Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Dołączam do grona zakatarzonych :Kiepsko:. Złapał mnie katar, a pod wieczór tak siekło, że łyknęłam aspirynę i dopiero po 2h lepiej się poczułam. Mam nadzieję, że będzie jak u Adasia – 2 dni i po katarze. No i oby mnie bardziej nie rozłożyło :Smutny:, bo co prawda Adaś jeszcze kaszle do czasu od czasu, ale Maciek się zdrowo trzyma i nie chciałabym żeby zarazki z 2 frontów go zaraziły :Smutny:

Alfik – niezłą wyobraźnię ma Twoja ciocia :oh:, ale trzymam kciuki żeby jej się odmieniło!

Dreadka – a to mieszkanie co urządzacie to jest wynajmowane?

karola

ostatni raz dziewczyny przepraszam twoja stara ciagnie rzepe w familiadzie, sorry :):):)
Tego nie znałam ;)
Zdrówka! Mam nadzieję, że jutro lepiej się poczujesz.

Neta – drukarka działa? ;)

karola
Neta ups :D
ja ostatmio siedzialam przy laptopie R,wzielam Szymona na kolana i nie wiem kiedy ale wyrwal 2klawisze z klawiatury, z czego jednego nie dalo sie naprawic :)

Nie wiedziałam, że się da wyrwać :oh:. Dobrze wiedzieć ;)

Trusia - jak poszukiwania autka?

Renia – super, że Tosia dała znać o qpce ;)
A siostra to skarb, daje popalić ale dziś mnie zaskoczyła, że przyjechała, bo naprawdę nie liczyłam na to.

Ann
u mnie cos z glowa nie tak bo strzepywałam elektroniczny termometr :duren:

:oh:, połóż się, odpocznij... :Całus:
A jak oko?
Fajnie Ulcia rysuje, cały czas jestem pod wrażeniem :yes:

Sekundka – faktycznie z bardziej znanych firm to BRW chyba dominuje na rynku.
Bardzo ładne meble sobie kupiliście :yes:
Życzę Wam lepszego dnia jutro, na pewno będzie lepszy.

Odnośnik do komentarza

Jest już po 23.00 to mogę napisać :Oczko:

Adaś dziś widział mnie bez majtek. Patrzył na moje gołe pośladki i pyta co to więc mówię - pupa. Podchodzi z przodu, bacznie patrzy na miejsce poniżej pasa i pyta: „Mamusiu, a gdzie masz siusiaczka?”
:sofunny:

I tak to musiałam mu wytłumaczyć dlaczego on ma siusiaka, a ja nie. To była nasza pierwsza, taka prawdziwa rozmowa damsko-męska :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Witam wieczornie:)

Auta dalej nie kupiliśmy, jutro znów jedziemy w kilka miejsc, juz mi się niedobrze robi od oglądania, nie myslcie sobie, że mamy nie wiadomo jakie wymagania, ale jak jest fajne autko to za drogie, a jak w granicach naszych mozliwości to mi się nie podoba:Oczko: Chociaz i tak samochody są tutaj o połowę tańsze niz w Pl:Szok:

A depresje mam, bo jakoś tak ostatnio mam wrażenie, że jestem beznadziejną matką, żoną... w ogóle nic mi się nie układa jak należy:Płacz: Nie wiem już sama co źle robię, Jagódka np. w ogóle nie umie bawić się sama, albo chce oglądać bajki, albo siedzi mi na kolanach, nawet sniadania spokojnie zjeść nie mogę, asystuje mi wszędzie, w kuchni, w łazience, czasem mam tego naprawdę dość, nawet jak D jest w domu to dla niej jest tylko mama, mama i mama. Jestem zmęczona:Płacz: W dodatku ciągle ma problemy z siusianiem, kompletnie nie potrafię zrozumieć o co chodzi, np. przez miesiąc ładnie siusia do wc czy nocniczka, a potem jakby zapomina i znów siusia w majteczki, doprowadza mnie to do rozpaczy, zupełnie nie umiem sobie z tym poradzić, jestem załamana:Płacz: Próbuję tłumaczyć, rozmawiać z nią, ale to niczego nie zmienia, co robię źle?

Wygadałam się.

Gaszę światło.

Dobranoc.

http://lbyf.lilypie.com/4lCr.png
http://lb2f.lilypie.com/DDTrp1.png

Odnośnik do komentarza

Trusia tak po ciemku, ale jeszcze napiszę. Nie jesteś beznadzielną matka czy żoną. Każda z nas ma lepsze i gorsze dni, normalne. Jesteś kochającą matka i żoną, a to najważniejsze. Trudno mi coś poradzić na problemy z Jagódką. A zostawiasz ją z D? A do samodzielnej zabawy może drobnymi kroczkami zachęcaj, bawiąc się razem dawaj zadania do wykonania, by sama robiła, kieruj zabawą? Przede wszystkim nie myśl źle o sobie i nie bierz całej winy na siebie!! Trzymam kciuki, bybyło dobrze iwrócił dobry nastrój :Całus::Całus:

Ale się zasiedziałam

DOBRANOC

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Trusia Renia juz wiele napisala, ja tylko dodam ze staraj sie (choc po sobie wiem ze nie jest to latwe) nie myslec tak o sobie. Trzymam kciuki byscie powoli (jak mowi Renia malymi kroczkami wypracowaly odmiane od tego co jest. U nas sprawdzaja sie zadania do wykonania, cos co sprawia ze Uliska czuje sie wazna :Oczko: Moze wdrozcie stale pory bajek i tego sie trzymajcie. Uliska oglada cos jak sie przebudzi i czeka na obiad, wczoraj jednak byla nieznosna po spacerze i zapowiedzialam ze bajek nie bedzie. Bylo jej ciezko, otarlo sie o lzy ale taka byla nasza umowa. Staralam sie zajac ja czyms innym wczesniej przypominajac jakie byly nasze ustalenia. Jej dorastanie wciaz wymaga naszych nowych reakcji i pomyslow na to by bylo OK, nie jest lekko ale kazdy drobiazg cieszy. I im ja spokojniejsza (a jeszcze nie zawsze umiem) tym Uli latwiej. Dacie rade. Trudniej Wam o tyle ze jestescie tam, co nie znaczy ze sie nie da.
A w przedszkolu Jagodka bawi sie bez Ciebie?
Renia przy czym tak sie zasiedzialas?
Alfik mam nadzieje ze dzis nastroj juz lepszy
Dziubala pierwsza rozmowa :Oczko: U nas pojawienie się Szymka wywołało takie rozmowy
Sekundka kazde takie wydarzenie to jakas rewolucja dla dzieci ktore doskonale wiedza ze moga sobie na wiecej wowczas pozwolic. Obyscie szybko wracali do Waszego rytmu

Wszystkim miłego dnia. U mnie nocka fajna bo Szymuś chyba usłyszał że Tatko będzie wstawał do niego a ja tylko karmię obudził się tylko raz koło 2.30 a potem dopiero przed 7.

Odnośnik do komentarza

Witam wtorkowo

Nocka taka sobie, nie była zła, ale dobra też. Maciuś w miarę spokojnie spał, za to teraz nadrabia z marudzenio-płaczem. Miał problem żeby zasnąć na drzemkę aż się popłakał więc odpuściłam spanie. No cóż, pogoda do bani więc dziecku pewnie to też się udziela. A z Adasiem o tyle mam teraz spokój, że ogląda zapomnianego Zygzaka ;)

Megan - :Całus::Całus::Całus:

Trusia – auto kupicie w swoim czasie, widać nie dotarliście jeszcze do tego właściwego ;). Na pewno jak je zobaczycie to będzie wołało żeby go kupić ;)
A Jagódka, może ma teraz okres gdzie ma zwiększoną potrzebę bycia z Tobą, czuje się wtedy pewniej i bezpieczniej.
Takie problemy z siusianiem są przejściowe, może ma jakieś problemy z pęcherzem, a może coś ją niepokoi i podświadomie tego nie jest w stanie kontrolować...
Ważne żebyś tak o sobie nie myślała! :Całus:

Ann – hehe, sprytny Szymuś, jak tata wstaje to nie warto się budzić ;)

Sekundka - hej :)

Odnośnik do komentarza

Megan Wszystkiego Najlepszego

Trusia Przyutulam... i mam nadzieje ze dzis humor lepszy.

Karola To mnie pocieszylas bo juz myslalam ,ze tylko OLivia wraca "odmieniona" po dluzszej wizycie u dziadkow. I to nawet nnie to ,ze swiadomie rozpuszczaja. OLivia poprostu decyduje o wszystkim. Do tego stopnia z kim i jak wroci do domu, gdzie kto bedzie siedzial w samochodzie itd...i oczywiscie przy wymuszaniu obowiazkowy placz.I wszystko musi byc tak jak powie.

Dziubala
Powazna rozmowa za Wami :)

Milego dnia!!!

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Sekundka u nas nawet dzien kiedy B jest w domu bywa rewolucją bo Ula próbuje wymuszać i dyktować co jak ma być, jak jestesmy same to potrafi uderzyc w placz bo miala koncepcje bym gondole z Szymkiem wstawila do drugiego pokoju, ale poniewaz ja dochodze do wprawy w nie reagowaniu na to jej wymuszanie to milknie po chwili (raz dłuższej, raz krótszej)

Odnośnik do komentarza

Ann najgorsze, że nad niczym ważnym i szczególnym :Nieśmiały: Fajnie, że noc spokojna i niech dzień Wam mija spokojnie.
Sekundka u nas histerie i wymuszanie płaczempo dłuższej obecności z Tatą. Ja zupełnie uodporniłam się na taki płacz.

Zawału dostanę z tą moją Tosią. Spokojny poranek, Marysia nad sniadaniem, Tosia po swoim w łózeczku, bym mogła przez chwile ogranąć sie w łazience. Słyszę tupot nóżek, wychodzę, by sprawdzić czy na pewno Marysia zjadła już śniadanie i widzę Tosię :Szok: biegającą z wielkim uśmiechem na buźce :Szok: Sama wyszła z łózeczka, Marysia zademonstrowala mi jak - przez przewijak :Szok: (nie muszę mówic, kto jej to kiedyś pokazał :Zły:) Myślałam, że serce to mi wyskoczy, bo już kiedyś Tosia wypadła z łóżeczka, tak się wychylała. I już nie mam miejsca, gdzie spokojnie mogę zostawić Tosię :Histeria::Histeria::Histeria::Histeria::Histeria::Histeria:

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

witam :)

Megan wszystkiego dobrego!!!

Szymonku trzymaj sie zdrowo!!

Dziubala super rozmowa :D :D

Alfik mam nadzieje ze dzis juz lepsze samopoczucie

Trusia nie ma takiej mozliwosci zebys byla zla mama i zona i nie mysl tak bo powaznie zaczniesz w to wierzyc.Sikanie-tego chyba nigdy nie zrozumiemy, nie wiadomo co w tych glowkach malych siedzii dlaczego sa takie kryzysy, u nas byly 3 albo 4, tylko jedenzrozumialy (jak poszlam do szpitala z Szymonem ) a reszta mijala po jakims czasie powoli.ALe oczywiscie tez mmiala zalamke za kazdym razem.A JAgodka pamietam ze od poczatku byla mamusina bardzo, taki typek po prostu, meczace to na pewno, pewnie z wiekiem bedzie mijac, zabrzmi banalnieale, najwazniejsze ze zdrowa jest mowie CI :):)JAsiek potrafi tak porzadnie bawic sie sam w sumie od jakichs 3 miesiecy, aled zeby cos zrobic w domu u mnie tez sa bajki.Rano zawsze ogladaja przez 2 h mini mini a ja w tym czasie sniadanie, chalupe sprzatam itd, potem jak obiad musze zobic i posprzatac to znow bajki.

http://www.suwaczek.pl/cache/eb3375b53e.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/848fb01ba1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ea6348e9e6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...