Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Witam :usmiech:

Tosieńko - urodzinowe buziaki!!!!!

Najlepszego dla M

Megan Super promocja na basenie. Kciuki oczywiście są zaciśnięte.
Ita Fajny weekend się zapowiada :uscmiech:
Ania Kciuki za wyniki są.
Tasik Powodzenia w walce o laktację.

Nas jutro z rana czeka wizyta u stomatologa z Przemkiem, specjalnie idziemy do znajomego dentysty, sprawdzonego, bardzo miłego i sympatycznego. Wcisnął Przemka na rano i powiedział, żeby go przygotować bo będzie mało czasu, ale chcemy zdążyć przed wyjazdem. Wytłumaczyłam mu w czym rzecz i okazało się, że się okropnie boi, łzy mu po policzkach leciały jak wielkie grochy. Nie wiem skąd sobie wyobraża takie rzeczy, bo to pierwsza wizyta. Póki co ja chyba jestem bardziej zestresowana niż on...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorowo ::):

Za nami miłe popołudnie. Poniewaz nie miałam czasu ani weny, by Tosieńce sprawic jakis porządny prezent a na dodatek dzis nie świetowalismy, bo bylisy sami (ja+dzieci, Ł doszusował wieczorem), wiec zamiast hucznych obchodów pojechalismy sobie na kulki :D Dzieci sie wybawiły, tylko Tosia zrobiła przy wyjsciu karczemna awanturę. Mały uparciuszek sie z niej robi i złośnica :Oczko:

Jutro na 8 jedziemy do szpitala na badania. Lekarz powiedział, że nie będą robic usg, bo wodniaka tak nie badają. Mam nadzieję, ze wszystko bedzie ok. Popołudniu wracamy do domu a w piątek raniutko na zabieg. Ej, stresa mam...

Ann, kochana ::(: Sił! Przykro mi strasznie, ze taki ten urlop kompletnie niewypoczynkowy ::(:

Sliffka, mocno trzymam kciuki za wizytę u dentysty!

Tasiku, a u Ciebie za napływ mleczka, pamiętam, ze moje kolezanki czasami walczyły po kilka tygodniu zanim się laktacja rozhuśtała. Będzie ok :Całus:

Reniu, :Całus:

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Witam
pogoda do dupy
Megan to z Toski taka moja Martynka tez zlosnica i uparciuch, trzymam kciuki za badania
Tasik mnie tez doluje ze musze dokarmiac sztucznym odkad daje mu mleko modyfikowane to nawet juz czasami ze schwytaniem piersi mamy problem a tak chcialam karmic a tymczasem nawet na 30 min czasami moj pokarm nie starcza :(
Ann bidulo sil, i zdrowka dla Szymka
Sliffka trzymam kciuki za wizyte u dentysty rozumiem stres bo tez bym to odczuwala chyba bardziej niz mala

dziekuje za niezawodne kciuki marcowkowe - Martynka ma wyniki lepsze, co prawda szalu nie ma ale hgb wzroslo z 11,1 na 11,8.

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/DIae.jpghttp://lbyf.lilypie.com/DIaep12.png

http://lb3f.lilypie.com/DaJAp1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć :usmiech:

Renia Właśnie wrócili, Przemek wzbogacił się w pomarańczową plombę, w poniedziałek kolejna wizyta. Wszystko zniósł całkiem dzielnie, ale drugi ubytek jest większy, więc nie wiadomo jak będzie, na szczęście nic więcej nie ma.
Ania Dobrze, że wyniki się poprawiły.
Megan A może wraz z urodzinami wchodzicie w bunt dwulatka :oczko:
Ann U nas tez ostatnio coś, mam nadzieję że wyjazd da nam trochę oddechu. Zdrówka dla Szymka, fajnie że uda Wam się wyrwać na dzisiejsze spotkanie choć na trochę, przyda mi się porcja dobrej enregii.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane,
za nami dłuuugie 7 godzin w szpitalu, rano badania, podczas których pielęgniarka zamknęła mi przed nosem drzwi do gabinetu zabiegowego mówiąz "A mamusia zostaje na zewnątrz" :Niespodzianka: Na szczęscie zagadywały tam Piotrka i nawet nie pisnął, kiedy pobierały mu krew. To dobrze rokuje na jutro. A potem czekanie, czekanie, czekanie, usiłowałam cały czas Piotrka zajmowac czyms, ale w sali tak ciasno, ze ledwo da sie usiąsć, co oznacza, że jutro spedze noc na krzesle, ale to nie najwazniejsze. W końcu około 15 dostapilisy zaszczytu spotkania z anestezjologiem, podczas którego Piotrek zasnął na siedząco przy stole... Anestezjolog miły, konkretny, szkoda, że to nie on jutro bedzie znieczulał. Troche sie jutra boje ale mniej niz wczoraj, Piotrus jest bardzo dzielny ::):

Aniu, ciesze sie, ze wyniki Martynki lepsze ::):

Sliffka, super z dentysta.

Scidskam Was!

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Aniu, dziekuje :Całus:
Ja tez się przestraszyłam jak mnie wywaliły z tego gbinetu zwłaszcza, że w tym samym szpitalu z Tosią chodziłam wszędzie. Widać co oddział, to obyczaj. Martwiłam się dodatkowo, bo wcześniej obiecałam piotrkowi, ze go bede trzymała na kolanach w czasie pobierania, na szczęscie nie było draki. Byłam pozytywnie zaskoczona.

No nic, kochane, uciekam, bo jutro ciezko będzie, napisze do Reni sms-ka co i jak, to Wam przekaze. Jutro zabieg rano, Piotrus jest 2 w kolecje, czyli wezmą go około 9-10. Najgorsze, że nic juz nie może jeśc ani pić, nawet wody, ale może jakos wytrzyma.

Buziaki i spokojnej nocy dla wszystkich!

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Dzielny Przemek!

I dobrze,l że Piotruś już po zabiegu!

Ania mnie sie dochody zatrzymały w dniu wyjścia ze szpitala na 3 dni. Potem były bardziej a teraz to takie ledwo co. Takie bardziej na wkładkę niż podpaskę. Mój gin na urlopie do końca lipca :Histeria: I pewnie w przyszłym tygodniu zapakuję Szymka w wózek i pojadę na klinikę na kontrolę. Ciekawe jak zareagują jak będę do gabinetu wjeżdżać z wózkiem, ale przecież w poczekalni go nie zostawię.

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane!

Wpadłam na sekundę do domu i zaraz jadę na nocny dyzur na krzesełku :Oczko:
Przede wszystkim bardzo Wam dzieuję za kciuki, zabieg poszedł szybko i gładko, natomiast wybudzanie z narkozy było koszmarem, piotrus już na pooperacyjnej sali popłakiwał, potem przy mnie juz dostał histerii, która trwała chyba dobrze około 30 minut jak nie dłuzej. Płakał, kopał mnie, chciał sobie zrywac opatrunek i wyrywac wenflon, normalnie nie mogłam sobie poradzić. W końcu pielegniarki zabrały go i wywiozły spowrotem na pooperacyjna i po godzinie dopiero mi oddały. Na szczescie w tym czasie sie juz uspokoił i teraz troche marudzi, bo chciałby zejsć z łóżka a nie moze, że go boli etc. No serce mi sie kraje, ale mam nadzieję, że jutro bedzie lepiej... A swój stres to wypłaczę pewnie dopiero jutro jak wrócę do domu.

Kochane, całuje i zmykam,pa

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Witajcie ::):
Jesteśmy juz w domku!
Wyszliśmy z Piotrusiem dzis rano (około 10.) Piotrek po „ponarkozowej” histerii uspokoił sie i do wieczora juz było ok. Noc przespał spokojnie, bez pobudki mimo tego, ze nie dostał środków przeciwbólowych (tylko te zaraz po operacji). Ja rozłożyłam sobie w końcu karimate i nawet troche w nocy pospałam, więc nie było źle.
Rano Piotrek troszkę narzekał na ból w ranie jak próbował kaszleć i siadac, ale potem sie rozkręcił. Teraz w zasadzie nie widać, żeby miał wczoraj zabieg, normalnie chodzi, siada, kuca, mówi, ze nic go nie boli. Do piątku ma mieć opatrunek, potem zdjecie szwów i liczę, ze po mamusi będzie miał te ceche, że zagoi sie na nim „jak na psie” ;)

Ogólnie jest w dobrej formie, martwi mnie tylko niski poziom Hgb (10,7 to niski, prawda?) który wyszedł w badaniach krwi. Musze to skonsultowac z lekarką...
Ogólnie mam nadzieje, ze szybko zapomnimy o szpitalu.

Bardzo, bardzo Wam dziekuję za wsparcie!!! :Całus:

Aniu, kochana, przytulam mocno. Babyblues to norma, popłacz sobie serdecznie, mam nadzieje, ze maż Cie wspiera. A jak z karmieniem?

Buziaki!

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...