal nocy). Obudził się o 1 i o 4 pffff.
Dlatego wolę dziewczynki :D Wercia to mi już po 4 m-cach w nocy spała :D (to oczywiście żart bo Kubuś to moje oczko w głowie ;) )

Weronika Jakub i Ania moje słoneczka!

Odnośnik do komentarza

hej !! właśnie wróciłam z wyników i wkurzona jestem na siebie bo robilam prywatnie i wywaliłam sporo pieniędzy, no niestety chodzę prywatnie do gina także sama sobie kosztów narobilam. A lekarka nawypisywała mi chyba wszystko co mogłoby być. :/
Mam pytanie do Was bo ja 13 lat temu w ciąży byłam i wtedy nie robili tak czesto usg (miałam tylko raz wtedy i to na koniec ciązy) Kiedy można najszybciej rozpoznac płeć dziecka?? Jadę w poniedziałek na to usg 3d i niewiem czy jest jakaś szansa????????

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

benia22 ja też o tym czytałam ale nie wszystko dobrze pamietam, najlpeij wklep w gogle. jak dobrze pamietam to teoretycznie może ci się na 3d objawić chlopak, słyszałam że dobre aparaty (b. dobre) łapią od 13t.c. a tak norma to 22t.c.
ile płacisz za wizytę o lekarza? za usg (takie normalne nie 3D) tez dopłacasz?
u nas taka wizyta kosztuje 100-150 usg w cenie. ja chdze do sąsiadki wiec mam 50%zniżki.

Odnośnik do komentarza

Kurcze ale ceny, u mnie nawet jakbym chciała to nie ma gina prywatnego. Przy Werci udało mi się znaleźć super ginkę ale to mieszkałam w innej miejscowości. Dawałam jej ok 50 zł za wizytę a ona robiła mi różne usg i badania na kasę. Rewelacyjna babka! Mogłąm zadzwonić do niej nawet w środku nocy bo mi dała swój nr komórki (i dzwoniłam ;) ).
Tutaj mamy tylko jednego faceta, miły jest ale przeciążony pracą. Przyjmuje tylko raz w tygodniu i kolejki są koszmarne, niektóre babki przychodzą 1,5 godziny wcześniej. Sprzęt też ma koszmarny ;)

Weronika Jakub i Ania moje słoneczka!

Odnośnik do komentarza

Ceny fakt duże ale prawdę mówiąc ja nawet nie mam czasu żeby w kolejce na NFZ siedzieć potem w drugiej kolejce na usg po za tym godziny przyjęć kiedy ja pracuje popołudniami lekarze są ale ja nie mam co z córką zrobić a prywatnie lepsze godziny dla mnie i zawsze pani z recepcji z uśmiechem zajmuje sie Gajką ja bez stresu na wizycie coś za coś u mnie to tak wygląda

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

justyna@ masz rację co do kolejek na nfz. Jedynym plusem na prywatnej wizycie jest uśmiechnięty, miły lekarz, no i brak kolejek 20 minut i po wizycie. Tylko te ceny.... hmmm....
"studiuję" te moje wyniki i martwią mnie te bakterie w moczu..... nic do wtorku muszę uzbroić się w cierpliwość i zobaczymy co ginka mi powie :/

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

benia22 bakterie w moczu jeszcze o niczym nie świadczą. moja córa jest po seryjnych zapaleniach pęcherza i czasem nawet jak w wyniku było dużo a inne tam szczawiany w normie to lekarz stwierdził że może być błąd w pobraniu lub laboratorium. wiesz jak powinno się pobrać ekstra prawidłową probkę moczu. z samego rana najpierw się podmywasz, później puszczasz pierwszy mocz do klozetu a dopiero ze środkowego strumienia do badania, później musi być dostarczony do badania w ciągu 1godz a zbadany najlepiej do2godz. mi doktorka to wyjaśniła ale jak tytłumaczyć rocznemu dziecku żeby np nie siusiała jak ją podmywam i że ma zatrzymac w polowie siusianie.....
nic się nie martw na zapas.

ja kiedyś do bardzo dobrego gin na nfz czekałam 3odz do rejestracji a później jeszcze ze 2godz na wizytę. on nawet za każdym razem mi piersi badał. a wam doktor choć od czasu bada piersi? Moja gin tego nigdy nie robiła.

Odnośnik do komentarza

hej hej
jak miło was czytać::):
paczanga gin piersi mi badał na pierwszej wizycie, bo miałam problemy z karmieniem, podpowiedział co robić, żeby tym razem było lepiej.. zaproponuj że chcesz żeby ci piersi zbadała i już;)
ja chodzę na nfz, szkoda mi kasy, fakt może kolejki itd. ale jest taka sama opieka. z kolejkami nie ma u nas problemy, gorzej z zapisaniem się, trzeba tydzień przed wizytą, ciężko się dodzwonić, ale pocieszam się że doktor przyjmuje tylko ciężarne.:wink:na usg oddzielna wizyta, ale w tej samej przychodni, też nie ma kolejek ii problemu z zapisem, jestem zadowolona. w poprzedniej ciąży chodziłam do innego gina i innej przychodni i mam żal do tego że piersi mi nie badała, poza tym usg w szpitalu na zapisy(długo trzeba było czekać). i też nie było kolejek ani zapisów, przychodziło się w godzinach przyjmowania gin i tyle, więc spoko.
ja na usg idę 11 lipca-13 tydz.-sprawdzenie przezierności karkowej i nie mam złudzeń co do poznania płci, bo to za wcześnie.
miłego dnia
wreszcie słoneczko:)

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

paczanga ja z tego pośpiechu mojego to zapomniałam o tym jak mam postąpić z tym moczem przy pobieraniu do kubeczka, chyba sobie w poniedzialek jeszcze raz zrobię porządnie.
U mnie tez lekarka piersi nie bada, trzeba będzie poprosić.
Ja własnie jestem po zakończeniu szkoły przez moją córę i lecę do gimnazjum z papierami, latam jak wściekła!!!! :) buziaki

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

Witam:) W końcu słońce i ciepło! :solar: Poszłam trochę się pogrzać na słonku, ale tak mnie znużyło, tak mi się spać zachciało, że musiałam wrócić do domku ;)

Widzę temat ginekologów na tapecie. Ja chodzę na nfz, bo tu u mnie w okolicy, to ci co przyjmują na nfz przyjmują też prywatnie.. Więc sensu większego nie widzę by chodzić do nich prywatnie, szkoda mi kasy, a czekać na wizyty jakoś długo nie muszę, wychodząc z gabinetu umawiam się na następną, w poczekalni nie przesiaduję... USG na miejscu (jak widać na zdjęciu chyba sprzęt nienajgorszy), jak pan doktor się zdecyduje zrobić, to idziemy i robi, może nie co wizyta, ale te "przepisowe" robi, za badania krwi nie płacę... A że jest mało rozmowny i wołami z niego trzeba wyciągać informacje to inna sprawa :P I tym bardziej zniechęca mnie to do prywatnych wizyt u niego, jeżeli ma być podobnie, to po co płacić gburowi :P Poza tym jeżeli ciąża przebiega prawidłowo, to chyba każdy lekarz dobry, nie ma nic do roboty :P Jeżeli byłyby komplikacje (tfu!tfu!, odpukać!), pewnie zgłosiłabym się na konsultacje do innego, nawet prywatnie...

Odnośnik do komentarza

benia22 żeby Cię uspokoić napiszę, że teraz w badaniach wyszły mi nieliczne bakterie w moczu i mój gin w sumie nic mi na to nie przepisał, ale w poprzedniej ciąży co badanie miałam taki wynik i również nic nie było przepisywane. więc się nie martwię.

ja niedawno wróciłam z placu zabaw, piaskownica w samym środku "patelni", drzewa i cień jedynie tam gdzie ławki, gdzie siedzą dorośli:no:ale ja jeszcze nie znalazłam piaskownicy żeby była zacieniona. za to moje dziecko się wybiegało i teraz smacznie śpi::):

a mam jeszcze pytanko: jakie bierzecie , brałyście witaminki w ciąży?
gin mi mówił ze mogę juz zacząć brać, zdziwiłam się że tak wcześnie, no ale co gin to inaczej prowadzi ciążę.

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

Ja biorę witaminy, ze względu na te moje mdłości i mały apetyt, by jednak dostarczać co trzeba... A czytałam gdzieś w necie w artykule, że po skończeniu I trymestru można przestać brać kwas foliowy, bo co się miało wykształcić, to się już wykształciło... Ale biorę dalej, na wizycie spytam co robić dalej.

Przy poprzedniej ciąży lekarka poradziła mi brać witaminy z DHA, to podobno "nowy kwas foliowy", tak samo jak on istotny dla kobiet w ciąży i dzieci, ma duży wpływ na układ nerwowy, wzrok... Wg zaleceń PTG i unijnych ekspertów najważniejsze by brać go w III trymestrze i podczas karmienia piersią, ale mi kazała brać przez całą ciążę i podczas karmienia... To teraz też biorę... Tu co nieco na ten temat:
DHA - kwas tłuszczowy Omega-3 a ciąża

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...