Styczeń 2013-zapraszam na pogaduchy:)

[cinamoonka]

beatta kochana Ty juz 22 tc :) jak ten czas leci..
chlopak czy dziewczynka??

[KateG]

Hej Dziewczyny!:)
Wczoraj już nie miałam siły pisać, zmęczona tymi emocjami związanymi z wizytą itd. Ogromne zaskoczenie, bo widziany w 13 i 14 tyg. chłopiec okazał się dziewczynką i jednak będę miała córcię! :) Maleńka waży 333 g i jest zdrowiutka, serce bije idealnie i żadnych wad rozwojowych nie wykryto. Jedynie znaleziono torbiel splotu naczyniówkowego po stronie prawej. Lekarz mnie uspokoił, że nie jest to nic poważnego i po prostu musi mnie o tym poinformować ze względów etycznych, ale nie mam się czym denerwować. Za jakieś 6-7 tygodni zrobić usg kontrolne i torbielka już nie powinno być, bo jest bardzo malutki.

Benia22, gratuluję córci :)

W załączniku zdjęcie Malutkiej (no właśnie, trzeba będzie pomyśleć nad imieniem dla dziewczynki), która sobie słodko śpi z otwartymi usteczkami.

[badkaina]

KateG zatem gratulacje córci! niezła niespodzianka

teraz to ja sie zastanawiam czy 13.09 dowiem się, ze dziewczynka czy sie jednak potwierdzi z 14.08 chlopiec! hehe

13/14tyg szybko podali Ci płec moim zdaniem :/...ja mialam 16/17, ale nie powiedzial mi na 100%, tylko bardziej wymusiłam, bo załezalo mi w miesiecznice slubu poznać plec...

kolezanki siostra przez 9msc byla pewna i przekonana, ze dziewczynka, a przy porodzie okazało sie dopiero, ze chlopiec!!! nie wiem jak to jest mozliwe, ale prawdziwe

[malutkaka]

Gratuluję dziewczyny zdrowych pociech, ja czekam do czwartku na usg 3d. Jestem zaskoczona tym, że mówicie, ze za płytę się u was płaci dodatkowo. U mnie to usg ma kosztować 200 zł z płytą .
Byłam dziś u lekarza, ale nie zrobiła usg. Sprawdziła wszystkie wyniki i jest ok, zbadała, spytała czy kopie dzidzia. Generalnie bardzo się bałam cukrzycy ciążowej, ale na szczęście nie ma. Od początku ciąży przytyłam 2 kg i 300 g.

[Gość]

benia dzięki Ci za informację:) ja tą lokalizację łożyska dopiero na karcie ciąży odczytałam, nawet nie miałam jak spytać, dzięki za rozwianie wątpliwości

Cin w brzuszku rośnie mi kolega dla Twego Liama SYN!

Kate no to gratulujemy ślicznej, zdrowiutkiej córci Rzeczywiście 13-14 tydzień, to wcześnie na poznanie płci, ja jak poprosiłam swego gina by powiedział płeć jak zobaczy, to stwierdził, że jeszcze wcześnie (22 tydz!), no i to co mi podał to rzeczywiście ze znakiem zapytania, więc mały Staś może okazać się Antosią ;) U koleżanki też do 8-9 mies widzieli dziewczynkę, a urodził się chłopiec i pierwsze miesiące chodził w różowych bodziakach :P :P

badkaina do niedawna też "zapominałam" o ciąży, teraz też czuję się świetnie i nawet rosnący brzuszek jeszcze nie przeszkadza Oby tak dalej!!

[justyna@]

Witam wróciłam do pracy i czasu mam jak na lekarstwo teraz tym bardziej że wrzesień to dość pracowity pod względem papierologii miesiąc

KateG gratuluje córki

malutkaka udanego jutrzejszego Usg

u nas płyta w cenie badania nic nie płaciłam

pozdrawiam was wszystkie

[marzycielka]

Witajcie
wczoraj nieco naskrobałam a tu mi się wylogowało i już chęci odebrało na kolejne pisanie
Mati zaczął edukację przedszkolną więc niby mam więcej wolnego czasu, ale zawsze coś sobie wynajdę żeby zająć myśli
KateG fajna niespodziankagratulacje!!
malutaka daj znać po wizycie.
miłego popołudnia

[Gość]

justyna, tym bardziej doceniamy, że do nas zaglądasz:)
malutkaka czekamy na wieści i foto z usg

[justyna@]

beatta dziękuje

marzycielka ja synuś zadowolony z przedszkola ?? moja młoda biegła jak na skrzydłach w pierwszy dzień do dzieci i do pań bardzo sie za nimi stęskniła

[marzycielka]

justyna@

marzycielka ja synuś zadowolony z przedszkola ?? moja młoda biegła jak na skrzydłach w pierwszy dzień do dzieci i do pań bardzo sie za nimi stęskniła

pierwszy dzień był kiepski bo nie chciał wcale iść do sali, w końcu nie znał dzieci , Pań ani samego lokalu. drugi dzień zdecydowanie lepszy, sam poszedł , a wczoraj przyniósł pamiątkę z przedszkola- odciśniętą szczękę kolegi na swojej ręce!!!szarpali sie o zabawkę i chłopiec go ugryzł!!!płakał niesamowicie, miał zrobiony okład ale ślad jest dość wyraźny!!na zebraniu to ja chyba poruszę zachowania niektórych dzieci!!czy ja mam też uczyć syna gryzienia??no chyba nie tędy droga...a co robiły panie?wiem że to chwila ale skoro sie szarpali to trzeba było zareagować szybciej...och
przedszkole wpływa na niego pozytywnie, choćby dlatego że sam zdecydował o rezygnacji z pieluchy na noc; jakiś czas temu go chciałam oduczyć od tego, ale kończyło się mokra pościeląa wczoraj sam powiedział mi że jest duży i nie zakłada już pieluchy na noc w przedszkolu przecież spi bez, więc pewnie to na niego tak podziałałojestem happy.
dziś w nocy Mati coś narzekał na ból gardła, mam nadzieję że to chwilowe, bo nawet nie chcę myśleć o chorobie i to po 3 dniach pobytu w przedszkolu:(w żłobku strasznie chorował, jak będzie to samo w przedszkolu to będzie trzeba z niego zrezygnować, będzie siedział ze mną w domu.trudno..

dziś wsiadłam pierwszy raz od 9 lat za kierownicę!!mąż dał mi poprowadzić nasze auto po drodze polnejna początku stres, bo pustka w głowie, a potem już super uczucienawet mąż powiedział że może i sie nadaje na kierowce, gdzie wcześniej mówił całkiem co innego, mimo że ani razu nie widział jak jeżdżę!

od paru dni czuję zdecydowanie mocniejsze i częstsze kopniaczki,a jak u Was?

miłego popołudnia dziewczyny
malutaka czekamy na wieści

[lilithbb]

A u nas na odwrót co dzien to gorzej z odprowadzeniem :/

[KateG]

Dziękuję za wszelkie gratulacje i ciepłe słowa :)
Byłam bardzo nastawiona na chłopca, a tu dziewczynka. Według przesądów to syn jak nic :P Chyba przestanę myśleć o płci i pierwsze ciuszki będą jaśniutkie by pasowały i chłopcu, i dziewczynce. W końcu zdarzają się niespodzianki.. :)

Powodzenia dla Waszych Przedszkolaków :)

[badkaina]

ja też na chłopca jestem już nastawiona, a za tydzień mam bardziej dokładne USG i się okaże... :/
dzisiaj rozmawialam ze swoją ksiegowa i jej corka ma termin na 2 stycznia i na pierwszy usg podal jej lekarz, że chlopiec, w domu wszyscy opili chlopca i wnuka, a na kolejnym usg bardziej dokladnym, ze jednak dziewczynka...ironia losu, ze chodzi do tej samej kliniki co ja

KateG o jakich mówisz przesadach konkretnie? :)

[KateG]

badkaina Ponoć dziewczynki odbierają urodę, a ja wyglądam kwitnąco, cera bez żadnych problemów. Każdy mówi, że wypiękniałam, a to przepowiada podobno chłopca. Co więcej, to przy dziewczynkach podobno jest ochota na słodkości, a ja wręcz przeciwnie.. Ostre i kwaśne uwielbiam. Miałam ochotę na piwo.. Babcia mi mówiła, że też miała takie zachcianki na synów, na córkę nie.
Jeszcze to moje nastawienie i chęć posiadania synka sprawiły, że teraz ciężko mi uwierzyć, że to będzie dziewczynka :)

[justyna@]

witajcie co do zachcianek to u mnie sie nie sprawdzało w przedniej ciąży i też też nie wyglądam tak samo brzuch identyczny tzn nie widać że to ciąża ewentualnie przejedzenie :))

[malutkaka]

hej dziewczyny,
ja już po usg, dzidziuś zdrowy, wszystko prawidłowo :) będzie chłopiec
termin porodu potwierdzony na 9 stycznia więc tak jak z @, ( z innych usg był 4, 16,14 stycznia)
co do przesądów to u mnie przez pierwsze 4 miesiące wstręt do słodkiego, nawet kawa mi nie smakowała teraz już normalnie od czasu do czasu coś zjem. Co do ubranek to ja tez raczej postawie na neutralne kolory, zawsze jak będzie w planach następne dziecko to jak znalazł :)

[lilithbb]

Ja mam takie pryszcze że vvróżę sobie dzievvczynkę
Gratuluję synkóvv! :)

[badkaina]

KateG ja z kolei jak do 3msca mowilam, ze bedzie dziewczynka, bo czulam sie okropnie i wygladalam fatalnie (moim i chyba tylko moim zdaniem)...za to kazdy mi mowil od samego poczatku, ze chlopak jak nic...zachcianek nie mam zadnych...czasem cos slodkiego zjem...takze teraz tylko czekac do usg :/...tez sie tak nastawilam juz na chlopca, bo to moje marzenie bylo zawsze miec pierwszego chlopca (ah powtarzam sie) moj maz ma 2 braci, wiec tez to byla jakas przeslanka, ze raczej chlopiec u Nas bedzie...
takze ciesz sie Kochana, ze dobrze wygladasz! :) ja zawsze widzialam po kolezankach, ze dziewczynka, bo faktycznie urode zabieraly ;) hehe...

[benia22]

Słuchajcie! ja w te przesądy nie wierzę, w pierwszej ciązy to faktycznie twarz miałam opuchniętą w pryszczach, i slodyczami się zapychałam, no i mam córkę.
A teraz wszystko na odwrót, sama widze że jakbym odmłodniała, ludzie mi też mówią że mi ciąża służy. Nie jadłam przez pierwszy trymestr słodkości a teraz już normalnie jem jak przed ciążą. Zachcianek nie mam, gdyby dzidzia mnie nie kopała to bym zapomniała że jestem w ciązy w ogóle. Dwóch lekarzy powiedziało mi, że dziewczynka będzie, także mam nadzieję ze pomyłki nie wchodzą w grę jeśli chodzi o mnie.
U mnie w domu żałoba bo moja teściowa zmarła :( także stresa przeszłam przez ten tydzien, ale juz ze wszystkim się pogodziłam, caly czas wiedzialam ze nie mogę mocno tego przeżywać bo mam dzieciątko w sobie i nie mogę przekazywać mu tyle nerwów. Trzymam się mocno i staram się jak tylko mogę aby mąż miał we mnie duże wsparcie. Niestety w życiu tak jest i musimy się z tym pogodzić. Czuję się dobrze i wszystko rozumiem :)

[KateG]

malutkaka Gratuluję chłopca! :)
badkaina To trzymam kciuki żeby się okazało, że ma coś między nóżkami Twoje maleństwo i nie będzie to pępowina :P Ja podobnie, też zawsze chciałam mieć pierwszego synka, a później dziewczynkę, żeby ta miała starszego brata (chyba moje niespełnione marzenie):P
benia22 Bardzo mi przykro. Składam szczere kondolencje. Ja miałam podobną sytuację w maju, kiedy zmarła babcia. Przy tym krwiaku, którego miałam nie mogłam się w ogóle denerwować, bo byle stres (wzrost ciśnienia) doprowadzał do krwawienia. Przez to nie byłam na pogrzebie, za duży stres, a babcia chyba tam po drugiej stronie na pewno to zrozumiała.

Miłego dnia Dziewczyny! :) U mnie jakaś nieciekawa pogoda. Bardzo się chmurzy, także mam na co zgonić moje trwające już drugi dzień lenistwo. Jednak dzisiaj postaram się wygonić tego lenia ze mnie :)

[marzycielka]

hej
benia22 szczere kondolencje i wyrazy współczucia. jeśli mogę spytać ile teściowa miała lat?
malutaka gratulacje chłopca!!
KateG co do płci to opiszę Ci jak to było przy mojej pierwszej ciąży. Marzyłam o pierwszej dziewczynce i wręcz byłam przekonana że będzie dziewczyna, wszyscy dookoła tak mówili oprócz jedynej mojej mamynastawiłam sie strasznie i to był duży błąd-teraz mogę to przyznać. poszłam na usg i okazało się że chłopiec...wyszłam w szoku z gabinetu, nie pamiętam nawet gdzie szłam, potem zorientowałam się że w przeciwnym kierunku niż powinnam. nie wierząc poszłam za tydzień na kolejne usg- lekarz potwierdził chłopca, ja dopytywałam czy na pewno czy może zajść pomyłka...okazał się chłopiec. oczywiście bardzo sie cieszyłam ale te moje nastawienie bardzo silne sprawiło że przez jakis czas źle się z tym czułam!!i musiałam się przestawić psychicznie.
dlatego teraz nie nastawiam się wcale, będzie co ma być, wkurza mnie teściowa która dzwoni i mówi jak się ma Maja?!!co mnie strasznie denerwuje!!ona też marzy o wnuczce bo ma samych wnuków.
a co do zachcianek, to trochę się pod tym podpiszę. z Matim jadłam ostre, wyglądałam ładnie, miałam piękną cerę , paznokcie i mało tyłam. teraz mam pryszcze, jem słodkie-dużo wręcz i mam brzydkie paznokcie-za to inni mówią że wyglądam ładniej niż w poprzedniej ciąży. moja mama mówi tym razem że będzie dziewczynkahehe czy mam uwierzyc?? okaże się 13. 09 ale teraz mam inne nastawienie, co ma być to będzie, jeśli będzie chłopiec super-mam ciuszki , Mati chce mieć brata,będę szczęśliwa; jeśli dziewczynka to będzie spełnienie moich skrytych marzeńciuszkami sie nie martwię bo koleżanki i rodzinka mają same dziewczynki więc dostanę kupę ciuszków.
takze KateG głowa do góry, najważniejsze ze będzie zdrowe.wyczułam w Twoim poście zmartwienie. usłyszałam kiedyś od mojego szefa że trzeba mieć niezłą dwururkę zeby zrobić chłopca

miłego dnia
apropo słodkości, zapraszam na szarlotkę, właśnie piękę

[KateG]

marzycielka Bardzo dobrze mnie odczytałaś i zrozumiałaś. Może to głupie, ale poczułam lekki zawód, jak lekarz pokazał na usg narządy rozrodcze i zapytał "Takie narządy rozpoznamy u kogo?", ja nie spoglądając na ekran pewnie odpowiedziałam, że u chłopca, a lekarz na to "To musi Pani spojrzeć w lustrze, co Pani ma, bo to ewidentnie dziewczynka". Poczułam jakieś takie rozgoryczenie, niedowierzanie, aż głupio mi było okazać takie emocje i skupiłam się na badaniu i na tym by dowiedzieć się czy jest zdrowe. Lekarz i tak to zauważył i pocieszająco mówił, że córeczki też są świetnie. Wcale w to nie wątpię, bo z pewnością będę się niezwykle cieszyć gdy się urodzi, ale za bardzo się nastawiłam.. Nadal, jeszcze biorę synka pod uwagę i wstrzymuje się z jakimkolwiek zakupem ciuszków, aż do kolejnego usg, na które będę musiała się wybrać za jakieś 6/7 tygodni, by sprawdzić czy ten torbielik w główce Maleństwa się wchłonął. Oby wszystko było dobrze!
marzycielka Dziękuję Kochana za zrozumienie i ten wyczerpujący post! Pocieszyłaś mnie, bo myślałam, że jest ze mną coś nie tak, że tak przeżywam tą płeć.

[Gość]

To chyba normalne, że tak to przeżywamy, mamy jakieś wyobrażenia, jakieś plany i nadzieje, póki nie wiemy na pewno to przyjmujemy różne opcje, a tu jak się dowiemy, to już taka ostateczność ;) No i zapewne hormony ciążowe nie pomagają w racjonalnym postrzeganiu sytuacji Ja to właśnie jak już pisałam nastawiałam się na chłopca, ba, nawet chyba chciałam mieć chłopca, a jak wyszło, że prawdopodobnie będzie Synek, to jakiś taki żal, zawód...?? Do tej pory nie potrafię sobie wytłumaczyć dlaczego tak zareagowałam, powoli już przyzwyczajam się do tej myśli :P (A niby było mi to obojętne, bo to przecież pierwsze dziecko...:P )
benia wyrazy współczucia z powodu śmierci teściowej...

[marzycielka]

KateG jaknajbardziej jesteś normalna i normalnie przeżywasz.
poczekajcie jak ja wrócę z usg, to będę Wam się żalića Wy będziecie mnie pocieszały. i o to właśnie chodzi. czasem w życiu codziennym boimy się mówić o swoich uczuciach, a tu jakoś jest prościej...
KateG pamiętam jak dziś wyjście z usg, aż mi się płakać chciało... za to mąz był przeszczęśliwy, więc jak mogłabym zburzyć mu te szczęście mówiąc o swoim zawodzie...a teraz patrzę na mojego syna i mam łzy w oczach jakie mam szczęście że go mam!!

szarlotka upieczona więc zapraszam wszystkie na kawkę z ciastem

[benia22]

marzycielka moja teściowa niedawno skończyła 59 lat. Mogła pożyć trochę, cóż dużo chorowała i tak miało być.
Dobrze że jakoś to przeżyłam i już stres mnie opuszcza powolutku, jeszcze tylko męża muszę wspierać bo przeżywa bardzo a jeszcze martwi się o mnie żebym ja się nie denerwowała.
Dziewczyny co do płci, u mnie wszyscy tak głupio myśleli że skoro już mam corkę to drugie na bank będzie chłopczyk. Denerwuje mnie takie myślenie i jeszcze bardziej jak ktoś mi szoka robi że druga dziewczynka. Przecież ja sobie dziecka na półce w sklepie nie wybierałam. Zresztą nigdy nie mówiłam, że chcę koniecznie synka, owszem to naturalne że chciałoby sie parkę ale ja z dystansem podchodzę do takich rzeczy tym bardziej, że moja mama miała nas 3 dziewczyny w domu. Ja już kochałam moje dziecko od początku i bezwględu na to czy to dziewczynka czy chłopczyk. :)