Wrzesień 2012

[anusiaelblag]

Gabi Straszne to co napisałaś. Zabrakło mi słów normalnie.

[_Alfa_]

Navacho! Ty tu nie pisz takich rzeczy, bo ciary mnie przeszły! Moja mama znowu jak ze mną w ciąży była to miała sen. Śniła jej się nieżyjąca już wtedy chrzestna. I ta chrzestna powiedziała jej, że będzie miała bardzo ciężką ciążę. No i ciąża jak ciąża, ale poród miała ciężki, skończył się cc i śmiercią kliniczną. Ja przenoszona tam kilka dni ale z wagą 2100. Jak mi mama opowiadała, że wjeżdżając na salę tylko ona widziała taką staruszkę pomarszczoną przed wejściem to nie mogłam no. Jej chrzestna w sumie w tym śnie dużo się nie pomyliła. Ja tam staram się w takie rzeczy nie wierzyć, ale jakoś mi nie wychodzi. Albo jak spałam kiedyś sama u babci, bo pojechała do szpitala na kontrolę i całą noc nie dość, że zjawy mi latały po suficie, to koło okna widziałam coś czarnego. Pomyślałam tak - zjawy jak zjawy, sen był, dlatego. A to czarne to zasłona. Rano się obudziłam a ściana goła, bez żadnych zasłon, niczego. Babcia nie ma rolet, niczego, w pokoju jest jasno. A dziadostwo czarne całą noc stało przy oknie. Tylko pies by szczekał sobie myślałam, a menda spała jak zabita.

Gabi szkoda mi dzieciaczka, ale też tej mamki, bo cholera to wie, może depresja poporodowa? Moja znajoma miała, dopiero jakoś po roku zaczęła się leczyć. Nawet małą oddać chciała. A marzyła o dziecku, ale tu stres niesamowity doszedł, sama została bez faceta, chyba sobie poradzić nie umiała :/

[anusiaelblag]

Płeć dziecka - zobacz, jak się kształtuje [WIDEO] | wideo - dziecko, płeć dziecka, rozwój płodu, płód, ciąża

[_Alfa_]

anusiaelblag

Płeć dziecka - zobacz, jak się kształtuje [WIDEO] | wideo - dziecko, płeć dziecka, rozwój płodu, płód, ciąża

Ale fajnie widać :)

[anusiaelblag]

_Alfa_

Navacho! Ty tu nie pisz takich rzeczy, bo ciary mnie przeszły! Moja mama znowu jak ze mną w ciąży była to miała sen. Śniła jej się nieżyjąca już wtedy chrzestna. I ta chrzestna powiedziała jej, że będzie miała bardzo ciężką ciążę. No i ciąża jak ciąża, ale poród miała ciężki, skończył się cc i śmiercią kliniczną. Ja przenoszona tam kilka dni ale z wagą 2100. Jak mi mama opowiadała, że wjeżdżając na salę tylko ona widziała taką staruszkę pomarszczoną przed wejściem to nie mogłam no. Jej chrzestna w sumie w tym śnie dużo się nie pomyliła. Ja tam staram się w takie rzeczy nie wierzyć, ale jakoś mi nie wychodzi. Albo jak spałam kiedyś sama u babci, bo pojechała do szpitala na kontrolę i całą noc nie dość, że zjawy mi latały po suficie, to koło okna widziałam coś czarnego. Pomyślałam tak - zjawy jak zjawy, sen był, dlatego. A to czarne to zasłona. Rano się obudziłam a ściana goła, bez żadnych zasłon, niczego. Babcia nie ma rolet, niczego, w pokoju jest jasno. A dziadostwo czarne całą noc stało przy oknie. Tylko pies by szczekał sobie myślałam, a menda spała jak zabita.

Gabi szkoda mi dzieciaczka, ale też tej mamki, bo cholera to wie, może depresja poporodowa? Moja znajoma miała, dopiero jakoś po roku zaczęła się leczyć. Nawet małą oddać chciała. A marzyła o dziecku, ale tu stres niesamowity doszedł, sama została bez faceta, chyba sobie poradzić nie umiała :/

Alfa co do czarnej postaci. Jak miałam 3 latka zmarła moja prababcia z którą byłam bardzo związana ona mnie pilnowała jak moja mama pracowała i w ogóle. Miałam łóżko dosłownie przed drzwiami od pokoju a drzwi były zamknięte. Przebudziłam się (było już jasno na zewnątrz) i zobaczyłam jak babcia stoi za drzwiami. I chyba położyłam się dalej spać nie pamiętam ale wiem, że rano pierwsze moje pytanie gdzie babcia? A mama na to, że zmarła w nocy. To kto stał za drzwiami? Dodam, że matka moja była szczupła a babcia jak to babcia. Więc na bank to nie była moja mama a mieszkałyśmy same.

[_Alfa_]

Masakra! Idzie się przerazić przy takich historiach. Dlatego nie lubię spać sama :/

[anusiaelblag]

Albo jak miałam 16 lat mój chłopak popełnił samobójstwo i kilka dni po jego śmierci po umyciu włosów rozczesywałam je i chciałam podnieść szczotkę do włosów z kosza na bieliznę a ta się podniosła. Dosłownie jak ją wzięłam całą dłonią nie dotknęłam kosza. Tak jakby chciał ktoś mi ją podać. Albo byłam w takiej depresji albo to było na prawdę.

[gabiplaza4]

anusiaelblag

Albo jak miałam 16 lat mój chłopak popełnił samobójstwo i kilka dni po jego śmierci po umyciu włosów rozczesywałam je i chciałam podnieść szczotkę do włosów z kosza na bieliznę a ta się podniosła. Dosłownie jak ją wzięłam całą dłonią nie dotknęłam kosza. Tak jakby chciał ktoś mi ją podać. Albo byłam w takiej depresji albo to było na prawdę.

w to tez wieze.. pamietam jak moj najlepszy przyjaciel sie powiesil..strasznie to przezywalam..plakalam calymi nocami..az wkoncu go ujzalam..
mozecie nie wierzyc ale to nie byla wyobraznia.. zobaczylam cala jego postac.. pokazala sie od gory do dolu..i potem pomalu zniknela..
poczylam ulge i od tamtej pory moglam spac..
chociaz do tej pory nie wiem dlaczego to zrobil..

tesknie za nim bardzo.. choc mija 6 lat jak nie zyje..;((

[delfina5]

anusiaelblag

Albo jak miałam 16 lat mój chłopak popełnił samobójstwo i kilka dni po jego śmierci po umyciu włosów rozczesywałam je i chciałam podnieść szczotkę do włosów z kosza na bieliznę a ta się podniosła. Dosłownie jak ją wzięłam całą dłonią nie dotknęłam kosza. Tak jakby chciał ktoś mi ją podać. Albo byłam w takiej depresji albo to było na prawdę.

Dobry wieczór. Późno dziś bo miałam jak często ostatnio problemy z netem. A potem zasnęłam snem sprawiedliwego. Obudziłam si o 19tej z myślą, że to już rano i kolejna noc za nami :)

Anusia, straszne to co napisałaś? Poznałaś powód jego działania?

[anusiaelblag]

delfina5

anusiaelblag

Albo jak miałam 16 lat mój chłopak popełnił samobójstwo i kilka dni po jego śmierci po umyciu włosów rozczesywałam je i chciałam podnieść szczotkę do włosów z kosza na bieliznę a ta się podniosła. Dosłownie jak ją wzięłam całą dłonią nie dotknęłam kosza. Tak jakby chciał ktoś mi ją podać. Albo byłam w takiej depresji albo to było na prawdę.

Dobry wieczór. Późno dziś bo miałam jak często ostatnio problemy z netem. A potem zasnęłam snem sprawiedliwego. Obudziłam si o 19tej z myślą, że to już rano i kolejna noc za nami :)

Anusia, straszne to co napisałaś? Poznałaś powód jego działania?

Napisałam na priv

[gabiplaza4]

Witaj Delfina dziekuje jeszcze raz za wszystko,,

[_Alfa_]

gabiplaza4

anusiaelblag

Albo jak miałam 16 lat mój chłopak popełnił samobójstwo i kilka dni po jego śmierci po umyciu włosów rozczesywałam je i chciałam podnieść szczotkę do włosów z kosza na bieliznę a ta się podniosła. Dosłownie jak ją wzięłam całą dłonią nie dotknęłam kosza. Tak jakby chciał ktoś mi ją podać. Albo byłam w takiej depresji albo to było na prawdę.

w to tez wieze.. pamietam jak moj najlepszy przyjaciel sie powiesil..strasznie to przezywalam..plakalam calymi nocami..az wkoncu go ujzalam..
mozecie nie wierzyc ale to nie byla wyobraznia.. zobaczylam cala jego postac.. pokazala sie od gory do dolu..i potem pomalu zniknela..
poczylam ulge i od tamtej pory moglam spac..
chociaz do tej pory nie wiem dlaczego to zrobil..

tesknie za nim bardzo.. choc mija 6 lat jak nie zyje..;((

Ja w to też uwierzę, mój dziadek jak zmarł w 93' to mój kuzyn, babcia widywali faceta TAKIEGO SAMEGO. Kuzyn to nawet kiedyś podbiegł. Zbieg okoliczności, że nagle zaczął się pojawiać niedaleko działki bodajże na którą z babcią jeździli. Wiecie tu obcy facet, ale i tak dziwne.

[Moni@]

Ja to mam jakiegoś pecha chyba...oglądałam moją ranę po cesarce dzisiaj...a tam z prawej strony jedt ona otwarta i sączy się z niej ropa...nóż w qrw mnie bierze, bo za mało mam problemów z pecherzem i nie skonczylam jeszcze jednego antybiotyku.... :((

[navacho]

Moni@

Ja to mam jakiegoś pecha chyba...oglądałam moją ranę po cesarce dzisiaj...a tam z prawej strony jedt ona otwarta i sączy się z niej ropa...nóż w qrw mnie bierze, bo za mało mam problemów z pecherzem i nie skonczylam jeszcze jednego antybiotyku.... :((

Musisz jechać do lekarza jak najszybciej żeby ci sie żadna infekcja nie wdala. Moja znajoma miała gronkowca niestety. Mam nadzieje ze tylko ci szew puścił.

[cinamoonka]

monia od kwietnioweczki dostalam link o kupkach
Kupka noworodka i niemowlaka - osesek.pl - ciąża, noworodek, niemowlę, wychowanie i rozwój dziecka, rozszerzanie diety

[delfina5]

gabiplaza4

Witaj Delfina dziekuje jeszcze raz za wszystko,,

Do usług Gabi Liczę na wzajemność w przyszłości

[zabolek12385]

Monia u mnie po wyjściu ze szpitala chłopcy nie robili nawet 4 dni z tym ze byli na witaminach. I zmienialam wit juz kilka razy i ciagle to samo. Po odstawieniu robią co 2 a jak piją herbatke z kopru włoskiego to 1-3 dziennie. Ogólnie jesli prukaja to do 3-4 dni to jeszcze jest ok. No ale lepiej zeby były częściej. A powiedz skoro maja mieszane jedzenie to dopajasz? Tym bardziej teraz jak temp powyżej 30 stopni.

[Moni@]

No właśnie nie dopajam tylko częściej daje cycka - popijają.po 5minut i jest ok. Ale koper kupię żeby mieć w razie czego...

Mam polozna która pracuje w weekendy i chyba do niej zadzwonię, zrobi mu masaz brzuszka i przy okazji zetknie na moją ranę po cc, na pogotowie nie pojechałam bo to by była zbyt skomplikowana akcja jeszcze teraz...

[cinamoonka]

Kobietki powiedzcie co mam zrobic z napuchnietymi brodawkami??? No w nocy nie moglam go nakarmic bo tak popuchly ze nie mogl ich zlapac :( i skonczylo sie mm :(

[navacho]

cinamoonka

Kobietki powiedzcie co mam zrobic z napuchnietymi brodawkami??? No w nocy nie moglam go nakarmic bo tak popuchly ze nie mogl ich zlapac :( i skonczylo sie mm :(

Połóż liście kapusty schlodzone, albo takie kompresy zelowe jak dla sportowców, które sie kładzie na pierś po wyjęciu z lodówki/zamrazarki. Powinno pomoc na opuchniecia, a jesli masz poranione brodawki to swoim mlekiem z piersi je smaruj. Pamietam, ze pomagało

[Moni@]

cinamoonka

Kobietki powiedzcie co mam zrobic z napuchnietymi brodawkami??? No w nocy nie moglam go nakarmic bo tak popuchly ze nie mogl ich zlapac :( i skonczylo sie mm :(

Musisz ściągnąć trochę mleka, bo to pewnie od pelnosci są napuchniete a potem ręcznie sobie powyciagac sutki żeby były bardziej uchwytne, powykrecaj je trochę, ja mam tak z jedną piersią - sutek jest trudno uchwytny a jak jeszcze nabierze mlekiem to masakra...więc go wyciagam palcami aż sutek troszke bardziej wystaje
Spróbuj a nóż widelec pomoże...

[zabolek12385]

Cin na poranione to masc bephantem. Rob oklady zimne a jak bedziesz chciała zeby lekko pokarm zszedł to ciepłe. A kapusta jest dobra ale uwaga chamuje laktacje.

Monia masuj brzuszek w odwrotnym kierunku niz wskazówki zegara i zrób ciepły okład z pieluchy tetrowej. Kup sobie ten koper bo jest dobry. Dopajaj troche choc woda zeby rozluzniac jesli jest/są na mm. A jesli nic nie pomoże i nadal nie bedzie to zostają metody ekstramalne. Termometr lub mydło.

Ja padnieta choc wyspana. Spalam cała noc Artek chlopcow karmił fakt zjedli
O 21 i dopiero o 5. Ale zmeczeni tez byli bo byliśmy u znajomych i wróciliśmy po 23.

[Moni@]

No wlasnie pojawiła się niewielka kupeczka, powiedzmy tak połowa normalnej...więc jakiś postęp jest:)
Martwię się teraz o tą moją ranę, chyba zadzwonię i wyjasnie co i jak i jeśli będzie chciała óbita przyjść i to obejrzeć to ok.

Ja musiałam między 5-6 rano użyć laktatora, bo maluchy w najlepsze spały a piersi pełne były...niewiele ściągnęłam bo 70ml ale dla jednego na posiłek było
A zanim się obudzili znowu nabrały i takim sposobem poranne karmienie - Kuba 70ml z butli mojego mleka a Majka oba cycuchy:))

Dziś planuje wystawic ich na 5-10minut na słońce, zresztą polozna też to zasugerowała, żeby zlapaly trochę wit. D

[cinamoonka]

smaruje ziajka na sutki,smaruje mleczkiem...kapuchy nie kladlam bo wlasnie tak jak zabolek mowi moze zatrzymac laktacje..robie sobie kompresy z nagietka..
U nas problem tez lezy po czesci w tym ze zauwazylam ze Liam ma krociutkie wedzidelko jezykowe stad u nas te poranione sutki,bo pomimo ze podaje mu brodawke wraz z otoczka to i tak nie jest w stanie wziac wszystkiego i zostaje tak pol na pol...najlepsze jest to ze nikt w szpitalu nawet mi o tym nie wspomnial a przeciez badali malego

[gabiplaza4]

delfina5

gabiplaza4

Witaj Delfina dziekuje jeszcze raz za wszystko,,

Do usług Gabi Liczę na wzajemność w przyszłości

Napewno sie odwdziecze;)