Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Witam czwartkowo

Nocka ok :), Maciuś jak zwykle ostatnio, przed 2.00 przeszedł na huśtawkę, a Adaś w końcu przespał całą nockę! Dopiero jak wstał to go zabolało kolanko, ale tylko przez moment. Wreszcie jakiś zdecydowany przełom.

Wczoraj do alergologa weszliśmy 1,5h po czasie :Szok:. Widząc, że przed nami są jeszcze 3 osoby (a byliśmy o czasie), to pojechaliśmy jeszcze do Galerii Kazimierz odebrać spodnie K z reklamacji (oderwał się kapsel z kawałkiem materiału i wymienili mu spodnie na nowe, super) i jeszcze na lody. Jak wróciliśmy po godzinie to jeszcze jedna osoba była przed nami :Szok:
Alergolog jest ok, wystarczyło porozmawiać. Poprzednim razem oprócz badania to jeszcze alergolog zdążyła spisać recepty, a brakło nam czasu na rozmowę, bo Maciuś się rozpłakał na maksa i musiałam szybko stamtąd wyjść. Tym razem przejął Maćka małż, który czekał na korytarzu, a ja w spokoju mogłam dopytać o to co mnie interesowało i teraz już wszystko wiem, W przyszłym tygodniu mam zrobić Maćkowi cystogram nosa, a za miesiąc w Poradni Alergologicznej w szpitalu, u tej właśnie alergolog zrobimy badania, żeby było wiadomo co mu jest. Wyszłam zadowolona, bo wiem na czym stoję :Uśmiech:

Trusiu, wszystkiego najlepszego! :Całus:

Serena – jaki tort i gdzie zamówiłaś w końcu?
A kolanko pewnie, że sprawdzę. Jak trzeba będzie to wezmę dziś od pediatry skierowanie na badania. Sprawdzimy co się tam dzieje.

Ann - :Szok: współczuję braku wody.

Justyś - a w jakim sensie odpoczną sąsiedzi od Was? Wyjeżdżacie na jakiś czas czy wyprowadzacie się?

Karola – ale numer z tym przepisem na automat. Pierwsze słyszę, dobrze, że to wkleiłaś, bo bym nie uwierzyła :Oczko:

Sekundka – powodzenia, DR :Całus:

Renia - 'buon giorno", ale słodkie :Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

Uff ale nam się udało wyjść i załatwić coś na mieście i to przy ładnej pogodzie. Dopiero jak wracałyśmy, to zaczęło się znów chmurzyć, a pod domem padać.

Dziubala fajnie, ze jesteś zadowolona z wizyty u alergologa. Faktycznie z huśtawką nie wyglada to beziecznie, ale skoro twierdzisz, że tak jest to wierzę :) Super zdjecia.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Ann dobrze, że jest woda. :Uśmiech: A pakowanie jutro, spisuję co wziąć, ale jakoś mam wrażenie, że dużo zapomnę. Po raz pierwszy nie pakuję się na zasadzie "biorę tyle ile wejdzie do samochodu" :Oczko: Spędzę pewnie nad pakowaniem piątkowa noc, bo nie widzę pakowania w dzień :Oczko: I chyba zaczynam odczuwać jak to mówią Anglicy motyle w brzuchu :Padnięty:

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...