Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

To ja w zastępstwie Nety

Siedzi facet przy grobie i krzyczy:
- Dlaczego musiałeś umrzeć?! Dlaczego musiałeś umrzeć?! Dlaczego musiałeś umrzeć?!
Podchodzi do niego drugi facet i pyta:
- Panie, kogo pan tak żałuje? Ojca, syna?
- Pierwszego męża mojej żony.

Księżna Diana poszła do nieba. U bram wita ją Święty Piotr i mówi:
- Wiem córko, że na Ziemi byłaś księżną, ale tutaj w niebie wszyscy są równi, więc zdejmij tę koronę.
- To nie korona. To alufelga

Do Biura Informacji Turystycznej wchodzi wczasowicz i pyta:
- Co warto obejrzeć w tym mieście?
- Po południu w telewizji będzie fajny mecz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Maciek przedwczoraj miał raz tempkę (wieczór), wczoraj raz tempkę (po porannej drzemce), dziś nic. Muszę zgonić to na zęby.
Wkurzam się, że siedzimy w domu, bo jest ładna pogoda a trzeba czekać na ekipę do łazienki :Zły:

Niezapominajka – ale dawno Cię nie widziałam. Zdrówka dla Szymcia, byle do wiosny.

Karola – nie zeświruj, szkoda by Cię było :Całus:

Sliffka - zdrówka dla synków!

Odnośnik do komentarza

Karola mówisz masz:)
Sliffka dobre!

Zmarl znany i lubiany kardiolog. Na cmentarz przyszly tlumy. Zgromadzili sie przy krypcie calej ubranej stroikiem z kwiatow w postaci olbrzymiego serca. Po skonczonych przemowach stroik-serce z kwiatow sie rozpolowil, otworzyl, ukazujac czelusc krypty, do ktorej powoli i z dystynkcja wjechala trumna. Na ten widok jeden z uczestnikow wybuchl niepohamowanym smiechem. Gdy inni zaczeli psykac z oburzenia, powiedzial:
- wybaczcie, panstwo, ale przez moment wyobrazilem sobie swoj pogrzeb. Bo ja, prosze panstwa, jestem ginekologiem.
Na co praktolog pokryl sie szkarlatem wscieklosci i chylkiem opuscil ceremonie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

No to jeszcze jeden:)
Pijaczek zakręcił się przypadkiem na cmentarz, zauważył grabarza, zajętego swoją pracą i postanowił go dla żartu przestraszyć.
Podszedł do niego od tyłu i wrzasnął na cały głos :
Buuuaaa
Grabarz ani drgnął, nawet się nie odwrócił i kontynuował swoją pracę.
Pijaczek zniesmaczony nieudanym żartem odchodzi.
Kiedy wychodzi poza teren cmentarza, nagle dostaję łopatą w łeb i pada na ziemię nieprzytomny.
Pochyla się nad nim grabarz i grożąc palcem mówi :
- Straszymy, biegamy, skaczemy, bawimy się, ale za bramę nie wychodzimy , Ok.!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

A to na dobre popołudnie ( za brzydkie słowa czytajacych przepraszam::)
Przychodzi facet do apteki i wręcza receptę. Zakłopotana Pani Magister długo ogląda ją i wytęża wzrok ponieważ na recepcie napisane jest coś takiego:
"CCNWCMKJ DMJSINS".
W końcu rezygnuje i prosi o pomoc kolegę, Pana Czesia. Ten bez zastanowienia bierze lekarstwo z szafki i podaje facetowi, na co ze zdziwieniem patrzy Pani Magister. Po załatwieniu wszystkich formalności i wyjściu faceta, pyta:
- Panie Czesiu, skąd Pan wiedział co tu jest napisane?
Na to Pan Czesiu:
- A, to mój znajomy lekarz napisał "Cześć Czesiu, nie wiem co mu kurwa jest, daj mu jakiś syrop i niech spierdala".

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

Karola obyś nie zaświrowała
Sliffka zdrowia dla chłopaków, sił dla Ciebie
Monika kazdy ma swoje lepsze i gorsze dni i potrzebe pomarudzenia.

My po spacerku, teraz Szym monologuje w łóżeczku, ale liczę na to że jednak zaśnie jak już opowie wszystko co jest teraz konieczne. Popołudniu planuję piec z Ulą ciasto by dzień minął.

Odnośnik do komentarza

Neta
No to jeszcze jeden:)
Pijaczek zakręcił się przypadkiem na cmentarz, zauważył grabarza, zajętego swoją pracą i postanowił go dla żartu przestraszyć.
Podszedł do niego od tyłu i wrzasnął na cały głos :
Buuuaaa
Grabarz ani drgnął, nawet się nie odwrócił i kontynuował swoją pracę.
Pijaczek zniesmaczony nieudanym żartem odchodzi.
Kiedy wychodzi poza teren cmentarza, nagle dostaję łopatą w łeb i pada na ziemię nieprzytomny.
Pochyla się nad nim grabarz i grożąc palcem mówi :
- Straszymy, biegamy, skaczemy, bawimy się, ale za bramę nie wychodzimy , Ok.!!!

:sofunny:

Odnośnik do komentarza

poszliśmy się osłuchać do doktor po balu i .......sama nie wierzę już w to ale ANGINA. Ten kaszel to nie jak przypuszczałam oskrzela tylko wredna angina. I faktycznie Szymon zasnał teraz, kaszle okrutnie, gardło ma białe od nalotów. Nie przyszło mi do głowy że to moze być angina, zresztą doktor mówi ze jest trochę atypowa bez powiększonych wezłów ale mogą się powiększyć jeszcze. Kolejny antybiotyk.....oststni był 2 tygodnie temu. I jak tu nie zwariować.
Cóż walczymy dalej.

Dla wszystkich co z chorobami walczą dużo sił i cierpliwości:)

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...