Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2013-zapraszam na pogaduchy:)


Rekomendowane odpowiedzi

Przy córce też na kwaśne mnie brało. A w ogóle to zawaliłam wtedy figurę i to ładnie bo z 64 kilo doszłam do 95. A wszystko przez hamburgery z ogórkami. Musiałam je jeść. Jak sobie przypomnę jak mi się ich chciało. Leżałam w szpitalu i zjeżdżałam na dół do bufetu i zawsze trzy hamburgery brałam, ledwo wyszłam na korytarz z nimi stawałam w niszy w oknie i jadłam aż kapało i leciało xD
Matko jak sobie to przypomnę ...

U syna na odwrót - czekolada i lody. Z 74 doszłam do 90 kilo.

Teraz startuję z 64 i mam zamiar uważać tym razem na zachcianki :P :P :P

A i tak już widzę że mi się smak zmienia.
Moje dzisiejsze śniadanie to serek homogenizowany i dwa ogórki O_o

Weronika Jakub i Ania moje słoneczka!

Odnośnik do komentarza

joasia85
lili nie łudź się ja dalej mam :-P, najgorsze zaś jest otwieranie lodówki ale wycwaniłam się i robię to na wydechu :D:D:D
dla nieznajomych - grudniówka 2012 - cześć :)

Ahahaha, ja też tak mam :smile_move: i taki sam sposób na to znalazłam :smile_move: choć czasem i on nie pomaga, bo sam widok jedzenia z rana mnie mdli..

lilith, emilcia, witamy :36_7_8:
Dobrze będzie podpytać doświadczone Mamusie :)
Ja na razie nie obserwuję zachcianek, raczej właśnie odrzuca mnie od niektórych rzeczy, a inne po prostu dam radę zjeść ;)

Odnośnik do komentarza

Ja ostatnio miałam ogromną ochotę na piwo, nie wiem skąd ta zachcianka, ale podobno moja babcia na synów też takowe chętki miała :) Wzięłam kilka łyków bezalkoholowego Lecha i mi ulżyło :) Zero chęci na coś słodkiego, bardziej ciągnie mnie do kwaśnego i gorzkiego :)

Niedawno przechodziłam trudny okres, wymiotowałam wszystko, co możliwe. Średnio 6 razy dziennie lądowałam nad toaletą. Chudłam w oczach, wyglądałam już coraz gorzej. Dostałam od mojej ginekolog czopki Torecan żebym mogła kilka dni przetrwać i wzmocnić się. Bałam się reakcji organizmu po ich odstawieniu, denerwowałam się, że wszystko wróci, ale.. (odpukać!) jest ok. Mdłości poranne nadal męczą, ale nie kończą się wymiotami, więc cieszę się z tego ogromnie :)
Od wczoraj bardzo boli mnie krzyż, ból promieniuje do bioder i pośladków. Miałyście podobne objawy "Stycznióweczki"?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgevoae8fdp.png

Odnośnik do komentarza

Hej! ja w pierwszej ciąży z córeczką cały czas opychałam się słodyczami, a zwłaszcza ciastami teraz odrzuca mnie od słodkości, o kawie to nawet nie wspominam bo sam zapach mnie mdli. Od dwóch tygodni zajadam się ogórkami małosolnymi i chce mi się pasztetu :D Najgorzej mam wieczorami bo czuję się jak napchana kluska i nic mi się nie che :/

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

Pasztet też pamiętam z poprzednich ciąż haha, najlepsze że wszyscy mi mówili że w ciąży się pasztetu nie je ale ja MUSIAŁAM. MUSIAŁAM bo chociaż nie wiem co bym zjadła to dalej byłam głodna i chciałam pasztetu :D

Dziś lepiej u mnie, piję nawet kawę ale z mlekiem, w ogóle to odzywa się głód, ciągle myślę o jedzeniu i o tym co bym zjadła. Muszę znaleźć jakieś zajęcie bo wiem że jak non stop myślę o jedzeniu to ciągle podjadam i najwięcej wtedy tyję. A u mnie w tej ciąży jest priorytet NIE PRZYTYĆ ponad miarę. Zwłaszcza że w poprzednich miałam problemy z ciśnieniem, gestozę i stąd cc. Chyba poszukam wzorów na szydełko dla bobo. Ktoś lubi dziergać?:D Najlepsze że zrobiłam narzutkę jakiś miesiąc temu dla laki i się śmiałam że na noworodka by było :D To dodziergam buciki :D
https://lh6.googleusercontent.com/-8FAPzuSyUaE/T-gmXu9LPFI/AAAAAAAAAzA/vO3mT4cKfrE/s640/001.JPG
Sorki że niewyraźne ale aparat nie lubi niepogody :/
U was też pada? :/
Zła jestem bo miałam sprzedane Hoje wysłać a tu na pocztę teraz nie wyjdę.
A i nie śmiejcie się ale imię już wybrałam, będzie Ania. No chyba że chłopiec wyjdzie ale całym sercem czuję że to dziewczynka. :)

Ostatnio przyszła do mnie babcia (planujemy teraz chrzciny syna) i mówi że śnił się jej ten chrzest ale mówi nie wie czemu dziecko które trzymaliśmy było ubrane na różowo. "A Kuba przecież ma białe ubranko kupione!". :D :D

Weronika Jakub i Ania moje słoneczka!

Odnośnik do komentarza

No ładnie, powiedziałyście "pasztet" i teraz będzie za mną chodził :P Razem z plackami ziemniaczanymi, które chyba sobie dziś machnę na obiadek :P Hmmmm, czy to moje pierwsze "zachcianki"???? :hmm:

benia, ja wieczorami też czuję się jak kuleczka, brzuch mi wzdyma i jestem jakby napompowana... To chyba efekt spowolnionego trawienia..

lilith, a wiesz, że ostatnio przyszło mi do głowy by nauczyć się i coś wydziergać Maluchowi?? Zwłaszcza, że mam duuużo czasu (nie pracuję zawodowo::(: ) A u mnie w rodzinie Mama, Ciocia i kiedyś Babcia szydełkowały:) Po Babci mam piękne pamiątki- szydełkowy kocyk-narzutkę i dywanik :) Muszę poszperać w Necie i może i ja spróbuję??.. A Twoja narzutka- cudeńko!! Chwal się nam swoimi robótkami i koniecznie pokaż buciki jak dorobisz:)

U nas na Kurpiach strasznie wieje. Jeszcze nie pada, ale wiatrzycho wieje od rana i przegania chmury, brrrrr. Dopiero nieśmiało zaczęło przebijać się słońce..

Odnośnik do komentarza

hej
dziewczyny ja po meczu w kojowie, anglia-włochy. było wspaniale takie emocje. duzo polaków na stadionie, piękne widowisko. dodam że żadnym kibicem nie jestem bo to mój pierwszy mecz ale jestem bardzo zadowolona. pozatym Ukraina- Kijów przepiękny :36_3_1: żaden tam kraj trzeciego świata jak się czasem słyszy w tv. jak tak patrzyłam to brak Polsce do ukrainy, mają lepszą drogę niż my szczególnie tą z granicy. zabytki piękne, kijów miasto złotych kopuł, ludzie bardzo mili przyjazni, brak korków w mieście. życie tam tanie trzeba tylko pokonbinować z noclegiem. polecam miasto na wakacje.

co do bólu kręgosłupa. ja mam z tym problemy to może trochę odziele się swoimi doświadczeniami. ból kręgosłupa nie musi być bólem kręgoslupa trzeba to zawsze monitorować, bo może być to np ból nerki. naprostszy test na to czy ból pochodzi z narządu ruchu jest połozenie się na chwilkę w wygodnej pozycji jeśli ból trochę się zmiejsył tzn że najprawdopodobniej pochodzi z narządu ruchu.
rwa kulszowa to obiaw jakiejś choroby, to nazwa bólu w okolicy kregosłupa i trzeba poznać przyczyne tego bólu. nie można tego bagatelizować nazywając to że to korzonki, trzeba się wybrać do specjalisty:36_17_1: lekaza rehibilitanta. u mnie taki zbagatelizowany przez lekaża ogolnego ból rozwinął się w duże schorzenie.
na takie bóle teraz polecam Amol. ziołowy lek na spircie rozgrzewający.

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza

lilithbb piękne wdzianko, zdolna jesteś!! też próbuje kawy zbożowej, narazie wchodzi jakoś.
beatta masz rację z tym trawieniem; wieczory u mnie są męczące, nie jem już nic na noc od dzisiaj bo potem stękam i marudzę.
paczanga super sprawa być na takim meczu, zwłacza że ten był dosyć emocjonujący, pozdrawiam!!
justyna@ a ty nauczycielką jesteś? czego uczysz? moja córka właśnie kończy podstawówkę a ja jestem w trójce klasowej i mam latania bo kupujemy nagrody i dla nauczycieli podziękowania itp. u nas są dzienniki on-line także nauczyciele mają chyba mniej pracy.
ok to miłego dnia dziewczynki bez mdłości i innych dolegliwości !!! :)

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

witajcie
ale naskrobałyscie.
Witam wszystkie które dołączyły do nas::):
mdłości mnie również omijają jak niektóre z Was, ale waga stoi w miejsu na szczęście. wczoraj miałam wizytę u gina, mam się udać w 13 tyg na usg na przezierność karkową , a w tym czasie mój gin ma urlop- jestem zmuszoną iść do innego:no:
w lipcu wyjeżdżamy nad morze, musimy syna zachartować przed przedszkolem, żeby nam mniej chorował.mam nadzijeę że nie będzie padało.
od wczoraj chodzi za mną nutella!!no i mąz musiał lecieć do sklepu i mam upragnione śniadanko:wink:
miłego dnia styczniówki:36_1_21:

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

paczanga, czyli wyjazd udany??:) To super! A jak się czułaś w podróży?? Nie dokuczały migreny i mdłości??

benia ja z rana nic nie dam rady przełknąć (mdli i ciągnie na wymioty, raz mniej, raz bardziej), za to popołudniu włącza mi się małe ssanie i coś tam wrzucam na ruszt... a później w nocy wszystko mi się w brzuchu przekłada... :nie_mam_pojecia: Może jak te mdłości miną, to wtedy mi się unormuje... O tyle fajnie, że brzuch robi mi się wtedy jak piłeczka :) Bo tak to nie widać jeszcze żem w ciąży ;)

Dziś byłam oddać krew do badań i mocz. Trochę wcześnie, bo wizytę mam 18 lipca, ale tam pobierają tylko we wtorki, tydzień czeka się na wyniki, a że wyjeżdżam i nie będę miała jak zrobić już później przed wizytą, to zrobiłam teraz... Co dziwne nie zmierzyli mi cukru (przy poprzedniej ciąży jak miałam badania to mi zmierzyli z paluszka..) A wam mierzą??

Odnośnik do komentarza

benia22 tak pracuje w szkole ale specjalnej uczę kalsy I-III dzieci autystyczne czy ten dziennik to mniej pracy spierałabym się :Oczko:

marzycielka nutella brzmi cudnie :) właśnie pochłonęłam snikersa hih

lilithbb fakt na wątku robi sie co raz milej i oby tak dalej, dwie sałatki szalejesz:Oczko:

benia22 co do cukru miałam mierzoną glukozę tylko we krwi ale nie z palca tylko normalnie z żyły

ja znów zapraszam na :kawa::kawa::kawa:mam chilkę spokoju po pracy dopiero za godzinkę po młodą do przedszkola M w pracy ehh błoga cisza w domu

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

hej
w czasie wyjazdu nie miałam żadnych mdłości, żadnych dolegliwości. można powiedzieć że byłam kierownikiem wycieczki więc ostro się sforsowałam, ale emocje i adrenalina wzieły górę i nawet przeziebiebie mi przeszło, a dziś znów temperatura.
podejrzewam że nie maiłam mdłości (normalnie mi się zdażają podczas długiej drogi) dlatego że albo kierowałam autem albo spałam. kupiłam sobie taką opaskę na oczy i rogala, do tego poduszeczka pod kręgosłup.

Odnośnik do komentarza

@beatta - ja dzisiaj odebrałam wyniki badań. Cukier miałam także mierzony, ale wszystko jest w normie, poza morfologią. Niska hemoglobina, poniżej normy ilość krwinek czerwonych i hematokrytów. Obwiniam o to wymioty, chociaż mój organizm i tak zaczął powoli dochodzić do siebie. Nie podobają mi się też wyniki badań moczu, ale to przeanlizuje z lekarzem 6 lipca przy wizycie :)

Dziękuję za rady dotyczące moich skarg na ból w krzyżu. Wieczorami trochę drętwieją mi nogi jak za długo siedzę w jednej pozycji, ale poza tym się poprawiło.

Przez tą okropną pogodę mam strasznego lenia, najchętniej tylko bym leżała. Wrr.. kiedy w końcu nadejdzie to upragnione lato?! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgevoae8fdp.png

Odnośnik do komentarza

marzycielka
witajcie
ale naskrobałyscie.
Witam wszystkie które dołączyły do nas::):
mdłości mnie również omijają jak niektóre z Was, ale waga stoi w miejsu na szczęście. wczoraj miałam wizytę u gina, mam się udać w 13 tyg na usg na przezierność karkową , a w tym czasie mój gin ma urlop- jestem zmuszoną iść do innego:no:
w lipcu wyjeżdżamy nad morze, musimy syna zachartować przed przedszkolem, żeby nam mniej chorował.mam nadzijeę że nie będzie padało.
od wczoraj chodzi za mną nutella!!no i mąz musiał lecieć do sklepu i mam upragnione śniadanko:wink:
miłego dnia styczniówki:36_1_21:

Moja córcia też idzie od września do przedszkola ale już teraz chodzi na zajęcia przygotowawcze w soboty. Żeby się przyzwyczaiła. I faktycznie zaczęli chorować :/ Oboje - bo co Wercia przywlecze to Kuba łapie. Właśnie skończył jeść antybiotyk.

Widzę że wy po badaniach a ja nie mam jak się wyrwać nawet na pierwszą wizytę :P Choć planuję ją jeszcze na ten tydzień - tylko nie mam jak sprawdzić kiedy jest gin :/

Martwi mnie też ta trzecia CC, miał ktoś już tak jak ja dwie? Czy osamotniona jestem? :)

Weronika Jakub i Ania moje słoneczka!

Odnośnik do komentarza

lilithbb
Moja córcia też idzie od września do przedszkola ale już teraz chodzi na zajęcia przygotowawcze w soboty. Żeby się przyzwyczaiła. I faktycznie zaczęli chorować :/ Oboje - bo co Wercia przywlecze to Kuba łapie. Właśnie skończył jeść antybiotyk.

mój syn chodził do żłobka, więc wie co go czeka, i się cieszy na zabawę z dziećmi niż siedzenie w domu z mamą:wink: ale pobyt w złobku narobił nam problemów, a mianowicie choroby!antybiotyk za antybiotykiem, ostatecznie skończyło sie na operacji:( wycięcie migdałka i podcięcie tych pobocznych oraz dreny w uszach:( przezyliśmy swoje!obwiniam się, bo musiałam iść do pracy, a dziecko ucierpiało!!:(:(

dziś pogoda do bani!!ja chcę lato!słońce !!

apropo cesarek, to mam w rodzinie dziewczynę która ma dwójkę dzieci i obie przez cesarkę, ale lekarze jej powiedzieli, że jakby chciała trzecie to musi poczekać minimum 2 lata. znów moja teściowa(pielęgniarka)opowiadała mi że kiedyś to podwiązywali kobietom jajniki w takich przypadkach- jakos nie chce w to mi sie wierzyć:lol:
zostawiam kawkę:kawa:

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

U mnie akurat mniej więcej dwa lata minęło :P Brakło 2 m-cy :D A o tym podwiązywaniu też słyszałam, po prostu kiedyś inaczej cieli i to było dla dobra pacjentki.
Miałam taki przypadek w rodzinie, moja ciocia (20 lat temu) miała 2 cc i powiedzieli jej że koniec. Niestety gdy zaszła w 3 ciążę sumienie nie pozwoliło jej na usunięcie ciąży.
Skończyło się to tak że pod koniec ciąży puścił jej brzuch. Dziecko zmarło, ją cudem uratowali ale wiele lat po tym jeszcze miała komplikacje. W brzuchu non stop zbierała się jej woda, pamiętam że czasami sięgał kolan. W końcu zmarłą na serce.

Człowiek jest w strachu jak o tym pomyśli dlatego wolę nie myśleć ;)
Biedny twój synuś ale niestety mieszkamy w takim kraju gdzie rodzina jest mało ważna. Nawet zastanawiałam się czy by nie wyemigrować, ale jak skoro języków nie znam?
Matka musi iść do pracy lub głodować bo się jej rzuca 400 zł. A rodzinne starcza na paczkę pieluch :/

Dziewczyny też czujecie jakby wam serce mocniej biło? Bo mam takie dziwne uczucie i drażni mnie to.

Weronika Jakub i Ania moje słoneczka!

Odnośnik do komentarza

lilithbb właśnie mnie też tak serducho kołacze szybciej, przez to boli mnie często głowa :/
marzycielka nie obwiniaj się o te choroby dzieciaczka. Moja córka zaczęła chodzić dopiero do zerówki i też przeszła wszystkie choroby jakie możliwe, i więcej czasu jej nie było w przedszkolu niż była. Wcześniej czy później jak dzieci zaczynają mieć większy kontakt z otoczeniem muszą to przejśc a zwłaszcze te o słabszej odporności, nachorowała się duuużo w każdym bądź razie. Moja kuzynka tez ma dziecko w żłobku i też non stop chory i antybiotyki. Człowiek jakby mógł sam by na siebie te choróbska wziął.
Głowa do góry. :)

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

hej
u mnie serce nie bije mocnie.zawsze miałam niskie ciśnienie ale teraz u mnie normą jest 90 na 50 więc bardzo mało, ciągle chodzę zamlona. jeszcze nie robiłam sobie badań ale z powodu złego samopoczucia kupiłam sobie witaminy.

miałam dziś przeprawę córa sobie włozyłam patyczek do ucha za głeboko i popłynęła jej z ucha krew. skończy się najprawodobniej na strachu bo ponoc sobie tylko skórkę otarła. za tydz. kontrola.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...