Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2012


wicia255

Rekomendowane odpowiedzi

Robie podobnie jak Nela, nie stosuje zadnych proszkow czy zmiekczaczy, do tego ciuszki dla malego wypralam w tym samym plynie co piore narze rzeczy. Ale upatrzylam juz sobie jeden plyn hypoalergiczny bezzapachowy i chyba go kupie na poczatek.

Kinga uwazam podobnie jak Kasia, ze lepiej chyba nie wiedziec ;) mam na mysli, ze czasem niewiedza jest naprawde o niebo lepsza, po co sie jeszcze stresowac? aczkolwiek jesli chodzi o jakies zabawne sytuacje na porodowce czy w czasie porodu to tak. Nawet kiedys podalam taki link i mysle, ze to moze troche nas rozluznic przed samym porodem:) Ja kapletnie nic nie czytam,i im mniej wiem tym lepiej sie czuje :) co ma byc to bedzie a kazdy porod jak pisze Kasia jest inny. Pierwszy generalnie jest dluzszy. Na pewno bede brac zzo i mam nadzieje, ze pojdzie w miare dobrze :)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry,
u nas dziś piękna pogoda pewnie jak w całej Polsce:) Córa już w przedszkolu, ja właśnie skończyłam śniadanko.

Ja w płynie dla dzieci zamierzam prać jakoś tak do roku później jak będzie ok przerzucę się na płyn w którym piorę reszcie rodziny. Jest płyn do płukania bodajże od 3 miesiąca może później się skuszę.

diabełek - ja zawsze mówię żeby nie słuchać o innych porodach, każdy inny, każda kobieta ma inny próg bólu. Ja rodziłam 26 godzin, moja koleżanka 2:) więc nie ma reguły. Wychodzę tylko z założenia że trzeba nastawić się na długo i na to że będzie boleć. Lepiej się mile zaskoczyć niż być rozczarowaną:)

Wszystko mam wyprane i wyprasowane nawet kombinezony już też wyprałam. Pokrowiec z fotelika do auta też także zostało mi odświeżyć gondole która jest w garażu. No i chyba z bujaczka też muszę zdjąć i wyprać.

Ostatnio budzę się około 4 rano i odczuwam straszny głód. Najchętniej bym wstała i zeszła na dół żeby coś zjeść ale później tak leżę i myślę i jednak rozsądek wygrywa:)

Odnośnik do komentarza

witam po weekendowo :)

Pierwsze słowa życzliwych mi osób były .... nie słuchaj co inni gadają !! Tych "dobrych" porad i sugestii. Nawet książki czy poradniki trzeba brać z dystansem. Według mnie wszystko będzie się wydawało inne jak już będzie dzidziuś na świecie. I instynkt i zdrowy rozsądek będą najlepszym doradcą :) Ja nastawiam się że będzie ciężko . Myślę że jestem dość odporna na ból a pozytywne myślenie pomoże mi szybciej wypchnąć dzidziola, ,co będzie to będzie. Byle było zdrowe .
Rano znów musiałam zajrzeć do torby szpitalnej, już nie dużo zostało :) prałam wszystko dla maleństwa w loveli i płukałam 2 razy bez zmiękczaczy, prasowanie zmiękczyło ubranka .

Lidiaro trzymaj się dzielnie, wszystkie trzymamy za Was kciuki !!!!

Odnośnik do komentarza

witam ! Ja dzisiaj po kolejnej wizycie Wszystko w porządku
A wasze maleństwa są duże mam nadzieje że i moje malutkie podrosło
Babycheck - Moja szwagierka drobnej postury a urodziła 4,5 kg. chłopca i to szybko Poród miała szybki co nie ma reguły że duże i gorzej
Ja też się nasłuchałam przed pierwszą ciążą same naj-gorsze rzeczy ! Ale i tak sobie myślałam -będę się bała jak dopiero się zacznie ... Teraz tak sie nie boję samego porodu jak tego jak sobie dam radę pózniej ...
Jakoś tak u mnie szybko leci że mam mało czasu na kompa :( Synek już nie zawsze śpi w południe więc mam i na to mniej czasu ...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

HEJ BRZUSZKI:)

Co tu taka cisza?Wszystko jest w porządku?Lidiaro pamietaj,ze czekamy na wieści o was!!!!

Zazdroszcze wam dziewczyny które macie teraz 2 dzidzusia..bo wiecie jaki ból jest normalny a jakim macie sie martwić..mój K to z kazdym moim niezadowoleniem na twarzy jak wstaje np i cos zaboli juz by dzwonił po położna,bo on sie boi....że małemu torbiel przeszkadza..słodkie to jest jak się tak martwi hehe,ale czasem juz mi sie nie chce tłumaczyć,ze to normalne :)Dostał zrypke..że jakby trochę więcej poczytał o ciąży to by wiedział:D:36_2_16::japan::36_3_18:

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3k5kbcrgeo.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71923.png

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj jakas padnietam jestem wczoraj na zalando zamowilam buty dla mojego H. Nie wiem jak on to robi, ale rok czasu buty i do wyzucenia, juz sie zastanawialam czy nie lepiej kupic mu jakies zwykle za 80 zl do pracy :D Wczoraj przed wyjazdem patrze podeszwa peknieta, odkleja sie sie skora od buta ..strasznie zniszczone jakby chodzil w nich 3 lata. :o_no: Tak wiec byly jakies przecenione na zalando z 400zl na 200, mialam jeszcz jakas znizke 40zl i zamowilam mu 2 pary.
No i na amazonie zamowilam pampersy, chusteczkie do pupci i ten plyn hypoalergiczny.
Jeszcze jakis kremik do buzki by sie przydal dla malego i mleko w puszce, o ile bede karmic butelka bo wciaz mam dylemat, nie wiem co robic ;)
Nela kochana ile puszek miesiecznie schodzi na karmienie tak na oko?? gdzies udalo mi sie znalezc jakas puszke 800gm 45zl musze powiedziec ze karmienie butla to drogi interes, ;) wyczytalam, ze 4puszki nawet miesiecznie schodza, jak tak bedzie to chyba zdecyduje sie na poczatku na cyca.

Pycia, widzisz jak cie kocha Twoj K. i Twojego malego, moj z koleji mnie uspokaja, ale jak juz zaczynam panikowac i widzi, ze nie ustapie to spuszcza z tonu,ale zdecydowanie on spokojniej podchodzi do ciazy niz Ja ;)

Odnośnik do komentarza

hej hej hej:)
u nas dziś strasznie gorąco dobrze że jakiś wiatr wieje to chociaż chwila chłodu będzie.

Zjadłam 3 Knopersy:) jakoś teraz mam na nie fazę:) zaraz po córę jadę do przedszkola a obiad jadłam już o 12 w południe bo głodna byłam:)

veoh - szczerze nie pamiętam ile mi puszek szło bo moja była na preparacie mlekozastępczym Nutramigenie bo miała od 6 tygodnia życia nietolerancję laktozy. Mleko miałam na receptę kosztowało około 14zł i kupowałam po 5 puszek bo tak lekarka mi wypisywała receptę ale z tego co pamiętam mała jadła co 2,5-3 godziny. Bo ten preparat jest okrojony ze wszystkich cukrów itp. więc jak leciał jej 4 miesiąc musiałam już ją dokarmiać obiadkami i owocami. Później jak jej przeszło przeszliśmy na Bebilon a później na Bebiko z tym że Bebiko jest 350gram więc też brałam hurtowo. Powiem tak mleka idzie dużo dopóki dziecko nie zacznie jeść stałych pokarmów bo wtedy np jedno karmienie zastępujesz obiadkiem, na śniadanko może być kaszka na gęsto (na rzadko u nas nie wchodziło w rachubę). Mimo kosztów ja jednak piersią karmić nie będę.

Pycia - no ja tak się nie przejmuje jak mnie coś tam zaboli:) ja tylko zwracam uwagę czy nie mam skurczy macicy i czy dziecko wykonuje 10 ruchów. Znów o 5 rano dopadł mnie skurcz łydki w tej samej prawej nodze. Od dziś zwiększam dawkę magnezu z 3x1 na 3x2. Mam nadzieję że to coś pomoże.

Odnośnik do komentarza

:36_2_53:
Pycia ja dwa dni temu mojemu mówiłam żeby coś przeczytał :) mało tego wyręcza mnie prawie we wszystkim a mnie to tak denerwuje ze masakra, :noooo:

Veoh ja mam to samo z butami ,ze sportowymi nie cały rok i buty do wyrzucenia:/ i to nie ma znaczenia czy drogie czy tanie , beznadziejnie je robią,, kupujesz oryginalną rzecz a tam made in china :/ totalna porażka

Ja będę chciała z cyca karmić :) ale zobaczymy co to wyjdzie z tego ,czasem się chce a nie można, odebrałam śmietniczek na pieluszki Angel i kupiłam chustki do pupy. Dziś były małe porządeczki mąż umył okna :) dzidziol nieźle się wypina , piętkami prosto w żeberko , Słuchacie muzyki klasyki ??? ja ostatni co puszczę to zaraz budzi się i zaczyna poruszać to nóżkami to rączkami :) naprawdę to zabawne . Ok idę się wykąpać i do łóżka ,miłej i spokojnej nocy dziewczyny :grin:

Odnośnik do komentarza

hej hej a ja jakas nie ogarnieta jestem:) odkad moj m wrocil jakos tak latania i troche spraw w poniedzialek kladl mi panele, dzis dopiero listwy przykreca a sprzatania ze hoho ja dzis włozyłam do pralki grube kombinezony małego heh postep bo jeszcze nic nie prałam ale powoli zaczynam jak sie to jutro wypierze to ze 2 dni poschnie za ten czas moze cos ogarne komoda naszykowana wiec zawsze juz do przodu, ale powiem szczerze ze poł godziny przy prasowaniu postoje i koniec nogimnie bola plecy i musze siasc:/ wczoraj byłam z córa na dzwoneczku 3D wkinie nawet mi sie podobało:) no i tak leci ten czas jak oszalały jak dla mnie zaraz bedzie listopad:)

http://s3.suwaczek.com/200706154865.png
http://s9.suwaczek.com/20080802310117.png
http://s10.suwaczek.com/201211211562.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dlohg7pwm4su1tha.png

Odnośnik do komentarza

Hejka
Chyba większa część zajęta przygotowaniem na przyjście bobaska bo coś cicho tu :)
Ja dziś uszyłam pokrowiec na przewijak bo ten co kupiłam to był za mały :/ ale mój jest lepszy bo z miękkiego ręcznika zrobiłam :) rozglądałam się za karuzelą nad łóżeczko co prawda mam jedną podarowaną ale nie tak fajną.
Karuzela Leśni Przyjaciele - NOWOŚĆ TINY LOVE (2594969388) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
I firankę krótką do pokoju muszę kupić , cieżko się zdecydować bo wybór aż głowa boli :D
U nas prawdziwa jesień 8 stopni deszcz i nawet drzewa żółte się zrobiły coraz bliżej listopada .....:36_2_15:

Odnośnik do komentarza

Dzieki Nela! chyba jednak jeszcze poczekam z tym karmieniem i zobacze jak sytuacja sie rozkreci juz po porodzie :), bo jak wyjdzie, ze same mleko to koszt ok 200/300 zl to chyba na poczatek jednak sprobuje z cycem..zobaczymy z reszta ;)
Kate, rzeczywsicie teraz markowe rzeczy niestey made in china, albo india, cambodge i etc :) Pare miesiecy temu kupilam buty z pumy takie fajne lekkie do wyjscia do sklepu i etc a ze chwale sobie wygode wiec chicialam wlasnie cos takiego typu, wlozyc szybko. I obdarte sa jakby miala przynajmniej z 2lata ;) strasznie jestem nimi rozczarowana..ale coz. Nie wyrzuce bo szkoda sa wygodne.
Oooo Kate przypamnialas mi, ze nie mam karuzeli na lozeczko :)
Poszperam cos jeszcze na necie moze niedrogie da sie kupic.
Nie mam zadnego podkladu na przewijak a najchetniej kupilam bym jakies jenorazowki, musze rowniez i za tym sie rozgladnac...
Juz gdzies widzialam ta karuzaele TINY LOve fajne one sa podobne do fishera :)

Odnośnik do komentarza

Tak ostatnio sobie usiadłam i myslałam o Swietach Bożego Narodzenia....i pierwsza mysl taka to co ja będe mogła zjeść jak będe karmić i powiem wam,że odpowiedz jaką przeczytałam mnie w ogole nie pocieszyła...:ehhhhhh::o_no:
Dieta mamy karmiącej piersią w Święta Bożego Narodzenia | parenting.pl

Wiedziałam o tym od samego poczatku,że tak bedzie tylko ta myśl,że Świeta są raz w roku i tyle wyrzeczeń...w sumie to wszystko hehe no ale z drugiej storny czego my kobietki nie zrobimy dla naszych pociech? :36_2_15::36_11_23:

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3k5kbcrgeo.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71923.png

Odnośnik do komentarza

Pycia z tymi zakazami to trochę przesada. Ważny jest umiar a nic się nie stanie. U mnie siostra karmiła ponad pół roku i jadła wszystko mały też zdrowy bez kolek i zaparć . A nasze świąteczne potrawy są ciężko strawne, nawet zdrowego potrafią powalić :) Ja dziś czytałam o karmieniu i piersią i butelką. Ja wiem że chce piersią postaram się zrobić wszystko co mogę. Jak się nie uda to trudno butelka i tyle. Największy minus piersi to ciągła dyspozycyjność, bo tata nie nakarmi za mnie . A butelka to wiadomo koszt mleka i ta cała sterylizacja butelek smoczków .... No i przy karmieniu piersią szybciej rozkurcza się macica czyli połóg jest krótszy :) Ale będzie co będzie :) ok lecę na spacer z psiakiem

Odnośnik do komentarza

Witam,
nie było mnie bo nie miałam internetu:( coś tam im padło i dopiero dziś naprawili.

Ja nie chcę karmić też ze względu na czas na to poświęcony. Jak wiadomo na cycu trzeba karmić na żądanie i dziecko wisi raz 10 minut a raz 2 godziny. Niestety ja mieszkam sama mam na głowie 4-latkę, dom i wszystko z nim związane czyli pranie, prasowanie, sprzątanie, gotowanie. Mąż całymi dniami w pracy i niestety nie mogę sobie pozwolić na to by dziecko okupowało moje piersi przez cały czas. Poza tym mąż może karmić jak mnie nie ma lub w nocy. Dla mnie minusem butli jest cena mleka i to że trzeba przygotować je ale coś za coś.

Dziś kupiłam mojej skarbonkę świnkę na pieniążki bo powiedziała że zbiera na rolki:) a przy okazji kupiłam też skarbonkę synkowi mojej koleżanki i puzzle bo idziemy na urodziny w sobotę.

Kaszlę dusi mnie kaszel i dziś byłam u rodzinnej. Zbadała mnie i mówi że osłuchowo jestem czysta więc tylko syropek mam brać. Kataru brak więc nie wiem skąd ten kaszel:(

Odnośnik do komentarza

Dla mnie poki co jedyny minus karmienia butla to koszta, zobacze z reszta jak zmieszcze sie sie w cenie do 200zl miesiecznie to sie zdecyduje :).. z reszta zobaczymy po gdybac. Nie wiem jeszcze jak to bedzie.
Mnie na szczescie nic nie boli, od czasu do czasu sporadycznie mam uczucie parcia na miednice, albo jak za dlugo spie na jednym boku to biodro dokucza a tak to jest okay. Chyba wiecej jakis dolegliwosci mialam w 2trymesrze o dziwo nic sie teraz takiego nie dzieje.
Musze sobie zapisac na liste ta nieszczesna karuzele i nawilzac powietrza, mam nadzije,ze to beda juz ostanie zakupy, bo nawet nie chce liczyc ile juz poszlo pieniedzy po co sie stresowac ;)
Pozniej miesiecznie kasa glownie bedzie szla na pieluchy i pewnie mleko z 300/400 zl? :)
Uciekam zrobic sobie kawe zbozowa, pojadlam bo bylam glodna jak wilk :D na szczescie od 2tyg waga sie nie zmienila zobaczymy jak bedzie pozniej ;) buziaki dziewczyny :*

Odnośnik do komentarza

Wiesz Kochana tez myslałam o tym nawilzaczu powietrza..to trochę sie naczytałam o tym...i jednej lasce nawet ginekolog radziła dawac mokry recznik na kaloryfer niz tracic niewiadomo ile kasy na nawliżacze,które musisz mieć wł przy jakiejs temperaturze bo jak jest wyzsza to pozwalasz roznmazac się innym bakteriom..i moja mama znalazła mi takie cos

NAWILĹťACZ POWIETRZA NA KALORYFER

Oczywiście do nieczego tutaj nie namwaiam,bo kazda ma swoje zdanie i zrobi jak uważa i kupi jesli będzie chciała tylko tak ogólnie chciałam napisac.....

A jak wasze kilogramy dziewczyny?Bo ja jestem załamana swoją wagą..pociesza mnie jedynie to (chybaże dostaje takie komplementy żeby się nie martwić) że znajomi mi mówia,że przytyłam max 8kg bo nie widac po mnie a przytyłam duzo więcej...i zbytnio nie czuję sie na te wielkie kilogramy....waga od dzieciństwa jest moją zmora:(:(Nie jedną noc miałam przepłakaną przez dzieciaki które się smiały ze mnie a ja po prostu tyłam przez swoją chorobę..bo brałam leki na sterdydach...i ja juz planuje swoja dietę jak tylko będe mogła ją zacząć;/

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3k5kbcrgeo.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71923.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki pycia za podpowiec ;)!! swietny pomysl, juz sprawdzilam czy u nas sa takie nawilzacie cermaiczne i sa :) tak wiec sprawdze w ten weekend w carfourze i kupie... zobacze czy da sie zaczepic na nasz kaloryfer bo nie mamy zeberkowego, jak jest pokazane na zdjeciu ktorym widzialam na necie. Jak cos to najwyzej oddam jak nie da sie go jakos umocowac.
Niestety dzieci w szkole potrafia byc okrutne,czesto nie zdajac sobie z tego sprawy, nie przejmuj sie waga, wez pod uwage, ze dziecko sporo dosc wazy i do tego wody plodowe, tak wiec po porodzie na starcie juz stracisz na wadze, bedzie dobrze ;) :36_3_15:

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry,
dziś mąż zawiózł córkę do przedszkola więc nie musiałam wybywać. Siedzę teraz w szalfroczku piję kawę i wcinam tosta:) u nas słońce ale zimno tylko 11 stopni masakra.

Dziewczyny takie nawilżacze na kaloryfer ja miałam już w dzieciństwie. Mama moja nam to wieszała (mi i siostrze) i my tylko dolewałyśmy wodę. Mówiłyśmy na to kamionka także to nic nowego:) ale fakt jest praktyczne i mało kosztuje. Mi pediatra też mówiła o mokrym ręczniku bądź o misce z wodą. Tak jak wcześniej gdzieś pisałam najpierw trzeba zobaczyć ile ma się w domu temperatury bo powyżej 22 stopni nie ma sensu używać nawilżacza bo będzie więcej złego niż dobrego chodzi mi o bakterie. Poza tym malutkie dziecko najlepiej śpi między 19-21 stopni więc myślę że jak nie będziecie mocno grzały w zimie to nawilżacz spełni swoją rolę.

Mnie co boli? hmmmm no boli czasami w klatce mała pewnie gdzieś nogami uciska i mnie przydusza:) na boku jak za dużo leże to mnie bok boli, wczoraj bolały mnie plecy to poleżałam troszkę w wannie wieczorem i pomogło. Dziś biorą mnie wiązadła na dole. Poza tym znów idę do lekarza bo kaszle jeszcze gorzej niż kaszlałam, boli mnie gardło, mam kluchę w gardle. W nocy się dusiłam:(

Ja na plusie mam 8kg. Ja po pierwszym porodzie straciłam od ręki 10kg więc miałam do zrzucenia tylko 1kg. Teraz ostawiam że przytyje tak do 14-15kg. Nie ma co panikować jak urodzimy to zrzucimy:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...